slavito Napisano 31 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Znam osobę , na którą nic nie działa. Na przykład sąsiad spojrzał pod maskę samochodu sąsiadki i samochód za pół godziny zazgrzytał i stanął w płomieniach. Pozazdrościł komuś pieniędzy a wtedy osobie wypadły ekstra wydatki. Znajoma mu się naraziła i parę dni później złamała obojczyk. To już przestaje być śmieszne aż strach go na swojej drodze spotykać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 26 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Są także sposby na to. W pierwszym poście poczytaj jest coś o ochronie pzred tzw złym okiem. Mozna też wyćwiczyć wizualizowanie rodzaju lustra które odbije takie spojrzenie do nadawcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yoko Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 A jeśli i to nie działa to co wtedy? Jak się uchronić przed daną osobą.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 samo słowo uchronić sugeruje układ kat - ofiara. bez popracowania ze swoimi wewnętrznym nastawieniem, półśrodki typu amulety, odczyniania to bullszyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yoko Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 Samo słowo nikt mnie nie tknie też jest bez znaczenia. Więc może coś konkretniejszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2010 bez popracowania ze swoimi wewnętrznym nastawieniem wybacz że muszę się cytować. to nie jest hot nlp trick który rozwiąże sie magicznie w 3 minuty dzięki radom z forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Właśnie zapominacie że gro szeptuch wszelkie efekty wywołuje swoją wiarą więc z czym problem?? Deklaracja intencji mówiona albo zawarta w jakąś formę+ klepanie jakiś formułek 33 razy(jak mówiliście)- nasycanie moca(jeśli silna wiara występuje a w to bym nie wątpił). Jajko by miało nie pomóc?? Ja(w ramach walki z wszelkimi schematami i pysznym ceremonializmem) zwykłem wykorzystywać w celach rytualnych nóż do masła z kubusiem puchatkiem(jako magiczną broń). I działa, równie dobrze jak super zdobione oczojeb**e athame. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwanov Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 To skąd wiesz jak działa oczojeb** athame?To,że dla Ciebie działa tak samo;).Efekty wiary na pewno będą,nawet praktyczne i zadowalające pragmatyka,ale sama wiara to mało,a podpinanie wszystkiego pod wiarę to ignorancja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 A więc jestem ignorantem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwanov Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Faktycznie jesteś.Pod maską ucieczki od schematów wchodzisz w schemat negujący wszelkie schematy.W sumie też jestem czy widziałeś prawdziwą rytuał magii ceremonialnej i koledzy wiccani oraz ich czary w kółeczku nie podpadają po to by porównywać ich moc sprawczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 (edytowane) Masz rację bo tak jest:) Od schematów nie da się uciec:)Tak samo jak ateizm to też wiara:) I nie neguje schematów, tylko neguje niby-fakt że któryś może być lepszy od innego, są sobie równe. Btw. daruj sobie dywagacje nad rzeczami których nie można zmierzyć, wykonuje ryt wbrew schematom- działa, wiccanin wykonuje ryt zgodnie ze wszelkimi schematami- działa= więc o co się sprzeczać; o czym gadać?? Jeśli skuteczność nie jest ostateczną wymierną to możemy nadal bawić się w wachlowanie i mieszanie paradygmatów, ideologi, religi, poglądów. Zastanów się nim podniesiesz ręke na magię szeptuch, przerastają nas obu. A ja mówiłem o tym że trend XIX i początku XX mówiący że bez uber osprzętu nie ma co czarować, bez supertajnych formuł itd.- ja tylko odpowiadam że nie trzeba takiego wystroju i narzędzi by skutecznie "robić magię". Szamani, szeptuchy oraz ja(i wielu innych których poprostu nie znam) potrafi skutecznie rzucać czary bez tego sprzętu, wnioskując- moc nie jest uzależniona od tego, jedynie może tym przyzwyczajonym lepiej się skupić, nabrać klimatu, poczuć atmosferę. Edytowane 11 Lipca 2010 przez Kaos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwanov Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 No oprócz przyzwyczajenia do sprzętu robi się inne rzeczy by był skuteczniejszy.Szpetuchy nie mają nic wspólnego z wicca.Jeżeli uważasz,że Ciebie przerasta,rozumiem,wiara jednak nie wystarcza,ja mam do ich magii zupełnie inny stosunek.Co do formuł,słowa mają moc,niektóre nawet wielką,tak jak i układy słów,czytaj język oraz mowa.Fakt,że można używać swoich słów,nadać im moc,a raczej nimi rozbudzić tą moc,jednak ja nadal postuluje by nie oceniać to czego się nie zna i nie generalizować.Z szamanami też nie porównuj sposoby czarowania chaotów proszę,bo zuupełnie inna bajka niźli się zdaje czy czytałeś w neoszamańskich wypocinach;). Posmarować chleb palcem też się da,ale wygodniej nożem.Tyle w temacie ode mnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Znów zaczynasz wymianę poglądów. Po drugie tylko dzieci uznają szeptuchy za wiccanki. One sobie doskonale radzą bez Gardnerów i Crowleyów. Lekko postulujesz ceremonializm ale jednak nie tlumaczysz z czego ta skutecznośc szeptuch wynika, bo dla mnie to w wiekszości wiara. Układy słow, mowa itd. to tylko szyfr, jakby to ująć... taki szyfr którym programuje sie podświadomość. O szamanach wiem więcej niż sądzisz, nie wiem skąd u ciebie pomysł o generalizowaniu, omówiłem tylko XIX i XX wieczną ceremonialną magię i ich ufność w pełne psychodramy rytuały, bo nie owe rytuały decydują o ich skuteczności(którą posiadają, nigdy w to nie wątpiłem). Jakbyś czytał moje posty(wszystkie nie tylko w tym temacie) to byś wiedział że nie neguję sposobu jej uprawiania ani ich skuteczności, poprostu uważam że ta zasłona bezzasadnej wiary w moc narzędzi powinna zniknąć. Ciągle wałkujesz tą durnotę mag chaosu= chaota i kto tu generalizuje?? Posmarować chleb palcem też się da,ale wygodniej nożem.Tyle w temacie ode mnie;) Porównanie z kosmosu, predyscynacja narzędziowa?? W jaskiniach zaczynaliśmy od kamiennych zabawek, nie powiesz mi teraz że jakieś narzędzie może być lepsze od innego bo to wywoła u mnie najwyżej śmiech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwanov Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Ewolucja magii to bardzo ciekawy temat historyczny;).Maga chaosu nazywam chaotą,tak pieszczotliwie.W przypadku Szpetuch powiedziałbym moc sprawcza projektowana za pomocą tego,że "szyfru". Co do narzędzi,przyznam racje,najważniejsze kto je dzierży i czy potrafi je wykorzystać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 11 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 Maga chaosu nazywam chaotą,tak pieszczotliwie. Zdajesz sobie sprawę że chaoizm to "filozofia" która zastępuje teizm, jedna z wiar. Chaota nie musi być magiem chaosu a mag chaosu nie musi być chaotą(choć pasują do siebie te doktryny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 12 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 Cóż masz prawo tak myśleć Tak naprawdę tego typu rozmyślania są skazane na porażkę, bo każdy ma inny pogląd na to dlaczego to dziala i czy w ogóle działa. Wiem że mam takie prawo i z niego korzystam, choć raczyłbyś zauważyć że nie uzurpuję sobie tej hipotezy jako jedyne słuszne wyjaśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziwna1 Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Witam. Ja piszę pierwszy raz na tym forum. Ciekawi mnie ten wątek z osobistych powodów. Ja niestety jestem obciążona tą klątwą. Mój jakiś przodek z estrony mamy złożył fałszywe zeznanie w sądzie obciążające niewinną osobę. W zamian ona przeklneła jego i jego rodzinę w ten sposób,że wszystkie dziewczyny do dziesiątego pokolenia będą nieszczęśliwe w życiu osobistym. Ja dotąd niestety wszystko się sprawdza. Mężczyźni zazwyczaj znajdują wiele szczęścia w życiu. A kobiety mają ostro pod górkę zawsze z tym samym wynikiem niestety. Żeby było dziwniej dziewczyny zawsze są bardzo atrakcyjne , wartościowe i życzliwe. Czasami już się wydaje,że wszystko jakoś się układa, ale zawsze jest te bęc!!! Zazwyczaj tak mocne,że nie można się po tym pozbierać. Każda z nas jakoś zawsze stara się ominąć to ,ale to zawsze wraca. Może nie są to takie najgorsze tragedie