Czarna postać

[beablica]

Ja miałam bardzo źle doświadczenie . Ale może od początku......

Mieszkanie które wygrałam na przetargu czynszowym było nie zbyt piękne ale nie miałam wyjścia ,musiałam się przeprowadzić z dziećmi. Ubikacja na korytarzu,stan techniczny mieszkania  pozostawiały wiele do życzenia. Pewnego dnia idąc do mojego ,,pięknego wychodka,, zobaczyłam czarna zakapturzona postać. Stał przy schodach . Wystraszyłam się ale pomyślałam że jestem przemęczona. Dzieci, dom itd..... Jednak nie wiedziałam jak bardzo się mylę....

Tej samej nocy ,ta postać przyszła do mnie ,pochyliła się i wyciągała że mnie całą radość.(jeśli oglądalności Harrego Pottera to właśnie tak to wyglądało.)Jakiś wewnętrzny głos kazał mi się obudzić . Obudziłam się przytuliłam maleńkiego wtedy synka do piersi i choć minęło 16 lat wciąż się boje.(ktoś komu opowiedziałam zaraz po zdarzeniu powiedział że mam szczęście że żyje) Miesiąc później w mieszkaniu wybuch pożar . Aniołowie jednak czuwali nad nami bo nikogo nie było w domu,. jak się później okazało sąsiedzi mówili że w tym mieszkaniu zostało popełnione morderstwo..Mieszkam gdzie indziej,od 14 lat. Rok temu zmarli teściowie od 2 dni znów widzę postać również jak wtedy czarna mój syn natomiast widział białą poświatę Boje się bo syn idzie na operację . Mam jednak nadzieję że Aniołowie będą czuwać bo syn ma całe życie przed sobą . Może macie jakieś  sposoby????? Modlitwa za zmarłych? Jakieś rady?