Skocz do zawartości

Offtop z tematu "porady magiczne"


slavito

Rekomendowane odpowiedzi

Znam osobę , na którą nic nie działa. Na przykład sąsiad spojrzał pod maskę samochodu sąsiadki i samochód za pół godziny zazgrzytał i stanął w płomieniach. Pozazdrościł komuś pieniędzy a wtedy osobie wypadły ekstra wydatki.

Znajoma mu się naraziła i parę dni później złamała obojczyk. To już przestaje być śmieszne aż strach go na swojej drodze spotykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Jaga_Wiedzma

Są także sposby na to. W pierwszym poście poczytaj jest coś o ochronie pzred tzw złym okiem. Mozna też wyćwiczyć wizualizowanie rodzaju lustra które odbije takie spojrzenie do nadawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

samo słowo uchronić sugeruje układ kat - ofiara.

bez popracowania ze swoimi wewnętrznym nastawieniem, półśrodki typu amulety, odczyniania to bullszyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez popracowania ze swoimi wewnętrznym nastawieniem

 

wybacz że muszę się cytować.

to nie jest hot nlp trick który rozwiąże sie magicznie w 3 minuty dzięki radom z forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Właśnie zapominacie że gro szeptuch wszelkie efekty wywołuje swoją wiarą więc z czym problem?? Deklaracja intencji mówiona albo zawarta w jakąś formę+ klepanie jakiś formułek 33 razy(jak mówiliście)- nasycanie moca(jeśli silna wiara występuje a w to bym nie wątpił). Jajko by miało nie pomóc?? Ja(w ramach walki z wszelkimi schematami i pysznym ceremonializmem) zwykłem wykorzystywać w celach rytualnych nóż do masła z kubusiem puchatkiem(jako magiczną broń). I działa, równie dobrze jak super zdobione oczojeb**e athame.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

To skąd wiesz jak działa oczojeb** athame?To,że dla Ciebie działa tak samo;).Efekty wiary na pewno będą,nawet praktyczne i zadowalające pragmatyka,ale sama wiara to mało,a podpinanie wszystkiego pod wiarę to ignorancja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Faktycznie jesteś:).Pod maską ucieczki od schematów wchodzisz w schemat negujący wszelkie schematy.W sumie też jestem czy widziałeś prawdziwą rytuał magii ceremonialnej i koledzy wiccani oraz ich czary w kółeczku nie podpadają po to by porównywać ich moc sprawczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację bo tak jest:) Od schematów nie da się uciec:)Tak samo jak ateizm to też wiara:) I nie neguje schematów, tylko neguje niby-fakt że któryś może być lepszy od innego, są sobie równe. Btw. daruj sobie dywagacje nad rzeczami których nie można zmierzyć, wykonuje ryt wbrew schematom- działa, wiccanin wykonuje ryt zgodnie ze wszelkimi schematami- działa= więc o co się sprzeczać; o czym gadać?? Jeśli skuteczność nie jest ostateczną wymierną to możemy nadal bawić się w wachlowanie i mieszanie paradygmatów, ideologi, religi, poglądów.

 

Zastanów się nim podniesiesz ręke na magię szeptuch, przerastają nas obu. A ja mówiłem o tym że trend XIX i początku XX mówiący że bez uber osprzętu nie ma co czarować, bez supertajnych formuł itd.- ja tylko odpowiadam że nie trzeba takiego wystroju i narzędzi by skutecznie "robić magię". Szamani, szeptuchy oraz ja(i wielu innych których poprostu nie znam) potrafi skutecznie rzucać czary bez tego sprzętu, wnioskując- moc nie jest uzależniona od tego, jedynie może tym przyzwyczajonym lepiej się skupić, nabrać klimatu, poczuć atmosferę.

Edytowane przez Kaos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

No oprócz przyzwyczajenia do sprzętu robi się inne rzeczy by był skuteczniejszy.Szpetuchy nie mają nic wspólnego z wicca.Jeżeli uważasz,że Ciebie przerasta,rozumiem,wiara jednak nie wystarcza,ja mam do ich magii zupełnie inny stosunek.Co do formuł,słowa mają moc,niektóre nawet wielką,tak jak i układy słów,czytaj język oraz mowa.Fakt,że można używać swoich słów,nadać im moc,a raczej nimi rozbudzić tą moc,jednak ja nadal postuluje by nie oceniać to czego się nie zna i nie generalizować.Z szamanami też nie porównuj sposoby czarowania chaotów proszę,bo zuupełnie inna bajka niźli się zdaje czy czytałeś w neoszamańskich wypocinach;).

