Skocz do zawartości

M.Lewin: konfiguracje, cz.1


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Przedstawię pięć podstawowych typów konfiguracji. Takich grup jest więcej, ale te uznaje za podstawowe.
Pierwszy rodzaj to stellum. Występuje wtedy, gdy trzy, cztery lub więcej planet występuje w jednym znaku. Numerologicznie odpowiada to jedynce.
Drugi rodzaj to taki układ, gdy pomiędzy planetami lub dwoma grupami planet w koniunkcji występuje linia, która nie jest zamknięta poprzez inne. Numerologicznie jest to liczba dwa. Może być to dowolny aspekt.
Trzecim rodzajem konfiguracji będzie taki układ planet, który poprzez wzajemne aspekty tworzy figurę zamkniętą – trójkąt. Numerologicznie powiązany z trójką.
Bardziej złożony typ konfiguracji powstaje, kiedy aspekty układają się tworząc czworokąt. Układ numerologicznie powiązany z liczbą cztery.
Szkoła Hubera różnicuje jaskrawo różne grupy konfiguracji: dwójki, trójki i czwórki.
Możemy spotkać się z bardziej skomplikowanymi układami: pięciokątem, a nawet sześciokątem. Nie muszą to być figury foremne, ważne by były figurami zamkniętymi. Są to figury rzadko występujące, ale powiem wam o nich, byście mieli orientację.
Teraz najbardziej ogólne podejście do tego typu konfiguracji. Chcę zacząć od sensu numerologicznego tego typu konfiguracji:
Jedynka to taki typ konfiguracji, gdy istnieje jedno a nie istnieje drugie. Jedynka wyróżnia się celowością, nie zróżnicowaniem i aktywnością. Gdy pojawia się jedynka to wiemy, że pojawia się aktywność, pierwotny impuls, ruch pierwotny ale nic nie możemy powiedzieć o wyniku. Rezultat w jedynkach nie rodzi się z aktywności. Często może to być taka chaotyczna aktywność. Dla wszystkich jedynek charakterystyczne jest koncentrowanie wielkiej energii w jednej sferze działalności. 
Załóżmy stellum w IX domu – wiemy, że człowiek ten będzie silnie skoncentrowany na działalności tego domu, jego myśli i uczucia są przyciągnięte do tej sfery i jego działalność jest ukierunkowana na tę sferę. Im więcej planet wchodzi w stellum, tym człowiek bardziej jest pochłonięty konkretną dziedziną. Dla człowieka ze stellum zbudowanym z czterech lub pięciu planet wszystkie myśli i uczucia koncentrują się na jednym, bardzo mało myśli o pozostałych dziedzinach, nie znaczy, że ich nie widzi, ale niewiele energii im poświęca.

 

Znam artystów, u których występuje taki układ w piątym domu:
Przykład: artysta malarz, posiada pięć planet w V domu – ma żonę, dwójkę dzieci ale praktycznie zajmuje się tylko sferą artystyczną, cały wolny czas poświęca na malowanie. Namalował bardzo dużo. Do pewnego czasu zarabiał innymi sposobami ponieważ nie uznawano jego sztuki, ale cały wolny czas poświęcał twórczości.


Inny przypadek: człowiek z czterema planetami w VII domu. Większą uwagę, myśli i uczucia poświęca kontaktom. Zajmuje się interesami, jednak w tym zajęciu bardziej pochłaniają go aktywne kontakty niż pieniądze. Obserwowałem jak to się dzieje: dla niego bardzo ważną rzeczą jest grupa, którą przewodzi. Potrafi zrezygnować z działań indywidualnych (męczy się gdy interesy wymagają pracy solo), na rzecz działań zespołowych, czasami wbrew wymaganiom wielkiego biznesu, ponieważ dla niego najważniejszy jest kontakt.


Inny przykład: człowiek z sześcioma planetami w XI i XII domu. Dotyczy to Lenina. Jest to bardzo długa konfiguracja od Barana do Byka: Słońce, Merkury, Pluton, Jowisz. Bardzo duży zasięg kosztem dużego zakresu Słońca 36°, między skrajnymi planetami jest półkwintyl. Jak piszą jego biografowie, był on człowiekiem, który myślał tylko o jednym. Przytoczę tu anegdotę, gdy z dziewczyną spacerowali po szwajcarskich Alpach, ona podziwiała piękne widoki, spostrzegła Lenina zamyślonego, będąc pewna, że kontempluje piękno gór zagadnęła go.
– Mienszewicy nam przeszkadzają – odparł zaskoczonej dziewczynie. Świadczy to o całkowitym zawładnięciu jego świadomości przez tę konfigurację. Daje ona bardzo dużo energii i siłę przebicia, jej niedogodnością jest silna determinacja i brak swobody ruchu. Powracając do sensu numerologicznego: jedynka steruje człowiekiem a nie człowiek jedynką. Jest tam bardzo dużo energii, jednak może to być energia pusta, nie przynosząca rezultatów. Energia dokładnie ukierunkowana na swój cel.

 

Dwójki. Jeżeli dwie planety powiązane są aspektami i nie mają powiązania z innymi planetami, tworzą linię. Jest to kolejna konfiguracja, która w sensie numerologii odpowiada dwójce. Planety, które ta sfera obejmuje, wyraźnie ją zabarwiają, np. Wenus – Mars to sfera emocjonalna i aspekt, który wiąże te dwie planety będzie odpowiadał maksymalnie interpretacji klasycznej. I tak kwadrat daje sytuacje impulsywne, o dużym napięciu, silnie jaskrawe. Gdyby tu była opozycja i Saturn na drugim końcu, to są blokady, to niemożliwość realizacji, duże wewnętrzne napięcia, zetknięcie się dwóch sił, które przeszkadzają w życiu. Czyli wszystko według interpretacji klasycznej. Dwójka to jak polaryzacja dwóch sił. Tu mamy przypadek dwóch biegunów, które pracują każdy w swoim kierunku. Nawet aspekty harmonijne dają pomiędzy końcami różnicę potencjałów. Jest to różnica w rodzaju energii tych dwu planet. Nawet pomiędzy Księżycem i Neptunem jest taka różnica. I ta różnica właśnie daje różnicę potencjałów, co już samo w sobie jest źródłem aktywności. Źródłem każdej aktywności jest różnica potencjałów. Zetknięcie się dwóch biegunów czy źródeł może być harmonijne lub nie ale w każdym przypadku jest to źródło dużej aktywności, ale nie tak jak przy koniunkcji, tę aktywność można ukierunkować. Jeżeli linia ta nie jest powiązana z innymi aspektami, to w zależności od tranzytów lub progresji bardziej aktywny jest jeden lub drugi koniec aspektu i tak naprawdę linia ta wykazuje, że w tej sferze energie te będą się poszukiwać i tak naprawdę nie dadzą nigdy rezultatu. W tej sferze nie ma nigdy zakończonych realizacji, projektów. Człowiek znajduje się to na jednym biegunie, to na drugim. Sam aspekt wskazuje na warunki – czy są one sprzyjające czy nie – w których odbywa się ten proces, ale zrobić coś do końca nie udaje się.

Dwójka powiązana jest z ruchem, rozwojem, ale nie jest związana z wynikiem. Czyli wszystko jest zgodne z klasycznym opisem kosmogramu. Dlaczego tak mówię? Ponieważ w bardziej złożonych przypadkach aspekty zmieniają znaczenie. Takim przykładem niech będzie konfiguracja jakiegokolwiek trójkąta, poszczególne aspekty w nim zawarte nie odpowiadają klasycznej interpretacji aspektów. Należy ją interpretować jako jedną całość.

Dla przykładu zajmijmy się taką klasyczną konfiguracją jaką jest T-kwadrat (T-square, półkrzyż) [opozycja i dwa kwadraty].

W naszym przykładzie mamy opozycję Marsa i Jowisza powiązaną Księżycem. W wyniku opozycji Mars – Jowisz przeszkadzają sobie nawzajem. Widzimy dwie siły w życiu człowieka, które się stykają między sobą i nie pozwalają człowiekowi ruszyć z miejsca, czyli jakbyśmy interpretowali to klasycznie: zastój z dużymi wewnętrznymi napięciami, albo wygrana jednej planety w danym okresie czasu a potem przerzucenie energii do drugiej planety, drugiego bieguna w następnym etapie życia. Tutaj jest to konflikt między ludźmi, którzy nas podtrzymują (Jowisz) i między naszymi wrogami (Mars) i to przeszkadza nam ruszyć do przodu.

Ale to nie jest samodzielny aspekt, tylko konfiguracja trzech planet i okazuje się, że te energie, które wynikają z opozycji, wyciekają do tego trzeciego bieguna, i zamiast zastoju człowieka energia ta wzmacnia wpływ Księżyca i zazwyczaj dom w którym jest Księżyc staje się bardzo aktywny i wzmacniają się zdolności lunarne. W niektórych przypadkach daje to wzmocnienie aktywności rodzinnych, czasami jest to wyobraźnia twórcza i w tym przypadku ta opozycja staje się mocnym stymulatorem do działania. W klasycznej interpretacji są to trzy niszczące aspekty. A rozpatrując to jako konfigurację spostrzegamy, że zamiast szczególnie niszczącej, staje się ona konfiguracją bardzo aktywną. Ponieważ w samej istocie trójki jest harmonizowanie dwóch elementów poprzez trzeci. Wszystkie konfiguracje trójkątne dają jakiś wynik tzn. jest zawsze jakiś wynik działania sił polaryzacji.

Zanim opowiem o konkretnych konfiguracjach, kilka uwag ogólnych o ich charakterystyce. Najpierw wyznaczamy najdłuższy bok trójkąta, czyli największy aspekt w trójkącie. Planety połączone tym aspektem są źródłem siły, a planeta na trzecim wierzchołku jest ujściem siły dwóch energetycznych planet. 
Wszystkie zdolności, umiejętności, możliwości człowieka rozłożone są po długim boku, a rezultat, czyli wynik tej działalności widzimy w punkcie spotkania tych krótszych boków.


Wszystkich konfiguracji trójkątnych nie będę wyliczać, omówię tylko parę podstawowych.
Rozpoczniemy od najbardziej znanej – Wielki Trójkąt to figura oparta o trzy trygony,
Następna grupa – oparta na opozycji: T-kwadrat, w Polsce znany jako półkrzyż (opozycja + dwa kwadraty), trójkąt syntetyczny (opozycja + trygon + sekstyl) i inne (opozycja + półkwadrat + półtorakwadrat), (opozycja + półsekstyl i kwinkunks), na tym aspekcie można zbudować jeszcze wiele trójkątów, ja pokażę wybrane. Ciekawą figurą jest Palec Boży, w Rosji nazywany jest palcem losu, na zachodzie – figurą jod.
Następny przypadek: kwintyl i dwa bikwintyle, nazywany w Rosji Palma. Najbardziej przeze mnie lubiany Biseptyl (dwa sekstyle i trygon) i podobna figura – sekstyl z dwoma półsekstylami. Podobna oparta o aspekty nieharmonijne – kwadrat i dwa półkwadraty.

  • Super 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...