panthers Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 wchodziłam do góry po schodach w swojej klatce schodowej i nagle ( na parterze) wyszedł chłopak , którego znam z widzenia. jest to kolega bartka, który mi się podoba [od 3 lat, zaznaczam , że mam 18 , jestem licealistką] chłopak wyszedł, zatrzymał mnie i powiedział, że mnie nie puści dopóki czegoś nie zobaczę i w tym momencie zawołał bartka. na początku było to dla mnie miłą niespodzianką i bardzo się ucieszyłam. przytuliłam go na przywitanie, on na początku również się ucieszył (pomyślałam, ze odwzajemnia moje uczucie ) , po czym 'skrzywił' i jak by odsunął mnie od siebie. poczułam się odrzucona, smutna. następnie weszłam na górę do siebie, jacyś chłopcy chcieli wejść, ale 'wypchałam' ich i powiedziałam, że nie wejdą dopóki bartek nie zmieni swojego nastawienia wobec mnie. następnie wieczorem spotkałam tego bartka. czy sen mógł mieć cośz tym wspólnego? może chodzi o to, że boję się powiedzieć, co czuję do niego i boję się odrzucenia? bardzo mi zależy, od 3 lat a ja nie mam pojęcia co zrobić.... bardzo proszęo pomoc -interpretację tego snu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 może chodzi o to, że boję się powiedzieć, co czuję do niego i boję się odrzucenia? Nic dodać nic ująć. No, może poza tym iż jesteś chyba nastawiona w 100% tylko i wyłącznie na Bartka - innych chłopaków wypychasz za drzwi, bo zależy Ci tylko na nim. Tłumienie uczuć nie jest dobrym rozwiązaniem, spróbuje wykonać pierwzy ruch w jego stronę! Pozdrawiam. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
panthers Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 z tym wypychaniem pół prawda, pół nie... nie jestem pewna, czy nie ma dziewczyny i tu jest własnie problem. a pozatym brakuje mi odwagi. dziękuję serdecznie i pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts