Niepokojące sny o mężu

[Monika777]

Hej!

Prosze o Interpretacje dwoch snow. Dwoch, Bo mieawam any o podobnej tematyce czesto, ale te dwa pamietam.

Pierwszy:

Jestem z mezem I naszyn dzieckiem (nie mamy dzieci) w chatce w gorach. Jestesmy cieplo ubrani. Ja dopiero weszlam do chatki z dzieckiem, a maz juz tam byl wczesniej. Znajduje meza na podlodze, lezqcego jakby spal. Podchodze blizej I okazuje sie ze on nie zyje, a pod nim rozlewa sie jego krew.

Drugi:

Jestesmy z mezem i kims obcym w jakims pomieszczeniu, bardziej korytarzu, nic konkretnego tam nie ma. Sciany wygladaja jakby zrobione byly plyty wiorowej. Nie ma tam zadnych mebli, na podlodze beton. Troche sie klocilismy o cos I ja mialam takie samo zdanie jak ta obca osoba. Potem ta osoba zaciagnela meza naprzod naszej trasy I skrecili, tak ze stracilam ich ze wzroku. Mialam zle przeczucia wiec pobiegalam tam szybko I zobaczylam, ze maz stoi na obcietych nogach, od kolan. Nie ma krwi. Ja bylam przerazona I smutna patrzylam na meza, on wygladal na zasmuconego, ze pozwolilam na obciecie mu nog. Powiedzial, ze jak przestanie sie awanturowac (maz) to tamta osoba zostawi my tyle nog co ma zeby mogl dalej isc.

 

Prosze o Interpretacje, bo strasznie meczace sa te.sny, gdzie widze jak maz umiera, albo dzieje mu sie krzywda. 

Dziękuję