Skocz do zawartości

Tranzyty Marsa i Wenus w praktyce


acrux

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zwracałam na nie uwagi wcześniej, bo to jednak szybkie planety, ale ostatnie nastroje w domu mnie skłoniły do szukania winnych :D (znowu prywata hehe) i no bingo! Mars niedawno nam sprezentował taką serię wydarzeń: koniunkcja do mojego Słońca a potem Merkurego, co poskutkowało irytującą, raczą płaczliwością i jęczeniem, a później zaraz siup do Lwa, skąd robi kwadraturę do Słońca męża i opozycję do jego Urana (czyli aktywuje agresywny aspekt). Do tego chwilę potem opozycja do mojego Księżyca.. uff.

Dobrze że jest Wenus! Przedwczoraj zasypiałam wkurzona, a obudziłam się nagle pełna wyrozumiałości i miłości dla współmałżonka, tak o, znikąd. Patrzę sobie a tam Wenus w Raku na moim Słońcu ;)

Cool story bro, ale to też pokazuje czym są rzeczywiście aspekty w synastrii - jak już leci domino to wszystko. 

Jakie są Wasze historie, jeśli takowe obserwujcie ? :)

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@martynamarzena - tak, uważam, że warto obserwować tranzyty szybkich planet. Przykładam tez szczególna wagę do tranzytów Księżyca mino, że szybko śmiga to wiem, że jak wyląduje w newralgicznym punkcie mojego horoskopu to cudów nie mam co oczekiwać( zwłaszcza w Raku robi mi kwadratury do Wenus, Saturna i Plutona). Jak również nie lubię tranzytów pozostałych planet przez znak Raka bo wiem, że będzie pod górkę. 
Z mojej własnej prywaty: Na Merkurym w retro urząd obciął mi cześć zasiłku. Niesłusznie. Staram się to wyjaśnić odkręcić. Sprawa w toku - i wiem, że nie ruszy do przodu póki Wenus z Raka nie zacznie ustawiać się w sekstylu do mojego Słońca a wcześniej była w kwadraturze z Plutonem( problem z kasą). Także ten, zaraz zabieram się za kolejny telefon i będę namolna w związku z tymi „ucietymi” pieniędzmi. 
Do tego warto popatrzeć co dzieje się w progresjach bo zwykle te szybkie tranzyty wyzwalają potencjał tego, co buduje się od pewnego czasu( może być tez tranzyt jakiejś wolniejszej planety). 
No i warto popatrzeć na cykl Marsa- zwykle jak domyka go po 2.5 roku widać zmiany w zyciu( u mnie zwykle zmieniają się ludzie z którymi mam do czynienia na codzień - Mars min włada VII domem). 

Edytowane przez Gringe
  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Gringe napisał:

Do tego warto popatrzeć co dzieje się w progresjach bo zwykle re szybkie tranzyty wyzwalają potencjał tęgi, co buduje się od pewnego czasu( może być tez tranzyt jakiejś wolniejszej planety

Taaak, myślę że jak się coś dzieje na takim małym tranzycie poza zmianą nastroju, to rzeczywiście pewnie wynika z innych rzeczy. 

Co do Księżyca, to ja aż tak nie obserwuję, ale odkryłam że moje dwa one night standy, z których drugi skończył się ślubem :D a pierwszy wielomiesięcznym romansem, odbyły się przy księżycu w Lwie i tu wracam do tematu Marsa i Wenus, bo oczywiście natalnie tam mam te planety. Ciekawe co będzie w przyszłym miesiącu - Mars i Wenus mają koniunkcję o 1st od mojego Marsa (nigdy tak blisko nie miały koniunkcji w Lwie odkąd się urodziłam), a do tego księżyc też będzie lwi... No zobaczymy :P

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Gringe napisał:

@martynamarzena - może nastąpi przełamanie impasu w związku? :) Fajnie, że ta koniunkcja wypada Ci w takim miejscu - ewidentnie stawiałabym na coś ciekawego w sprawach damsko-męskich :) 

No i przy Uranie, który łazi mi po descendencie to jest prawdopodobne ;)

Wydaje mi się, że w ostatnich dniach już mi coś przeskoczyło w głowie co jest grane u mnie, ale to już spora prywata, z terapeutką sobie pogadam :)

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@martynamarzena - świetnie pamiętasz :D Podziwiam Twoją pamięć bo mi zwykle jednym uchem wpada a drugim wypada :obled:

Tak, mam Merkurego w Bliźniętach i w czasie ostatniego retro zdążył się cofnąć do trygonu z Saturnem a teraz w ruchu prostym zaliczy znów trygon z Plutonem. Pocieszam się, że może urząd to odkręci i uzna swoj błąd. Na ten moment nie mam trudnych tranzytów - póki Merkury jest w Bliźniaku( w Raku już może być pod górkę - ale to za moment). 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Gringe napisał:

Podziwiam Twoją pamięć bo mi zwykle jednym uchem wpada a drugim wypada

Bardzo dziękuję! :D to chyba ten Merkury w Raku - mało precyzyjny i mętny w wypowiedzi, ale pamięć mam dobrą jeśli coś mnie interesuje :) i myślę obrazkami, stąd mnie to astro tak zachwyca ciągle :1s_c:

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

Tak, Rak to ten znak co PAMIĘTA ;) i to nie prawda, że tylko Skorpiony są zawzięte…

Ja nic w Raku nie mam natalnie - w progresjach Słońce mi tu wyładowało ale niekoniecznie poprawiło mi to pamięć ;) 

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Gringe napisał:

to nie prawda, że tylko Skorpiony są zawzięte…

Mój brat ma koniunkcję Marsa i Jowisza w Raku w kwadracie do Księżyca w Wadze. Jezu, to jest jedna z najbardziej pamiętliwych osób jakie znam! Jakiś typ mu nadepnął na odcisk to męczył temat chyba ze dwa lata :obled: w połączeniu z jego zbliźnięceniem (ascendent, Merkury, Saturn, Słońce) i wielkim trygonem powietrza to było nie do zniesienia, w kółko ta sama historia xD

Edytowane przez martynamarzena
  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

Ano właśnie. Znaki wodne ogólnie( podobno) są pamiętliwe - nie mylić z pamięcią :obled: Ja mam Księżyc w Rybach :D 

Rak- ten wręcz przoduje ( często ludzie z podkreślonym tym znakiem zajmują się historia, maja zawody z nią związane). 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ja przeważnie nie reaguję tak gwałtownie i emocjonalnie na położenie Księżyca. Trójkąty i kwadraty (trygony i kwadratury) do pozycji natalnej Księżyca nie wpływają na mnie. Wyjątkiem jest pełnia, a jeżeli ustawi się ona w osi lub koniunkcji do moich świateł, w upadku lub na wygnaniu, potrafię obsesyjnie o czymś myśleć albo się czymś zamartwiać. Reakcja potrafi być wówczas przesadzona i nieproporcjonalna do sprawy.

 

Jeżeli Mars (dla mnie to wola) przechodzi przez planety w moim horoskopie to przeważnie aktywuje obszar (świadomie lub podświadomie), którym włada planeta przez którą przechodzi. Tranzyty Wenus nie robią na mnie większego wrażenia, a może po prostu ich nie dostrzegam ;p Ale gdy Merkury staje na moim DSC, natalnym Księżycu, Saturnie lub Plutonie wówczas zawieram ważne umowy. Chociaż nie jest to warunek konieczny, ani wystarczający.

 

W momencie, gdy tranzytujące Słońce przechodziło przez mojego Marsa dostałem awans. Tylko w takim przypadku powinien dostawać awans co roku :D

Edytowane przez Artanis
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gringe napisał:

Tak, Rak to ten znak co PAMIĘTA ;) i to nie prawda, że tylko Skorpiony są zawzięte…

 

Tylko Rak ma to do siebie jest jest defensywny. Nigdy nie atakuje pierwszy i broni się wtedy, gdy nadepniesz mu na szczypce, a najbardziej na obszar rodziny W przypadku, gdy planeta w Raku ma harmonijne aspekty to może z niego uczynić trudnego, zawziętego i wymagającego przeciwnika, którego trudno zignorować.

 

Moim zdaniem Skorpiony ofensywniejsze i stosują bardziej wyrafinowane metody.

Edytowane przez Artanis
  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Artanis napisał:

 

W momencie, gdy tranzytujące Słońce przechodziło przez mojego Marsa dostałem awans. Tylko w takim przypadku powinien dostawać awans co roku

Może miałeś jakiś grubszy tranzyt na to i poszło kaskadowo :) albo progresję.

 

Ja myślę że te szybkie tranzyty to głównie czuć jak ruszają nam jakiś napięciowy aspekt natalny. Trygony i sekstyle chyba słabiej się czuje ogólnie, bo są takie przezroczyste jakby.

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
2 godziny temu, martynamarzena napisał:

Może miałeś jakiś grubszy tranzyt na to i poszło kaskadowo :) albo progresję.

 

Ja myślę że te szybkie tranzyty to głównie czuć jak ruszają nam jakiś napięciowy aspekt natalny. Trygony i sekstyle chyba słabiej się czuje ogólnie, bo są takie przezroczyste jakby.

I wlasnie :) Trygony I sekstyle też nie robią na moich planetach wrażenia. Ileż to razy szykowałam się na coś fajnego bo kumulował się beneficzny wpływ tranzytów. I nic. Odwrotnie do napięciowych wpływów - kwadratura byle Księżyca potrafi uruchomić kulę śnieżną. Z resztą, wielu astrologów zwracało już uwagę na tranzyty wolniejszych planet i tak na trygonie Jowisza do Słońca czy Księżyca może nic się nie wydarzyć oprócz przybrania na wadze a już jak Saturn ustawi się w kwadraturze lub opozycji do którejś z osobistych planet to nie ma zmiłuj - jest kryzys. 
Odbiegłam trochę od tranzytów Marsa i Wenus a zatem na koniec coś w temacie - T Marsa na osiach zawsze produkuje mi jakieś konflikty z otoczeniem( osie mam w kwadraturze więc to zapewne podbija ten wpływ). 
Z kolei T Wenus zsyła kasę :) 

Edytowane przez Gringe
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłam tranzyty na dzień, kiedy lecę do mojego ukochanego kraju :1s_c: T Wenus w koniunkcji z T Marsem będą w koniunkcji do mojego natalnego Słońca (w Lwie), dzień później do tego towarzystwa dołączy T Księżyc...

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lianna
W dniu 24.06.2021 o 16:18, Gringe napisał:

Rak- ten wręcz przoduje ( często ludzie z podkreślonym tym znakiem zajmują się historia, maja zawody z nią związane). 

 

Potwierdzam, jestem pamiętliwa, ale na szczęście nie ma chęci zemsty, czy odwetu. Po prostu dystansuje się wobec tej osoby. Ale fakt- jest to dość straszne, a bo Mateusz w 2015 to mi powiedział to i to... Wolałabym tego nie mieć :P

No ja bardzo zawsze lubiłam historię i dobra z niej byłam. Ludzie z podkreślonym domem IV też mogą tak mieć ( u mnie tu Wenus i Księżyc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

<żal post>

 

Wenus i Mars sobie urządzają bajlando na moim natalnym Marsie, a ja się czuję jak sflaczały balon. Jestem u rodziców na wsi, bo mam urlop, dostałam kataru siennego i najchętniej bym leżała w łóżku cały dzień. Także taka to energia :krecka_dostal: chyba że to taki lew-leniwiec ma być, to spoko.

 

 

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@martynamarzena - coś jest poza ta koniunkcją Wenus/Mars w powietrzu. Na innym forum zaczęłam dyskusję jak ludzie odczuwają ten tranzyt i wszyscy się …skarżą. Nawet ja dostałam na koniec rykoszetem i z rana „pogadankę” od dyrektora z dziecka szkoły - że za wsześnie przyszliśmy z kwarantanny na zajęcia. Musiałam die grubo natlumaczyć i w sumie tez za siostrę bo okazało się, że nie przekazali sobie w szkolnym biurze informacji, że siostra i jej syn mieli negatywne wyniki a tylko ja pozytywny. Koniec końców syn poszedł na lekcje ale nerwa mam ruszonego na cały dzień. 
I stwierdzam, że owa koniunkcja jest w pół krzyżu z T Saturnem i T Uranem - i wszyscy chodzą mocno podminowani i więcej jest pod górę niż z górki. 
Podobno sierpień ma być spokojniejszy bo rozluźni się trochę ta kwadratura Uran/Saturn. 

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gringe napisał:

I stwierdzam, że owa koniunkcja jest w pół krzyżu z T Saturnem i T Uranem - i wszyscy chodzą mocno podminowani i więcej jest pod górę niż z górki. 

Może być. No u mnie ten Saturn jeszcze się cofa znów na kwadrat do osi Asc-Dsc, ma jakieś pół stopnia tylko jeszcze :/

i ogólnie tak jak zazwyczaj się cieszę na urodziny, tak w tym roku jakoś mi się nie chce w ogóle ich obchodzić...

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@martynamarzena - coś jest w aurze i tyle. Podobno ma się zrobić spokojniej. Patrzyłaś sobie na Solariusz? Ja zwykle patrzę na tranzyty i progresje w danym roku Solarnym i uzupełniam ściągawką z Solariusza. Jak chcesz możemy wziąć Cię na warsztat - tylko ja się wypowiem w przyszłym tygodniu bo zrobiła mi się mała kolejka( plus dzięki za przypomnienie - to załatwię jeszcze w tym tygodniu :) 

Edytowane przez Gringe
  • Lubię to! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, martynamarzena napisał:

Wenus i Mars sobie urządzają bajlando na moim natalnym Marsie, a ja się czuję jak sflaczały balon. Jestem u rodziców na wsi, bo mam urlop, dostałam kataru siennego i najchętniej bym leżała w łóżku cały dzień. Także taka to energia :krecka_dostal: chyba że to taki lew-leniwiec ma być, to spoko.

 

Serio!? Spodziewałbym się raczej aktywacji a nie złego samopoczucia. U mnie też dzieje się, bo planety stanęły w ważnym miejscu horoskopu, ale to raczej obszar transformacji i zmian w obszarze spraw domowych. O dziwo to przyśpieszenie a nie spowolnienie spraw.

 

Zastanawiam się jak można interpretować koniunkcję Wenus i Marsa - wielkie pożądanie, a może wielkie poruszenie i ekspansja planów? Na pewno nie sflaczały balon, sorki Marzena ;p

 

No dobra jedyne to co mi się przytrafiło to rower mi się rozwalił i byłem wkurzony :D

Edytowane przez Artanis
  • Lubię to! 1
  • Dobre! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gringe dziękuję! :1s_c: w okolicy urodzin jakoś tu odświeżę wątek Solariusza, to w sumie w przyszłym tygodniu już :)

 

18 minut temu, Artanis napisał:

Zastanawiam się jak można interpretować koniunkcję Wenus i Marsa - wielkie pożądanie, a może wielkie poruszenie i ekspansja planów? Na pewno nie sflaczały balon, sorki Marzena ;p

Haha, no właśnie ja liczyłam na fajerwerki a tu d**a :D

Szczególnie, że ta koniunkcja to powtórka z mojego natala (tam jest Mars w 20st i Wenus w 24st Lwa, na granicy 9 i 10 domu) i powtórzy się też we wspomnianym solariuszu, bo urodziny za kilka dni już mam. 

 

No z pozytywów to mojemu mężowi przedłużyli umowę, dziś się dowiedział :) tzn zatrudnią go w firmie gdzie miał staż. To zdecydowanie super wiadomość jest :) ale jednak nie dotyczy stricte mnie, tylko jego.

  • O.K 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Updated wieczorny:

Poudzielałam się trochę dzisiaj na forum i napisałam w końcu do astrologa, do którego się zbieram już miesiące żeby poprosić o sesję... I tak sobie myślę, czy to nie Mars w 9 domu właśnie, a jeszcze jak pochwałę jakąś dostanie, to w ogóle w Lwie? ;) Pokrętne planetarne ścieżki... 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam update:

 

Jako że koniunkcja Marsa i Wenus tworzy nieharmonijny aspekt do mojego Słońca, zostałem postawiony przed decyzją mieszkaniową na którą co prawda byłem przygotowany, lecz nie jest dla mnie korzystna finansowo. Druga sprawa to decyzja urzędu, który chce mnie jawnie oszukać naliczając wyższą kwotę do zapłaty niż się należy. Więc nie jest tak różowo jak pisałem w poście poprzednim.

 

Emocjonalnie stabilnie, bywało gorzej :D

Edytowane przez Artanis
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lianna
W dniu 14.07.2021 o 13:27, Gringe napisał:

I stwierdzam, że owa koniunkcja jest w pół krzyżu z T Saturnem i T Uranem - i wszyscy chodzą mocno podminowani i więcej jest pod górę niż z górki. 

 

Potwierdzam niestety, choć ja jestem przed okresem, także ten tego :P

 

U mnie dużo kontaktów, jako że mam Marsa i Wenus w domu III, także ludki obu płci piszą, dzwonią, chcą przychodzić. No lipiec to chyba jeden z cięższych i najbardziej nerwowych miesięcy w roku. Trzy półkrzyże w jednym miesiącu to zdarza się naprawdę bardzo, bardzo rzadko.

A nie wiem, co to, ale stałam się milsza dla męża - koniunkcja Wenus T do Jowisza natalnego, czy coś? Gdzie moja zołzowatość? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...