Posmarować chleb palcem też się da,ale wygodniej nożem.Tyle w temacie ode mnie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów zaczynasz wymianę poglądów. Po drugie tylko dzieci uznają szeptuchy za wiccanki. One sobie doskonale radzą bez Gardnerów i Crowleyów. Lekko postulujesz ceremonializm ale jednak nie tlumaczysz z czego ta skutecznośc szeptuch wynika, bo dla mnie to w wiekszości wiara. Układy słow, mowa itd. to tylko szyfr, jakby to ująć... taki szyfr którym programuje sie podświadomość. O szamanach wiem więcej niż sądzisz, nie wiem skąd u ciebie pomysł o generalizowaniu, omówiłem tylko XIX i XX wieczną ceremonialną magię i ich ufność w pełne psychodramy rytuały, bo nie owe rytuały decydują o ich skuteczności(którą posiadają, nigdy w to nie wątpiłem). Jakbyś czytał moje posty(wszystkie nie tylko w tym temacie) to byś wiedział że nie neguję sposobu jej uprawiania ani ich skuteczności, poprostu uważam że ta zasłona bezzasadnej wiary w moc narzędzi powinna zniknąć. Ciągle wałkujesz tą durnotę mag chaosu= chaota i kto tu generalizuje??:)

 

Posmarować chleb palcem też się da,ale wygodniej nożem.Tyle w temacie ode mnie;)

 

Porównanie z kosmosu, predyscynacja narzędziowa?? W jaskiniach zaczynaliśmy od kamiennych zabawek, nie powiesz mi teraz że jakieś narzędzie może być lepsze od innego bo to wywoła u mnie najwyżej śmiech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Ewolucja magii to bardzo ciekawy temat historyczny;).Maga chaosu nazywam chaotą,tak pieszczotliwie.W przypadku Szpetuch powiedziałbym moc sprawcza projektowana za pomocą tego,że "szyfru".

Co do narzędzi,przyznam racje,najważniejsze kto je dzierży i czy potrafi je wykorzystać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maga chaosu nazywam chaotą,tak pieszczotliwie.

 

Zdajesz sobie sprawę że chaoizm to "filozofia" która zastępuje teizm, jedna z wiar. Chaota nie musi być magiem chaosu a mag chaosu nie musi być chaotą(choć pasują do siebie te doktryny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż masz prawo tak myśleć ;)

Tak naprawdę tego typu rozmyślania są skazane na porażkę, bo każdy ma inny pogląd na to dlaczego to dziala i czy w ogóle działa.

 

Wiem że mam takie prawo i z niego korzystam, choć raczyłbyś zauważyć że nie uzurpuję sobie tej hipotezy jako jedyne słuszne wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam. Ja piszę pierwszy raz na tym forum. Ciekawi mnie ten wątek z osobistych powodów. Ja niestety jestem obciążona tą klątwą. Mój jakiś przodek z estrony mamy złożył fałszywe zeznanie w sądzie obciążające niewinną osobę. W zamian ona przeklneła jego i jego rodzinę w ten sposób,że wszystkie dziewczyny do dziesiątego pokolenia będą nieszczęśliwe w życiu osobistym. Ja dotąd niestety wszystko się sprawdza. Mężczyźni zazwyczaj znajdują wiele szczęścia w życiu. A kobiety mają ostro pod górkę zawsze z tym samym wynikiem niestety. Żeby było dziwniej dziewczyny zawsze są bardzo atrakcyjne , wartościowe i życzliwe. Czasami już się wydaje,że wszystko jakoś się układa, ale zawsze jest te bęc!!! Zazwyczaj tak mocne,że nie można się po tym pozbierać. Każda z nas jakoś zawsze stara się ominąć to ,ale to zawsze wraca. Może nie są to takie najgorsze tragedie jakie się słyszy czasami, ale pech polega na tym ,że zawsze trafia nam się niewłaściwy partner. A tu to już naprawdę jest w czym wybierać !! Co jeden to lepszy . Wiem zaraz powiecie,że swoje błędne decyzje życiowe tłumaczymy klątwą. Ale niech mi ktoś powie z całą pewnością ,że ma paten stuprocentowy na znalezienie dobrego partnera na całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami już się wydaje,że wszystko jakoś się układa, ale zawsze jest te bęc!!! Zazwyczaj tak mocne,że nie można się po tym pozbierać. Każda z nas jakoś zawsze stara się ominąć to ,ale to zawsze wraca. Może nie są to takie najgorsze tragedie jakie się słyszy czasami, ale pech polega na tym ,że zawsze trafia nam się niewłaściwy partner. A tu to już naprawdę jest w czym wybierać !! Co jeden to lepszy . Wiem zaraz powiecie,że swoje błędne decyzje życiowe tłumaczymy klątwą. Ale niech mi ktoś powie z całą pewnością ,że ma paten stuprocentowy na znalezienie dobrego partnera na całe życie.

