Gazetowe horoskopy -> Przesunięcia dat w zodiaku

[Piko]

Obserwuje czasem z ciekawości jako laik zodiakalne horoskopy gazetowe i tam zdarza się że często 23 września jest przypisany , raz znakowi Pannie, a raz znakowi Wagi. Jak to jest naprawdę ? Czy ma to podobne znaczenie jak ze zmianą czasu zimowego na letni ?

Edytowane 12 Lipca 2022 przez Piko

[Ejbert]

Piko, ta kwestia parę razy była gadana na forum astrologii. 

Przede wszystkim weź poprawkę na to, że gazetowy horoskop to nie jest horoskop. 

Horoskop musi być oparty na czasie urodzenia, hora - godzina, czas. 

Gazetówki mają na celu tylko jedno: zainteresowanie czytelnika i podniesienie sprzedaży pisma. I są to takie ogólniki, że każdy znak wybierze coś dla siebie, bo każdy ma jakieś cechy wspólne. 

Co do dat - granic znaków,  to zależy od tego, kiedy Słońce przechodzi z jednego znaku do drugiego, ten czas jest różny, jednego roku będzie to 23 września a innego 22. 

Gazeciarze nie zwracają na to uwagi, bo, jak wspomniałem, nie chodzi tam o horoskop indywidualny tylko o poczytność.

[Piko]

40 minut temu, Ejbert napisał:

Piko, ta kwestia parę razy była gadana na forum astrologii. 

Przede wszystkim weź poprawkę na to, że gazetowy horoskop to nie jest horoskop. 

Oczywiście nie twierdzę że to horoskop, ale zainteresowały mnie te przesunięcia dat znaków Słonecznych...

[VildVoman]

W dniu 12.07.2022 o 10:56, Ejbert napisał:

Gazetówki mają na celu tylko jedno: zainteresowanie czytelnika i podniesienie sprzedaży pisma. I są to takie ogólniki, że każdy znak wybierze coś dla siebie, bo każdy ma jakieś cechy wspólne.

Z tego co zauważyłam, obecnie w porządniejszych czasopismach horoskopy piszą wróżki, a nie jak kiedyś,  mniej zdolni redaktorzy piszący w dziale rozrywki. Niezgodność z rzeczywistością wynika z faktu nie uwzględniania dekanatu danego znaku. Poza tym horoskop ogólny dla danych znaków zawsze będzie loterią.

[Ejbert]

Piszą nie tylko wróżki, ale też astrolodzy. Lecz to co piszą nie tylko siłą rzeczy musi być ogólne, nawet gdyby uwzględniano dekanaty, ale jest też ogólne z jednego, podstawowego powodu: kasa. 

Artykuły pisze się dla zarobku, a wystarczy, że choć trochę się - każdemu - zgodzi i każdy jest zadowolony. Piszący, że zarobił i czytający, że cokolwiek mógł dopasować do siebie. 

Ismer coś na ten temat wie, bo siedzi w środowisku i stąd i ja wiem 

Ja jednak wolę felietony astrologiczne,  bo tam przynajmniej opis sytuacji na niebie poparty jest przykładami, np. w NŚ dobre teksty były, Weres tam leciał pod niebo  Ale i PP też nieźle dawał.