Celt na zdrowie męża - zweryfikuję w przeciągu 2 tyg ZWERYFIKOWANE

[Priestess]

Mój mąż ostatnio ma bardzo niepokojące wyniki badań krwi, które mogą świadczyć o ciężkiej, przewlekłej chorobie. Sytuacja jest o tyle niejasna, że część z wyników trudno jest jednoznacznie zinterpretować z uwagi na inną, współwystępującą dolegliwość, która może wyniki krwi fałszować. Diagnoza trwa już ponad miesiąc czasu i jesteśmy tym potwornie zmęczeni i zestresowani, mąż ma zlecone kolejne badania i już drżę na samą myśl o tym, co tam wyjdzie. 

 

Zrobiłam uproszczonego Celta na obecną sytuację, pomóżcie proszę z interpretacją: 

 

1. Główny problem: As buław

2. Co przeszkadza: Paź monet

3. Powód danej sytuacji: 9 buław

4. Sytuacje z przeszłości, które mają wpływ: As monet

5. Cele i dążenia: 10 kielichów

6. Najbliższa przyszłość: Gwiazda

7. Wynik: Król mieczy, Król monet, Królowa kielichów

 

Karty nie wydają się być złe. Główny problem to As buław, który w tym przypadku może mówić o niewłaściwym kierunku działań lub działaniach nadmiarowych, podobnie jak paź monet, którego rozumiem jako pogłębioną diagnostykę, dowiadywanie się poszukiwanie wiedzy... Obie te karty razem wskazują na to, że przeszkadza dociekanie i doszukiwanie się chorób tam, gdzie ich nie ma. 

Jaki jest powód danej sytuacji? 9 buław... hm... oboje jesteśmy wyczerpani i zestresowani tą sytuacją, informacjami, które nas z różnych stron bombardują, a które często są ze sobą sprzeczne... nie wiem, jak interpretować inaczej tę kartę w tym miejscu?

As monet, jako karta przeszłości wpływająca na obecny stan rzeczy to po prostu jego rutynowe badania, które podjął jakiś czas temu, a które ku naszemu zaskoczeniu wyszły niejasne... więc całe to zamieszanie zaczęło się od zwykłej profilaktyki, as jako podjęcie właśnie tych działań kilka miesięcy temu. 

Cele i dążenia są jasne, dążę do spokoju, harmonii, bezpieczeństwa, zdrowia. 

Najbliższa przyszłość w Gwieździe daje mi dobre nadzieje, ale też sugeruje, aby uzbroić się w cierpliwość. 

Wynik jest dla mnie zagadką, trzy karty dworskie. Mogą to być jacyś specjaliści, lekarze, z którymi mąż będzie się spotykał. Tak czy inaczej nie widać tutaj zagrożenia, raczej dobrą opiekę (wiedza, rozsądek, empatia). 

 

Dorzuciłam jeszcze 3 karty na pytanie, jakie będą najbliższe wyniki badań:

Koło fortuny, Królowa monet, 10 kielichów

Chyba dobre wiadomości? Sytuacja się odwróci, koło zmienia obecny stan rzeczy, czyli chyba w końcu coś się wyjaśni i będą to dobre wiadomości, o czym mówi 10 kielichów, czyli karta spokoju i szczęścia rodzinnego i Królowa monet, kobieta, która cieszy się tym, co ma. 

 

Jak to widzicie?

 

[Lunaria]

Godzinę temu, Priestess napisał:

1. Główny problem: As buław

Głównym problemem są podwyższone wyniki badań 

Godzinę temu, Priestess napisał:

Co przeszkadza: Paź monet

Może zaburzenia wchłanianie się wartości odżywczych w jelitach. Przeszkodą może jest zła dieta, ktora spowodowała problemy z pracą dolnego odcinka układu pokarmowego

Godzinę temu, Priestess napisał:

3. Powód danej sytuacji: 9 buław

 Mąż nie czuł się jakiś przemęczony lub apatyczny??

Godzinę temu, Priestess napisał:

4. Sytuacje z przeszłości, które mają wpływ: As monet

Czy on czasem nie brał jakichś leków przeciwbólowych zbyt często (niektóre powodują podkrwawianie z układu pokarmowego) 

1 godzinę temu, Priestess napisał:

5. Cele i dążenia: 10 kielichów

Wiadomo, osiągnięcie dobrostanu. Oboje chcecie, żeby powróciła tęcza (nadzieja) i dobre chwile

1 godzinę temu, Priestess napisał:

6. Najbliższa przyszłość: Gwiazda

Moim zdaniem Gwiazda dobrze wróży w temacie zdrowia, sugeruje że poznacie diagnozę i będzie można dążyć do naprawy sytuacji

1 godzinę temu, Priestess napisał:

