Skocz do zawartości

Ciało bez duszy


nat2425

Rekomendowane odpowiedzi

  • Super User

Myślę, że to możliwe w przypadkach medycznych, kiedy obumiera mózg (obecnie przez medycynę uznawane jako faktyczną śmierć) i de facto człowiek nie żyje, ale reszta ciała jest podtrzymywana sztucznie przez maszyny np. bicie serca. 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ariesza napisał:

Myślę, że to możliwe w przypadkach medycznych, kiedy obumiera mózg (obecnie przez medycynę uznawane jako faktyczną śmierć) i de facto człowiek nie żyje, ale reszta ciała jest podtrzymywana sztucznie przez maszyny np. bicie serca. 

Mi bardziej chodzi o sytuacje,że człowiek żyje normalnie itd. że zamiast duszy ma wibracje bytu konkretnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Ciało bez duszy
3 godziny temu, nat2425 napisał:

Mi bardziej chodzi o sytuacje,że człowiek żyje normalnie itd. że zamiast duszy ma wibracje bytu konkretnie 

 

Systemy wierzeń są zgodne co do tego, że człowiek jest obdarzony duszą, więc z założenia nie może być "zamiast". Duszę zawsze ma. Karuzela zaczyna się, kiedy zapytamy co właściwie jest tą duszą i jaka ta dusza jest, bo tu są duże rozjechania, począwszy od własnej nieświadomości i słabości, a na zasiedlających ciało i opanowujących duszę "bytach" skończywszy.  

 

2 godziny temu, Ariesza napisał:

W jakim znaczeniu chodzi tutaj o "byt"?

 

no właśnie, bo teorii jest od groma, są demony, duchy, zombie i inne france, czy coś, co określa się jako bioroboty, tu są ludzie "bezduszni" w sensie braku empatii, wrażliwości, bez sumienia + psychopaci, oraz są wymysły, że te bioroboty to osobniki z innych planet, funkcjonujący jak ludzie, lecz są bezuczuciowi, bezemocjonalni, chociaż nawet jakby tak było, to skoro są dziełem Stwórcy (a nie może być inaczej, bo on to podobno wszystko stworzył), to one też duszę mieć muszą. Duszy nie można nie mieć, nie można jej nikomu odebrać, w sensie unicestwienia, ale można nią zawładnąć, opanować ją i kierować wg. swej woli (tak działają zombie).

Istnieje pogląd, że wszystko, co jest niższe (samoświadomościowo) od człowieka, to nie ma duszy i jest właśnie tylko "wibracją". Dla mnie głupota totalna, gdyż wszystkie istoty mają dusze, jako że pochodzą z jednego Źródła, tylko dusze te, jak wszystko, mają różne poziomy świadomości i podlegają ewolucji. Zresztą w kulturze wszystkich ludów wciąż żywe są wierzenia, że wszystko co żywe ma duszę i stąd pochodzą takie zwyczaje, jak np. zwracanie się do ducha zwierzęcia czy drzewa.

 

"Byty wibracyjne" to określenie zdaje się sugerować, że chodzi o stwory, które ludzie określają mianem niższych wibracji, te bezcielesne i najczęściej "złe", ale nie jestem przekonana, że one nie mają duszy, sądzę, że mają ją ale są o innej świadomości. Czy to o to tobie chodzi? 

  • Lubię to! 1
  • Cool 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super User
39 minut temu, Psotnik napisał:

ale nie jestem przekonana, że one nie mają duszy, sądzę, że mają ją ale są o innej świadomości.

Może są duszami bez ciała?

 

Cały temat jest tak naprawdę niezbyt sprawdzalny i opiera się na gdybaniach i wierzeniach.

 

Wydaje mi się, że podobne pytania zadają sobie osoby zajmujące się OOBE - kiedy świadomość opuszcza ciało, to czy ciało pozostaje bez duszy? I czy mogą je wtedy opętać jakieś duchy, które wchodzą w nie jak do pustego naczynia? Autorzy książek traktujących o OOBE twierdzą jednak, że nawet wtedy jakaś cząstka świadomości i uwagi pozostaje w ich ciałach, dzięki czemu reagują np. na próby wybudzenia ich z tego stanu albo na hałasy. Zdaje się, że popularnym wyjaśnieniem jest przyjęcie teorii, która również pojawia się w niektórych systemach wierzeń: że tak naprawdę "dusza" człowieka składa się z kilku warstw, pełniących różne role zarówno podczas życia jak i po śmierci. Jedna z nich jest w stanie odwiedzać różne światy podczas snu, podczas gdy inna pozostaje w śpiącym ciele. Podobnie po śmierci jedna z tych warstw może pozostać na ziemi jako duch, gdy reszta rozpuszcza się lub idzie w zaświaty.

 

Kiedyś mieliśmy na forum także dyskusję o żydowskiej kabale, w której pojawia się również nieco podobny koncept podziału duszy. Jedna cząstka może pozostać na ziemi myśląc, że jest oryginałem, podczas gdy reszta świadomości udaje się w dalszą, pośmiertną podróż.

 

Do czego dążę? Problemem jest nie tylko ustalenie czym jest "byt" i czy ciało może żyć bez duszy, ale też czym jest sama dusza. I czy w ogóle jest...

  • Lubię to! 1
  • Cool 2
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...