Fomalhaut Posted April 23, 2018 Share Posted April 23, 2018 Jest mnóstwo systemów domifikacyjnych. Są takie które wynikają z podziału przestrzennego i takie które wynikają z podziału czasowego. Jeśli chodzi o ten pierwszy to mamy domy wynikające z podziału na równe odcinki pierwszego wertykału (Campanusa), horyzontu (horyzontalne), równika niebieskiego (Meridian, Cartera) które rzutowane na ekliptykę. Poza tym są domy wynikające z samego podziału ekliptyki (domy równe od ascendentu, od początku znaku w którym przebywa ascendent, domy równe od początku znaku barana itd.) Pozostała nam jeszcze jedna płaszczyzna, meridian i nasuwa się pytanie jaki jest system domifikacyjny polegający na równym tego koła i rzutowaniu go na ekliptykę? Nie udało mi się odnaleźć takiego systemu w internecie, ale może wy coś wiecie na ten temat? Co do domów czasowych to tutaj mam trudności ze zrozumieniem ich działania. Jak czytałem na czym polega podział w systemie placidusa i alcabitusa to nie widziałem różnicy, i nawet podobnie wypadają te domy, ale różnica jednak jest. W przypadku Kocha jak rozumiem, jest analogiczny do jednego z tych dwóch, tyle że, obliczamy pozycje medium coeli na przestrzeni kilku godzin zamiast ascendentu tak? Im dalej w las tym więcej drzew. Tak jak tutaj, który system domifikacyjny wybrać? A może jest tak, że różne płaszczyzny odpowiadają różnym płaszczyznom naszego życia i tak jednocześnie domy campanusa, horyzontalne, meridian/cartera, równe i te wynkające z podziału meridianu wszystkie są prawidłowe, tylko odpowiadają innym płaszczyznom życia? Uważam, że to wymaga rozważenia. Może jeszcze zmienimy zdanie gdy wejdą domy 3D, ponieważ 2 planety w koniunkcji zodiakalnej ale w różnych stopniach deklinacji mogą znajdować się w różnych domach według systemu trójwymiarowego. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator Ejbert Posted April 24, 2021 Moderator Share Posted April 24, 2021 Ja przyznam, że nie zagłębiam się w systemy podziałów domów. Jest ich mnóstwo, powstały na przestrzeni wielu wieków. Trudno więc doradzać komuś, który system ma wybrać., tym bardziej, że np. system Regiomontanusa podobno działa najlepiej w astrologii horarnej, a Placidusa w natalnej. Z tym Placidusem też cyrki, gdyż jest to system obecnie najpopularniejszy i gros znanych astrologów pracowało i pracuje właśnie na nim, ale nie S. Wronski, który zaleca domy Kocha, bo wg. niego jest to system najbardziej sprawdzalny. Ja testuję system Porfiriusza oraz domów równych od Asc (wolę ten podział niż podział na całe znaki) i uważam, że te równe są takie bardzo uniwersalne dla różnych miejsc urodzin, ale dobrze jest wyznaczyć punkt MC. Pofiriusz zaś dał mi lepsze pole widzenia niż Placidus, mam na myśli to, ze wydłubałem z horoskopu wg. domifikacji Porfiriusza więcej niż z Placidusa, ale zaznaczam, że to jest mój horoskop, więc mogę być nieobiektywny i życzeniowy No i co jeszcze - swego czasu rozkminialiśmy z Ismer sprawy domifikacji i ona powiedziała mi rzecz dziwną a ciekawą, a mianowicie że mimo iż astro jest do bólu logiczna, to informacje wyciągane z różnych systemów domów tej logice jakoś nie podlegają, ludzie pracują z tak różnymi systemami domów a mimo to wyciągają wnioski prawidłowe. A jakby nie było, to jest różnica w szczytach domów, więc siłą rzeczy także interpretacyjna i obliczeniowa (aspekty, punkty arabskie np.). No i doszliśmy do jakże górnolotnego wniosku - że używany system domifikacji przypasowuje się do możliwości poznawczych i interpretacyjnych astrologa 4 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super User Ariesza Posted March 17 Super User Share Posted March 17 (edited) Odkryłam, że różni autorzy stosują różne systemy domów… Placidus wydaje się najbardziej popularny, ale dopatrzyłam się w popularnej książce o pop-astro systemu równoważnego (domy i znaki są tej samej szerokości). Autorka taki wybór argumentowała tym, że po pierwsze tak ją nauczył jej mistrz, a po drugie tak robili starożytni astrologowie. Frawley używa Regiomontanusa do astro horarnej, a Jóźwiak wyśmiał na swoim blogu wszystkie systemy domów twierdząc, że wszystkie są tak samo do kitu. Mam stąd pytania. 