jakie się słyszy czasami, ale pech polega na tym ,że zawsze trafia nam się niewłaściwy partner. A tu to już naprawdę jest w czym wybierać !! Co jeden to lepszy . Wiem zaraz powiecie,że swoje błędne decyzje życiowe tłumaczymy klątwą. Ale niech mi ktoś powie z całą pewnością ,że ma paten stuprocentowy na znalezienie dobrego partnera na całe życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Czasami już się wydaje,że wszystko jakoś się układa, ale zawsze jest te bęc!!! Zazwyczaj tak mocne,że nie można się po tym pozbierać. Każda z nas jakoś zawsze stara się ominąć to ,ale to zawsze wraca. Może nie są to takie najgorsze tragedie jakie się słyszy czasami, ale pech polega na tym ,że zawsze trafia nam się niewłaściwy partner. A tu to już naprawdę jest w czym wybierać !! Co jeden to lepszy . Wiem zaraz powiecie,że swoje błędne decyzje życiowe tłumaczymy klątwą. Ale niech mi ktoś powie z całą pewnością ,że ma paten stuprocentowy na znalezienie dobrego partnera na całe życie. Egzorcyzmy, amulety, talizmany albo wewnętrzne oczyszczanie siebie z destrukcyjnej energii(choć to wysooooka szkoła jazdy). Potem istotne by było w jakiś sposób wyrzucenie z pamięci myśli o fatum by zaszło tu zjawisko znane jako samospełniająca się przepowiednia. Ciekawą i ekstremalną rzeczą byłoby(gdyby nie dało się zdjąć tej klątwy) odprawianie egzorcyzmu bądź jakiegoś rytuału oczyszczenia podczas stosunku ale takiego mającego na celu prokreację(czyli żeby usunąć zalążek złej energii podczas przekazywania jej, znaczy obdarowywania nią potomka). Żeby było dziwniej dziewczyny zawsze są bardzo atrakcyjne , wartościowe i życzliwe. I skromne jak cholera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 I skromne jak cholera. niektórzy nie mają kompleksów. nie wszyscy muszą je mieć naprawdę Ciekawą i ekstremalną i nie mającego najmniejszego sensu... rzeczą byłoby śmiłoby ! bo nie ma czegoś takiego jak klątwa nie-do-zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 niektórzy nie mają kompleksów. nie wszyscy muszą je mieć naprawdę Tobie by się przydały, no chyba że ta pewność siebie to efekt ich właśnie. i nie mającego najmniejszego sensu... Bo? śmiłoby ! bo nie ma czegoś takiego jak klątwa nie-do-zdjęcia Pan mundraliński, wiem że zabijasz wzrokiem i demony srają ze strachu jak słyszą twoje imię, ale są też osoby o mniejszej mocy które mogą być za słabe by sobie poradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 ale są też osoby o mniejszej mocy które mogą być za słabe by sobie poradzić. jesteśmy społeczeństwem, możemy sobie pomagać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Spoko, u mnie w mieście nie ma nikogo godnego do pomocy, bym musiał ściągać kogoś z za granicy... miasta:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 na litość. przecież dla energii nie ma znaczenia odległość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Jeśli uważasz że przez skype można egzorcyzmować to ok:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 można, nawet mniej niż przez skypa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 A ja myślałem że do dalekozasięgowych działań używa się luster ale skoro uważasz że odległość nie rozprasza energii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 to umysł i jego energia są rozproszone lub skupione, odległość nie ma żadnego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziwna1 Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Ja nie pisałam o sobie jedynie, ale i o innych dziewczynach z mojej rodziny i tu chyba mogę być obiektywna bardziej. A co kompleksów to mam ich niestety sporo np. gadulstwo, niesystematyczność, tępota do nauki języków obcych itd. itd. Niestety to chyba już nie do poprawienia. Ciężki przypadek. Wiem ,że niektóre kobiety, przyciągają czasami pewien typ mężczyzn do siebie. Ale przecież każda z nas jest inna, a schemat w rodzinie zawsze jest taki sam. Ja mam jedną córkę i bardzo o nią się boję.Ona oczywiście nie wie o niczym , bo to nie pomoże , a może jedynie zaszkodzić. Mi mama jakoś powiedziała o tym na cmentarzu, jak odwiedzałyśmy groby rodzinne. Ale szybko ucieła temat, jednak jakoś mi to w głowie zostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 to umysł i jego energia są rozproszone lub skupione, odległość nie ma żadnego znaczenia. Zależy od formy przekazu, przecież są techniki krótkodystansowe(np. w magii bojowej) i wydaje mi się że powinieneś o tym wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Zależy od formy przekazu, przecież są techniki krótkodystansowe(np. w magii bojowej) i wydaje mi się że powinieneś o tym wiedzieć. każda forma krótkodystansowa może być bez-ograniczeń-dystansową. poza tym mówimy o zdejmowaniu klątw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Skoro tak sądzisz, wiem że jesteś drażliwy na punkcie swoich opinii, więc załóżmy oficjalnie że masz racje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 więc załóżmy oficjalnie że masz racje. albo się ma dogmaty, albo nie, albo się coś umie, albo nie hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2010 Dogmaty to niepotrzebne ograniczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziwna1 Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Ja wiem,że odległość raczej nie ma znaczenia w takich sprawach. Ale ja nie jestem specjalistką w tych sprawach więc mogę się mylić. Pewna kobieta poprzez zdjęcie pomogła mojemu znajomemu, któremu lekarze już nie dawali szans. Miał raka w przełyku. Nie wiem czy choroba całkowicie ustąpiła , ale minęły już 3 lata i ma się dobrze , chodzi na spacery i cieszy się życiem. A to najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaos Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Możliwe że wytworzony został "tunel", ogólnie stały przekaz energii to jak wysyłanie listu- tu raczej nie ma się jak energia rozproszyć. Co innego jak trzeba mieć kontakt wzrokowy z "obiektem" i na bierzaco manipulować mocami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASMODAT Napisano 2 Września 2010 Udostępnij Napisano 2 Września 2010 "Skuteczne sposoby na klątwy, uroki i pecha, oraz o tym jak się przed takowymi bronić," Co do tematu... podobno pomaga zawiązanie czerwonego sznurka na palcu (Tak zawsze moja babcia mówiła) ... chociaż zawiązanie mocno na szyi tez może być skuteczne Oo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2011 A zwykłe "Thor uiki" nie wystarczy? ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2011 Ja uzywam wersji "wihi" Ale niestety zadna z nich nie jest "dla szerokiego kregu odbiorcow" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocik Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 A czy na Dom morze ktoś rzucić klątwę ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Tak, istnieje taka możliwość. Nawet na cały kraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocik Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 W naszym domu rodzinnym coś jest....Cierpienie .... No i moja mama nie morze go sprzedać choć od kilku lat próbuje. Czy można coś na to poradzić? Pomożecie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 obniżyć cenę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocik Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 I to nie pomaga . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 12 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 brzmi ciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 W naszym domu rodzinnym coś jest....Cierpienie .... No i moja mama nie morze go sprzedać choć od kilku lat próbuje. Czy można coś na to poradzić? Pomożecie??? masz w domu duchy jesli duchy sa przeciwko sprzedaży domu będzie trudno ja myślę ze sa, ale to tylko moje zdanie,trzeba je odprowadzic,byle nie ksiadz i egzorcyzmy kościelne napisz do mnie pw postaram się pomoc, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Gullfaxi nie mieszaj ludziom w glowach ! A w czym niby ksiadz jest gorszy od Ciebie?? I jestem na 200% pewien ze jego egzorcyzmy, bardziej podzialaja niz Twoje wymysly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Ulfie nie będę z Toba dyskutowal bo taka dyskusja z osoba której wydaje sie ze wie lepiej i stosunku do ezoteryki wrogim ,i tak nic nie da , poza tym nie chce schodzić