meggi6 Napisano 18 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Od jakiegoś czasu śnił mi się obraz śmierci ale zawsze w inny sposób... Wstając zawsze pamietałam liczbę ofiar. W jednym ze snów ludzie trafiali do ogromnej dziury w ziemi na jakiejś budowie a ja stałam nad nią i widząc jak ludzie w nia wpadają słyszałam tak jakby głos z wiadomości w tv, który mówił że umarło 157 osób. Drugi sen był bardzie dziwny, śnił mi się jakiś zwierzak przypominający wielką czarną pantere, który zjadał ludzi... Wszystko działo się w mojej miejscowości a nawet na moim podwórku. Mój tata ledwo uciekł przed nią ale nic mu się nie stało, nie wiem skąd to wiem ale 2 osoby zgineły. Najgorszy był 3 sen.... Kiedy byłam młodsza odwiedzałam moja koleżanke mieszkajaca nie daleko czesto wracałam do domu na nogach kiedy było już ciemno.. Ten sen był w podobnej sytuacji ale w polowie drogi na drodze leżeli martwi ludzie ułożeni w kręgi a keidy się ich trociło budzili się i gonili ludzi, to właśnie mnie tarfiło kiedy dobiegłam do domu, w domu było pełno cyganów, którzy nie chcieli wpuścić mnie do środka, pobiegłam do garażu żeby się zchować a tam była wielka przyczepa na której było pełno ogromnych, metalowych chełmów strażackich.... Zawsze tym sną towarzysza dziwne uczucia.. strach albo złość itd. Troszkę to poplątane ale z góry dziękuje za wszelką pomoc w rozszyfrowaniu tego:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi