Skocz do zawartości

Blok się "topił" z gorąca


AnnaS

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji tego dziwnego snu

Wczoraj miałam niezwykły sen: Wchodzę do łazienki i widzę przez okno, jak blok z przeciwka się pali, tzn. nie był to zwykły pożar: ściany 2 i 3 piętra bulgotały jak lawa wulkaniczna. To jeszcze nic: sądziedzi z 3 piętra wyrzucają z okna najmłodszego syna, ja zaczynam płakać widząc to (myślę, że on się zabije) po czym wychodzą sami i odchodzą razem z synem - jakby 3 piętro było jakiś metr nad ziemią - wyskakują i idą zwyczajnie. Patrzę dalej a tu na drucie telefonicznym pomiędzy moim blokiem a tym z przeciwka siedzi animowany ptak - taka rysunkowa sowa z dużą głową i bardzo kolorowa, połowa jej skrzydeł odpada i widać takie "świeże" różowe ciało, sowa spada i ląduje w kałuży. Wtedy ja zauważam, że mam na sobie tylko ręcznik owinięty w dolnej części ciała a w łazience jest mama, płaczę dalej i opieram głowę na ramieniu brata i pozostaje mi w głowie myśl, że jestem goła, a oni mnie widzą rozebraną. Cóż to za dziwactwo mi się śniło - nie mogę tego zaliczyć do pożarów (więc może mnie nikt nie okradnie:) ) bo nie było ognia. Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ale to skąplikowane :wink: Zwłaszcza, że ja bardzo rzadko mam sny dziwne, najczęściej spokojnie kojażę to co się śniło, z tym co widziałam poprzedniego dnia, czy też o czym myślałam, ale ten bardzo mnie zaskoczył.

Rzeczywiście kroi mi się taka sytuacja w życiu (zmiana pracy i wiele osobistych problemów) i zawsze mogę liczyć na brata i mamę

Najmocniej dziękuję za pomoc, nawet nie myślałam, że komuś się uda wysupłać tak ważne szczegóły z tej mieszaniny przeżyć sennych :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...