Jak będzie wyglądał mój rok 2023 gdy teraz odejdę od męża?

[AdaMisz]

Witam. Trochę sobie ćwiczę nie zawracając głowy interpretacją na forum bo pytania są takie, że mogę je sobie szybko zweryfikować. Dziś pierwszy raz od dłuższego czasu zadałam czysto teoretyczne pytanie i powiem, że układ kart taki, że nie umiem go rozgryźć. Jestem na początku drogi z tarotem. 

Powiecie mi jak daleko jestem w lesie z odczytem?

 

10 mieczy, Cesarzowa, 5 pętakli

 

Jednym słowem różowo nie będzie. Będę czuła się postawiona pod ścianą, uczucie jakbym spadła na samo dno jednak Cesarzowa sugeruje, że mogę mieć nadzieję na pozytywne prognozy. Nie zmienia to faktu że czekałby mnie ciężki rok stagnacja wszelkie działanie nie będzie warte wysiłku potrzebny będzie czas.

[mezza]

10 mieczy na początku rozkładu to sygnał, że jakieś trudne przeżycia powinny być już za tobą, ale energia poczucia skrzywdzenia, dobicia lub ogromnego bólu jeszcze się ciągnie. Nie wiem, czy jesteś po rozstaniu, albo coś utraciłaś, ale początek roku może być trudny. Myślę, że doskonale sobie poradzisz i odnajdziesz dużo siły, aby poradzić sobie, kiedy będzie Ci doskwierał niedostatek, poczucie pozostawionym samym ze swoimi problemami.

[Mesi]

10 Mieczy na początku rozkładu mówi o tym, że tej relacji już nie ma (jeśli funkcjonuje, to tylko formalnie). Cesarzowa pokazuje, że nie odejdziesz mimo braku uczuć - 5 Pentakli.

Wiem, że pytanie było inne - ale piszę o tym, o czym mówią te karty. Czysto teoretycznie.

[Gringe]

W Cesarzowej skupisz się na dzieciach, na opiece nad kimś. Możesz być „rozmemłana” emocjonalnie, wspominać przeszłość i dobre momenty które tam były. 
Narazie stoisz w miejscu. To nie są karty diametralnych zmian. 10 Mieczy na początku pokazuje, że najgorsze jest już za Tobą i rozpoczynasz nowy cykl( w sensie największy stres psychiczny masz za sobą). 

Edytowane 5 Stycznia 2023 przez Gringe

[Venilia]

- mnie cała trójka skojarzyła się z samotnością
- może być gra polegająca na tym, że za dnia (powiedzmy dla świata) będziesz jak postać z ostatniej karty, a w nocy (czy gdy nikt nie patrzy) może się pokazać działanie pierwszej karty

- czytałabym te karty jako przemianę, podjęcie racjonalnych decyzji (może nieprzyjemnych, ale koniecznych) do budowania nowego gruntu pod nogami

- pamiętasz przedostatnią scenę z "Króla lwa", gdy Simba w deszczu wchodzi na skałę i wydaje swój ryk? Kto wie, czy nie będzie czegoś podobnego: bitwa wygrana, zamknięcie jednego etapu, wolność, wspięcie się wyżej, pokazanie kto tu rządzi, oczyszczenie

 

Edytowane 8 Stycznia 2023 przez Venilia

[Josei]

Dla mnie karty pokazują ,żebym nie jest dobry moment .

10 mieczy mówi o tym ,że gorzej już być nie może wszystko co źle już się zadzialo jest szansa na odrodzenie ale to też strach przed przyszłością 

Cesarzowa to narodziny nowych idei i pomysłów 

5 denarów to ubóstwo materialne i uczuciowe ,karta zebrania 

Może być taka sytuacja ,że jeżeli 9dejdz9esz teraz od męża to jako ta cesarzowa będziesz musiała jak żebrak prosić go o coś .Nie są to dobre karty na odejście teraz .Trochę to też wygląda tak jak byś była ta cesarzowa i stała między ta 10 mieczy która mówi o leku i zakończeniu małżeństwa a 5 denarów która mówi o ubustwie