Guest Lianna Posted January 8 Share Posted January 8 Dużo się uczyłam, czytałam. Znalazłam dodatkową pracę Ćwiczyłam intensywnie jogę, szukałam sposobów na wyciszenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 8 Share Posted January 8 Jestem świeżo po 7 roku. Zdecydowanie jest to rok nauki, gdyż ukończyłem dwie szkoły. Bardzo sprzyja wszelkim kursom, które również ukończyłem. Co do miłości to był dość słaby. Na przełomie 6 i 7 roku pojawiło się takie platoniczne zauroczenie, wydaje mi się że mogło być karmiczne. Niestety nic z tego nie wyszło. Teraz pod koniec 7 również nic nie wyszło mimo spotkań z kimś innym. (Choć już sam nwm kiedy się te lata kończą i kiedy zaczynają). To rok, w którym poczułem, że mogę liczyć na inne osoby, które bardzo mi pomogły. Z drugiej strony to rok, który odcina od ludzi i kieruje człowieka do wnętrza. I tak było. Życie mnie trochę odizolowało i dużo czasu spędziłem w samotności co dla mnie akurat było pozytywne. Z takich bardziej negatywnych rzeczy to straciłem kontakt z wieloma znajomymi, również kontakt poluźnił się z tymi, na których mogłem na początku liczyć. Podobno 7 to kosa i w moim przypadku wykosiła znajomych. Pojawiły się problemy z pracą. Rok zadecydowanie sprzyjał duchowości i rozwijaniu wnętrza, ale niekoniecznie kontaktom z ludźmi. Dobry dla osób o naturze myślicieli. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lianna Posted January 8 Share Posted January 8 3 minuty temu, nastek96 napisał: Na przełomie 6 i 7 roku pojawiło się takie platoniczne zauroczenie, wydaje mi się że mogło być karmiczne. U mnie to samo ! Ale w 7 roku już. Platonicznie, bujanie w obłokach, marzenia. O matko. Chodziłam jak na haju. Wokół mnie byli ludzie, a ja skupiona na motylach w brzuchu :P. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 8 Share Posted January 8 Oooo, czyli 7 rok zsyła uczucia, ale tylko platoniczne. Ciekawe 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lianna Posted January 8 Share Posted January 8 Jeszcze po lekarzach się nachodziłam, wykryto u mnie niedoczynność tarczycy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blackraven Posted January 8 Share Posted January 8 No ja teraz jestem w 7. Rok zaczal sie od powaznej choroby w rodzinie przez ktora spadlo na mnie sporo obowiazkow m.in opieka nad starsza osoba z ktora sobie nie radzilam. Naszczescie ma teraz profesjonalna opieke. Napewno wyzwaniem tego roku sa relacje z kobietami w rodzinie, ktore sa nadal napiete. Narazie moge powiedziec ze duzo czasu poswiecam na ezo ito nie tylko na tarot ale tez inne dziedziny. Co do malego grona znajomych to racja ale ten proces zaczal sie juzkilka lat wczesniej(kiedy prog ksiezyc wchodzil do 12 domu i nadal tam jest). Zauwazylam ze wieksza wage przykladam do ekologii. Np segregacja smieci, ubrania z ekologicznych tkanin z certyfikatami itp. Jets to proces, ktory bede kontynuowac. Co do chorob to ciagle jetsem przeziebiona.... to zupelnie inaczej niz w zeszlych latach. Mam w planach badania. To narazie na tyle. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 8 Share Posted January 8 Ja w 7 przeprowadziłem głodówkę, więc też dbałem o zdrowie. Zdrowie, ekologia - to jest to. Blackraven myślę, że to dobry rok na leczenie, albo na odkrycie przyczyn chorób jak u Lianny. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piko Posted January 9 Share Posted January 9 (edited) 13 godzin temu, nastek96 napisał: Dobry dla osób o naturze myślicieli. Rzeczywiście , dużo istotnych dla mnie przemyśleń. 12 godzin temu, nastek96 napisał: Oooo, czyli 7 rok zsyła uczucia, ale tylko platoniczne. Ciekawe Uczucia zdecydowanie platoniczne 11 godzin temu, nastek96 napisał: Ja w 7 przeprowadziłem głodówkę, więc też dbałem o zdrowie. U mnie dieta po której schudłem ponad 20 kilo... 12 godzin temu, Lianna napisał: wykryto u mnie niedoczynność tarczycy. @Lianna to mogą być braki jodu w organizmie, spróbuj suplementować specjalnym "roztworem wodnym jodu" (Lugola) dla kobiet w ciąży... jest w każdej aptece (kilka kropel do kubeczka z wodą) mi pomaga Edited January 9 by Piko 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mesi Posted January 9 Share Posted January 9 21 godzin temu, Lianna napisał: Platonicznie, bujanie w obłokach, marzenia. 21 godzin temu, nastek96 napisał: Oooo, czyli 7 rok zsyła uczucia, ale tylko platoniczne. Ciekawe ...bo 7 rok to też duchowy rok, podróże te fizyczne (VII Rydwan) ale i wgłąb siebie a to takie bujanie w obłokach to można porównać do 7 Kielichów Ja zaczęłam rok w skupieniu na działaniu: nauka języków, poszerzenie wiedzy zawodowej (7 Monet), aktywność fizyczna no i w planach podróże. Plony 7 roku zbiera się w 8 (VII Rydwan -> VIII Sprawiedliwość) - więc działam Skosiłam wieloletnią znajomość (7 Mieczy). Tak mnie natchnęło, żeby nawiązać do Tarota 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 9 Share Posted January 9 16 minut temu, Mesi napisał: Plony 7 roku zbiera się w 8 (VII Rydwan -> VIII Sprawiedliwość) - więc działam Mi się 7 rok nie kojarzy z podróżami. 8 rok to plony z 7, czy z poprzednich wszystkich lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mesi Posted January 9 Share Posted January 9 15 minut temu, nastek96 napisał: 8 rok to plony z 7, czy z poprzednich wszystkich lat? Z 7. Na cały cykl 9-letni "siejesz" w 1 roku. 16 minut temu, nastek96 napisał: Mi się 7 rok nie kojarzy z podróżami. A jednak z tym również się wiąże - ale tu trzeba patrzeć całościowo -i łączyć z wibracją DŻ, cyklu, PZ - to moim zdaniem niezbędne minimum do jakiegokolwiek prognozowania 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 9 Share Posted January 9 Godzinę temu, Mesi napisał: Z 7. Na cały cykl 9-letni "siejesz" w 1 roku. Messi, rok 8 jest składową poprzednich 7 lat. To rok karmy/plonów. Spotyka Cię w nim to na co zasłużyłeś przez pryzmat tych 7 lat. Owszem rok 1 to rok siewu, ale 8 to plonów ze wszystkich lat. Zacytuję Ci coś: ,,Ten rok to przede wszystkim okres żniw, czas w którym będziesz zbierać to, co zasiałeś. To czas sukcesów, ale pod warunkiem, że włożyłeś odpowiednio dużo pracy i wysiłku w poprzednich latach. Jeśli w swoim działaniu nie byłeś wystarczająco wytrwały i konsekwentny, nie masz co liczyć na nagrodę. Jeżeli zatem w 8 roku numerologicznym spotykają Cię niemiłe niespodzianki, to znaczy, że w poprzednich latach nie przyłożyłeś się wystarczająco do swojej pracy. 8 rok to czas ciężkiej pracy, która jest odpowiednio nagradzana. W ciągu najbliższych 12 miesięcy będziesz ponosić konsekwencje swoich czynów z przeszłości, to czas wymierzania sprawiedliwości..." 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mesi Posted January 9 Share Posted January 9 @nastek96 - wiesz, całe nasze życie jest ciągiem przyczynowo-skutkowym. Przecież po 9-letnim cyklu nie następuje totalny reset i w 1 nie zaczynamy wszystkiego od podstaw. Wszystko, co do tej pory zrobiliśmy, jakie podjęliśmy działania albo nie, jakie podjęliśmy wcześniej decyzje, ma wpływ na to, gdzie jesteśmy teraz i gdzie będziemy "jutro". Spytałeś - a ja napisałam, jak ja to widzę, co ja zaobserwowałam. I to mi się ładnie łączy, szczególnie w sferze zawodowej - 7 rok określa się (m.in.) rokiem nauki, więc jeśli się przyłożymy, to w 8 roku możemy awansować, dostać podwyżkę itp. Jeśli nic nie zrobimy, a jedynie będziemy oczekiwać, że coś będzie nam dane "bo to 8 rok numero" - to też nie zadziała. To są oczywiście ogólne tendencje i nikt nie da gwarancji, że tak się zadzieje. I ja też tu piszę ogólnie. Ps. możesz podać źródło? 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekspert Gringe Posted January 9 Ekspert Share Posted January 9 Ja w ostatnim „7” roku poniekąd straciłam koleżankę. To znaczy jesteśmy w kontakcie jednak ona wróciła do miasta gdzie ma dom a tylko czasowo mieszkała w innym miejscu z racji pracy swojego męża. Kurczę, czasem była jak totalny wrzód na pupie i miałam ochotę odwrócić się na pięcie i sobie pójść ale w większości razów była dla mnie dużym wsparciem. Poprzedni „7” rok przypadł na mój koniec studiów wiec też wiązał się ze stratą i „[email protected] pewnych znajomosci które trzymały się tylko z racji zajęć na uczelni. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekspert Gringe Posted January 9 Ekspert Share Posted January 9 3 godziny temu, Mesi napisał: Na cały cykl 9-letni "siejesz" w 1 roku. O, teraz sprawdziłam, że ostatnie „1” roki to był mój ślub( sierpień 2011)oraz rozwód( październik 2019). Faktycznie, kamienie milowe dla całego 9 letniego okresu. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 9 Share Posted January 9 Nie twierdzę, że po 9 roku następuje reset całego życia. Pisałem, że w 8 roku zbiera się plony, a nie zbiera same kokosy. Jeśli się źle postępowało to mogą być problemy z pracą, związkiem itp. I na odwrót, jeśli człowiek zasłużył, mogą go czekać sukcesy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mesi Posted January 9 Share Posted January 9 W dniu 9.01.2022 o 20:44, nastek96 napisał: Nie twierdzę, że po 9 roku następuje reset całego życia. Pisałem, że w 8 roku zbiera się plony, a nie zbiera same kokosy. Jeśli się źle postępowało to mogą być problemy z pracą, związkiem itp. I na odwrót, jeśli człowiek zasłużył, mogą go czekać sukcesy. Mam wrażenie, że nie do końca się zrozumieliśmy - taki urok słowa pisanego Blog warty poczytania - bo zawsze warto poczytać o tym, jakie spostrzeżenia mają inni 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nastek96 Posted January 9 Share Posted January 9 Możliwe, że chodziło nam o to samo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.