Skocz do zawartości

Rozmowa z wróżką Sarą


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Każda talia jest jak nasze dziecko.

Wywiad z Wróżką Sarą (Beatą Marcinkowską)


Miroslaw Czylek:
Jak Pani zareagowała, zobaczywszy, że talia Mistic Tarot, po wielu latach od momentu jej powstania, pojawiła się na witrynie Klub Tarota i doczekała się recenzji Światosława Nowickiego?

 

Wróżka Sara:
Gdy zobaczyłam moją talię w Klubie Tarota ucieszyłam się. Zawsze uważałam, że „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Wprawdzie sprzedałam tysiące talii kart, lecz przeszły one bez echa. A recenzję odebrałam jako bardzo miłą i precyzyjną.

 

Na pudełku talii nie ma nazwiska jej twórcy. O tym, że jest to jedna z Pani talii, dowiedzieliśmy się dopiero od Igora Alexandra. Proszę więc powiedzieć, kiedy ta talia powstała, kiedy została wydana, czy jest Pani w całości jej autorką (koncepcja i wykonanie), czy może ktoś jeszcze przyczynił się do jej powstania, jaką techniką malarską jest ona wykonana, czy są do niej jakieś autorskie komentarze i wyjaśnienia, do jakiej grupy odbiorców ta talia dotarła i co jeszcze ewentualnie należałoby o niej wiedzieć?

Co do kart, ich koncepcji i wykonania – pomysł był mój, a koncepcja moja i mojego męża. Mój mąż jest współautorem wielu kart, choć nie jest wróżbitą ani ezoterykiem. Każda talia jest jak nasze dziecko, różni się od innych i jest nie do końca doskonała. Wszystkie one były malowane pod nasze dyktando przez różne osoby. Żadna z nich nie znała tarota i nie zajmowała się tym tematem (zależało nam na tym, by nikt nie zakłócił nam obrazu tarota swoją wizją czy pomysłem). Mistic i Antic wykonała pani Grażynka (prawie nie widząca). Nie do końca podobały nam się twarze przez nią malowane, ale nasycenie kolorów i reszta jak najbardziej. Karty zostały wykonane techniką piórko-akwarela. Sara Tarot malowała młoda studentka, bardzo utalentowana, odkryta przez nas na rynku krakowskim. Ale, niestety, miała problemy i nie byliśmy pewni, czy ukończy karty. Ten tarot również został namalowany techniką piórko-akwarela. Klasycznego malowała techniką olejną pani Wanda, osoba pełna werwy i energii. Tarot ten ma wyrazistą symbolikę oraz mocne nasycenie kolorów. Tarot Gwiazda malował pan Wacek. Technika, jakiej używał, to kredka. Wszystkie te osoby były artystami-praktykami. Talie były różnorodne i każda zyskiwała swoich zwolenników. Kupowali je młodzi adepci sztuki tajemnej, bo trzymałam się wyraźnej symboliki, a małe arkana były przejrzyste.

[Drobna uwaga autorki: w kwestii dokładnych nazwisk malarzy, to nie chcieli oni być kojarzeni z talią (tak bywa). Wykonali rzemiosło dla zarobku i satysfakcji. Ponieważ nie życzyli sobie podpisywania ani wymieniania ich nazwisk, dlatego zostali opisani imionami – dop.red.].

 

Na stronie wróżenie.pl/ czytamy, że swoją ścieżką rozwoju duchowego szła Pani sama, ale była prowadzona przez przewodników duchowych. Kim są, kim byli ci przewodnicy?
Ponadto w środowisku ezoteryków często można się spotkać z przekonaniem, że twórczość ludzka, zwłaszcza ta z „wyższej półki”, jest rezultatem współpracy ziemskiego twórcy ze światem duchowym, jest w taki czy inny sposób inspirowana.
Czy Mistic Tarot jest dziełem takiej właśnie współpracy? A jeśli tak, to czy mogłaby Pani powiedzieć coś więcej na ten temat? Wiem też, że oprócz kart pasjonują Panią sny.
W jednym z wywiadów na oficjalnej stronie wyczytałem, że zbiera Pani ciekawe sny. Czy inspirowała się Pani snami, gdy powstawały Pani talie tarota?

Ścieżka mojego rozwoju to temat rzeka i pewnie kiedyś o tym napiszę książkę.
Od piętnastego roku życia byłam prowadzona przez przewodników duchowych.
Oni się zmieniali wraz z wiekiem, dostawałam (w trakcie snu) jasne i wyraźne przekazy dotyczące mojego życia i drogi duchowej.
Chodziłam na astralne kursy chiromancji, tarota itp. Tarot, którego dostałam w paczuszce, jest piękny, nieziemski, nietypowy, ale, niestety, nie do odtworzenia.
Gdybym umiała malować, namalowałabym najpiękniejsze karty i obrazy świata.
Poznałam inne światy astralne, przepiękne krainy (nie do opisania) i różne nieziemskie istoty, inne niż my.

