Emeryta Napisano 24 Listopada 2023 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 Mam pytanie, teoretycznie proste: jak liczyć godziny planetarne? Lektura i programy liczą je dzieląc godziny dzienne i nocne przez 12 i przydzielają je 7 planetom w kolejności. W ten sposób wychodzi, że każda z nich włada po 2 razy godzinami dziennymi i nocnymi. Ale gdzieś mi się obiło, że jest inny podział: dzieli się dobę na godziny dzienne i godziny nocne i ilość tych godzin dzieli się przez 7, czyli każda godzina dnia i każda godzina nocy ma przydzieloną tylko jedną planetę. Obie metody za rozpoczęcie doby przyjmują wschód słońca, w obu długość godzin dziennych i nocnych jest różna, w zależności od położenia geograficznego, ale o ile przy pierwszym sposobie liczenia te różnice nie są tak duże, to przy drugim są większe. Pierwszy sposób podobno opiera się na kalendarzu rzymskim, ale dlaczego akurat na tym, skoro astromagia jest starsza niż ten kalendarz? A ten drugi to nie wiem skąd się wziął, ale musi być jakieś źródło, ktoś wie może gdzie szukać? 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 24 Listopada 2023 Moderators Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 To jest dobre pytanie! Nie zastanawiałem się nad tym, nie korzystałem bowiem z programów i byłem przekonany, że każda z godzin ma jeden obieg i tak liczyłem (w ramach ćwiczeń) a tu zonk Ale nie wiem skąd wiem, zn. dlaczego tak liczyłem, lecz skoro liczyłem to nie wziąłem z sufitu, musiałem skądś poderwać. Jak się dowiem to powiem. A tymczasem, jak już temat godzin wszedł, to może da się rozwinąć, ciekawi mnie głównie czy czary mary wspomagane dniami i godzinami planetarnymi mają moc 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super User Ariesza Napisano 24 Listopada 2023 Super User Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 (edytowane) Ja spotkałam się z podzieleniem osobno dnia i nocy na 12 części i przypisania po kolei planet wg porządku chaldejskiego tak jakby malejąco, od najwolniejszej do najszybszej w ciagu dnia: Saturn, Jowisz, Mars, Słońce, Wenus, Merkury, Księżyc. To jest o tyle istotne, że jeśli policzyć to poprawnie w ten sposób, dzieląc na 12 i odliczając w kolejności 7 planet, to pierwsza godzina dzienna będzie zawsze zgodna z nazwą dnia tygodnia (widoczne to jest w angielskim - Saturn dla Saturday, Słońce/Sun dla Sunday, Księżyc/Moon dla Monday, tak samo reszta, tylko z nieco bardziej zawiłymi skojarzeniami, jak Friday jako dzień bogini miłości Frei, czyli Wenus), zresztą stąd właśnie się wzięły nazwy dni. Tutaj należy zwrócić uwagę na „niespójność” jaką jest to, że same dni już się w tym porządku chaldejskim nie układają, ale one (dni) również mają swoje znaczenie w magii. Przy dzieleniu na 7 nie nastąpi przesunięcie tych planet i każdy dzień będzie miał identyczny podział. Wydaje mi się, że w jakiejś książce widziałam wyjaśnienie skąd wziął się tak w ogóle podział na 12, tak ważny w astrologii i w naszych kalendarzach i zegarach. Jeśli znajdę ten fragment, to postaram się go wrzucić. Ciekawostka dla ciekawskich: system Placidusa oparty jest na czasie i przestrzeni, i ten czas to właśnie godziny planetarne. Edytowane 24 Listopada 2023 przez Ariesza 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super User Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ariesza Napisano 24 Listopada 2023 Super User Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 (edytowane) Jeszcze dorzucę matematyczne wyjaśnienie jak to liczyć w wersji na 12, ponieważ zauważyłam, że niektóre książki astro poruszają temat, ale słabo go tłumaczą. Godziny planetarne nie są tożsame z równymi, 60-minutowymi godzinami na zegarku. Do obliczenia godzin planetarnych należy wejść w internet i sprawdzić czasy wschodu i zachodu Słońca dla konkretnego miasta i daty. Ponadto będzie nam potrzebny także kalkulator przeliczający godziny na minuty: https://www.topster.pl/kalendarz/zeitrechner.php Ja sprawdzam dla 24 listopada 2023 dla Krakowa: 1) godzina wschodu Słońca w danym dniu i w danym miejscu. Np. dzisiaj w piątek 24 listopada 2023 słońce w Krakowie wstało o 7:07 rano 2) godzina zachodu Słońca tego dnia, czyli dziś w Krakowie była to 15:48 3) trzecim potrzebnym czasem jest wschód słońca dnia następnego (bo musimy się dowiedzieć ile trwa noc i kiedy się skończy): jutro słońce wstanie o 7:09. Musimy się dowiedzieć, ile czasu trwał dzień - w bardzo dosłownym sensie, czyli czas, w którym Słońce było widać z okna, od wschodu o 7:07, do zachodu o 15:48. Dziś trwał 8 godzin i 40 minut, co daje nam łącznie około 510 minut. Dzielimy je przez 12. 510/12 to 42 minuty i 5 sekund - tyle dzisiaj trwała jedna dzienna godzina planetarna. Teraz zostaje policzenie w ten sam sposób godzin nocnych, czyli między 15:48 dzisiaj, a 7:09 następnego dnia. Wynik to 15 godzin i 21 minuty = 921 minuty. 921/12 = 77 minut i 25 sekund, i to jest czas trwania jednej godziny planetarnej w nocy. Teraz trzeba po kolei spisać (na przykład na kartce) od której do której trwają godziny planetarne, co może być bardzo prostym, ale upierdliwym procesem, przy którym łatwo się pomylić, jeśli robimy to w głowie. Po prostu dodajemy do godziny świtu o 7:07 dokładnie 42 minuty - i mamy pierwszą godzinę planetarną, trwającą od 7:07 do 7:51. Potem do 7:51 dodajemy znów 42 minuty i mamy drugą godzinę między 7:51 a 8:34 i tak dalej, aż sobie rozpiszemy wszystkie 12 dziennych godzin. Gdy dojdziemy do nocy, kontynuujemy dodawanie minut, ale tyle, ile sobie wyliczyliśmy wcześniej dla nocy: o 15:48 dodamy już minut 77 i wyjdzie nam nocna godzina trwająca między 15:48 a 17:05, i tak dalej. Można zauważyć dwie rzeczy: a) godziny planetarne zdecydowanie nie pokrywają się z godzinami na zegarku (wyniki bardzo różne od 60 minut), nie zaczynają się ani nie kończą o równych godzinach b) długość godzin zależy od miejsca i pory roku. Mamy w Polsce zimę, i logiczne jest, że dni są krótsze, a noce dłuższe, a tym samym godziny planetarne w dzień i w nocy mają rożny czas trwania. Potem przypisujemy każdej godzinie planety wg. porządku chaldejskiego. Nie wiesz, od której planety zacząć? Każdy poniedziałek zaczyna się od godziny Księżyca, wtorek od Marsa, środa - od Merkurego, czwartek od Jowisza, piątek od Wenus, sobota od Saturna, a niedziela od Słońca. Właśnie stąd dni wzięły swoje magiczne korespondencje z planetami. Mamy piątek, to dzisiaj zaczniemy od Wenus. Wyjdzie nam coś takiego dla dnia jak na screenie poniżej. Liczby 1-24 na obrazku po lewej to tylko liczby porządkowe, niczego specjalnego nie oznaczają. A tak wygląda dalszy ciąg dla nocy, który ma dłuższe godziny, ale za kolejność planet jest ładnie kontynuowana: Link do gotowego kalkulatora godzin planetarnych ze screena: https://planetaryhours.net Edytowane 25 Listopada 2023 przez Ariesza 1 2 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 24 Listopada 2023 Moderators Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 @Ariesza, przy dzieleniu na 7 nastąpi przesunięcie i nie ma każdego dnia identycznego podziału, bo tak samo jak w podziale na 12 każdy dzień zaczyna się wraz ze wschodem Słońca i każda godzina zaczyna się planetą danego dnia, one też idą w porządku chaldejskim. Różnica jest taka, że przy 12 każda planeta ma swoje 2 godziny dzienne i 2 nocne, a przy 7 tylko po jednej. I to jest utrudnienie dla czarów, bo trzeba czatować na tą jedną w danym dniu. Ten system musi mieć gdzieś swoje źródło, szukałem dopiero co, ale nadal nie znalazłem. Zn. w necie uskuteczniałem poszukiwania, bo książek nie przekopię tak szybko, tym bardziej że nie wiem gdzie szukać. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super User Ariesza Napisano 24 Listopada 2023 Super User Udostępnij Napisano 24 Listopada 2023 10 minut temu, Ejbert napisał: Różnica jest taka, że przy 12 każda planeta ma swoje 2 godziny dzienne i 2 nocne A to różnie wyjdzie, jeśli zerkniesz na screeny, to zobaczysz, że dzisiaj w dzień Mars i Słońce miały tylko po jednej, a w nocy takimi rodzynkami są Saturn i Jowisz. Jakby miało być komunistycznie i każdy by miał mieć po równo, musiałbyś mieć po 14 godzin 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 25 Listopada 2023 Moderators Udostępnij Napisano 25 Listopada 2023 Nie po 14 godzin, dzielona jest doba, wychodzi nierównych częściach, dziś np. jest 499 minut dnia : 7 to wyjdzie ok. 71 minut na każdą planetę w ciągu dnia, w kolejności Wenus, Merkury, Księżyc, Saturn, Jowisz, Mars, Słońce i odpowiednio więcej na godziny nocne 941:7 = ok. 134,5 min. na każdą, też zaczynając od Wenus i kończąc na Słońcu. Czyli czas dla każdej planety jest komunistycznie równy ale nie trzeba 14 godzin, bo następny dzień, czyli sobota zaczyna się Saturnem i leci tym samym schematem kolejności, tym razem poczynając od Saturna. Przy tej metodzie na 7 nie chodzi o to, by jeden dzień przechodził w drugi po kolei chaldejskiej, tu "porządek chaldejski" dotyczy wyłącznie kolejności planet po sobie następujących. Nie mam pojęcia która metoda jest właściwa i skąd każda wzięła początek, przypuszczam, że źródła są różne, tak jak np. przy astro zachodniej i wedyjskiej w kwestii precesji. Skoro to ktoś wymyślił (i nie byłem to ja ani Emeryta ), to znaczy, że musiał mieć jakieś inne wytyczne niż wyliczanie godzin w oparciu o rzymską rachubę czasu. W sumie w starożytności zgodność jest co do liczenia początku dnia i jest to liczenie naturalne, logiczne, bo dzień rozpoczyna się wschodem Słońca. No nie da rady inaczej. Ale już reszta, czyli czarymary, w tym te w godzinach planetarnych, to co kraj to obyczaj. I pewnie w tym przypadku też tak jest. Ten popularny podział jest wygodniejszy, ale ten na 7 bardziej czarodziejski, bo trzeba się bardziej postarać by być gotowym do czynienia o odpowiedniej godzinie - jest tylko jedna. Lecz nie od dziś wiadomo, że włożenie w coś wysiłku ma większą moc wynikową Jakby nie było, to pewność jest co do pierwszej godziny dnia, tu na bank można wstać o wschodzie Słońca w wybranym dniu i mieć pewność, że w poniedziałek odprawimy czy wzmocnimy czary Księżyca a w czwartek Jowisza. Dla mnie w zimie lepiej, Słońce późno wstaje, ale latem... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 25 Listopada 2023 Administrator Udostępnij Napisano 25 Listopada 2023 Godziny planetarne (godziny astrologiczne) są 1/24 czasu mierzoną od wschodu Słońca jednego dnia do wschodu Słońca dnia następnego, czyli 1/12 od wschodu do zachodu i 1/12 od zachodu do wschodu. A ponieważ długość dnia od wschodu do zachodu zmienia się codziennie i jest zależna od pozycji geograficznej i pory roku, to siłą rzeczy astrologiczne godziny planetarne każdego dnia są różne dla każdego miejsca na Ziemi. Policzenie ile wynosi długość dnia i nocy jest proste: dzieli się długość godzin dziennych przez 12 i długość godzin nocnych przez 12, co daje nam 24 godziny doby, czyli czas pełnego obrotu Ziemi wokół osi i to ten pełny jej obrót jest podstawą wyliczeń astrologicznych "magicznych" godzin planetarnych. Każdy dzień zaczyna się od planety władającej danym dniem i idzie w