 

Egzorcyzmy, amulety, talizmany albo wewnętrzne oczyszczanie siebie z destrukcyjnej energii(choć to wysooooka szkoła jazdy). Potem istotne by było w jakiś sposób wyrzucenie z pamięci myśli o fatum by zaszło tu zjawisko znane jako samospełniająca się przepowiednia. Ciekawą i ekstremalną rzeczą byłoby(gdyby nie dało się zdjąć tej klątwy) odprawianie egzorcyzmu bądź jakiegoś rytuału oczyszczenia podczas stosunku ale takiego mającego na celu prokreację(czyli żeby usunąć zalążek złej energii podczas przekazywania jej, znaczy obdarowywania nią potomka).

 

Żeby było dziwniej dziewczyny zawsze są bardzo atrakcyjne , wartościowe i życzliwe.

 

I skromne jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I skromne jak cholera.

 

niektórzy nie mają kompleksów. nie wszyscy muszą je mieć :) naprawdę :)

 

Ciekawą i ekstremalną

 

i nie mającego najmniejszego sensu...

 

rzeczą byłoby

 

śmiłoby ! bo nie ma czegoś takiego jak klątwa nie-do-zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niektórzy nie mają kompleksów. nie wszyscy muszą je mieć :) naprawdę :)

 

Tobie by się przydały, no chyba że ta pewność siebie to efekt ich właśnie.

 

i nie mającego najmniejszego sensu...

 

Bo?

 

śmiłoby ! bo nie ma czegoś takiego jak klątwa nie-do-zdjęcia

 

Pan mundraliński, wiem że zabijasz wzrokiem i demony srają ze strachu jak słyszą twoje imię, ale są też osoby o mniejszej mocy które mogą być za słabe by sobie poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pisałam o sobie jedynie, ale i o innych dziewczynach z mojej rodziny i tu chyba mogę być obiektywna bardziej. A co kompleksów to mam ich niestety sporo np. gadulstwo, niesystematyczność, tępota do nauki języków obcych itd. itd. Niestety to chyba już nie do poprawienia. Ciężki przypadek. Wiem ,że niektóre kobiety, przyciągają czasami pewien typ mężczyzn do siebie. Ale przecież każda z nas jest inna, a schemat w rodzinie zawsze jest taki sam. Ja mam jedną córkę i bardzo o nią się boję.Ona oczywiście nie wie o niczym , bo to nie pomoże , a może jedynie zaszkodzić. Mi mama jakoś powiedziała o tym na cmentarzu, jak odwiedzałyśmy groby rodzinne. Ale szybko ucieła temat, jednak jakoś mi to w głowie zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to umysł i jego energia są rozproszone lub skupione, odległość nie ma żadnego znaczenia.

 

Zależy od formy przekazu, przecież są techniki krótkodystansowe(np. w magii bojowej) i wydaje mi się że powinieneś o tym wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od formy przekazu, przecież są techniki krótkodystansowe(np. w magii bojowej) i wydaje mi się że powinieneś o tym wiedzieć.

 

każda forma krótkodystansowa może być bez-ograniczeń-dystansową.

poza tym mówimy o zdejmowaniu klątw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem,że odległość raczej nie ma znaczenia w takich sprawach. Ale ja nie jestem specjalistką w tych sprawach więc mogę się mylić. Pewna kobieta poprzez zdjęcie pomogła mojemu znajomemu, któremu lekarze już nie dawali szans. Miał raka w przełyku. Nie wiem czy choroba całkowicie ustąpiła , ale minęły już 3 lata i ma się dobrze , chodzi na spacery i cieszy się życiem. A to najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że wytworzony został "tunel", ogólnie stały przekaz energii to jak wysyłanie listu- tu raczej nie ma się jak energia rozproszyć. Co innego jak trzeba mieć kontakt wzrokowy z "obiektem" i na bierzaco manipulować mocami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

"Skuteczne sposoby na klątwy, uroki i pecha, oraz o tym jak się przed takowymi bronić,"

 

Co do tematu... podobno pomaga zawiązanie czerwonego sznurka na palcu (Tak zawsze moja babcia mówiła) ... chociaż zawiązanie mocno na szyi tez może być skuteczne Oo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

W naszym domu rodzinnym coś jest....Cierpienie .... No i moja mama nie morze go sprzedać choć od kilku lat próbuje. Czy można coś na to poradzić? Pomożecie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym domu rodzinnym coś jest....Cierpienie .... No i moja mama nie morze go sprzedać choć od kilku lat próbuje. Czy można coś na to poradzić? Pomożecie???

 

masz w domu duchy jesli duchy sa przeciwko sprzedaży domu będzie trudno ja myślę ze sa, ale to tylko moje zdanie,trzeba je odprowadzic,byle nie ksiadz i egzorcyzmy kościelne napisz do mnie pw postaram się pomoc,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gullfaxi nie mieszaj ludziom w glowach !

A w czym niby ksiadz jest gorszy od Ciebie??

I jestem na 200% pewien ze jego egzorcyzmy, bardziej podzialaja niz Twoje wymysly :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulfie nie będę z Toba dyskutowal bo taka dyskusja z osoba której wydaje sie ze wie lepiej i stosunku do ezoteryki wrogim ,i tak nic nie da , poza tym nie chce schodzić poniżej pewnego poziomu a musiałbym , wpisz mnie na liste ignorowanych i omijajmy sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej poziomu, na którym znajdujesz się Ty, gullfaxi, to już chyba spaść się nie da. A wrogość wobec ezoidiotów, w dodatku przekonanych o własnej mocy i będących specjalistami w każdej "duchowej dziedzinie" to tylko przejaw zdrowego rozsądku... zajmij ty się lepiej reiki i czakrami, a inne sprawy zostaw w spokoju zanim zrobisz ludziom wodę z mózgu i pogorszysz sytuacje, w których siedzą. Albo może haloperidolku? Bo wiesz? Manię prześladowczą da się leczyć farmakologicznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mani prześladowczej nie mam a co do poziomu kazde z nas i tak zostanie przy swoim .Pamietaj ze ludziom można pomagać na różne sposoby poczytaj panią Wande Prądnicka .Ja akurat nie zajmuje sie reiki . Twoj styl pisania jest delikatnie mowiac niezbyt mily ale trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to nie pomaga .

 

@meritum

Kociku, a może coś więcej o tym domu, wiesz od paru lat jest bum budowlany, stare domy są często w cenie, za którą można kupić nowy i nieużywany, gdzie jest, jaka lokalizacja (to, że doskonała można pisać w reklamach), technologia w jakiej jest zbudowany, wiek domu, dostęp do mediów (woda,gaz,elektryka, szambo) etc... - to wszystko ma wpływ na cenę.

 

Dodaj do tego sposoby ogłaszania chęci sprzedaży - bo jakoś trzeba do ludzi/klienta dotrzeć. Sprzedajecie na własną rękę, czy za pomocą agencji.

 

Nie wiemy o tym domu nic absolutnie, więc nie mamy jak pomóc, no chyba że będziesz wierzył ludziom, którzy zdejmą urok wahadełkiem na odległość... również nie wiedząc o tym domu nic. Oby im się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Słuchajcie w tym domu był ksiąc i inne rzeczy też były robione nic nie pomogło myślę że ktoś rzucił urok na ten dom albo na moją mamę. Dom jest poniemiecki stary. Po dwóch latach po w prowadzce do tego domu rodzice mieli straszny wypadek zginął mój tata mama i brat byli w ciężkim stanie minęło już 16 lat a moja mama dalej nie morze się ogarnąć i sobie nieradzi.. Powiecie co chcecie wiedzieć na temat tego domu to z chęciom napisze tylko się trochę boje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAK JESTEM W STANIE POMOC jeżeli zdecydujesz sie wbrew opinii jaka maja o mnie co niektórzy to prześlij mi adres na priva chyba ze wolisz na forum ale wtedy nie powiem wszystkiego by nie było gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duchy się przeprowadza. jesli chodzi o inne byty, to się harmonizuje relacje i problem jest rozwiązywany, choć przepędzanie też jest czasem konieczne.