 

Talia Mistic Tarot to bardzo ciekawa propozycja, która może wywołać zróżnicowany odbiór. Na rynku spotykamy się często z taliami, które są bardziej surowe, wymowne, lub mocno grające na emocjach. Ta talia wydaje się łagodniejsza, subtelniejsza, utkana z eterycznych nici. Więcej w niej baśniowego klimatu, niektórzy odbiorcy mogą jej zarzucać infantylność. Jak Pani myśli, czy takie pozostałości archetypów przyswajanych w dzieciństwie mają szansę obronić się we współczesnym „świecie bardzo dorosłych wróżbitów”?

Wracając do Mistic Tarot… Ja, jako ezoteryczka, kocham jasne kolory, światło, słońce i księżyc.
Na atmosferę w moim gabinecie i domu ma przemożny wpływ rozsnuta w nim subtelna eteryczna nić.
Nie lubię czerni, ciemności.
Uwielbiam baśniowe klimaty, by chociaż trochę przybliżyć się dzięki temu do moich krain ze snów.
Bardzo duże wrażenie robią na mnie symbole światła przedstawione prawie na wszystkich arkanach wielkich.
Na większości kart pojawia się słońce, na części księżyc (Arcykapłanka, Księżyc, prawdopodobnie Wieża), widzimy również wielką łunę światła (Sąd Ostateczny, Diabeł, Gwiazda) i kaganki (Eremita, Śmierć). Wielkie znaczenie mają ponadto kolory nieba i chmur. I o to ostatnie chciałbym zapytać – czy rozłożenie tych świateł i chmur wyraża energetykę, nastrój, pewną dyspozycję duchową, czy może jeszcze coś innego? 
Światło w kartach, Słońce, Księżyc, Niebo to są energie, które łączą nas ze światem astralnym.
Cała moja ezoteryka opiera się na Księżycu i jego fazach.
Mam złe doświadczenia z nowiem, wtedy najczęściej są spięcia, natomiast pełnia ma moc i wtedy zaczyna się cykl od nowa.

Tarot to takie cykle, Słońce w tarocie to pozytywna moc, ciepło, energia. Tam gdzie mamy Księżyc znajdujemy mistycyzm, tajemnicę, podświadomość i wrażliwość. Jeśli chodzi o niebo i chmury to jest to coś niewidzialnego, coś nad nami.

 

Jedna z moich znajomych, Karolina Porządny, zasugerowała, że Pani jest „zaświatowa”, a miecze w Pani talii są metafizyczne. Jak to jest z tymi mieczami, dlaczego są one powyginane? Czy ma to związek z energią węża, tańcem, czy czymś zupełnie innym?

Miecze powyginane to symbol władzy inteligencji i walki, która bywa pokrętna i podstępna.
Jednym z najbardziej tajemniczych motywów w Mistic Tarot jest nietoperz na karcie Wisielec. Niektórzy uważają, że rozwiązanie zagadki tego nietoperza może być kluczem do głębszego zrozumienia całej tej talii. Czy Pani się z tym zgadza?
Nietoperz przy wisielcu to symbol uśpienia, oczekiwania, bo takie znaczenie ma karta Wisielec.
W ogóle symbole zaczerpnięte z przyrody wiele nam mówią nam o cyklach w życiu, a tarot mówi nam właśnie o cyklach, etapach w życiu, radzi i ostrzega. Te karty mają duszę, ja je bardzo szanuję. Jak się zużyją, idą na emeryturę i leżą sobie zawinięte w materiał, nigdy ich nie wyrzucam.

 

Przy stosunkowo niewielkiej liczbie polskich talii tarota jest cokolwiek zastanawiające, że Pani sama stworzyła ich aż tyle, i to tak różnorodnych stylowo. Co Panią do tego skłoniło, czy też zainspirowało?
Stworzyłam wiele rodzajów kart, bo miałam w życiu okres tzw. płodności artystycznej. Ale ten okres już minął. Po prostu był i się wypalił.

 

Czy wyciągała Pani karty na obecną sytuację polityczną na świecie? Czy mogłaby Pani uchylić rąbka tajemnicy, co ciekawego Pani dostrzegła? Co może spotkać Polskę w najbliższych latach?

Polska znajduje się w politycznym chaosie. Wyjdą na jaw ukryte tajemnice i skandale polityczne, co spowoduje, że zwykły obywatel dokona właściwych wyborów. Za 2-3 lata pojawi się u nas mądry polityk – młody, charyzmatyczny i rozsądny. To przyniesie pozytywne zmiany. Jednak mnóstwo ludzi wyemigruje do Australii – tak jak przed laty ludzie uciekali do Anglii. Europę czeka schyłek ekologiczny i ekonomiczny. Niestety, sytuacja za wschodnią granicą będzie się jeszcze bardziej destabilizować, co może doprowadzić do podobnych wydarzeń jak na Bałkanach. My to też bardzo negatywnie odczujemy, i to nie tylko ekonomicznie. Uważam, że życie to dokonywanie wyborów i że to od nas zależy, którą drogą idziemy. Ale na pewno od jakichś 3-4 lat następuje na Ziemi transformacja energetyczno-duchowa (walka dobra ze złem).

 

źródło: Klub Tarota

  • Lubię to! 1
  • Super 4
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...