Ankrisa Napisano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 No tak zaczeło mi się śnić, że jestem w tramwaju tam było kilku znjaomych jechaliśmy gdzieś. Nagle w tramwaju zaczął padał deszcz. W głośnikach usłyszeliśmy głos. 'Jeżeli chcecie wyjść musicie wystawić ręke'. Wszyscy siedzieliśmy bezradnie gadając o tym, ze nam zimno i chcemy wyjśc. Po dłuższej chwili rzuciłam hasło na cały tramwaj ' okno '. Próbowałam otrworzyć, nie mogłam. Potem jakiś chłopak otworzył okno. Wystawiłam rekę i powiedziałam maszyniscie, ze to koniec. Nagle w tramwaju nikogo nie było. Ktoś mnie wziął wyleciliśmy z tramwaju. Nagle wstałam - w śnie - pies (którego oddałam 2 lata temu) chciał wejsc pod kołdrę pod, którą spałam. Najpierw go wpusciłam. Później zaczełam go przytulać i płakać ze szczescie, ze go mam. Po chwili chciałam wstać nasypać mu pokarm do miski i się od razu obudziłam. Zaczełam go szukać. Poszłam na miejsce tam gdzie były jego miski do niegdyś. Potem zaczełam go szukać. Co powinnam o tym myślec ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi