Skocz do zawartości

Czy to duch?


Takaja88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od kilku lat widuje chyba duchy... W sumie nie wiem jak to nazwać. Tak jak by coś mi minęło przed oczami, czasem coś na kształt osoby, w czarnym kolorze, brązowym albo porostu ciemnym. Kiedyś obudziłam się w środku nocy a nad moim łóżkiem stała ciemna postać i patrzyła się na mnie. Strach mnie sparaliżował. Dwa razy zdarzyło mi się ujrzeć wyraźnie postać, jestem w stanie opisać w co była ubrana, kolor włosów i kto to był. Zazwyczaj wyczuwam energię danej osoby. Czasem się boje a czasem jest mi obojętna. Ale od jakiegoś czasu zastanawiam czy na prawdę je widuje czy to może zmęczenie daje mi w kość. Mam zaburzenia snu... Jakieś rady jak postępować? Czy tak mogą wyglądać duchy?

  • Lubię to! 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Takaja88 napisał:

Mam zaburzenia snu... Jakieś rady jak postępować? Czy tak mogą wyglądać duchy?

Stawiałbym na przemęczenie... Kiedy człowiek niedosypia, zaczyna się się śnić na jawie... Starać się wysypiać,... może melatonina...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piko napisał:

Stawiałbym na przemęczenie... Kiedy człowiek niedosypia, zaczyna się się śnić na jawie... Starać się wysypiać,... może melatonina...

Jak już zasnę to śpię. Ale w nocy budzę się i kręcę w łóżku. Potem zasnąć jest mi trudno. Też podejzewam że może to być przemęczenie. Przynajmniej ostatnio. Ale chciała bym dowiedzieć się jak takie duchy mogą się objawiać? W końcu kiedyś też je widywałam a wtedy jeszcze nie miałam problemów ze snem ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Takaja88 napisał:

Kiedyś obudziłam się w środku nocy a nad moim łóżkiem stała ciemna postać i patrzyła się na mnie. Strach mnie sparaliżował.

Czy jestes pewna ze to nie paraliz przysenny?

Paraliz przysenny to stan w ktorym nasz umysl wybudzil sie ze snu a cialo jeszcze nie.Tak w uproszczeniu. Nie mozna sie wtedy ruszyc i paralizuje nas strach. Przed oczami staja rozne strachy. czesto wlasnie czarna postac w kapturze. 

Jezeli uwazasz ze to nie paraliz oczysc dom szalwia/sola. 

  • Lubię to! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o czarna postsc w kapturze to tu na forum jets opisanych wiele roznych przypadkow. Dodam tez czesto pojawia sie w snach osob borykajacych sie z bezdechem sennym.

 

Co to tych cieni to moze sie tak zdarzyc ze cos widzimy gdy nasz wzrok jets przemeczony. Natomiast widzenie "ķątem oka" to spuscizna po naszych dzikich przodkach, kiedy to czlowiek musial miec oczy dokolaglowy, aby uchronic sie przed drapieznikami.

 

Warto wyroznic zjawisko hipnagogow czyli snu na jawie ktory moze sie zdarzyc przed lub po snie. 

Edytowane przez Blackraven
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blackraven napisał:

Czy jestes pewna ze to nie paraliz przysenny?

Paraliz przysenny to stan w ktorym nasz umysl wybudzil sie ze snu a cialo jeszcze nie.Tak w uproszczeniu. Nie mozna sie wtedy ruszyc i paralizuje nas strach. Przed oczami staja rozne strachy. czesto wlasnie czarna postac w kapturze. 

Jezeli uwazasz ze to nie paraliz oczysc dom szalwia/sola. 

Nie to nie jest to, poniewaz to się dzieje gdy nie śpię.Wychodze np na balkon, poruszam się w mieszkaniu. Wcześnie wstaje i pozno kładę się spać. A te "duchy" poprostu mnie mijają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Blackraven napisał:

Czy jestes pewna ze to nie paraliz przysenny?

Paraliz przysenny to stan w ktorym nasz umysl wybudzil sie ze snu a cialo jeszcze nie.Tak w uproszczeniu. Nie mozna sie wtedy ruszyc i paralizuje nas strach. Przed oczami staja rozne strachy. czesto wlasnie czarna postac w kapturze. 

Jezeli uwazasz ze to nie paraliz oczysc dom szalwia/sola. 

Na pewno oczyszcze. Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Takaja88 napisał:

Nie to nie jest to, poniewaz to się dzieje gdy nie śpię.Wychodze np na balkon, poruszam się w mieszkaniu. Wcześnie wstaje i pozno kładę się spać. A te "duchy" poprostu mnie mijają.

Jezeli jestes wierzaca to mozesz poprosic ksiedza zeby wyswiecil mieszkanie lub odmowic za te dusze modlitwe. Jeszcze wchodzi w gre swiecki egzorcysta ale tu ciezko o kogos rzetelnego.

 

 

Edytowane przez Blackraven
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Takaja88 napisał:

. Dwa razy zdarzyło mi się ujrzeć wyraźnie postać, jestem w stanie opisać w co była ubrana, kolor włosów i kto to był.

Co masz na mysli piszac ze mozesz opisac kto to byl? Znalas ta osobe?

Czy widzialas twarz tej osoby? Jaki miala wyraz?

 

A czy praktykowalas jakas medytacje i czy uprawialas ezoteryke?

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podczas paraliżu jesteś zawieszona w innym wymiarze i wtedy widzisz te ciemne istoty. One nie są halucynacją.

Nie piszę tego żeby Cię nastraszyć

  Ciemne istoty żywią się energią strachu.

Paraliż zdarza się także podczas spontanicznego wyjścia z ciała - OBE.

Następnym razem gdy się pojawią wyrecytuj jakaś mantrę ochronną. 

Naukowcy mogą nie miec racji. Nie wszystko da się wyjaśnić w kategoriach materialistycznych.

Na zaburzenia snu pij melisę i postaraj się przed snem nie korzystać z telefonu, on zaburza poziom melatoniny, otwórz na chwilę okno aby wpuścić świeże powietrze. 

Zażywaj witaminę D3 + K2 w dawkach ok. 10 000 jm. Najlepsze naturalne witaminy są w sklepach ekologicznych nie w aptekach.

Paraliże i odwiedziny tych gości zdarzają się często osobom sensytwnym.

A czy medytujesz lub czytasz na tematy duchowe/ezoteryczne?

 

Edytowane przez Yunugar
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Takaja88 napisał:

 

 

39 minut temu, Blackraven napisał:

Jezeli jestes wierzaca to mozesz poprosic ksiedza zeby wyswiecil mieszkanie lub odmowic za te dusze modlitwe. Jeszcze wchodzi w gre swieci egzorcysta ale tu ciezko o kogos rzetelnego.

 

 

Podobno oni - egzorcyści tylko pogorszaja sytuację i nic nie wyniknie z ich formułek.

 

@Takaja88 różni szamani, ezoterycy zajmują się oczyszczaniem pomieszczeń, wykonują skany aby sprawdzić stan energetyczny, może opisz takiemu komuś swoje doświadczenia.

 

Te dusze, które widujesz, może chcą Ci coś przekazać? 

 

Edytowane przez Yunugar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Yunugar napisał:

 

Podobno oni - egzorcyści tylko pogorszaja sytuację i nic nie wyniknie z ich formułek.

Nie zgodze sie z tym. Tu na forum mamy przyklad udanego koscielnego egzorcyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@younug

17 minut temu, Yunugar napisał:

 

Podczas paraliżu jesteś zawieszona w innym wymiarze i wtedy widzisz te ciemne istoty. One nie są halucynacją.

Nie piszę tego żeby Cię nastraszyć

  Ciemne istoty żywią się energią strachu.

Paraliż zdarza się także podczas spontanicznego wyjścia z ciała - OBE.

Następnym razem gdy się pojawią wyrecytuj jakaś mantrę ochronną. 

Naukowcy mogą nie miec racji. Nie wszystko da się wyjaśnić w kategoriach materialistycznych.

Na zaburzenia snu pij melisę i postaraj się przed snem nie korzystać z telefonu, on zaburza poziom melatoniny, otwórz na chwilę okno aby wpuścić świeże powietrze. 

Zażywaj witaminę D3 + K2 w dawkach ok. 10 000 jm. Najlepsze naturalne witaminy są w sklepach ekologicznych nie w aptekach.

Paraliże i odwiedziny tych gości zdarzają się często osobom sensytwnym.

A czy medytujesz lub czytasz na tematy duchowe/ezoteryczne?

 

Czyli paraliz senny nie jest tylko utkwieniem w jednej z faz snu a byciem po innym wymiarze? Senne mary to istoty z innych wymiarow?

A czym w takim razie jest dla Ciebie zmora senna?  

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Blackraven napisał:

@younug

Czyli paraliz senny nie jest tylko utkwieniem w jednej z faz snu a byciem po innym wymiarze? Senne mary to istoty z innych wymiarow?

A czym w takim razie jest dla Ciebie zmora senna?  

Podczas snu świadomość/ciało astralne podróżuje po innych wymiarach. 

Masz zamknięte fizyczne oczy a mimo to widzisz otoczenie lub urywek snu i dodatkowo podczas niektórych "paraliżów": cienistych. Odbywa się to w innym wymiarze. 

 

To są wszystko ataki energetyczne. Zmora jest też atakiem, próbą duchową.

Wyszukując hasło "paraliż" pojawią artykuły i tu próbują wyjaśnić to zjawisko od strony ezoterycznej:

 https://www.vismaya-maitreya.pl/wyszukiwarka.html

 

 

 

Edytowane przez Yunugar
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blackraven napisał:

Co masz na mysli piszac ze mozesz opisac kto to byl? Znalas ta osobe?

Czy widzialas twarz tej osoby? Jaki miala wyraz?

 

A czy praktykowalas jakas medytacje i czy uprawialas ezoteryke?

 

Kiedyś pracowałam w szpitalu i daje sobie głowę odciąć że byłam sama w pomieszczeniu. Widziałam blondynkę odwrócona do mnie tyłem. Stała zwrócona twarzą do lustra nad umywalką, ale jej twarz się tam nie odbijala. Miala włosy upięte w koka i biały kitel lekarski na sobie.

Ostatnio natomiast zmarła moja szwagierka. Nigdy nie miałam z nią jakiegoś super kontaktu. Chorowała na raka, a jej córki spały u babci w mieszkaniu. Na następną noc po jej śmierci widziałam jak stała w przedpokoju i patrzyła w stronę swoich dzieci. Widziałam ją dosyć wyraźnie.

Pytasz czy uprawiałam ezoterykę... Trochę wróżyłam z kart tarota. Jeśli chodzi o medytacje to nie specjalnie mi to wychodzi. 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Yunugar napisał:

Podczas snu świadomość/ciało astralne podróżuje po innych wymiarach. 

Masz zamknięte fizyczne oczy a mimo to widzisz otoczenie lub urywek snu i dodatkowo podczas niektórych "paraliżów" cienistych, odbywa się to w innym wymiarze. 

 

To są wszystko ataki energetyczne. Zmora jest też atakiem, próbą duchową.

Wyszukując hasło "paraliż" pojawią artykuły i tu próbują wyjaśnić to zjawisko od strony ezoterycznej:

 https://www.vismaya-maitreya.pl/wyszukiwarka.html

 

 

 

Hmmm Kiedys korzystalam z kogos w rodzaju swieckiego egzorcysty i medium. Ta osoba stwierdzilam ze moje lozko stoi na sciezce przez ktora przechodza dusze. Ciekawe jets to ze jak przenioslam lozko w zalecane miejsce paralize z oobe i widzeniem postaci ustaly. Z tego co wiem to ta osoba zamknela tez cos w rodzaju portalu przez ktory przechodzily. 

Odkad poznalalm naukowe wyjasnienie paralizu przyjelam je bezwarunkowo. Musze powiedziec ze dales mi do myslenia. 

 

a co to sa "paralize cieniste"?

 

 

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Takaja88 napisał:

Kiedyś pracowałam w szpitalu i daje sobie głowę odciąć że byłam sama w pomieszczeniu. Widziałam blondynkę odwrócona do mnie tyłem. Stała zwrócona twarzą do lustra nad umywalką, ale jej twarz się tam nie odbijala. Miala włosy upięte w koka i biały kitel lekarski na sobie.

Ostatnio natomiast zmarła moja szwagierka. Nigdy nie miałam z nią jakiegoś super kontaktu. Chorowała na raka, a jej córki spały u babci w mieszkaniu. Na następną noc po jej śmierci widziałam jak stała w przedpokoju i patrzyła w stronę swoich dzieci. Widziałam ją dosyć wyraźnie.

Pytasz czy uprawiałam ezoterykę... Trochę wróżyłam z kart tarota. Jeśli chodzi o medytacje to nie specjalnie mi to wychodzi. 

Kiedys przeczytalam opinie ze tarot otwiera na tamten swiat ale nie wiem czyz to prawda i czy Tobie te widzenia pojawily sie przed czy po zaczeciem pracy z  tarotem.

 

Na Twoje pytania jak moga wygladaja duchy i czy naprawde je widzisz raczej nikt Ci nie odpowie. To juz sama pewnie wiesz. 

  • Lubię to! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blackraven napisał:

Hmmm Kiedys korzystalam z kogos w rodzaju swieckiego egzorcysty i medium. Ta osoba stwierdzilam ze moje lozko stoi na sciezce przez ktora przechodza dusze. Ciekawe jets to ze jak przenioslam lozko w zalecane miejsce paralize z oobe i widzeniem postaci ustaly. Z tego co wiem to ta osoba zamknela tez cos w rodzaju portalu przez ktory przechodzily. 

Widzisz masz przyklad i naturę tego zjawiska.

Pierwsze słyszę o takiej ścieżce przez które przechodzą dusze...a chodzi o portal.

Dyskusja schodzi z tematu.

 

Cieniści - postacie-cienie

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Blackraven napisał:
14 godzin temu, Piko napisał:

Nawet mistrzowie tego nie osiagają...

Moze mistrzowie nie maja predyspozycji

Mistrzowie tego nie osiągają, o to nie jest celem ich medytacji, tylko oświecenie. Ktoś musiałby medytować przez miesiące lub długie lata na widzenie duchów, aby to osiągnąć, a i wtedy niema pewności czy to prawdziwe duchy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Piko napisał:

Mistrzowie tego nie osiągają, o to nie jest celem ich medytacji, tylko oświecenie. Ktoś musiałby medytować przez miesiące lub długie lata na widzenie duchów, aby to osiągnąć, a i wtedy niema pewności czy to prawdziwe duchy...

Pewnosci to nawet nie ma ze duchy naprawde istnieja

Edytowane przez Blackraven
  • Lubię to! 1
  • Dobre! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Blackraven napisał:

Pewnosci to nawet nie ma ze duchy naprawde istnieja

Napisałem tylko że ważna jest intencja medytacji... A sama medytacja nie ma nic wspólnego z duchami (chyba że intencjonalnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hopefull
On 11/3/2021 at 5:38 PM, Takaja88 said:

Kiedyś pracowałam w szpitalu i daje sobie głowę odciąć że byłam sama w pomieszczeniu. Widziałam blondynkę odwrócona do mnie tyłem. Stała zwrócona twarzą do lustra nad umywalką, ale jej twarz się tam nie odbijala. Miala włosy upięte w koka i biały kitel lekarski na sobie.

Ostatnio natomiast zmarła moja szwagierka. Nigdy nie miałam z nią jakiegoś super kontaktu. Chorowała na raka, a jej córki spały u babci w mieszkaniu. Na następną noc po jej śmierci widziałam jak stała w przedpokoju i patrzyła w stronę swoich dzieci. Widziałam ją dosyć wyraźnie.

Pytasz czy uprawiałam ezoterykę... Trochę wróżyłam z kart tarota. Jeśli chodzi o medytacje to nie specjalnie mi to wychodzi. 

Widocznie masz dar widzenia dusz. To nic strasznego, niektóre mogą byc przyjazne i pomocne. One pewnie wiedzą że masz dar i po coś do Ciebie przychodzą. Przestań się bać ale się może z nimi nie zaprzyjaźniaj, spróbuj z nimi porozmawiać i zapytać czego od Ciebie chcą, możesz im również powiedzieć że nie chcesz by do Ciebie przychodziły( np w nocy lub wogole). Może chcą byś im pomogła przejść na drugą stronę, jeśli nie wiesz jak, doszkol się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, HopeNot napisał:

Widocznie masz dar widzenia dusz. To nic strasznego, niektóre mogą byc przyjazne i pomocne. One pewnie wiedzą że masz dar i po coś do Ciebie przychodzą. Przestań się bać ale się może z nimi nie zaprzyjaźniaj, spróbuj z nimi porozmawiać i zapytać czego od Ciebie chcą, możesz im również powiedzieć że nie chcesz by do Ciebie przychodziły( np w nocy lub wogole). Może chcą byś im pomogła przejść na drugą stronę, jeśli nie wiesz jak, doszkol się. 

Myślałam nad tym żeby się doszkolić, ale boje się, że będę mnie częściej nachodzić. Chyba nie jestem na to jeszcze gotowa. Okadzilam mieszkanie i siebie. Jak na razie mam spokój na jakiś czas... Tak nawiasem mówiąc nie wszystkich się boje. Czasem czuję że przychodzą poprostu z ciekawości, że idą nie do mnie... A czasem jest tak że mam pewność że przychodzą po coś. I wtedy właśnie się boje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hopefull
1 hour ago, Takaja88 said:

Myślałam nad tym żeby się doszkolić, ale boje się, że będę mnie częściej nachodzić. Chyba nie jestem na to jeszcze gotowa. Okadzilam mieszkanie i siebie. Jak na razie mam spokój na jakiś czas... Tak nawiasem mówiąc nie wszystkich się boje. Czasem czuję że przychodzą poprostu z ciekawości, że idą nie do mnie... A czasem jest tak że mam pewność że przychodzą po coś. I wtedy właśnie się boje...

Nie bój się A jak się doszkolisz to będziesz wiedziała dokładnie co i jak i wtedy zupełnie przestaniesz się ich bać. Często boimy się niewiadomego ale jak już wszystko wiemy to się już nie boimy. Z tego co rozumiem to i tak często do Ciebie przychodzą więc czy się doszkolisz czy nie to wcale nie sprawi że będą częściej lub mniej do Ciebie przychodził, będziesz miała większa kontrolę i poznanie. I do wszytkiego idzie sie przyzwyczaić, z czasem to i demonów przestaniesz się bać tylko trzeba w to wejść bez lęku ale jeśli oczywiście nie chcesz to nie zmuszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hopefull
1 hour ago, Takaja88 said:

A czasem jest tak że mam pewność że przychodzą po coś. I wtedy właśnie się boje

Może chcą ci coś ważnego powiedzieć, może chcą byś im pomogła, strachem je odstraszasz lub karmisz, zależy co to jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, HopeNot napisał:

Może chcą ci coś ważnego powiedzieć, może chcą byś im pomogła, strachem je odstraszasz lub karmisz, zależy co to jest. 

Tylko jak się do tego zabrać? Są jakieś szkolenia w tym temacie? Totalnie się nie orientuje 

  • O.K 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Takaja88 napisał:

Tylko jak się do tego zabrać? Są jakieś szkolenia w tym temacie? Totalnie się nie orientuje 

Tez sie chetnie dowiem.

 

 

11 godzin temu, Takaja88 napisał:

Myślałam nad tym żeby się doszkolić, ale boje się, że będę mnie częściej nachodzić. Chyba nie jestem na to jeszcze gotowa.

Jezeli sie boisz i temat Cie przerasta mozesz poprosic tez boga/aniola stroza czy czego tam o zabranie tego "daru". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hopefull
20 hours ago, Blackraven said:

Tez sie chetnie dowiem.

 

 

Jezeli sie boisz i temat Cie przerasta mozesz poprosic tez boga/aniola stroza czy czego tam o zabranie tego "daru". 

Obawiam się że to tak nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hopefull
23 hours ago, Takaja88 said:

Tylko jak się do tego zabrać? Są jakieś szkolenia w tym temacie? Totalnie się nie orientuje 

Gdzie mieszkasz może na początek, teraz jest dużo kursów online, wcale nie muszą trwać nie wiadomo ile i kosztować majątek, bo zdolności już masz tylko musisz się nauczyć jak je używać. 

https://accessconsciousness.com.pl/

https://pol.accessconsciousness.eu/access-consciousness/ .

Linki powyzej to zbadane źródło..sama korzystam. Tylko w tym konkrecie należy zrobić podstawowy kurs 1 dniowy by móc robić inny ale ogólnie usuwanie istot pozaziemskich jest dość proste. 

Możesz sobie również kupić książki na ten temat i się tak doszkalac ale pewnie wolałabyś prawdziwy kurs. To się nazywa Medium co masz więc szukaj kursów, książek w tym kierunku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 3.11.2021 o 08:42, Takaja88 napisał:

Witam. Od kilku lat widuje chyba duchy... W sumie nie wiem jak to nazwać. Tak jak by coś mi minęło przed oczami, czasem coś na kształt osoby, w czarnym kolorze, brązowym albo porostu ciemnym. Kiedyś obudziłam się w środku nocy a nad moim łóżkiem stała ciemna postać i patrzyła się na mnie. Strach mnie sparaliżował. Dwa razy zdarzyło mi się ujrzeć wyraźnie postać, jestem w stanie opisać w co była ubrana, kolor włosów i kto to był. Zazwyczaj wyczuwam energię danej osoby. Czasem się boje a czasem jest mi obojętna. Ale od jakiegoś czasu zastanawiam czy na prawdę je widuje czy to może zmęczenie daje mi w kość. Mam zaburzenia snu... Jakieś rady jak postępować? Czy tak mogą wyglądać duchy?

Jesteś z pewnych względów bardziej otwarta niż inni.

Masz nieco większą skalę postrzegania.

Duchy lgną do Ciebie jak do zaświeconej w ciemności świecy.

Jak postępować?

Przede wszystkim musisz zapanować nad swoim strachem.

Wiem, że to niezmiernie trudne, ale to niezbędna podstawa.

Zrób proszę doświadczenie.

Gdy cokolwiek wyczujesz, albo gdy cokolwiek się pojawi, to śmiej się na siłę głośno.

Zaręczam Ci, że wszystko ustanie.

Poprzez śmiech skutecznie zniechęcisz ducha do manifestacji.

Musisz zdać sobie sprawę z tego, że to Ty tutaj rządzisz i masz władzę.

Śmiech, albo stanowcze zachowanie, ton rozkazujący i nakazujący da Ci nad nimi kontrolę.

Pozdrawiam serdecznie.

 

P.S.

Czy tak mogą wyglądać?

Wyglądają dokładnie tak jak chcą, żeby z pewnych względów być postrzeganym.

Dopasowują swój wygląd do osoby, której chcą się ukazać.

Zwróć uwagę na swoje sny, bo poprzez nie bardzo często przekazują.

 

 

Edytowane przez Milano0404
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2021 o 19:39, Blackraven napisał:

Kiedys przeczytalam opinie ze tarot otwiera na tamten swiat ale nie wiem czyz to prawda i czy Tobie te widzenia pojawily sie przed czy po zaczeciem pracy z  tarotem.

 

Na Twoje pytania jak moga wygladaja duchy i czy naprawde je widzisz raczej nikt Ci nie odpowie. To juz sama pewnie wiesz. 

Oczywiście, że Tarot otwiera - rozwija zdolności mediumiczne, tak samo jak wróżenie z innych kart, albo interpretacja snów.

Interpretacja symboli, które zawarte są w Tarocie, zwykłych kartach, czy w snach, otwierają nas na Droga Stronę, rozwijają w nas zdolności mediumiczne, które drzemią w każdym z nas, a które niekiedy bardziej lub mniej co jakiś czas dają o sobie znać.

Słowem Interpretacja symboli otwiera nam drogę do własnej Duszy, a poprzez Nią uzyskujemy kontakt z Drugą Stroną.

Edytowane przez Milano0404
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Nie wiem czy temat nadal interesuje autorkę ale dokładnie taka sama sytuacja przytrafia się mojej siostrze już od dzieciństwa, ja jestem bardzo strachliwa i tylko kiedy byłam mała widziałam coś takiego, natomiast teraz już nie. Z kolei moja już dorosła siostra widuje je dosyć często i tak jak mówisz nie jest to tylko w nocy czy ze zmęczenia. Zdarza się w ciągu dnia, tak jakby ciemna plama przebiegała gdzieś na chwilę, za drzwiami pokoju, lub tuż obok. Postać to jakby czarna plama mniej więcej wysokość lekko ponad metr. To nie są przewidzenia, moja siostra na nic nie choruje ;P Już się ich nie boi i tylko czasem krzyknie żeby sobie dały spokój i na jakiś czas ich nie ma. Ja od kiedy jestem dorosła nigdy ich nie widziałam bo się cholernie boję i może nie chce widzieć ale czasem moja siostra się mnie pytała: widziałaś jak coś przebiegło? Ja nie widziałam, ale czułam niepokój i zimno. Mogą to być jakieś złośliwe duszki, ale nie groźne. Czasem się zdarzało że dosłownie po tym jak siostra je zobaczyła to nagle palnik na którym stał czajnik zgasł, światło się zapaliło samo w jakimś pokoju albo coś... Byłam świadkiem tego, ale kształtu na szczęście nie widziałam. Co ciekawe te kształty chyba przylegają do osoby, bo gdy siostra się przeprowadziła to one poszły razem za nią. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, jolaola2 napisał:

Nie wiem czy temat nadal interesuje autorkę ale dokładnie taka sama sytuacja przytrafia się mojej siostrze już od dzieciństwa, ja jestem bardzo strachliwa i tylko kiedy byłam mała widziałam coś takiego, natomiast teraz już nie. Z kolei moja już dorosła siostra widuje je dosyć często i tak jak mówisz nie jest to tylko w nocy czy ze zmęczenia. Zdarza się w ciągu dnia, tak jakby ciemna plama przebiegała gdzieś na chwilę, za drzwiami pokoju, lub tuż obok. Postać to jakby czarna plama mniej więcej wysokość lekko ponad metr. To nie są przewidzenia, moja siostra na nic nie choruje ;P Już się ich nie boi i tylko czasem krzyknie żeby sobie dały spokój i na jakiś czas ich nie ma. Ja od kiedy jestem dorosła nigdy ich nie widziałam bo się cholernie boję i może nie chce widzieć ale czasem moja siostra się mnie pytała: widziałaś jak coś przebiegło? Ja nie widziałam, ale czułam niepokój i zimno. Mogą to być jakieś złośliwe duszki, ale nie groźne. Czasem się zdarzało że dosłownie po tym jak siostra je zobaczyła to nagle palnik na którym stał czajnik zgasł, światło się zapaliło samo w jakimś pokoju albo coś... Byłam świadkiem tego, ale kształtu na szczęście nie widziałam. Co ciekawe te kształty chyba przylegają do osoby, bo gdy siostra się przeprowadziła to one poszły razem za nią. 

A czy siostra widzi je katem oka czy normalnie "na wprost"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wprost się zdarza, z tym że one z tego co mówiła przebiegają a nie stoją w miejscu. Nie robią tego szybko ale jest to jednak ruch. Kątem oka widziała też ale w sytuacjach kiedy np siedziała przy biurku i czuła ewidentnie jakąś obecność za sobą to wtedy się odwracała i widziała kontem oka ten czarny kształt a zaraz potem go nie było. Teraz już nic sobie z tego nie robi bo jakoś chyba się przyzwyczaiła że fizycznie nic złego jej nie robią ale gdy była mała to często nie chciała spać sama bo mówiła mamie że ktoś jest w pokoju. Z tego co wiem bardzo nieprzyjemne chłodne uczucie ale krzywdy nie zrobiły od 15 lat więc raczej nie zrobią ;) 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Hopefull

Poproś by Duch Święty zabrał je światła lub np Archanioł Michal lub którykolwiek Ci odpowiada. To wszystko co musisz zrobić. Musisz to powiedzieć kilka razy aż same odejdą . Musisz oczyścić swoją aurę i ja wzmocnić. Takie oczyszczanie trzeba powtarzać codziennie. Również możesz ty mieć jakieś podczepy w sobie i to też należy wysłać do światła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...