alieninside Napisano 4 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2022 Czy macie czasem tak ze po wyciagnieciu kart na dane pytanie nic nie rozumiecie? Wtedy je odkladacie na miejsce a na zajutrz znow rozkladacie na to samo? Wychodza inna karty lub podobne,ale wtedy je lepiej rozumiecie? I najwazniejsze pytanie: czy te "drugie karty" sprawdzaja wam sie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ekspert Gringe Napisano 4 Lutego 2022 Ekspert Udostępnij Napisano 4 Lutego 2022 @Blackraven przyznam się bez bicia, że sama czasem kładę karty na to samo pytanie i wniosek taki mam z tego, że te kolejne pokazują już szczegóły, bieżący moment. Sprawę przesadza pierwszy rozkład - przynajmniej dla mnie. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesi Napisano 4 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2022 Kiedyś tak robiłam - albo drugi raz kładłam karty albo dociągałam do tych, które leżą na stole, żeby coś się rozjaśniło. Nie przynosiło to nic nowego. Teraz zazwyczaj robię zdjęcie rozkładu i wracam do niego dzień lub dwa później. I albo przychodzi "olśnienie" pt. już wiem, już rozumiem albo i nie i wtedy wiem, że karty albo pokazały mi jakąś inną sprawę, która na ten moment jest ważniejsza albo po prostu pewnych rzeczy na ten moment mam nie wiedzieć (niektórzy to nazywają: "karty nie chcą pokazać odpowiedzi", "karty nie chcą ze mną gadać"). 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orchidea87 Napisano 5 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2022 Tak, stawiałam kilka razy na to samo. Robił się wtedy miszmasz. Uważam, że to takie oszukiwanie samego siebie w moim przypadku. Teraz staram się tak nie robić. Za to tak jak Mesi napisała wyżej- robię fotkę i głowię się dłużej nad interpretacją rozkładu już ze zdjęcia, wracam po kilku dniach itd. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stilla Napisano 5 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2022 (edytowane) Mi to pomaga i nie mam oporów przed kładzeniem kart dwa razy na to samo - ale nigdy nie jest to maniakalne stawianie kart tylko dlatego, że mi się pierwsza odpowiedź nie podobała. Z reguły ustalam to sama ze sobą, zanim w ogóle wyciągnę karty i jeśli tak robię, dotyczy to ważnych pytań, na przykład jeśli ktoś na forum zada mi tak ciężkie pytanie, że boję się wpadki. Wtedy ustalam, że postawię karty pierwszy raz dzisiaj, a drugi raz jutro. Zdarza się (nie zawsze, to fakt), że się pokrywają (pojawiają się te same karty na tych samych pozycjach, albo podobne) i wtedy mi kamień spada z serca. W takich sytuacjach przestaję traktować karty jako wyciągnięte przypadkowo. Możliwość powtórzenia numeru i statystyka (2 razy wyciągnięte te same karty z podrasowanej 78-kartowej talii) mnie całkiem przekonuje. Rzeczywiście sprawdzalność oceniam wtedy na lepszą, zwłaszcza w pytaniach o przeszłość i teraźniejszość. Edytowane 5 Lutego 2022 przez Ragna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.