Radzenie z emocjami. Praca z emocjami.

[adamandium]

Pewna osoba bliska mi, obiecała pracę nad emocjami. Dokładnie na swoim furiactwem, nieopanowaniem itd. ze złych pochodnych emocji.   

 

Pozgrzytałam się z tą osobą bardzo. Nie da się z furiatem na dłuższą metę wytrzymać w notorycznych powtórkach.

 

Zapytałam kart, jak będzie w rzeczywistości radzenie sobie z emocjami. 

 

Karty:  

 

5 mieczy - 7 buław - 3 miecze   

 

Uff, nie bardzo to widzę na lepsze. Za wszelką cenę bronienie swych podłości i racjonalizowanie ich. Usprawiedliwianie siebie.  

 

Te 3 miecze może dają jej w kość, lecz 7 buław wypiera pracę nad sobą.  

 

Po prostu nie chce, zamotany umysł. 

 

 

[Lilliana]

Ta osoba raczej nie czuje ze musi sie zmienic sama dla siebie. Jak juz zacznie cos dzialac to dlatego, ze ma sama dosc klotni i problemow miedzy Wami, ale z takim nastawieniem ciezko o dobre rezultaty

[adamandium]

3 godziny temu, Lilliana napisał:

Ta osoba raczej nie czuje ze musi sie zmienic sama dla siebie. Jak juz zacznie cos dzialac to dlatego, ze ma sama dosc klotni i problemow miedzy Wami, ale z takim nastawieniem ciezko o dobre rezultaty

Właśnie. Po trupach aby swoje.  A na końcu po własnym trupie.  

 

 Właściwie chodziło o nieustanne ataki ze strony tej osoby wynikające z niedojrzałości emocjonalnej. Nie wybielam się, ale ja kością niezgody nie jestem w tej sprawie.  

 

Nie to nie. Jak to się mówi lekko....