Jak jutro będzie mi się jechało do pracy na rowerze?

[AdaMisz]

5 monet, 10 mieczy, as mieczy.

5 monet - Dobra pora na położenie fundamentów na nowy sezon. 

10 mieczy - będzie ciężko mi się jechało ( rano faktycznie gorzej mi się jeździ) ale mam to uznać za chwilowe trudności a nie karę 

As mieczy - Mimo fizycznego osłabienia i zmęczenia pozwoli mi to otworzyć umysł i przemyśleć kilka spraw taka forma medytacji przez koncentrację. 

Podsumowując łatwo nie będzie fizycznie ale praca nad swoim wnętrzem zrekompensuje wysiłek.

 

Ktoś coś doda od siebie albo poprawi?

[Blackraven]

Jakos nie wydaje mi sie zebys wogolw na tym rowerze pojechala.5 monet to jets jakis brak. Ludzie ledwo ida. A jak juz pojedziesz  to bedzie sie jechalo fatalnie. I cos mi sie wydaje ze mozesz ten pomysl zarzucic. I wymyslic cos nowego.

Przyszlo mi do glowy zebys uwazala na siebie.

 

Edited May 3 by Blackraven

[Szept myśli]

Z braku laku...dobry i rower 

Masz awarie samochodu? 

Bo tak to wyglada 

 

[AdaMisz]

35 minut temu, Szept myśli napisał:

Z braku laku...dobry i rower 

Masz awarie samochodu? 

Bo tak to wyglada 

 

Samochód sprawny ale w lato jak pogoda dopisuje przesiadam się na rower bo nie mam czasu na trening a tak mam transport do pracy i ruch. 

[AdaMisz]

Trochę mnie te karty przestraszyły. Więc dopytałam czy powinnam/mogę jechać rowerem do pracy i wyszło mi XIX słońce czyli odpowiedź pozytywną na tak. Tak mi się wydaje. 

 

[Szept myśli]

Z początku możesz odczuwać brak kondycji ale pomału się rozkrecisz. Słońce jest na tak 

[AdaMisz]

Weryfikacja.

Do pracy dotarłam na rowerze. Przyznam się że wyjątkowo się rozglądałam. Jazda była dla umysłu pobudzająca. Fizycznie może nie była jedną z tych mega uciążliwych pomimo, że wysiłek był i nawet zmarzłam w uszy to jechało się przyjemnie.