są to praktyki inspirowane buddyzmem tybetańskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje czy sie z nimi komunikujesz czy odbywa się to na zasadzie odpowiednich rytuałów i modlitw nie dziw sie mojemu pytaniu po rytuałach kościelnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje czy sie z nimi komunikujesz czy odbywa się to na zasadzie odpowiednich rytuałów i modlitw nie dziw sie mojemu pytaniu po rytuałach kościelnych

 

jest pewna rytualistyka, jest pewna spontaniczność w komunikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

A może odesłać do oceny i wyciągnięcia konsekwencji do Wyższego Bytu? Niech On/Ona zdecyduje czy osobie przesłać klątwę z powrotem, a może ją wcześniej wzmocnić - ręce nasze pozostają wtedy czyste

No i ochrona - bardzo przydatna rzecz - klątwę można zawsze odesłać

A dla rozważających ich rzucanie - wysyła się tylko "xero" - oryginał pozostaje przy nas... - wszystko wraca (w trójnasóB) - ale to chyba wszyscy wiedzą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Seid
wszystko wraca (w trójnasóB) - ale to chyba wszyscy wiedzą....

 

Nie wszyscy ;)

Nie wszyscy się zresztą z tym zgadzają, bo nie każdy bawi się w wiccanoidyzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może odesłać do oceny i wyciągnięcia konsekwencji do Wyższego Bytu? Niech On/Ona zdecyduje czy osobie przesłać klątwę z powrotem, a może ją wcześniej wzmocnić - ręce nasze pozostają wtedy czyste

No i ochrona - bardzo przydatna rzecz - klątwę można zawsze odesłać

A dla rozważających ich rzucanie - wysyła się tylko "xero" - oryginał pozostaje przy nas... - wszystko wraca (w trójnasóB) - ale to chyba wszyscy wiedzą....

1. Co rozumiesz przez Wyższy Byt? Jakiś Absolut? Byt osobowy?

2. Nie zawsze można odesłać i nie zawsze do nadawcy. Jak z odbiciem czegokolwiek - odbite światło się rozprasza, odbita piłeczka leci w przypadkowym kierunku, chyba że jest się na tyle wytrenowanym, żeby ją odbić bardzo precyzyjnie. Ale nie każdy to potrafi. Więc zazwyczaj to co odbite po prostu się rozmywa, a odłamki trafiają w przypadkowe cele, albo się z czasem rozpraszają, nie uderzajac w nic.

3. A skąd to przekonanie? O tym trójpowrocie? Nawet wiccanie uważają, że prawo trójpowrotu jest jedynie ostrzeżeniem przed nieodpowiedzialnością i traktują je przenośnie. Każda akcja powoduje reakcję, to fakt, każde mieszanie w Sieci Życia powoduje jej drgnienia i dlatego każde działanie magiczne ma swoją cenę - zarówno klątwa, jak i uzdrowienie. To działa trochę jak fale rozprzestrzeniające się na wodzie, kiedy wrzuci się do niej kamień. Albo jak kocyk, którym chcesz się przykryć i jeśli naciągniesz z jednej strony, z innej zaczyna go brakować - przykrywasz głowę, d... się odkrywa... Ale to nie działa w taki sposób, że wszystko co wyślesz do Ciebie wraca - i to jeszcze zwielokrotnione (w dowolnej ilości - od trzech do dziewięciu, w zależności od tego, w co kto wierzy) - byłoby to sprzeczne z prawami natury, a magia im nie przeczy, tylko z nich korzysta...

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Elwinga ma wiele racji ,Bowiem Nic Nie Jest We Wszechświecie Tak Proste ,Jak Się Wydaje Na Początku , Przy Pomocy Ograniczonego Logiczno -Racjonalnego Wnioskowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co rozumiesz przez Wyższy Byt? Jakiś Absolut? Byt osobowy?

2. Nie zawsze można odesłać i nie zawsze do nadawcy. Jak z odbiciem czegokolwiek - odbite światło się rozprasza, odbita piłeczka leci w przypadkowym kierunku, chyba że jest się na tyle wytrenowanym, żeby ją odbić bardzo precyzyjnie. Ale nie każdy to potrafi. Więc zazwyczaj to co odbite po prostu się rozmywa, a odłamki trafiają w przypadkowe cele, albo się z czasem rozpraszają, nie uderzajac w nic.