porządku zwanym chaldejskim i to jest cała matematyka tego systemu. Jeśli ktoś chce bawić się w samodzielne wyliczanie godzin, to potrzebny będzie tylko kalendarz zawierający czas wschodu i zachodu Słońca. I dla matematycznie opornych kalkulator. A jak ktoś nie chce się bawić (tak jak ja ) to najlepszym wyjściem są programy, jest ich kilka, a najwygodniejsze dla mnie to ten, który zalinkowała Ariesza i Astroseek Niektóre programy astrologiczne, w tym te free, też liczą godziny planetarne. Podział godzin dziennych i nocnych przez 7, czyli ten przez liczbę planet a nie przez liczbę godzin doby może i ma swoje uzasadnienie w jakichś systemach magicznych innych od tego systemu astrologicznego, lecz - matematyczno astronomicznie - nie ma niczego wspólnego z tym, co nosi nazwę godzin astrologicznych opartych na naturalnym ruchu dobowym. Poza tym jest to bardzo niewygodne mieć do dyspozycji tylko dwie pory danej planety do wyboru i to jedną o świcie a drugą o zachodzie. System astrologiczny daje większą rozpiętość, gdyż każdego dnia jego pierwszą, ósmą, dwunastą i dwudziestą drugą godziną włada planeta, która rządzi tym dniem, zatem w ciągu doby mamy cztery możliwości do wyboru a nie dwie i łącznie mamy do dyspozycji czas dłuższy. Na podanym przez Arieszę przykładzie Wenus dysponuje w tym dniu łącznie 255 minutami (4 godziny i 15 minut) i 4 razy w ciągu doby, a w przykładzie Ejberta Wenus ma do dyspozycji łącznie ok. 205 minut (3 godziny i 25 minut) i jak pozostałe planety tylko 2 razy w ciągu doby. Fakt, ja też zetknęłam się z tą koncepcją dzielenia doby na 7 planet, lecz nie pamiętam na jakim gruncie, na pewno było to dawno i na pewno nie w internecie, nie przypominam też sobie by zawierała to literatura astrologiczna, więc chyba tylko została jakaś twórczość na temat magii. Tak więc jeśli mówimy o magii astrologicznej, to w tym wypadku (tzn. dni i godzin planetarnych, bo astromagia na tym się nie kończy) to prawidłowy jest podział dobowy: dnia i nocy przez 12. @Ariesza te cyferki na początku tabelki nie są liczbami porządkowymi - są to kolejne godziny doby, oznaczają np. że 8 godzinna dzienna jest godziną Wenus i trwa od 12:11 do 12:55 (czyli 44 minuty) i w tym czasie (oraz w pozostałych jej godzinach) czynimy rzeczy, które są kompatybilne z naturą Wenus. A to tabelka porządku chaldejskiego, na dni i godziny planetarne: 1 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 26 Listopada 2023 Moderators Udostępnij Napisano 26 Listopada 2023 Przekonałyście mnie! Teraz wypada sprawdzić, czy to jakoś działa, magiem nie jestem, ale w tym wypadku raczej nie chodzi o czarowanie a o znalezienie dobrego momentu, a to już jest działka elekcji. Temat tylko jakiś muszę znaleźć. Ale tu też są schody, bo choć najprościej jest wzmocnić sprawę wybierając odpowiedni planetarnie dla niej dzień i godzinę, to im dalej w las tym bardziej ciemno. No ale najpierw wypróbuję te podstawowe parametry na jakichś drobnych sprawach. A jak będzie chodzić, to na tych ważnych 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emeryta Napisano 26 Listopada 2023 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2023 4 godziny temu, Ejbert napisał: Teraz wypada sprawdzić, czy to jakoś działa Dobry pomysł . Też spróbuję, kupił nie kupił, potargować można. Przetestowanie tych godzin nie jest jakieś mega trudne, przynajmniej w najprostszej wersji. Ja zapytałam z ciekawości, bo te dzielenie przez planety nie przemawia do mnie i do tego jest niewygodne, no nie widzę siebie czatującej na wschód i zachód Słońca, by wspomóc wykonanie czegoś 18 godzin temu, Ismer napisał: System astrologiczny daje większą rozpiętość, gdyż każdego dnia jego