aga 74 Napisano 22 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Śniło mi się,że mój ojciec,który nie żyje ,mocno całuje mnie w usta(kilka razy).Co dziwniejsze było to przyjemne,ale bez żadnych podtekstów seksualnych.Po prostu ,tak jak się całuje własne, małe dziecko.Jak tata żył,nigdy mnie nawet nie przytulał! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 22 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 aga 74 Twój sen wynika z tego ze ojca najwidoczniej uważasz za osobę która daje Ci poczucie bezbieczeństwa.. opiekę i miłość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga 74 Napisano 23 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 dziś miałam jeszcze gorszy sen.śnił mi się mój własny pogrzeb.Szłam w kondukcie pogrzebowym,podobało mi się to i nawet bawiło,do momentu kiedy trzeba było w końcu wejść do trumny ,bo mieli ją już zamykać.Przestało mnie to bawić.Na samą myśl,że będę żywcem zakopana,ogarnęło mnie przerażenie.I w dodatku ta trumna była jakaś malutka.Potem był chyba drugi sen.Mój ojciec(nie żyje od 2 lat)leżał w takiej szklanej trumnie(jak Królewna Śnieżka)u jakichś ludzi na werandzie.zobaczyłam,że oddycha ,bo szyba przy jego ustach zaparowała.Pomyślałam ,że brakuje mu tam powietrza,otworzyłam tę trumnę,żeby go ratować,ale on zaczął się krztusić i znów umarł.Pomyślałam wtedy,że może to i lepiej,bo teraz zakpią go w trumnie do ziemi,a Ci ludzie pozbędą go się z tej werandy(bo na pewno im tam przeszkadzał). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi