Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 22 Marca 2021 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 22 Marca 2021 Nie tylko natalne pozycje sensytywnych punktów brały udział w formułowaniu ogólnych prognoz. Najprostszym sposobem odczytywania losów jednostki przy pomocy samego radiksu była analiza domów górnej i dolnej połowy horoskopu, (hemisfery) które symbolizowały dzienną i nocną wędrówkę Słońca odzwierciedlającą w metaforyczny sposób wędrówkę życia człowieka. I tak domy od ascendentu do Medium Coeli wyznaczały pierwszą połowę życia, zaś następna ćwiartka (od MC do descendentu) drugą połowę. W szczególności dom XII symbolizował pierwsze lata życia (przy czym ascendent i dom I wskazywał na okoliczności porodu i początek życia, natomiast dom II mówił o bólach porodowych i przebiegu ciąży). Dom XI reprezentował młodość, dom X środek życia, dom IX początek wieku dojrzałego, dom VIII wiek dojrzały, zaś dom VII starość. Z kolei z domu VI odczytywano schyłek życia, z domu V czas poprzedzający śmierć, zaś z domu IV samą śmierć.20 Oczywiście, domy odnosiły się nie tylko do poszczególnych okresów życia, lecz także - tak samo jak dziś - symbolizowały poszczególne sfery i obszary doświadczeń. [Wolfgang Amadeusz Mozart, 27.01.1756, godz. 20:00 LT, Salzburg.] Jak można przypuszczać, nie była to skomplikowana metoda prognostyczna, ponieważ chcąc ją zastosować nie trzeba było wykonywać żadnych dodatkowych obliczeń. Wystarczyło jedynie sporządzić horoskop urodzeniowy. Wydaje się jednak, że ta prosta technika predykcyjna również i dziś może być bardzo użyteczna, co dobrze ilustruje horoskop chociażby przedwcześnie zmarłego Wolfganga Amadeusza Mozarta. Mozart zmarł mając niespełna 37 lat. Dawny astrolog patrzący na jego horoskop zauważyłby, że w domu X (połowa życia) przebywa maleficzny Mars, który dodatkowo jest w upadku (bo w Raku) i w retrogradacji. Z jednej strony może to symbolizować brak należytego uznania, z jakim zmagał się kompozytor, ale też mówić o poważnym niebezpieczeństwie w wieku średnim, co potwierdzałby także fakt, że Mars w horoskopie Mozarta rządzi domem VIII (śmierć). Dodatkowo, władca domu X, Merkury, znajduje się w domu V, który zawiaduje nie tylko twórczością, lecz także ostatnimi dniami życia. Merkury nie jest tu korzystnie postawiony, ponieważ jest spalony i w koniunkcji z Saturnem. Natomiast Księżyc, dyspozytor Marsa, znajduje się w domu IV (zgon). Oczywiście, tego typu konfiguracje nie muszą bezwzględnie wskazywać na przedwczesną śmierć, bo równie dobrze mogą mówić jedynie o zagrożeniach zdrowotnych bądź poważnych problemach, które wcale nie muszą doprowadzić do śmierci. Tym niemniej przewidywanie śmierci w dawnej astrologii nie było tematem tabu, co jest zrozumiałe, ponieważ człowiek mógł umrzeć niemal na każdą chorobę, którą dziś przeważnie leczy się w ciągu kilku dni. źródło: P.Piotrowski 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.