Zmiana znaku Ascendentu progresywnego

[Gość Lianna]

Próbuję coś wyszukać na stronach polskich, ale ciężka sprawa. Za nieco ponad rok zmieni się Ascendent progresywny. Teraz mam jeszcze w Raku. W lipcu'22 będzie już we Lwie. Czy ta zmiana będzie odczuwalna? Macie jakąś wiedzę na ten temat?

Dodam, że Słońce progresywne mam we Lwie.

[Gringe]

33 minuty temu, Lianna napisał:

Próbuję coś wyszukać na stronach polskich, ale ciężka sprawa. Za nieco ponad rok zmieni się Ascendent progresywny. Teraz mam jeszcze w Raku. W lipcu'22 będzie już we Lwie. Czy ta zmiana będzie odczuwalna? Macie jakąś wiedzę na ten temat?

Dodam, że Słońce progresywne mam we Lwie.

Zmiana na progresywnej osi Asc-Dsc zapowiada zmiany w związku. 
U mnie to się zbiegło z odejściem od męża. Oczywiście nie chcę tu przesadzać spraw- i trzeba by spojrzeć na całość horoskopu. Opiszę Ci - tylko ogarnę to, co już mam zaplanowane  

[acrux]

24 minuty temu, Gringe napisał:

Zmiana na progresywnej osi Asc-Dsc zapowiada zmiany w związku. 

Hmm, aż sprawdziłam kiedy mi się zmienił na Strzelca i oczywiście bingo - w rok poznania małża a on jest ascendentalny Strzelec tak przy okazji 

[Gość Lianna]

35 minut temu, Gringe napisał:

U mnie to się zbiegło z odejściem od męża. Oczywiście nie chcę tu przesadzać spraw- i trzeba by spojrzeć na całość horoskopu. Opiszę Ci - tylko ogarnę to, co już mam zaplanowane

 

Może być i tak, who knows. Dziewczyno, Ty chyba Aniołem jesteś haha :*

Coś u mnie dużo tego Lwa

[Gość Lianna]

15 minut temu, martynamarzena napisał:

Hmm, aż sprawdziłam kiedy mi się zmienił na Strzelca i oczywiście bingo - w rok poznania małża a on jest ascendentalny Strzelec tak przy okazji 

Wow ! A jaki dom to u Ciebie natalnie, jak mogę spytać? Głupie pytanie haha, jutro nów, mam problemy z logicznym myśleniem dziś ;P

Edytowane 9 Czerwca 2021 przez Lianna

[Gość Lianna]

W dniu 9.06.2021 o 19:44, Gringe napisał:

. Oczywiście nie chcę tu przesadzać spraw- i trzeba by spojrzeć na całość horoskopu. Opiszę Ci - tylko ogarnę to, co już mam zaplanowane  

 

Patrzyłaś coś może? Nie jest to jakieś mega pilne, ale jestem jestem zwyczajnie ciekawa

[Gringe]

4 godziny temu, Lianna napisał:

 

Patrzyłaś coś może? Nie jest to jakieś mega pilne, ale jestem jestem zwyczajnie ciekawa

Niestety nie. Ten tydzień dosyć zajęty mam  

Pocieszające jest to- jesteś pierwsza w kolejce, chyba już odpisałam na moje zaległości. 

Edytowane 12 Czerwca 2021 przez Gringe

[Psotnik]

W dniu 9.06.2021 o 19:44, Gringe napisał:

Zmiana na progresywnej osi Asc-Dsc zapowiada zmiany w związku. 

 

 czasami tak bywa, ale to nie jest warunek takiej zmiany. Każdemu kiedyś ten asc się zmienia a nie każdy przechodzi zmiany w związku. Ja na przykład nie przechodziłam. Czytałam, że oznacza to większe lub mniejsze zmiany w sposobie bycia, w wizerunku, w eksponowaniu jakichś niezbyt widocznych dotąd cech osobowościowych, bo przecież to z tym ascendent się wiąże. I to też zależy od tego czy cechy znaku wschodzącego progresywnie są w natalu bardziej czy mnie eksponowane, bo przecież tym znakiem też coś włada, a jak jest jakaś planeta/y w tym znaku,to staje się jeszcze bardziej wyrazisty. Ale to  nie musi być widoczne na zewnątrz, są to też zmiany wewnętrzne, jasne, że nie muszą być na plus. 