pierwszą, ósmą, dwunastą i dwudziestą drugą godziną włada planeta, która rządzi tym dniem, zatem w ciągu doby mamy cztery możliwości do wyboru a nie dwie i łącznie mamy do dyspozycji czas dłuższy. ... Tak więc jeśli mówimy o magii astrologicznej, to w tym wypadku (tzn. dni i godzin planetarnych, bo astromagia na tym się nie kończy) to prawidłowy jest podział dobowy: dnia i nocy przez 12. I to jest dla mnie istotna informacja, abstrahując od tego czy podział siódemkowy ma sens czy nie, to szczególnie przemawiające są 4 możliwości wyboru. To jest duży plus tego systemu 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 27 Listopada 2023 Moderators Udostępnij Napisano 27 Listopada 2023 Ja już pierwsze zadanie powierzyłem godzinie Merkurego - zrobiłem zakupy w necie. On teraz jest w Strzelcu, czyli słaby i ciekaw jestem, czy wysyłka będzie bez obsuw. Deklarowane terminy to jutro i w środę zakupy mają być u mnie i jedna paczka do piątku ma dojść. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super User Ariesza Napisano 30 Listopada 2023 Super User Udostępnij Napisano 30 Listopada 2023 W dniu 25.11.2023 o 22:17, Ismer napisał: te cyferki na początku tabelki nie są liczbami porządkowymi - są to kolejne godziny doby, oznaczają np. że 8 godzinna dzienna jest godziną Wenus i trwa od 12:11 do 12:55 (czyli 44 minuty) i w tym czasie (oraz w pozostałych jej godzinach) czynimy rzeczy, które są kompatybilne z naturą Wenus. Źle/niejasno się wyraziłam, chodziło tylko o zaznaczenie, że np. Liczba 13 w tym wypadku to tylko numer kolejnej godziny, a nie czas między 13:00-14:00. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 1 Grudnia 2023 Moderators Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2023 iiii tam, godzina Merkurego dała ciała, jedna paczka nie tylko nie dojechała w określonym terminie, ale utknęła na terminalu przeładunkowym i wisi tam od 3 dni. Mam nieharmonijne przeczucia co do niej A zawartość innej okazała się nie taka jak się spodziewałem, zn. produkt okej w formie swej, ale plastikiem wali i nie da się tego zneutralizować. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 17 Grudnia 2023 Administrator Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2023 W dniu 1.12.2023 o 20:47, Ejbert napisał: iiii tam, godzina Merkurego dała ciała, To graj dalej Znalezienie odpowiadającej czemuś godzinie to ostatni etap elekcji i ma najsłabszy wpływ. Tak naprawdę to jest to wybór sprzyjającej godziny, ale mocno działa tylko wtedy, gdy jest kompatybilny z innymi czynnikami. Jeśli dany dzień jest oporny dla danej osoby, to na pełnię zadowolenia nie ma co liczyć, zawsze znajdzie się jakaś dziura. Ale też odpowiednia godzina może zmniejszyć poziom rozczarowania czy niezadowolenia. Generalnie bez dopasowania godzina planetarna to taki ćwierćśrodek, pocieszacz. Ja zrobiłam eksperyment z totolotem i... wygrałam. Złotówkę 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 19 Grudnia 2023 Moderators Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2023 W dniu 18.12.2023 o 00:22, Ismer napisał: To graj dalej Będę próbował, ale na razie nie mam pasujących godzinowo zleceń Może w grach szybciej, no kiedyś jakaś godzina chyba musi się spasować z moim kółkiem i tranzytami. Ale nie będę tego wyliczał, tu też zastosuję godzinowo-natalnie chybił trafił Co do paczek: złożyłem reklamację i idą do zwrotu, nie będę się bujał z wybrakowanym towarem. Podsumowując: z 5 rzeczy 2 przyszły nie takie, jak miały być i jedna lazła chyba na piechotę, aż 9 dni firmie kurierskiej zajęła dostawa. Ale sprzedający się wywiązał, bo kupiłem w niedzielę a on wysłał towar w poniedziałek. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.