Wynik: Król mieczy, Król monet, Królowa kielichów

Traficie do lekarza, który będzie miał rozległą wiedzę i pomoże dobrać odpowiednie leczenie (król monet) i trochę was uspokoi (królowa Kielichów)

 

1 godzinę temu, Priestess napisał:

Dorzuciłam jeszcze 3 karty na pytanie, jakie będą najbliższe wyniki badań:

Koło fortuny, Królowa monet, 10 kielichów

Myślę, że się poprawią będą bardziej stabilne i raczej będą mieścić się w normie

[Priestess]

22 minuty temu, Lunaria napisał:

Głównym problemem są podwyższone wyniki badań 

Może zaburzenia wchłanianie się wartości odżywczych w jelitach. Przeszkodą może jest zła dieta, ktora spowodowała problemy z pracą dolnego odcinka układu pokarmowego

 Mąż nie czuł się jakiś przemęczony lub apatyczny??

Czy on czasem nie brał jakichś leków przeciwbólowych zbyt często (niektóre powodują podkrwawianie z układu pokarmowego) 

Wiadomo, osiągnięcie dobrostanu. Oboje chcecie, żeby powróciła tęcza (nadzieja) i dobre chwile

Moim zdaniem Gwiazda dobrze wróży w temacie zdrowia, sugeruje że poznacie diagnozę i będzie można dążyć do naprawy sytuacji

Traficie do lekarza, który będzie miał rozległą wiedzę i pomoże dobrać odpowiednie leczenie (król monet) i trochę was uspokoi (królowa Kielichów)

 

Myślę, że się poprawią będą bardziej stabilne i raczej będą mieścić się w normie

Dzięki Lunarko

 

Lekarz faktycznie jest dobrym specjalistą, o bardzo wszechstronnej wiedzy i taki uspokajający właśnie. 

 

Żołądkowo i jelitowo wszystko dobrze, generalnie wszystkie badania krwi są w normie, poza tymi, o których mowa. Można więc wnioskować, że albo choroba przybrała utajony przebieg, albo pojawił się błąd diagnostyczny (fałszywe wyniki) w związku z jego chorobą skóry (łuszczyca może wpływać na fałszowanie wyników, bo jest chorobą autoimmunologiczną). Póki co, na razie jeszcze nie wiemy, lekarz też nie wie. 

Leków przeciwbólowych nie zażywa, ale bierze inne, m.in. antydepresanty, mogły wyjść w tej karcie. 

 

Ech, oby sprawa się wyjaśniła w tym kole. Jestem już na skraju załamania, on też  

Edytowane 16 Czerwca 2021 przez Priestess

[Lunaria]

10 minut temu, Priestess napisał:

Ech, aby sprawa się wyjaśniła w tym kole. Jestem już na skraju załamania, on też  

Wyjaśni się, Koło wszystko odmieni i Gwiazda też daje nadzieje walczycie, działacie i to jest bardzo dobrze. Nie zostawiliscie tej sprawy własnemu losowi, więc diagnoza będzie. Zszarpie to wam obojgu nerwy, ale powinno okazać się, że to nic poważnego. Trzymam mocno kciuki 

Edytowane 16 Czerwca 2021 przez Lunaria

[Priestess]

1 minutę temu, Lunaria napisał:

Wyjaśni się, Koło wszystko odmieni i Gwiazda też daje nadzieje walczycie, działacie i to jest bardzo dobrze. Nie zostawiliscie tej sprawy własnemu losowi, więc diagnoza będzie. Zresztą nie trafiła się żadna karta na wyniku AW, więc zszarpie to wam obojgu nerwy, ale powinno okazać się, że to nic poważnego. Trzymam mocno kciuki 

Dziękuję kochana za wsparcie 

[adamandium]

14 godzin temu, Priestess napisał:

Mój mąż ostatnio ma bardzo niepokojące wyniki badań krwi, które mogą świadczyć o ciężkiej, przewlekłej chorobie. Sytuacja jest o tyle niejasna, że część z wyników trudno jest jednoznacznie zinterpretować z uwagi na inną, współwystępującą dolegliwość, która może wyniki krwi fałszować. Diagnoza trwa już ponad miesiąc czasu i jesteśmy tym potwornie zmęczeni i zestresowani, mąż ma zlecone kolejne badania i już drżę na samą myśl o tym, co tam wyjdzie. 

 

Zrobiłam uproszczonego Celta na obecną sytuację, pomóżcie proszę z interpretacją: 

 

1. Główny problem: As buław

2. Co przeszkadza: Paź monet

3. Powód danej sytuacji: 9 buław

4. Sytuacje z przeszłości, które mają wpływ: As monet

5. Cele i dążenia: 10 kielichów

6. Najbliższa przyszłość: Gwiazda

7. Wynik: Król mieczy, Król monet, Królowa kielichów

 

Karty nie wydają się być złe. Główny problem to As buław, który w tym przypadku może mówić o niewłaściwym kierunku działań lub działaniach nadmiarowych, podobnie jak paź monet, którego rozumiem jako pogłębioną diagnostykę, dowiadywanie się poszukiwanie wiedzy... Obie te karty razem wskazują na to, że przeszkadza dociekanie i doszukiwanie się chorób tam, gdzie ich nie ma. 

Jaki jest powód danej sytuacji? 9 buław... hm... oboje jesteśmy wyczerpani i zestresowani tą sytuacją, informacjami, które nas z różnych stron bombardują, a które często są ze sobą sprzeczne... nie wiem, jak interpretować inaczej tę kartę w tym miejscu?

As monet, jako karta przeszłości wpływająca na obecny stan rzeczy to po prostu jego rutynowe badania, które podjął jakiś czas temu, a które ku naszemu zaskoczeniu wyszły niejasne... więc całe to zamieszanie zaczęło się od zwykłej profilaktyki, as jako podjęcie właśnie tych działań kilka miesięcy temu. 

Cele i dążenia są jasne, dążę do spokoju, harmonii, bezpieczeństwa, zdrowia. 

Najbliższa przyszłość w Gwieździe daje mi dobre nadzieje, ale też sugeruje, aby uzbroić się w cierpliwość. 

Wynik jest dla mnie zagadką, trzy karty dworskie. Mogą to być jacyś specjaliści, lekarze, z którymi mąż będzie się spotykał. Tak czy inaczej nie widać tutaj zagrożenia, raczej dobrą opiekę (wiedza, rozsądek, empatia). 

 

Dorzuciłam jeszcze 3 karty na pytanie, jakie będą najbliższe wyniki badań:

Koło fortuny, Królowa monet, 10 kielichów

Chyba dobre wiadomości? Sytuacja się odwróci, koło zmienia obecny stan rzeczy, czyli chyba w końcu coś się wyjaśni i będą to dobre wiadomości, o czym mówi 10 kielichów, czyli karta spokoju i szczęścia rodzinnego i Królowa monet, kobieta, która cieszy się tym, co ma. 

 

Jak to widzicie?

 

 

  

 

Odniosę się do celta. 

 

 

Kurcze, medykiem nie jestem, ale to co mogę rzec, to wg mnie jest jakiś stan zapalny (as buław) być może wynikający z autoimmunologii  tudzież pochodnej zaburzonej somatyki. 

 

W problemie widać deficyt diagnozy  i brak jakiś badań, z kolei powód to nic innego jak stres, jakieś lęki nerwice. Wszak te są największym zabójcą zdrowia, gdy psychika szwankuje. Jedno ciągnie drugie.  

 

Chcecie wiadomo jak najlepiej, i widać żywe nadzieje na poprawę, co z kolei jest decydującym determinantem do powrotu do zdrowia.  

 

W wyniku doszukiwała bym się bardziej spokoju ducha, ukojenia nerwów u może jakiejś terapeutki etc.   

 

 

Nie traćcie nadziei 

[Priestess]

20 godzin temu, adamandium napisał:

 

  

 

Odniosę się do celta. 

 

 

Kurcze, medykiem nie jestem, ale to co mogę rzec, to wg mnie jest jakiś stan zapalny (as buław) być może wynikający z autoimmunologii  tudzież pochodnej zaburzonej somatyki. 

 

W problemie widać deficyt diagnozy  i brak jakiś badań, z kolei powód to nic innego jak stres, jakieś lęki nerwice. Wszak te są największym zabójcą zdrowia, gdy psychika szwankuje. Jedno ciągnie drugie.  

 

Chcecie wiadomo jak najlepiej, i widać żywe nadzieje na poprawę, co z kolei jest decydującym determinantem do powrotu do zdrowia.  

 

W wyniku doszukiwała bym się bardziej spokoju ducha, ukojenia nerwów u może jakiejś terapeutki etc.   

 

 

Nie traćcie nadziei 

Dziękuję Ci za pomoc

[Priestess]

@Lunaria @adamandium

Dziewczyny, dziękuję Wam za pomoc w interpretacji. Wyniki już są i są dobre  okazało się, że jednak wyszły fałszywie dodatnie i dopiero pogłębiona diagnostyka i testy DNA rozwiały wątpliwości. To był bardzo trudny czas dla mnie i dla męża, możemy w końcu odetchnąć z ulgą

 

 

[Lunaria]

3 minuty temu, Priestess napisał:

@Lunaria @adamandium

Dziewczyny, dziękuję Wam za pomoc w interpretacji. Wyniki już są i są dobre  okazało się, że jednak wyszły fałszywie dodatnie i dopiero pogłębiona diagnostyka i testy DNA rozwiały wątpliwości. To był bardzo trudny czas dla mnie i dla męża, możemy w końcu odetchnąć z ulgą

 

 

No to całe szczęście, że wszystko jest w najlepszym porządku! Teraz musicie się po tych trudach zrelaksować