1) Czemu na popularności zyskał akurat Placidus? 2) Co z antycznymi systemami domów - działają czy może powinno się dać im odejść w spokoju i uznać, że astro poszła do przodu i nowocześniejsze sposoby są lepsze? 3) Jak wybrać system dla siebie - po prostu testować co nam się lepiej sprawdza? Może kryterium może być nasz poziom lenistwa i czy np. lubimy jak domy i znaki są równe? Zaufać po prostu ulubionemu autorowi? A może nie kombinować i używać Placidusa, uznając, że z jakiegoś powodu jest najpopularniejszy? Edited March 17 by Ariesza 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alieninside Posted March 18 Share Posted March 18 (edited) Moj malo wnikliwy umysl postanowil olac to zagadnienie ale zapamietal gdzie bylo o tym mowione. Calkiem lopatologicznie masz przedstawione to tu jakos od 12minuty. Najlepiej to wrzuc do programu swoj horoskop i sprawdz dla niego wszystkie systemy. Wg ktorego systemu horoskop najlepiej opisuje Ciebie? Edited March 18 by alieninside 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekspert Gringe Posted March 18 Ekspert Share Posted March 18 @Ariesza ostatnio na jednym z wykładów które słuchałam, padło pytanie który system jest najlepszy i który wybrać. I tak jak sama pisałaś, każdy astrolog ma swoje preferencje - większość zapewne wybiera Placidusa( bo popularny - ja sama nigdy się nie zastanawiałam czy inny może działać lepiej i po prostu przyjęłam, że ten jest ok). Teraz, po wykładzie który Ci wrzuciłam zrobił się podobno szum o domy równe - nie testowałam przyznam szczerze - chyba zabrakło mi już natchnienia do tego i czasu na myślowe rozkminki 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super User Ariesza Posted March 18 Super User Share Posted March 18 Udało mi się znaleźć bardzo, bardzo długi opis systemów w książce o domach Jolanty Gałązkiewicz-Gołębiewskiej (nie ma jak najpierw mówienie, a potem myślenie, gdzie taką informację można pozyskać - czy to typowe bycie Baranem? Podoba mi się ta astrologia, teraz można swoje wady zwalać na nią ), jednak tekst jest tak długi, że nie będę go tu wklejać. Autorka opisuje tam różnice pomiędzy systemami i dodaje, kiedy mają swoje zastosowanie. Przede wszystkim niektóre systemy (także Placidus) zaczynają się wywalać "w odniesieniu do obszarów poza kręgiem polarnym (chodzi o szerokości geograficzne większe niż 66°N na półkuli północnej i 66°S na półkuli południowej), ponieważ na wysokich szerokościach geograficznych pewne stopnie ekliptyki nigdy nie mogą stać się Ascendentem." System, który rozwiązał ten problem, to np. system Kocha, który był bardzo zachwalany przez astrologa A.Wronskiego. Sama Gałązkiewicz-Gołębiewska zaleca przede wszystkim właśnie Placidusa oraz ewentualnie system Whole Sign (system domów pełnych znaków/system domów całkowitych), któremu poświęciła sporo osobnych słów. Podaje też kompromis oraz ciekawe rozwiązanie sytuacji, w której mamy planetę w ostatnich stopniach jakiegoś domu (według niektórych teorii ma wtedy ona wpływ także na kolejny dom): warto wtedy pobawić się programami do astrologii i przełączyć się na inne systemy, aby sprawdzić, czy ta planeta przypadkiem nie pojawia się w kolejnym domu i jeśli tak, można założyć jej faktycznie oddziaływanie na dwa domy. 4 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator Ismer Posted March 18 Administrator Share Posted March 18 Nie ma uniwersalnego systemu domów, więc tu jest tak, że każdy wuj ma swój... strój Zapomnij o polecaniu jakiegoś systemu. Oprócz horarnej, gdyż tam, jak dotąd, najlepiej chodzi Regiomontanus, którego używał w tym celu Lilly. Przy domach nikt nie jest autorytetem, na to nie ma mocnych. System Kocha nie rozwiązał problemu obszarów kręgu polarnego, nie może górować Słońce tam, gdzie nie wschodzi, więc nie ma MC. Mi w jednym programie, na Regiomontanusie pokazywała się taka złamana chorągiewka i to oznaczało brak MC, ale też jednocześnie wyznaczało hipotetyczny. Ale i tak pozostało to w sferze ciekawostek, bo nie znam nikogo, na kim mogłabym wypróbować metodę. Generalnie