krowa Napisano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 W moim śnie zaprzyjaźnieni z moją rodziną ludzie przyszli do mieszkania, w którym mieszkaliśmy (stare mieszkanie mojej babci. w rzeczywistości nigdy tam nie mieszkaliśmy) i poprosili o przygarniecie przez nas swojej córki, gdyż nie mogli mieć kolejnego dziecka (prawo tego zakazywało). Potem wisieli za balustradą balkonu, a to VII piętro. Ta mała patrzyła na mnie, siedząc w samej pieluszce na tymże tarasie. I nagle we mnie coś się obudziło, że musimy ją zatrzymać. To dziwne, bo naprawdę nie lubię dzieci, a ona była taka piękna. Potem zrozumiałam też, że ta dziewczynka była mną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 byc moze oznacza to, ze zaczynasz bardziej siebie akceptowac, rowniez taka, jaka cie inni widza; to, ze ci ludzie wisieli za balustrada oznacza, ze utrzymujesz swiadomie dystans do ludzi (ciag myslowy:moze nie za bardzo lubisz siebie-> wiec oni ciebie takze -> trzeba sie od nich odsunac) sen pokazuje, ze tak nie jest - jestes przychylnie postrzegana przez otoczenie, tylko niektorym trzeba dac szanse:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krowa Napisano 26 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jeszcze może ważnym motywem była ta kobieta. Była w ciąży. Nie chciała oddawać swojej córeczki, ale jak już wcześniej napisałam, prawo zakazywało dwójki małych dzieci w jednej rodzinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 ciaza moze oznaczac sytuacje, ktora dluzej trwa, problem, ktory narasta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi