Skocz do zawartości

Jak minie mi wigilia?


Gość Stilla

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Stilla

Przepraszam za swój poziom, jestem jak trzylatka bijąca pokrzywy patykiem :kupa: Jestem w trakcie czytania podręcznika do horarnej Frawleya i zrobiłam kontrolne kółko, żeby zobaczyć czy dobrze robię. Będę wdzięczna za rady i przepraszam jeśli wypisuję głupoty :)

 

Pytanie było takie: w jakiej atmosferze miną mi święta u rodziny?

Tło: napięte stosunki rodzinne

 

1639148333038.jpg

 

Co zrobiłam:

1) spotkania oznacza ponoć dom 5. Słabo to widać, ale zaczyna się on w Koziorożcu (chyba?). Władcą Koziorożca jest Saturn.

2) Poszukałam Saturna - również jest w domu 5, ale w Wodniku. Co zaskakujące, Wodnikiem też włada Saturn (czyli jak na razie wszystko powinno być ok? Planeta jest w swoim własnym domu)
3) Wodnik jest znakiem stałym i cichym - atmosfera wygląda więc na spokojną.

4) z tego co rozumiem, na tym przykładzie mój Saturn nie ma aspektu z żadną planetą istotną w horarnej, więc temat można pominąć, tak samo jak koniunkcje

 

Ogółem wygląda mi to na spokojną atmosferę.

 

Zwróciłam z ciekawości jeszcze uwagę na ojca i siostrę. Ojciec to 4 dom (Strzelec, władca Jowisz - jest w domu 5, na spotkaniu). Siostra to 3 dom (Skorpion, władca Mars - jest w w swoim własnym domu, do tego w swoim żywiole). Mam podejrzenie, że albo wigilia odbędzie się w pokoju siostry, lub nie przyjdzie ona na kolację i zostanę sama z ojcem.

Pytania:
a) Wodnikiem za dnia rządzi Saturn, ale jest to horoskop nocny i wtedy rządzi nim Merkury. Jaki to ma wpływ na siłę Saturna?

b) nie jestem pewna, ale czy Jowisz nie jest tutaj peregrynem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Nie wiem czy właśnie nie robię nadinterpretacji i nie mieszam, ale zauważyłam, że Jowisza (tatę) i Marsa (siostrę) łączy kwadratura. Czy to jest coś złego? To może być kłótnia?

Ja chyba jestem Księżycem - jestem w domu 6, w znaku który Księżycowi nie daje chyba żadnych godności. Nie jest na spotkaniu w domu 5. Dom 6 to przeciwności, choroby i szpitale...

 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@Ragna dom 6 to jest codzienność. Rutyna. Dom 12 oznacza miejsca izolacji- szpitale, przytułki, więzienia. 

Ja bym patrzyła na 4 dom przy pytaniu jaka będzie atmosfera w domu rodzinnym. Tu masz znak Strzelca na szczycie czyli Jowisz a on z kolei jest w Wodniku pod władzą Saturna - więc wesoło nie jest a raczej „bo tak trzeba”, „bo takie są zasady, reguły” i trzeba trzymać się „etykiety”. Atmosfera może być sztywna. 

Przy horaralnej wg teoretyków bierzemy pod uwagę tylko planety do Saturna włącznie. 
W tym horoskopie Saturn jest w kwadraturze z Uranem wiec niby nie powinno się patrzeć ale… ja zawsze to obserwuję. 
Kwadratury w horaralnej nie są takie złe - jeśli aspekt aplikacyjny i jest kwadratura między sygnifikatorami sprawy to pytanie się zrealizuje tyle, że z przygodami. 
 

Wracając do Twojego pytania to znaczące jest, że Słońce jest na szczycie 4 domu - Twojego pytania. A włada Twoim 12 oznaczającym „odosobnienie” wiec faktycznie możesz czuć, że atmosfera jest trudna, nie ma spójności. 
 
 

edit: Tak jeszcze pomyślałam czy by nie podejść do tej interpretacji, że trzeba patrzeć na dom 5 od 4( bo impreza dla „domu” to 5 dom od 4)- i tutaj Mars jest w kwadracie z Jowiszem w aspekcie separacyjnym - postanowione, że impreza będzie. 
Patrząc na pozycję Księżyca( drugi sygnifikator sprawy, )to jest on w Rybach, co pokazuje władcę Jowisza - który włada 4 domem( pytanie odnosi się do spraw domu). 

Edytowane przez Gringe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla
55 minut temu, Gringe napisał:

dom 6 to jest codzienność. Rutyna. Dom 12 oznacza miejsca izolacji- szpitale, przytułki, więzienia. 

 

Hmmm... Frawley pisze o tym (strona 29): "Szpitale nie są pokazywane przez dom XII: są miejscami gdzie leczy się choroby, a nie miejscami izolacji grzeszników".

Najwyraźniej nawiązuje on do współczesny zasad. Chwilowo będę testować wersję Frawleya, żeby sobie nie mieszać, ale zapamiętam, że bywa z tym inaczej :)

 

55 minut temu, Gringe napisał:

Ja bym patrzyła na 4 dom przy pytaniu jaka będzie atmosfera w domu rodzinnym.

 

Kurczę, w sumie jak czytam rozdział o domach jeszcze to rzeczywiście masz rację :)

 

55 minut temu, Gringe napisał:

W tym horoskopie Saturn jest w kwadraturze z Uranem wiec niby nie powinno się patrzeć ale… ja zawsze to obserwuję. 

 

Frawley wspomina, że na niego można wyjątkowo patrzeć, jeśli stoi idealnie na szczycie domu, który nas interesuje (s. 47-48). Wtedy może faktycznie zapowiadać, że coś nie dojdzie do skutku. I w sumie zaraz zapytam o tego Urana.

 

55 minut temu, Gringe napisał:

Tak jeszcze pomyślałam czy by nie podejść do tej interpretacji, że trzeba patrzeć na dom 5 od 4( bo impreza dla „domu” to 5 dom od 4)- i tutaj Mars jest w kwadracie z Jowiszem w aspekcie separacyjnym - postanowione, że impreza będzie. 

 

Tego nie rozumiem. Nie mam pewności chyba jak to liczyć. Dom 4 staje się wtedy 1, tak? I rzuciłaś okiem na dom 8 w Baranie?

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
52 minuty temu, Ragna napisał:

Tego nie rozumiem. Nie mam pewności chyba jak to liczyć. Dom 4 staje się wtedy 1, tak? I rzuciłaś okiem na dom 8 w Baranie?

Tak :D To jest właśnie najzabawniejsze w horaralnej - ustalić prawidłowo dom. Co jest do czego - tam jest ten zabawny rozdział o tym, strona 37 z ćwiczeniem zaczynającym się: „Króliczek twojego syna”. 
 

53 minuty temu, Ragna napisał:

Hmmm... Frawley pisze o tym (strona 29): "Szpitale nie są pokazywane przez dom XII: są miejscami gdzie leczy się choroby, a nie miejscami izolacji grzeszników".

Tu się nie zgodzę. Rozumiem jednak, że wpierw chcesz iść wg klasyka i wybadać temat. 
Z resztą pan Frawley trochę się miesza w swoich teoriach i z jednych się wycofuje, inne zmienia… dla mnie nie jest idealnym nauczycielem tej metody astrologicznej bo na przykład-  

W książce podaje przykład gdzie dwie planety oznaczające kwerentkę i faceta o którym ona myśli są w znakach swoich władztw - czyli bardzo mocne. Wg Frawley’a to oznacza, że myślą oni o sobie i nie ma mowy tu o uczuciu - co wiele razy pokazało mi w praktyce, że jest błędem. Spotkałam się tez z opinią profesjonalnego astrologa, że takie położenie planet pokazuje o dojrzałości obu partnerów i jak najbardziej nie stoi na przeszkodzie związku a wręcz jest wskazane bo obydwoje są siebie świadomi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla
10 minut temu, Gringe napisał:

Tak :D To jest właśnie najzabawniejsze w horaralnej - ustalić prawidłowo dom.

 

Właśnie widzę :biggrin: Dlatego dziękuję za pomoc. Pierwsze koty za płoty.

 

11 minut temu, Gringe napisał:

W książce podaje przykład gdzie dwie planety oznaczające kwerentkę i faceta o którym ona myśli są w znakach swoich władztw - czyli bardzo mocne. Wg Frawley’a to oznacza, że myślą oni o sobie i nie ma mowy tu o uczuciu - co wiele razy pokazało mi w praktyce, że jest błędem. Spotkałam się tez z opinią profesjonalnego astrologa, że takie położenie planet pokazuje o dojrzałości obu partnerów i jak najbardziej nie stoi na przeszkodzie związku a wręcz jest wskazane bo obydwoje są siebie świadomi.

 

Najwyraźniej nic nie zastąpi jednak własnego doświadczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...