dziś jest inaczej, można niby robić horoskopy Innuitom, ale jeszcze całkiem niedawno nikt o tym ani myślał. Teraz, jeśli myśli, to i tak niczego nie zdziała, bo oni jakoś tak nie przykładają wagi do czasu narodzin Co mogę od siebie powiedzieć, to tyle, że działam na Placidusie (i on jest wyjściowy) i na Porfiriuszu, którym dopowiadam sobie tego pierwszego, jeśli coś mi nie pasuje w horoskopie. Dopowiadam sobie też domami równymi od Ascendentu (+ ew. punkt MC, ale w zasadzie to jest tylko kwiatek, i tak nie wychodzi poza 8 - 12 dom.) System domów jako całych znaków jest u mnie najsłabszy, nie używam go do podpowiadanek. Koch u mnie odpada, sprawdzałam go na sobie i total porażka. Jest jeszcze system Krusińskiego (dostępny w Uranii), ten jest godny uwagi, nie dlatego, że jest super, tylko dlatego, że jest w trakcie sprawdzania. Co do planet w ostatnich stopniach domu, to wywierają one wpływ na dwa domy, gdyż inaczej nie mogą - następny dom zaczyna się przecież w tym samym znaku, więc znak ten wpływa na dwa domy i na oba działają planety przebywające w tym znaku. Natomiast zabawa zaczyna się, jak te domy zaczynają od siebie znacząco odjeżdżać, wówczas okazuje się, że to co było na końcu domu nagle znajduje się gdzieś w środku. I dlatego naprawdę nie ma innej rady, jak sprawdzenie na własnej skórze (i innych też, jak najwięcej skór ) który system najlepiej sprawdza się w praktyce. To jest czasochłonne, ale później jest total opłacalne, bo nie chodzisz jak pijane dziecko we mgle, tylko walisz na pewniaka. 2 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator Ejbert Posted March 20 Moderator Share Posted March 20 @alieninside ta metoda z porównaniem który system "najlepiej opisuje ciebie" nie zdaje egzaminu, bo jest to ocena najbardziej subiektywna. To musiałby zrobić ktoś z zewnątrz, kto nie zna Włh i ma tylko o nim podstawowe informacje zebrane w wywiadzie. Lepiej już się tu sprawdzi wydarzeniówka, prognostyka, bo zdarzenia są bardzo związane z pobytem planety w danym domu i jeśli jest ona w jednym systemie w domu np. 4 a w drugim w 5 albo w 3, no to już konkretnie działa tu albo tam. 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator Ismer Posted March 20 Administrator Share Posted March 20 Jeszcze i tu się wywnętrzę W dniu 18.03.2023 o 00:23, Ariesza napisał: Placidus wydaje się najbardziej popularny, ale dopatrzyłam się w popularnej książce o pop-astro systemu równoważnego (domy i znaki są tej samej szerokości). Autorka taki wybór argumentowała tym, że po pierwsze tak ją nauczył jej mistrz, a po drugie tak robili starożytni astrologowie. To nie jest żadna argumentacja. Mnie też nauczyła moja prowadząca pracować na Placidusie, zaznaczając przy tym, że istnieją inne systemy i każdy musi sobie wybrać to, co mu najlepiej się sprawdza. Ale: jest przy tym jedna dziwna sprawa, o tym już gdzieś gdakałam, że jaki by nie bądź wybrać sobie ten system, to on u danej osoby najlepiej chodzi. Może to jest kwestia odpowiedniego sposobu wyciągania wniosków - co ma do kogo trafić to trafi, jakoś temu właśnie osobnikowi układa się najlepiej jakaś metoda i on jest w stanie wyciągnąć z niej więcej, niż z tej samej ktoś inny. Tu mówię o systemach alternatywnych dla Placidusa. To "po drugie" - że równe stosowali starożytni, to i owszem, tylko od tego czasu astrologia poszła do przodu i nowe koncepcje jednak oferują więcej, niż kminili starożytni, i tu pytanie jeszcze: jak starożytni, bo te pierwsze starożytne przykłady interpretacji to takie.. ubogie były. Chyba P.Piotrowski o tym wspomniał, ale pewna nie jestem, może to był Frawley. W dniu 18.03.2023 o 00:23, Ariesza napisał: Frawley używa Regiomontanusa do astro horarnej, a Jóźwiak wyśmiał na swoim blogu wszystkie systemy domów twierdząc, że wszystkie są tak samo do kitu. Używa, bo horarna rządzi się swoimi prawami a ten facet mistrzowsko ją opanował i wie co mówi. Można oczywiście uprawiać pytaniową i na Placidusie i z transsaturnikami, lecz jednak to nie daje tak genialnych efektów jak hora tradycyjna. Faktem jest jednak i to, że aby fikać na horarnej, to trzeba śpiewająco znać ją na wyrywki o każdej porze dnia i nocy. Jóźwiak zaś słynie ze swoich kontrowersyjnych niektórych poglądów, ale tutaj, uważając, że wszystkie domy są do kitu, to przeholował kapkę. Prędzej można przestać się spierać co do tego, który jest najlepszy, bo skoro jest tyle tych systemów i każdy działa, opisując osobowość i charakter, talenty, możliwie najlepsze kierunki rozwoju, mocne i słabe strony (to łatwiejsza strona astrologii) oraz da się zaprognozować wydarzenia (to trudniejsza strona) to można dojść do wniosku, że te domy (i planety w nich), bez względu na to gdzie wypadają, to działają wszystkie, a skoro tak, to po co zawracać sobie głowę problemem domów. Ale żeby od razu, że są do kitu? no ciekawa jestem, w jaki sposób WJ rozkminia horoskopy - domy są przecież niezbędną częścią interpretacji, choćby to były tylko same osie lub octopos. W dniu 18.03.2023 o 00:23, Ariesza napisał: 1) Czemu na popularności zyskał akurat Placidus? To jest dobre pytanie, tym bardziej, że jego system podobno był mało wydajny, czy inaczej: dużo pomyłek popełniano stosując go, a sam Placidus jakoś chyba w niełaskę czyjąś przez to popadł (oj, dawno o tym czytałam, nie pamiętam gdzie i o co dokładnie chodziło) ale... przetrwał i ma się dobrze. Nikt w zasadzie nie porwał się na wyjaśnienie, czemu właśnie on jest taki chodliwy, spotkałam się tylko z informacją jak na wstępie: "jest popularny" - a czemu - to chyba jest wielka tajemnica wiary 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super User Ariesza Posted Monday at 10:29 PM Super User Share Posted Monday at 10:29 PM Godzinę temu, Ismer napisał: Jóźwiak zaś słynie ze swoich kontrowersyjnych niektórych poglądów, ale tutaj, uważając, że wszystkie domy są do kitu, to przeholował kapkę. Myślę, że pan Jóźwiak nie obrazi się, jeśli zalinkuję jego tekst: https://www.taraka.pl/domy_inne_niz_dotad 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emeryta Posted Monday at 10:48 PM Share Posted Monday at 10:48 PM Na pewno nie obrazi się na link, ale może mu się nie podobać, że nie musi mieć racji On tam mówi np. "Nie ma żadnego powodu, aby planety, które dopiero co wzeszły, uważać za szczególnie nieszczęśliwe tylko dlatego, że znajdują się w feralnym domu dwunastym, wróżąc więzienie, urwanie stopy albo szpital psychiatryczny. Podobnie, czy ktoś w ogóle zastanawiał się przez minione 2000 lat, co takiego strasznego miałoby być w kierunku południowo-zachodnim, że z niego ma przychodzić śmierć, którą zapowiada (jakoby) dom ósmy? Intelektualna jakość tych dogmatów jest niższa niż wiara w przejście czarnego kota." i to dzisiaj można się z tym zgodzić, ale jak dla mnie, to on sam sobie filozofuje chyba dla przyjemności, bo to, że on sądzi że "nie ma żadnego powodu" nie oznacza, że tego powodu starożytny nie widział. To dzisiaj pan Jóźwiak go nie widzi. I inni też, bo to jest przeżytek, takich jest na pewno dużo, bo świat i jego realia się zmieniają. Dla mnie, jako amatorki, wystarczy na razie to, czego już się nauczyłam, w tym podziału domów na 12 dziedzin omawiających ludzkie sprawy. I przekonałam się, że to jest działający podział, dobrze opisujący te sprawy. To po co mam dzielić włos na czworo? Jak ktoś lubi, to niech sobie dzieli a ja wybieram skuteczność. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super User Ariesza Posted Tuesday at 10:01 AM Super User Share Posted Tuesday at 10:01 AM 11 godzin temu, Emeryta napisał: co takiego strasznego miałoby być w kierunku południowo-zachodnim Nie wiem czy mędrkowanie "na zdrowy, chłopski rozum" jest dozwolone w astrologii, ale pierwsze co mi przychodzi do głowy, to to, że słońce osiąga swój szczyt, po czym zaczyna spadać "w dół" nieba. Zachód słońca kojarzył się ze śmiercią i zejściem do zaświatów. 1 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator Ismer Posted Wednesday at 03:48 PM Administrator Share Posted Wednesday at 03:48 PM Podepnę się tutaj, żeby nie mnożyć wątków - wrzucam porównanie jak wygląda układ domów w różnych systemach i to jeszcze nie są wszystkie aktualnie chodzące. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.