Zdrada na poziomie energetycznym

[Joanm90]

N

Edytowane 8 Kwietnia 2021 przez Joanm90
N

[Lunaria]

3 godziny temu, Joanm90 napisał:

Mieszkam razem z chłopakiem. Muszę zaznaczyć że jest bardzo empatyczny, wyczuwa energię innych ludzi nawet przez ścianę, intencje, widzi aurę.

 

3 godziny temu, Joanm90 napisał:

Twierdzi też, że wszyscy inni mężczyźni (albo wielu) się do mnie podłącza i on wtedy się nie czuje moim chłopakiem.

Przytoczyłam celowo te 2 fragmenty, bo moim zdaniem empatia to jest zupełnie coś innego... gdyby był rzeczywiście taki empatyczny, to na pewno nie mówiłby Ci takich rzeczy. Moim zdaniem to wskazuje na nadwrażliwość/ przerważliwienie, a nie empatię.

 

3 godziny temu, Joanm90 napisał:

Od jakiegoś czasu mój chłopak próbuje mi wmówić, że zdradzam go (na poziomie energetycznym, energii seksualnej) z sąsiadem z dołu

A tutaj to już moim zdaniem chorobliwa zazdrość... 

3 godziny temu, Joanm90 napisał:

Czy ktoś się do mnie energetycznie podczepił? Bardzo proszę o pomoc.

Nie umiem tego sprawdzić, ale wiem na pewno, że pomoc jest potrzebna Twojemu chłopakowi. Powinien zgłosić się do terapeuty i psychologa, który przede wszystkim przywróciłby mu odpowiednią samoocenę, a po drugie pomógł zwalczyć chorobliwą zazdrość. Możesz zaproponować mu, żebyście poszli razem na terapię dla par

[Ismer]

4 godziny temu, Joanm90 napisał:

Muszę zaznaczyć że jest bardzo empatyczny, wyczuwa energię innych ludzi nawet przez ścianę, intencje, widzi aurę

 

Przeczytaj to jeszcze raz a jak będzie trzeba to i tysiąc razy. Ja wiem, że miłość jest ślepa, ale przy tym zdaniu miłość nie ma nic do rzeczy, wystarczy odrobina logiki: jeśli ktoś wyczuwa intencje, energię innych ludzi nawet przez ścianę, to bardzo dziwne, że nie wyczuł Twoich intencji, Twojej energii, Twojej aury. Albo więc Ty ściemniasz z tym swoim uczuciem do niego i on to wyczuwa, skoro jest taki wrażliwy, albo to on potrzebuje pomocy i to nie psychologicznej, tu jest potrzebny psychiatra, tym bardziej, iż - jeśli to co piszesz jest prawdą - chłopak ma poważne zaburzenia osobowości. Nie chciałabym Cię urazić, lecz to jest ewidentne, a w takich wypadkach trzeba wywalić jasno kawę na ławę, zanim będzie za późno. 

[Gringe]

6 hours ago, Joanm90 said:

Twierdzi też, że wszyscy inni mężczyźni (albo wielu) się do mnie podłącza i on wtedy się nie czuje moim chłopakiem. Wystarczy, że wyjdziemy na ulicę i zaraz twierdzi, że ktoś mnie energetycznie uwodzi i że ja sama ich do siebie wpuszczam i na to pozwalam

Tak jak dziewczyny piszą u góry -brzmi to na poważne zaburzenie osobowości i warto skorzystać z pomocy specjalisty. To nie jest wyczuwanie aury ale projektowanie na Ciebie swoich ukrytych fantazji seksualnych. Jak również poważne zaburzenie osobowości. 
 

[Murugan]

Nie wiem do końca, jak to jest z tym chłopakiem, tym bardziej, że Joanm90 usunęła swoje wpisy, ale to, o czym mówi jej chłopak to coś, co jest na porządku dziennym i dotyczy właściwie 99,9...% związków, przynajmniej tych, z którymi ja mam styczność, w swoim otoczeniu. Od kilku lat postrzegam świat inaczej niż postrzegałem go do tej pory, zacząłem sobie uświadamiać rzeczy, zjawiska, które były dla mnie do tej pory niewidoczne, różne powiązania, związki, wszystko na poziomie energetycznym, i jest to związane raczej jakby z intuicją, a nie widzeniem niewidzialnych światów tak jak się widzi świat fizyczny. Trochę współczuję temu chłopakowi, o ile faktycznie widzi to wszystko, bo kiedy się "ujrzy" ten niewidzialny świat, cały ten fałsz tej ludzkiej cywilizacji to można od tego zwariować. Mi pomaga medytacja, a właściwie moje widzenie rozpoczęło się prawie 10 lat temu za sprawą samej medytacji, kiedy włączyłem do niej kryształy, rudrakszę, których energie otworzyły przede mną inne wymiary. Przez kilka lat miałem niezłą jazdę, ale jedyny sposób na ogarnięcie tego, to zdystansowanie się i uzmysłowienie, że tak funkcjonuje ten świat, ludzie ukrywają swoje prawdziwe oblicze za maskami ego, są zupełnie kimś innym wewnątrz, święci przestali być świętymi, autorytety autorytetami, mistrzowie duchowi stali się "miszczami", a jeśli chodzi o przeciętne związki między kobietą a mężczyzną, to jakaś masakra, tak jak mówi ten chłopak, zdrada na poziomie energetycznym to chleb powszedni, a ego mężczyzny odbiera to jako prawdziwą zdradę. Staram się utrzymywać świadomość w czakramie serca, by pogodzić się z tą rzeczywistością, stałem się raczej obserwatorem niż kimś, kto uczestniczy w tym wariactwie, a sam powód tego wariactwa jest taki, że większość ludzi wyraża się jedynie poprzez trzy najniższe czakramy, niektórzy "celowo" blokują świadomość w tych obszarach np poprzez palenie papierosów, gdzie dym blokuje energie od serca wzwyż. Możecie mnie uznać tak samo za wariata, bo widzi to wszystko, ale raczej uchodzę za spokojnego człowieka, wyciszonego, który przebywa w oku cyklonu, gdzie panuje stosunkowo cisza.

[Gość Kaliaa]

Przykro to napisać,ale Twój chłopak ma duże problemy z samooceną i jest bardzo zazdrosny o Ciebie.Połączenia energetyczne możemy mieć z wieloma ludźmi.One się po prostu wytwarzają i to nie jest" zdrada":D A wątpię,aby On w ogóle był je w stanie wyczuwać.To Ty byś czuła połączenie z kimś,a nie on.