Aura weekendu ZWERYFIKOWANE

[nastek96]

Witajcie, wyjeżdżam na weekend na kurs i chciałem zobaczyć jak mi minie weekend.

Aura weekendu: As mieczy, giermek kielichów, 8 kielichów 

 

Skupie się na nauce, na kursie. Będzie dość przyjemnie i miło, bo również zajączek o urodziny kolegi, ale na koniec może zdarzyć się jakaś przykra sytuacja, albo mi po prostu zrobi się przykro.

[nastek96]

*również zahacze o

[Gringe]

5 minutes ago, nastek96 said:

Witajcie, wyjeżdżam na weekend na kurs i chciałem zobaczyć jak mi minie weekend.

Aura weekendu: As mieczy, giermek kielichów, 8 kielichów 

 

Skupie się na nauce, na kursie. Będzie dość przyjemnie i miło, bo również zajączek o urodziny kolegi, ale na koniec może zdarzyć się jakaś przykra sytuacja, albo mi po prostu zrobi się przykro.

As Mieczy symbolizuje rozpoczęcie  kursu, skupienie się na intelektualnej stronie życia w pytanym przez Ciebie czasie. 
Giermek kielichów może symbolizować zaproszenie lub wiadomości od młodej osoby, z kolei ja osobiście nie mam dobrych doświadczeń z 8 Kielichów - to takie chodzenie z miejsca A do B, jakaś powtarzalność zdarzeń która nas nie cieszy. Może to spotkanie z kolegą wywoła u Ciebie mieszane uczucia, nie do końca będziesz z niego zadowolony. 

[Lunaria]

Hmmm... przy tej 8 Kielichów powiedziałabym, że trzeba uważać na negatywne skutki spożycia alkoholu  może być morderczy kac

Poza tym na kursie atmosfera pełnego skupienia, dowiesz się nowych, interesujących rzeczy. W Giermku Kielichów miło, emocjonalnie. Ogólnie bardziej zarysowała się sytuacja spoza kursu, spotkanie z kolegą jest istotniejsze

[nastek96]

Dziękuję Wam bardzo. Właśnie, nie będę pił alkoholu. Jestem po diecie oczyszczającej i nie mogę 

 

[Gringe]

37 minutes ago, Lunaria said:

Hmmm... przy tej 8 Kielichów powiedziałabym, że trzeba uważać na negatywne skutki spożycia alkoholu  może być morderczy kac

Też o tym pomyślałam  „czkawką” odbije się picie z poprzedniego dnia...

[Gringe]

2 minutes ago, nastek96 said:

Dziękuję Wam bardzo. Właśnie, nie będę pił alkoholu. Jestem po diecie oczyszczającej i nie mogę 

 

To jestem ciekawa jak zrealizuje Ci się ta 8 Kielichów - może chodzenie w miejsca z którymi jesteś związany jakimś sentymentem ale nie koniecznie tym razem zaspokoją Twoje serce. 

[alieninside]

2 godziny temu, nastek96 napisał:

Witajcie, wyjeżdżam na weekend na kurs i chciałem zobaczyć jak mi minie weekend.

Aura weekendu: As mieczy, giermek kielichów, 8 kielichów 

 

Skupie się na nauce, na kursie. Będzie dość przyjemnie i miło, bo również zajączek o urodziny kolegi, ale na koniec może zdarzyć się jakaś przykra sytuacja, albo mi po prostu zrobi się przykro.

Może 8kielichow mówi w tym przypadku o tym ze dasz szybko nogę z tej imprezy? 

[adamandium]

3 godziny temu, nastek96 napisał:

Witajcie, wyjeżdżam na weekend na kurs i chciałem zobaczyć jak mi minie weekend.

Aura weekendu: As mieczy, giermek kielichów, 8 kielichów 

 

Skupie się na nauce, na kursie. Będzie dość przyjemnie i miło, bo również zajączek o urodziny kolegi, ale na koniec może zdarzyć się jakaś przykra sytuacja, albo mi po prostu zrobi się przykro.

Aura będzie przeplatana od intensywnych myśli pracy umysłowej po upajanie się w  głębokich emocjach pod wpływem jakiegoś zauroczenia.

[nastek96]

Nie mogę dać nogi z imprezy, bo zostaje tam na noc.

Może giermek i 8 kielichów to po prostu zachwianie emocjonalne?

[Lunaria]

52 minuty temu, nastek96 napisał:

Nie mogę dać nogi z imprezy, bo zostaje tam na noc.

Może giermek i 8 kielichów to po prostu zachwianie emocjonalne?

Może tak byc. Sama 8 Kielichów mowi o smutku, stracie, odchodzeniu i wracaniu do czegoś. Zachwianie emocjonalne skądś musi się jednak wziąć i zastanawiam sie czy to będzie spowodowane tym, że impreza (Giermek Kielichów) będzie długo trwała i będziesz bez humoru, bo się nie wyśpisz (8 Kielichów) czy może będą poruszone tematy, które z kimś Cię poróżnią (As Mieczy) i będzie Ci przykro (8 Kielichów). Jeszcze inna opcja, która przychodzi mi do głowy, że kurs nie będzie do końca spełniał Twoich oczekiwań zaszczepi tylko szczatkowa wiedzę (As Mieczy), dalej będziesz musiał rozwijać ją sam (Giermek Kielichów) co spowoduje u Ciebie frustrację (8Kielichów). Jestem ciekawa weryfikacji

[nastek96]

Myślę, że obie wersje są jak najbardziej możliwe. Choć mam nadzieję, że to będzie jakaś błahostka. 