U mnie np. zmiana asc. nie wniosła widocznych zewnętrznie zmian, ale zauważyłam wolną, o wolną, ale zmianę postrzegania świata, oceniam, że na plus, przynajmniej w stosunku do tego co było dotąd. Nie ukrywam - jest mi z tym lepiej   

[Gość Lianna]

14 minut temu, Psotnik napisał:

U mnie np. zmiana asc. nie wniosła widocznych zewnętrznie zmian, ale zauważyłam wolną, o wolną, ale zmianę postrzegania świata, oceniam, że na plus, przynajmniej w stosunku do tego co było dotąd. Nie ukrywam - jest mi z tym lepiej

 

A można spytać o jakich znakach mówimy? W sensie zmiana na jaki znak Ascendent się zmienił?

[Psotnik]

13 minut temu, Lianna napisał:

 

A można spytać o jakich znakach mówimy? W sensie zmiana na jaki znak Ascendent się zmienił?

 

teraz "mam" Strzelca. Dodam, że żadna zmiana nie jest zmianą zasadniczą, diametralną, to jest coś takiego jak wniesienie czy "podświetlenie" innych cech do tego co już jest, bo zawsze do końca swoich dni jesteśmy swoim kółkiem, tylko w różnych jego odsłonach. Mogę powiedzieć, że jestem mniej kłująca niż dotąd, lecz ta urocza cecha zawsze będzie we mnie tkwiła, dodatkowo jestem bardziej pogodna, doszła też bardziej czynna ciekawość świata i jego zjawisk, oczywiście zgodnie z typem ascendentu, czyli paranormalnych i tajemniczych. No i chęć wprowadzenia zmian i ochota do podróży się zwiększyła, chętnie bym pozwiedzała świat, ale co innego chęci a co innego możliwości, na razie to mogę sobie  pojeździć palcem na mapie  

a - i jeszcze jakoś tak bardziej optymistyczna się stałam  

Edytowane 13 Czerwca 2021 przez Psotnik

[Gość Lianna]

U mnie to wygląda tak, że jeszcze mam Ascendent progresywny w Raku, już przekroczył 29 st. Także w przyszłym roku będzie już we Lwie. No i progresywne Słońce dalej mam we Lwie i Marsa też :). Coś jakby zaczynam czuć tą lwią energię. No Rak jednak się różni od Lwa :P. W dodatku w solariuszu Asc we Lwie, Księżyc, Mars i Wenus ma Asc wszystko. Chyba będzie się działo

[acrux]

5 godzin temu, Psotnik napisał:

 

teraz "mam" Strzelca. Dodam, że żadna zmiana nie jest zmianą zasadniczą, diametralną, to jest coś takiego jak wniesienie czy "podświetlenie" innych cech do tego co już jest, bo zawsze do końca swoich dni jesteśmy swoim kółkiem, tylko w różnych jego odsłonach. Mogę powiedzieć, że jestem mniej kłująca niż dotąd, lecz ta urocza cecha zawsze będzie we mnie tkwiła, dodatkowo jestem bardziej pogodna, doszła też bardziej czynna ciekawość świata i jego zjawisk, oczywiście zgodnie z typem ascendentu, czyli paranormalnych i tajemniczych. No i chęć wprowadzenia zmian i ochota do podróży się zwiększyła, chętnie bym pozwiedzała świat, ale co innego chęci a co innego możliwości, na razie to mogę sobie  pojeździć palcem na mapie  

a - i jeszcze jakoś tak bardziej optymistyczna się stałam  

O, u mnie bardzo podobnie przy zmianie na Strzelca Skorpionem będę do końca żywota (szczególnie z Plutonem na Asc), natomiast mam wrażenie, że przeszła mi ta wieczna depresja, którą miałam od nie wiem kiedy. Akurat to się skorelowało z poznaniem męża, ale generalnie kilka miesięcy wcześniej już łatwiej mi się oddychało

[Gość Lianna]

4 minuty temu, martynamarzena napisał:

O, u mnie bardzo podobnie przy zmianie na Strzelca Skorpionem będę do końca żywota (szczególnie z Plutonem na Asc), natomiast mam wrażenie, że przeszła mi ta wieczna depresja, którą miałam od nie wiem kiedy. Akurat to się skorelowało z poznaniem męża, ale generalnie kilka miesięcy wcześniej już łatwiej mi się oddychało

 

A jak długo masz już w Asc w Strzelcu, jak można spytać?

[acrux]

@Lianna od pierwszej dekady października 2016 i początek był kiepski, ale zaczęłam wtedy sporo podróżować