Skocz do zawartości

Współpracownik po chorobie


adamandium

Rekomendowane odpowiedzi

Po długim zwolnieniu "kolega" wraca do pracy. 

Zwolnienie tyczyło choroby psychicznej.  W pracy nie szło z nim wytrzymać od długiego czasu. Stąd zwolnienie chorobowe i teraz powrót. 

 

Jeżą nam się włosy na głowie, że szef przystaje na jego prośbę powrotu. I nie słucha naszych napomnień i ostrzeżeń. "Kolega" mial dar przekonywania i uniewiniania jak widać nadal brnie w te same sprytne gierki pospolitej manipulacji. Zapewnia na wsie świętości, ze jest całkowicie zdrowy, zdolny do pracy, przekładał nawet jakieś atesty od psychiatry o tym gwoli wiarygodności. 

 

Zadałam pytanie jak sobie naprawdę radzi. 

 

SPRAWIEDLIWOŚĆ (0)  - As Monet - 9 Mieczy (0)  - DIABEŁ (0) 

 

Uff, zamarłam na widok rozkładu. Nie ma żadnego ozdrowienia, żadnej rechabilitacji aby się uspołecznił, przestał tyranizować innych, knuć intrygi.  Choć widać zmaganie się z psychiką depresyjną i szukanie szans na poprawę. 

Ten Diabeł i to odwrócony jest przerażający. Zamyka rozkład. Karty za słabe na nadzieje pozytywnej pracy z nim. Wręcz przeciwnie.  

 

 

 Proszę Was o spojrzenie.   

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, adamandium napisał:

Po długim zwolnieniu "kolega" wraca do pracy. 

Zwolnienie tyczyło choroby psychicznej.  W pracy nie szło z nim wytrzymać od długiego czasu. Stąd zwolnienie chorobowe i teraz powrót. 

 

Jeżą nam się włosy na głowie, że szef przystaje na jego prośbę powrotu. I nie słucha naszych napomnień i ostrzeżeń. "Kolega" mial dar przekonywania i uniewiniania jak widać nadal brnie w te same sprytne gierki pospolitej manipulacji. Zapewnia na wsie świętości, ze jest całkowicie zdrowy, zdolny do pracy, przekładał nawet jakieś atesty od psychiatry o tym gwoli wiarygodności. 

 

Zadałam pytanie jak sobie naprawdę radzi. 

 

SPRAWIEDLIWOŚĆ (0)  - As Monet - 9 Mieczy (0)  - DIABEŁ (0) 

 

Uff, zamarłam na widok rozkładu. Nie ma żadnego ozdrowienia, żadnej rechabilitacji aby się uspołecznił, przestał tyranizować innych, knuć intrygi.  Choć widać zmaganie się z psychiką depresyjną i szukanie szans na poprawę. 

Ten Diabeł i to odwrócony jest przerażający. Zamyka rozkład. Karty za słabe na nadzieje pozytywnej pracy z nim. Wręcz przeciwnie.  

 

 

 Proszę Was o spojrzenie.   

 

 

 

Myślę że ten ktoś nie wykorzystał szansy która dostał . Też nie widzę tutaj poprawy . Ale bardzo duże zmagania .Myślę że będzie się zachowywał tak jak do tej pory jeśli niegorzej 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Josei napisał:

Myślę że ten ktoś nie wykorzystał szansy która dostał . Też nie widzę tutaj poprawy . Ale bardzo duże zmagania .Myślę że będzie się zachowywał tak jak do tej pory jeśli niegorzej 

Karty jak na dłoni mówią o tym.  

 

Ciężka przeprawa się zacznie...Albo My albo on. Takie postawimy ultimatum szefowi. Zobaczymy co dalej.  

Właściwie wrócę z weryfikacją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ejbert zmienił tytuł na Współpracownik po chorobie
  • 2 tygodnie później...

Weryfikacja. 

 

Nie radzi (ł) sobie wcale, pozory ozdrowieńca.  

 

Od wczoraj jest w szpitalu. Wieści na cito od koleżanki z pracy. 

Edytowane przez adamandium
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...