Pola do interpretacji jest więcej, giermek może też być wiadomością, która mnie zasmuci. 

Na pewno wrócę z interpretacją. 

[adamandium]

7 godzin temu, nastek96 napisał:

Nie mogę dać nogi z imprezy, bo zostaje tam na noc.

Może giermek i 8 kielichów to po prostu zachwianie emocjonalne?

Coś w ten deseń, zachwiania i dylematów emocjonalnych. Paż kielichów przy 8 kielichach to takie odpłynięcie w siebie i oglądanie się za siebie, braki jakoweś które wracają jak bumerang. 

Co mi jeszcze przychodzi do głowy, możesz gdzieś błądzić -  dosłownie albo w sobie,

[nastek96]

Czas na weryfikację. 

Weekend upłynął przyjemnie. Zajęcia były w sympatycznej atmosferze, aczkolwiek prowadzący przerobił materiał dokładnie ten sam co tydzień temu ze względu na małą ilość osób, więc w sumie nie potrzebnie pojechałem. 

W tym samym dniu urodziny również były w sympatycznej i miłej atmosferze. Poznałem nowe osoby i bardzo to sobie cenię, ale.....

Miałem postanowienie, aby nie jeść cukru aż do Wielkanocy przez cały post. Udało mi się wytrwać ponad 30 dni i jak byłem na tych urodzinach to trochę z obawy o presję otoczenia zjadłem ten tort i uważałem, że jestem wredną, grubą świnia, bo złamałem postanowienie i nie wytrwałem mimo, że było już tak blisko. Oczywiście do postu wróciłem i nadal będę trwał, ale mimo wszystko to już nie będzie sukces skoro przerwałem na jeden dzień.

A w niedzielę był ten kurs i na początku było bardzo fajnie, bo część kursu to było przygotowanie do kolejnego i było dużo zabawy. Ale jak już przeszliśmy do właściwej części to się po prostu zawiodłem. Nie podobało mi się. Tyle tylko, że mam papierek. Inaczej to sobie wyobrażałem. 

Więc już wiadomo co oznaczało 8 kielichów - raz zawód z powodu kursu, a dwa zawód na sobie z powodu nie przestrzegania postanowienia 

 

[adamandium]

26 minut temu, nastek96 napisał:

Czas na weryfikację. 

Weekend upłynął przyjemnie. Zajęcia były w sympatycznej atmosferze, aczkolwiek prowadzący przerobił materiał dokładnie ten sam co tydzień temu ze względu na małą ilość osób, więc w sumie nie potrzebnie pojechałem. 

W tym samym dniu urodziny również były w sympatycznej i miłej atmosferze. Poznałem nowe osoby i bardzo to sobie cenię, ale.....

Miałem postanowienie, aby nie jeść cukru aż do Wielkanocy przez cały post. Udało mi się wytrwać ponad 30 dni i jak byłem na tych urodzinach to trochę z obawy o presję otoczenia zjadłem ten tort i uważałem, że jestem wredną, grubą świnia, bo złamałem postanowienie i nie wytrwałem mimo, że było już tak blisko. Oczywiście do postu wróciłem i nadal będę trwał, ale mimo wszystko to już nie będzie sukces skoro przerwałem na jeden dzień.

A w niedzielę był ten kurs i na początku było bardzo fajnie, bo część kursu to było przygotowanie do kolejnego i było dużo zabawy. Ale jak już przeszliśmy do właściwej części to się po prostu zawiodłem. Nie podobało mi się. Tyle tylko, że mam papierek. Inaczej to sobie wyobrażałem. 

Więc już wiadomo co oznaczało 8 kielichów - raz zawód z powodu kursu, a dwa zawód na sobie z powodu nie przestrzegania postanowienia 

 

Czyli As Mieczy pokazał cięcie przerwaniu postanowień!  a kielichy w 8 taki moralny kac. I resztę którą opisałeś.   

 

Dobrze, gdy weryfikujemy rozkłady ucząc się wzajemnie od siebie. Dzięki za Twój.  

PS. nie łam się tak...złamaniem obietnicy, są gorsze "wykorczenia" 

[Gringe]

@nastek96 - ta 8 Kielichów jednak pokazała kaca. Plus, ja bym powiedziała też, że to było to złamanie postu bo wróciłeś do zjedzenia cukru( i turaj ani zjedzenie ciastka Cię nie ucieszyło ani jego nie zjedzenie No bałeś się reakcji otoczenia). Żadne rozwiązanie nie zadowalało Cię emocjonalnie. 
Bardzo dziękuję, że podałeś weryfikację - na pociechę dodam, że nie jesteś sam jeden który złamał post - ja od 1 stycznia nie jadłam  słodyczy, cukrów(dieta niskowęglowodanowa) a w dzień matki( u nas wypada w marcu) pękłam razem z siostrą i wszamałam do spółki paczkę Ferrero. A potem przez trzy kolejne dni słodycze.... :/

I znów wracam do diety. 

 

 

Edytowane 23 Marca 2021 przez Gringe

[nastek96]

Ja zawsze wracam z weryfikacją 

Tak, to był taki moralny kac i mała przykrość, bo uległem, mimo iż tak niewiele zostało. Mi już został z postu tydzień do Wielkanocy. Tyle czasu wytrzymałem i tu bam. 

Dziękuję za pomoc