Jump to content

Jak najlepiej się wyciszyć?


Guest sheina

Recommended Posts

Guest sheina

pytanie jak w tytule - czy macie jakieś sprawdzone, działające łagodząco i uspokajająco - sposoby na wyciszenie się, drogocenne, złote rady, które pozwolą na "nie wyrywanie się" z pierwszym lepszym zdaniem, czy myślą do osoby, która jest obok, ale pozwoli na to, aby hamować się i 10 razy przemyśleć zanim coś się powie lub zrobi? Jeśli macie jakieś fajne, sprawdzone, a być może naukowe sposoby to proszę o podanie ich, każda wskazówka zdaje się być cenna i warta przetestowania :)

Ja podam kilka swoich propozycji, które zamierzam wcielić/ wcielam w życie.Doszłam do nich sama lub po protu słyszałam/ czytałam:

 

- słuchanie relaksującej muzyki siedząc " po turecku", samej w pokoju, baz w pozycji leżącej

- zrobić chwile przerwy, trwającą kilka sekund, zanim coś się powie, takie szybkie przemyślenie tego co chce powiedzieć, zrobić

- pobyt w lesie, można z jedną osobą, ale konieczne wsłuchiwanie się w "ciszę", czy odgłosy z jakimi mamy styczność w lesie, bądź innej samotni/ nawet pokoju

- słyszałam o wpatrywaniu się w płomień świecy, to także wzmaga koncentrację, uspokaja

- jeżeli posiadasz kota, ryby, korzystaj - głaszcz kota, wsłuchując się w jego mruczenie - uwielbiam to xD, jeżeli rybki, wpatruj się w nie jak najczęściej...

- medytacja , u mnie to bardziej zbliżone do siedzenia bądź leżenia, opsianego wyżej i po prostu skupienie na spokojnych dźwiękach, lub ciszy, nie robie tego tak jak opisane w książkach itd. kto medytuje jak trza może się pochwalić, chyba efekty są z tego co słyszałam

Generalnie każdy potwierdzi, że sposobów jest wiele, możemy je sobie wypracować sami, jednak muszą one być powtarzane przez jakiś czas, bądź codziennie chociaż chwilę, aby były widoczne jakieś efekty- najtrudniej jest się zmobilizować...

 

:_okok::czarodziej: pozdrawiam:dostal_na:

Edited by sheina
Link to comment
Share on other sites

Zależy od poziomu wewnętrznego spełnienia.

Od charakteru. Jak w głębi jestem bardzo powazny, odzywam się żadko, nie rzucam słów na wiatr ale kiedy indziej potrafie zachowywać się dziecinnie o czym decyduje właśnie charakter.

By wyrobić wewnętrzny spokój to trzeba mieć już jakiś poziom samorozwoju.

 

Dobra rada, dużo przebywać ze sobą.

Jesli chcesz być odbierana przez kogoś jako ta mądrzejsza, dojrzalsza itd to wystarszy mieć podejście odpowiednie. Ja często mam takie relacje że nastawiam się na pomoc, taka dość formalna relacja, troche jak taka zawodowa uprzejmość ale ciężko to wytłumaczyć. Obejż sobie jakieś filmy, chociasz najlepiej znać taka osobę która jest od pomagania ^^ jak ja, to specyficzne zachowanie. To jak nauka pomagania innym, musisz z tym nastawianiem wychodzić do ludzi jak z taką dyskretną inicjatywą pomocy.

 

To wszystko co wymieniłaś to takie drobne detale, moze być ale chodzi tu raczej o doświadczenie w tym, chęć bycia przewodnikiem, poczucie przewodnictwa, oczywiście dużo już pomaga samo przekonanie że Ty wiesz już coś o życiu i posiadasz wiedze tajemną jakiej inni nie posiadają, to Ci daje przewade ale najważniejsze jest poprostu wzięcie się za pomaganie. Oznaką pewnego poziomu jest np umiejętność stworzenia narzędzia dla osoby której właśnie pomagamy podczas samej rozmowy z nią.

Duże znaczenie też ma świadomość, oj duże.

Możesz też brać przykład ze mnie, uczę się pomagać ;3

_____________________

Chyba że chodziło tylko o wyciszenie umysłu XD to już podpowiadam

-jadąc pociągiem możesz otworzyć dzwi, wychylić się i poczuć jak cały grunt przemyka pod nogami. Doświadczając tej materii łatwiej jest wyłączyć wszelkie myśli (dlatego musi być silny bodziec jak wychylenie się z jadącego pociagu). Wystarczy tez myślenie podczas jazdy tylko o pokonywaniu odległości, wtedy łatwiej wyczuć teraźniejszość.

-przejście się w nocy do lasu czy do piwnicy i nastawienie się na wysłuchiwanie ataku, zapewniam że będziecie tak wyciszeni że usłyszyscie jedynie cisze

 

 

Jak poćwiczysz i załapiesz to już takie klucze nie będą potrzebne, wtedy czysty umysł będzie przychodził łatwiej :D

Edited by STRusz
Link to comment
Share on other sites

Hmmmm.... To ja Ci opisze co ja robie,słuchawki na uszy i patrze przed siebie ...a dokladniej na niebo ,drzewa itp....tylko to tak z godzinke ,i juz mi przechodzi ....

 

STRusz... dokladnie pobyc chwile sama ze soba...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Stan wyciszenia zalezy od nas samych i natury czlowieka.Osoby z duzym temperamentem maja ciezej sie skupic i zapanowac nad emocjami,a osoby spokojne szybciej ten stan osiagaja.Ja naleze do osob energicznych i naprawde nauka wyciszania trwala dlugo,zanim sie skupilam .Ale warto probowac ,czlowiek wtedy staje sie bardziej skoncentrowany na swoich problemach i lzej je przechodzi.Jestesmy wtedy bardziej opanowani i cierpliwi.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem na każdego z nas może zadziałeć coś innego.

Dla mnie świetnym sposobem, na wyciszenie się lub przemyślenie czegoś jest długi spacer (gdzieś gdzie możesz być sam) z jakąś fajną muzyczką w uszach, lub bez muzyki, wsłuchując się po prostu w odgłosy przyrody. :D

Link to comment
Share on other sites

  • 12 years later...
Guest Lianna

Medytuję przy dźwiękach gongów tybetańskich, bardzo mnie to wycisza i koi :)

Śpiew mantry. 

Przebywanie w lesie i przytulanie do brzozy :)

Czasem to ćwiczenia oddechowe i joga ;) 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...