Skocz do zawartości

Dwa spotkania na dziś - szybka weryfikacja :) ZWERYFIKOWANE


Gringe

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ekspert

Mam dziś umówione dwa spotkania. Pierwsze jest z sąsiadką której nie poznałam na żywo a której oddałam wazon poprzez grupę na fb. 
W ramach „handlu wymiennego” sąsiadka zaprosiła mnie na herbatkę u siebie w dniu dzisiejszym. 
Jak przebiegnie spotkanie? 
8 Monet Eremita Cesarz 

Tutaj stawiam, że będę musiała szybciej wyjść bo będę musiała lecieć na drugie spotkanie a muszę jeszcze dojechać 25 minut. Stąd ten Cesarz i sztywne ramy czasowe. W 8 Monet będę „szlifować” swoje umiejętności bycia gościem idealnym ;) 

Eremita w połączeniu z Cesarzem może pokazywać, właśnie moje skrócenie wizyty bo    mam w planach pojechać po astro gazetki( rozwój duchowy). 


Drugie spotkanie jest w sprawie odbioru magazynów astrologicznych - kobieta której blog obserwuję od pewnego czasu, ogłosiła, że ma do oddania gazety o tematyce astrologicznej. Dla mnie wielka gratka bo magazyny w języku angielskim. Plus kobieta zorientowana w astrologii i Tarocie :) 

Jak przebiegnie spotkanie? 
7 Kielichów 9 Buław As Buław 

Tutaj z kolej Sue ma ponad 30 magazynów do oddania i spytałam się jej czy mogę wybrać które chcę. 9 Buław to może moje poczucie dyskomfortu językowego( dla mnie nigdy nie jest idealny mój angielski). W Asie Buław widzę nową sytuację która może pojawić się podczas spotkania - wiem, że Sue organizuje spotkania astrologów w swoim mieście więc może ten temat poruszy :) 

  • Lubię to! 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Powiedziałbym, że zaczniecie gadać o pracy. A gdy już wyczerpie cię temat, będzie posucha. W Pustelniku nie będzie już o czym gadać. 

A Cesarz? Albo znów powrót do pracy. Albo na koniec poczujesz się jakby przyjmował Cię sam Cesarz, może.cos doniesie na stół? 

 

Drugie spotkanie:

 W 7 kielichów będziecie rozmawiały o duchowości, energiach...polecicie z tematami. W 9 bulaw i Asie po prostu będziesz próbowała zapoczątkować wasza znajomość, aby miała ona kontynuację. 

 

 

  • Lubię to! 1
  • Cool 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

8 Monet kojarzy mi z taką spokojną atmosferą, wszystko będzie wzorem gościnności, gospodyni się przyłoży. Eremitę bym interpretowała, jako zamknięcie się na ten kontakt, być może niekoniecznie będziesz chciała tam być, być może będziesz chciała nawet wyjść wcześniej, nie poczujesz sie zrozumiana, nie kliknie, będziesz nieobecna. Cesarz to asertywność i zdecydowanie - strzelam, że wyjdziesz wcześniej z potrzeby serca, a nie potrzeby okoliczności.

 

W sprawie drugiego spotkania. 7 kielichów- przytłoczenie wyborem, wszystko bedzie się wydawało świetne, chciałabyś wziąć wszystkie, może nie będziesz wiedziała czym się kierować przy wyborze. 9 buław - możesz wziąć tak dużo, że będzie Ci je ciężko udźwignąć, albo będą jakies problemy z transportem. Może też byc tak, że poczujesz się bardzo zobowiązana. As buław - coś nowego, może jakaś nowa pasja, nowe zianteresowanie, nowa iskra. Być moze wyjdziesz ze spotkania z jakąś nową inspiracją, nową siłą do działania, na coś się otworzysz.

 

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Gość Hopefull

1. Uważam że możesz się nawet zasiedzieć bo rozmowy będą na temat pracy, życia, doświadczeniach życiowych, może być głęboko i poważnie. 

 

2. 

3 hours ago, Gringe said:

7 Kielichów 9 Buław As Buław

Tak jakbyś chciała wybrać jakieś magazyny ale ona nie będzie chciała ich oddać ale i tak się ucieszysz z tego co weźmiesz. 

Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

Weryfikacja. 
Przyznam, że chwilę musiałam się zastanowić, co karty chciały mi przekazać. 
W przypadku pierwszego spotkania gdzie była 8 Monet Eremita i Cesarz: 

Nie mogłam znaleźć adresu. Mój nr to 135 a sąsiadka to 132. Obok mnie są drzwi do domu 133 oraz 131…a 132 brak. Przeszłam wzdłuż i wszerz. W końcu napisałam, że nie mogę znaleźć. Okazało się, że dom jest po drugiej stronie ulicy…

Samo spotkanie było bardzo przyjemne i myślę, że utrzymamy naszą znajomość. Co mi może pasować do Eremity? Sama moja sąsiadka. Mimo, że mieszka w UK od 15 lat, pracuje w tej samej firmie od takiego samego czasu to czuje się odizolowana językowo. Sama wiele razy podkreślała, że stresują ja sytuacje gdzie trzeba załatwić coś w urzędzie  czy podobnym miejscu. Przebywała raczej w gronie rodaków, nawet firma w większości jest polsko języczna. Sama mówiła o sobie, że przyjechała do UK bez konkretnego planu, niedawno weszła w sformalizowany związek, długo była sama. Na moje „oko” kobitka około 45/48 lat. Nie przywiązuje uwagi do rzeczy materialnych. Bardzo ciepła i gościnna. 
Cesarz to ja a raczej ramy czasowe które narzuciłam i jej powiedziałam, że muszę lecieć po moje „świerszczyki” ;D 

Umówiłyśmy się na kolejny raz. 
 

Drugie spotkanie: 7 Kielichów 9 Buław As Buław 

 

Tutaj się zgadza to, czego się spodziewałam. 
Duży wybór gazetek, finalnie Sue zaproponowała, że podrzuci mi te, co zostawiłam jeśli nikt ich nie odbierze do niedzieli. Powinnam przede wszystkim powiedzieć, że jestem pod wrażeniem jej osoby. Kobitka w zaawansowanej 70 wiośnie życia, pełna werwy i pomysłów. Zawodowa astrolożka, członek brytyjskiego klubu astrologicznego, prowadzi czynnie szkolenia oraz konsultacje w zakresie astrologii i Tarota. Przyznam, że było to moje pierwsze spotkanie z osobą tej rangi - na żywo :) 

W 9 Buław mój język po prostu poległ. Nie pamietam kiedy mi się tak plątał, wszystko mogę zrzuć na feralne „grzanie” tyłka w domu. 
W Asie Buław, Sue zaproponowała mi by dołączyć do klubu który ona prowadzi - spotkania są online więc nie muszę dojeżdżać. 
Jednego tylko karty nie pokazały( za mało wyciągnęłam :obled:) - zasiedziałam się i zagadalam a w telefonie w magiczny sposób wyłączyły mi się dźwięki. Siostra która mnie podwiozła i czekała z naszymi chłopakami w aucie nie mogła się do mnie dodzwonić. A mi czas gdzieś stanął w miejscu i nie pomyślałam by dać znać, że wszystko okay i nikt mnie nie pokroił. 

Dostałam małą reprymendę po powrocie i czeka mnie pewnie kilka cichych dni…

Edytowane przez Gringe
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gringe napisał:

Weryfikacja. 
Przyznam, że chwilę musiałam się zastanowić, co karty chciały mi przekazać. 
W przypadku pierwszego spotkania gdzie była 8 Monet Eremita i Cesarz: 

Nie mogłam znaleźć adresu. Mój nr to 135 a sąsiadka to 132. Obok mnie są drzwi do domu 133 oraz 131…a 132 brak. Przeszłam wzdłuż i wszerz. W końcu napisałam, że nie mogę znaleźć. Okazało się, że dom jest po drugiej stronie ulicy…

Samo spotkanie było bardzo przyjemne i myślę, że utrzymamy naszą znajomość. Co mi może pasować do Eremity? Sama moja sąsiadka. Mimo, że mieszka w UK od 15 lat, pracuje w tej samej firmie od takiego samego czasu to czuje się odizolowana językowo. Sama wiele razy podkreślała, że stresują ja sytuacje gdzie trzeba załatwić coś w urzędzie  czy podobnym miejscu. Przebywała raczej w gronie rodaków, nawet firma w większości jest polsko języczna. Sama mówiła o sobie, że przyjechała do UK bez konkretnego planu, niedawno weszła w sformalizowany związek, długo była sama. Na moje „oko” kobitka około 45/48 lat. Nie przywiązuje uwagi do rzeczy materialnych. Bardzo ciepła i gościnna. 
Cesarz to ja a raczej ramy czasowe które narzuciłam i jej powiedziałam, że muszę lecieć po moje „świerszczyki” ;D 

Umówiłyśmy się na kolejny raz. 
 

Drugie spotkanie: 7 Kielichów 9 Buław As Buław 

 

Tutaj się zgadza to, czego się spodziewałam. 
Duży wybór gazetek, finalnie Sue zaproponowała, że podrzuci mi te, co zostawiłam jeśli nikt ich nie odbierze do niedzieli. Powinnam przede wszystkim powiedzieć, że jestem pod wrażeniem jej osoby. Kobitka w zaawansowanej 70 wiośnie życia, pełna werwy i pomysłów. Zawodowa astrolożka, członek brytyjskiego klubu astrologicznego, prowadzi czynnie szkolenia oraz konsultacje w zakresie astrologii i Tarota. Przyznam, że było to moje pierwsze spotkanie z osobą tej rangi - na żywo :) 

W 9 Buław mój język po prostu poległ. Nie pamietam kiedy mi się tak plątał, wszystko mogę zrzuć na feralne „grzanie” tyłka w domu. 
W Asie Buław, Sue zaproponowała mi by dołączyć do klubu który ona prowadzi - spotkania są online więc nie muszę dojeżdżać. 
Jednego tylko karty nie pokazały( za mało wyciągnęłam :obled:) - zasiedziałam się i zagadalam a w telefonie w magiczny sposób wyłączyły mi się dźwięki. Siostra która mnie podwiozła i czekała z naszymi chłopakami w aucie nie mogła się do mnie dodzwonić. A mi czas gdzieś stanął w miejscu i nie pomyślałam by dać znać, że wszystko okay i nikt mnie nie pokroił. 

Dostałam małą reprymendę po powrocie i czeka mnie pewnie kilka cichych dni…

Do tego telefonu pasuje mi 9 buław w koncu to tez blokady różnego rodzaju zastoje a siostra naburmuszona będzie okopie sie na swojej pozycji 

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
41 minut temu, Szept myśli napisał:

Do tego telefonu pasuje mi 9 buław w koncu to tez blokady różnego rodzaju zastoje a siostra naburmuszona będzie okopie sie na swojej pozycji 

Fakt. W 9 Buław zawsze może coś „pierdyknąć”, nie wiadomo z której strony i jak :obled:

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
  • Lunaria zmienił tytuł na Dwa spotkania na dziś - szybka weryfikacja :) ZWERYFIKOWANE

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...