3. A skąd to przekonanie? O tym trójpowrocie? Nawet wiccanie uważają, że prawo trójpowrotu jest jedynie ostrzeżeniem przed nieodpowiedzialnością i traktują je przenośnie. Każda akcja powoduje reakcję, to fakt, każde mieszanie w Sieci Życia powoduje jej drgnienia i dlatego każde działanie magiczne ma swoją cenę - zarówno klątwa, jak i uzdrowienie. To działa trochę jak fale rozprzestrzeniające się na wodzie, kiedy wrzuci się do niej kamień. Albo jak kocyk, którym chcesz się przykryć i jeśli naciągniesz z jednej strony, z innej zaczyna go brakować - przykrywasz głowę, d... się odkrywa... Ale to nie działa w taki sposób, że wszystko co wyślesz do Ciebie wraca - i to jeszcze zwielokrotnione (w dowolnej ilości - od trzech do dziewięciu, w zależności od tego, w co kto wierzy) - byłoby to sprzeczne z prawami natury, a magia im nie przeczy, tylko z nich korzysta...

 

Hmmm i od czego zacząć odpowiedz na tak postawione pytania

 

1 - każdy wierzy w coś innego - w Boga, Absolut, Garbate Aniołki czy coś innego - Ateiści wierzą w Nic - i to jak dla mnie też jest rodzaj wiary

2 - Na szczęście to nie tenis - odpowiednia ochrona i odpowiednia prośba (nie chcę się rozpisywać) może zdziałać cuda - odbijasz co do ciebie przyszło a skoro energia idzie za uwagą to powinno wyjść dobrze.

3 - Zapomniałam cudzysłowu za co przepraszam. nie mniej jednak każda akcja powoduje reakcje.... poza tym zawsze mi się wydawało, że przesyłamy raptem kopię - oryginał zawsze zostaje w nas/przy nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorac pod uwage ilosc rzuconych przeze mnie skutecznych "klatw" powinienem byc juz chyba pogrzebany pod tymi wszystkimi oryginalami ktore gdzies wokol mnie sie walaja. Albo prznajmniej byc zgarbiony i powloczyc nogami, od ciezaru oryginalow upchanych po kieszeniach - a tu nic.

Czuje sie doskonale :) Tryskam zdrowiem intelektem i kasa :) Niczego mi nie brakuje :) Wszystko czego sie dotkne odnosi sukces :) I dodatkowo mam zawsze dobry humor :) I jestem pozytywnie nastowiony do swiata :) I lubie siac strach i przerazenie klatwami, ktore trzesa polowa Europy :DDD

 

A powiem Ci w zaufaniu Torreadorko, ze czesc z tych osob, ktore trafilem magicznie i zabralem im rozum lub jajca, byla ( przynajmniej tak wiesci niosly) podobno biegla w magii. :P

 

I nic do mnie nie wrocilo. Oprocz gungnira do reki :DDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorac pod uwage ilosc rzuconych przeze mnie skutecznych "klatw" powinienem byc juz chyba pogrzebany pod tymi wszystkimi oryginalami ktore gdzies wokol mnie sie walaja. Albo prznajmniej byc zgarbiony i powloczyc nogami, od ciezaru oryginalow upchanych po kieszeniach - a tu nic.

Czuje sie doskonale :) Tryskam zdrowiem intelektem i kasa :) Niczego mi nie brakuje :) Wszystko czego sie dotkne odnosi sukces :) I dodatkowo mam zawsze dobry humor :) I jestem pozytywnie nastowiony do swiata :) I lubie siac strach i przerazenie klatwami, ktore trzesa polowa Europy :DDD

 

A powiem Ci w zaufaniu Torreadorko, ze czesc z tych osob, ktore trafilem magicznie i zabralem im rozum lub jajca, byla ( przynajmniej tak wiesci niosly) podobno biegla w magii. :P

 

I nic do mnie nie wrocilo. Oprocz gungnira do reki :DDD

 

I powiedz mi, co ja mogę Ci odpisać. Gratuluję więc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Viperius

Rozumiem... nie, tak się zastanawiałem, niby Mjolnir też czyta się tak samo, tylko te "o" skreślone jako umlaut, bynajmniej tak kojarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Ismer zmienił tytuł na Offtop z tematu "porady magiczne"
  • Ismer podpiął ten temat
  • Ismer odpiął ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...