poniżej pewnego poziomu a musiałbym , wpisz mnie na liste ignorowanych i omijajmy sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Poniżej poziomu, na którym znajdujesz się Ty, gullfaxi, to już chyba spaść się nie da. A wrogość wobec ezoidiotów, w dodatku przekonanych o własnej mocy i będących specjalistami w każdej "duchowej dziedzinie" to tylko przejaw zdrowego rozsądku... zajmij ty się lepiej reiki i czakrami, a inne sprawy zostaw w spokoju zanim zrobisz ludziom wodę z mózgu i pogorszysz sytuacje, w których siedzą. Albo może haloperidolku? Bo wiesz? Manię prześladowczą da się leczyć farmakologicznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Mani prześladowczej nie mam a co do poziomu kazde z nas i tak zostanie przy swoim .Pamietaj ze ludziom można pomagać na różne sposoby poczytaj panią Wande Prądnicka .Ja akurat nie zajmuje sie reiki . Twoj styl pisania jest delikatnie mowiac niezbyt mily ale trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szerszen Napisano 13 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 I to nie pomaga . @meritum Kociku, a może coś więcej o tym domu, wiesz od paru lat jest bum budowlany, stare domy są często w cenie, za którą można kupić nowy i nieużywany, gdzie jest, jaka lokalizacja (to, że doskonała można pisać w reklamach), technologia w jakiej jest zbudowany, wiek domu, dostęp do mediów (woda,gaz,elektryka, szambo) etc... - to wszystko ma wpływ na cenę. Dodaj do tego sposoby ogłaszania chęci sprzedaży - bo jakoś trzeba do ludzi/klienta dotrzeć. Sprzedajecie na własną rękę, czy za pomocą agencji. Nie wiemy o tym domu nic absolutnie, więc nie mamy jak pomóc, no chyba że będziesz wierzył ludziom, którzy zdejmą urok wahadełkiem na odległość... również nie wiedząc o tym domu nic. Oby im się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocik Napisano 27 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 Słuchajcie w tym domu był ksiąc i inne rzeczy też były robione nic nie pomogło myślę że ktoś rzucił urok na ten dom albo na moją mamę. Dom jest poniemiecki stary. Po dwóch latach po w prowadzce do tego domu rodzice mieli straszny wypadek zginął mój tata mama i brat byli w ciężkim stanie minęło już 16 lat a moja mama dalej nie morze się ogarnąć i sobie nieradzi.. Powiecie co chcecie wiedzieć na temat tego domu to z chęciom napisze tylko się trochę boje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 27 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 TAK JESTEM W STANIE POMOC jeżeli zdecydujesz sie wbrew opinii jaka maja o mnie co niektórzy to prześlij mi adres na priva chyba ze wolisz na forum ale wtedy nie powiem wszystkiego by nie było gadania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 w tym tygodniu nie robiłem egzorcyzmów, więc też bym mógł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 w tym tygodniu nie robiłem egzorcyzmów, więc też bym mógł. jaka metoda pracujesz czy wyganiasz ducha czy przekonujesz aby odszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 duchy się przeprowadza. jesli chodzi o inne byty, to się harmonizuje relacje i problem jest rozwiązywany, choć przepędzanie też jest czasem konieczne. są to praktyki inspirowane buddyzmem tybetańskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 dziekuje czy sie z nimi komunikujesz czy odbywa się to na zasadzie odpowiednich rytuałów i modlitw nie dziw sie mojemu pytaniu po rytuałach kościelnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 3 Marca 2011 Udostępnij Napisano 3 Marca 2011 dziekuje czy sie z nimi komunikujesz czy odbywa się to na zasadzie odpowiednich rytuałów i modlitw nie dziw sie mojemu pytaniu po rytuałach kościelnych jest pewna rytualistyka, jest pewna spontaniczność w komunikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gullfaxi Napisano 3 Marca 2011 Udostępnij Napisano 3 Marca 2011 jest pewna rytualistyka, jest pewna spontaniczność w komunikacji. dziekuje czy to praktyka CZodr? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torreadorka Napisano 5 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 A może odesłać do oceny i wyciągnięcia konsekwencji do Wyższego Bytu? Niech On/Ona zdecyduje czy osobie przesłać klątwę z powrotem, a może ją wcześniej wzmocnić - ręce nasze pozostają wtedy czyste No i ochrona - bardzo przydatna rzecz - klątwę można zawsze odesłać A dla rozważających ich rzucanie - wysyła się tylko "xero" - oryginał pozostaje przy nas... - wszystko wraca (w trójnasó - ale to chyba wszyscy wiedzą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 5 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 wszystko wraca (w trójnasó - ale to chyba wszyscy wiedzą.... Nie wszyscy Nie wszyscy się zresztą z tym zgadzają, bo nie każdy bawi się w wiccanoidyzm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 5 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 (edytowane) A może odesłać do oceny i wyciągnięcia konsekwencji do Wyższego Bytu? Niech On/Ona zdecyduje czy osobie przesłać klątwę z powrotem, a może ją wcześniej wzmocnić - ręce nasze pozostają wtedy czysteNo i ochrona - bardzo przydatna rzecz - klątwę można zawsze odesłać A dla rozważających ich rzucanie - wysyła się tylko "xero" - oryginał pozostaje przy nas... - wszystko wraca (w trójnasó - ale to chyba wszyscy wiedzą.... 1. Co rozumiesz przez Wyższy Byt? Jakiś Absolut? Byt osobowy? 2. Nie zawsze można odesłać i nie zawsze do nadawcy. Jak z odbiciem czegokolwiek - odbite światło się rozprasza, odbita piłeczka leci w przypadkowym kierunku, chyba że jest się na tyle wytrenowanym, żeby ją odbić bardzo precyzyjnie. Ale nie każdy to potrafi. Więc zazwyczaj to co odbite po prostu się rozmywa, a odłamki trafiają w przypadkowe cele, albo się z czasem rozpraszają, nie uderzajac w nic. 3. A skąd to przekonanie? O tym trójpowrocie? Nawet wiccanie uważają, że prawo trójpowrotu jest jedynie ostrzeżeniem przed nieodpowiedzialnością i traktują je przenośnie. Każda akcja powoduje reakcję, to fakt, każde mieszanie w Sieci Życia powoduje jej drgnienia i dlatego każde działanie magiczne ma swoją cenę - zarówno klątwa, jak i uzdrowienie. To działa trochę jak fale rozprzestrzeniające się na wodzie, kiedy wrzuci się do niej kamień. Albo jak kocyk, którym chcesz się przykryć i jeśli naciągniesz z jednej strony, z innej zaczyna go brakować - przykrywasz głowę, d... się odkrywa... Ale to nie działa w taki sposób, że wszystko co wyślesz do Ciebie wraca - i to jeszcze zwielokrotnione (w dowolnej ilości - od trzech do dziewięciu, w zależności od tego, w co kto wierzy) - byłoby to sprzeczne z prawami natury, a magia im nie przeczy, tylko z nich korzysta... Edytowane 5 Lipca 2011 przez Hrefna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Napisano 6 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2011 Tak Elwinga ma wiele racji ,Bowiem Nic Nie Jest We Wszechświecie Tak Proste ,Jak Się Wydaje Na Początku , Przy Pomocy Ograniczonego Logiczno -Racjonalnego Wnioskowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torreadorka Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 1. Co rozumiesz przez Wyższy Byt? Jakiś Absolut? Byt osobowy?2. Nie zawsze można odesłać i nie zawsze do nadawcy. Jak z odbiciem czegokolwiek - odbite światło się rozprasza, odbita piłeczka leci w przypadkowym kierunku, chyba że jest się na tyle wytrenowanym, żeby ją odbić bardzo precyzyjnie. Ale nie każdy to potrafi. Więc zazwyczaj to co odbite po prostu się rozmywa, a odłamki trafiają w przypadkowe cele, albo się z czasem rozpraszają, nie uderzajac w nic. 3. A skąd to przekonanie? O tym trójpowrocie? Nawet wiccanie uważają, że prawo trójpowrotu jest jedynie ostrzeżeniem przed nieodpowiedzialnością i traktują je przenośnie. Każda akcja powoduje reakcję, to fakt, każde mieszanie w Sieci Życia powoduje jej drgnienia i dlatego każde działanie magiczne ma swoją cenę - zarówno klątwa, jak i uzdrowienie. To działa trochę jak fale rozprzestrzeniające się na wodzie, kiedy wrzuci się do niej kamień. Albo jak kocyk, którym chcesz się przykryć i jeśli naciągniesz z jednej strony, z innej zaczyna go brakować - przykrywasz głowę, d... się odkrywa... Ale to nie działa w taki sposób, że wszystko co wyślesz do Ciebie wraca - i to jeszcze zwielokrotnione (w dowolnej ilości - od trzech do dziewięciu, w zależności od tego, w co kto wierzy) - byłoby to sprzeczne z prawami natury, a magia im nie przeczy, tylko z nich korzysta... Hmmm i od czego zacząć odpowiedz na tak postawione pytania 1 - każdy wierzy w coś innego - w Boga, Absolut, Garbate Aniołki czy coś innego - Ateiści wierzą w Nic - i to jak dla mnie też jest rodzaj wiary 2 - Na szczęście to nie tenis - odpowiednia ochrona i odpowiednia prośba (nie chcę się rozpisywać) może zdziałać cuda - odbijasz co do ciebie przyszło a skoro energia idzie za uwagą to powinno wyjść dobrze. 3 - Zapomniałam cudzysłowu za co przepraszam. nie mniej jednak każda akcja powoduje reakcje.... poza tym zawsze mi się wydawało, że przesyłamy raptem kopię - oryginał zawsze zostaje w nas/przy nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 Biorac pod uwage ilosc rzuconych przeze mnie skutecznych "klatw" powinienem byc juz chyba pogrzebany pod tymi wszystkimi oryginalami ktore gdzies wokol mnie sie walaja. Albo prznajmniej byc zgarbiony i powloczyc nogami, od ciezaru oryginalow upchanych po kieszeniach - a tu nic. Czuje sie doskonale Tryskam zdrowiem intelektem i kasa Niczego mi nie brakuje Wszystko czego sie dotkne odnosi sukces I dodatkowo mam zawsze dobry humor I jestem pozytywnie nastowiony do swiata I lubie siac strach i przerazenie klatwami, ktore trzesa polowa Europy :DDD A powiem Ci w zaufaniu Torreadorko, ze czesc z tych osob, ktore trafilem magicznie i zabralem im rozum lub jajca, byla ( przynajmniej tak wiesci niosly) podobno biegla w magii. I nic do mnie nie wrocilo. Oprocz gungnira do reki :DDD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 I nic do mnie nie wrocilo. Oprocz gungnira do reki :DDD I tych zabranych rozumów i jajców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 Pod warunkiem, że było co zabierać. W kwestii rozumu przynajmniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 w tej drugiej tez nie bardzo.... Bo to byli ci...nooo... ci Inicjowani ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 Znaczy się zabierałeś im wydmuszki:P? Pomalowane, do postawienia w salonie na telewizorze ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torreadorka Napisano 7 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 Biorac pod uwage ilosc rzuconych przeze mnie skutecznych "klatw" powinienem byc juz chyba pogrzebany pod tymi wszystkimi oryginalami ktore gdzies wokol mnie sie walaja. Albo prznajmniej byc zgarbiony i powloczyc nogami, od ciezaru oryginalow upchanych po kieszeniach - a tu nic.Czuje sie doskonale Tryskam zdrowiem intelektem i kasa Niczego mi nie brakuje Wszystko czego sie dotkne odnosi sukces I dodatkowo mam zawsze dobry humor I jestem pozytywnie nastowiony do swiata I lubie siac strach i przerazenie klatwami, ktore trzesa polowa Europy :DDD A powiem Ci w zaufaniu Torreadorko, ze czesc z tych osob, ktore trafilem magicznie i zabralem im rozum lub jajca, byla ( przynajmniej tak wiesci niosly) podobno biegla w magii. I nic do mnie nie wrocilo. Oprocz gungnira do reki :DDD I powiedz mi, co ja mogę Ci odpisać. Gratuluję więc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 8 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 Dzieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Viperius Napisano 8 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 Tak sie zastanawiałem, jak się czyta gungnir? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 8 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 Tak jak jest napisane . To po staronordycku i oznacza - "nie chybiajacy celu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Viperius Napisano 8 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 Rozumiem... nie, tak się zastanawiałem, niby Mjolnir też czyta się tak samo, tylko te "o" skreślone jako umlaut, bynajmniej tak kojarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magician1 Napisano 8 Października 2011 Udostępnij Napisano 8 Października 2011 Przecież Ty sam nie wiesz o czym piszesz.Zajmij się czymś bardziej pożytecznym,bo wyrządzasz większą szkodę niż możesz sobie wyobrazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.