Skocz do zawartości

6 rok w praktyce


nastek96

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki był wasz szósty rok?

 

U mnie ten rok był dość neutralny. 

W pierwszej połowie roku miałem duży natłok obowiązków i bardzo dużo pracy. W drugiej połowie było o wiele lżej. Mówią, że to rok rodzinny i w pewnym sensie tak było, ale ja chyba poznałem przeciwny biegun szóstki.

Szósty arkan - Kochankowie to między innymi usamodzielnienie się i właśnie do tego dojrzałem. Psychicznie sobie uświadomiłem, że chciałbym się już uniezależnić. 

Poza tym w szóstym roku wypłynęła taka trudna sprawa rodzinna, która trochę namieszała. Przez jakiś czas panowała bardzo ciężka atmosfera w domu, chciałem wręcz uciekać. 

 

Edytowane przez nastek96
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lianna

No cóż.Wyszłam za mąż w roku szóstym :) Wcześniej - wiadomo przygotowania, wybieranie wszystkiego, kiecka, orkiestra, restauracja itd. Sprawy toczyły się w dużej mierze wokół spraw rodzinnych. Dowiedziałam się niestety o poronieniu u bratowej męża. Dużo czasu spędziłam w kuchni, eksperymentowałam z przepisami, robiłam większe porządki w kuchni. Trochę spotkań rodzinnych było :) Kupowanie rzeczy potrzebnych do codziennego życia. Docieranie się z mężem. 

Ogólnie w porównaniu z 5- był to spokojny rok, harmonijny, choć miał trochę stresujących momentów. W pracy bez zmian- dalej ogrody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
4 minuty temu, nastek96 napisał:

Czyli 6 to jednak rodzina - od ślubu do prania rodzinnych brodów.

Ja za mąż wyszłam w „1”. Zastanawiam się, co się działo w „6” i był to kolejny rok po mojej wyprowadzce od dziadków :_mysli: Mieszkanie tylko z mamą, trochę użerania się z facetem od remontu nowego mieszkania a po nowym roku pojechałam pierwszy raz do UK by niańczyć córkę chrzestną - i ogólnie wyszedł kwas. Od tego wyjazdu moje stosunki z siostrą cioteczną mamy zupełnie zanikły. 
Tak - tutaj rok sporego testu jeśli chodzi o kompromisy i wybory związane z ludźmi z otoczenia. 
Kolejny „6” rok wypadł już na pobyt w UK po emigracji. I tutaj przez pierwsze pół roku siedziałam w domu a kolejne 6 miesięcy już pracowałam. Zauroczyłam się chłopakiem z pierwszej pracy i „popłynęłam” na kwadraturze Plutona do natalnej Wenus. 

W tym roku poznałam też faceta w drugiej pracy na którego nie zwracałam uwagi przez kolejny rok a jak już zwróciłam to tak siedzi mi na peryferiach moich fantazji :obled:

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kwas z rodziną i kandydat na romans. 

U mnie też na przełomie 6 i 7 roku przydarzył się może nie romans, ale takie platoniczne zakochanie. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...