Skocz do zawartości

co daje Ci czytanie?


Gość sheina

Rekomendowane odpowiedzi

Czy poza satysfakcją, rozbudzeniem wyobraźni, powiększeniem zasobu słownictwa, spędzeniem wolnego czasu, książki jakoś na Was wpłynęły?CO Wam dały, czy coś rozwinęły? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Książki to wspaniały świat przygód, których nigdy nie przezyjemy. Możliwośc ucieczki od szarości dnai codziennego. Ksiązki to przyjaciele, którzy bestronnie doradzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie czytać książek bo one manipulują i zmieniają nam poglądy zyciowe dlatego ich nie czytam ; ))

tak samo nie czytam a zchecia bym jakas bachna dobra ale jest zawsze co innego wole posluchac, a ksiazek czytanie napewno powieksza nasza wiedze, jest lepiej odwzorowana niz film wciaga od samego poczatku do konca, mnie nie manipuluje nie czytam i dotych czas ukazaly motyw ktory nie moze wkraczac na nasz umysl bo jezeli bedziemy pod wplywem filmu czy ksiazki zabijac jak to bywalo to sie myli z przeznaczeniem..

Edytowane przez Vade in pace
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza satysfakcją, rozbudzeniem wyobraźni, powiększeniem zasobu słownictwa, spędzeniem wolnego czasu, książki jakoś na Was wpłynęły?CO Wam dały, czy coś rozwinęły? :)

 

Bo jak się opi*******, a czytam wtedy książkę, to później nie mam wyrzutów sumienia, że zmarnowałam czas(?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea
Książki to wspaniały świat przygód, których nigdy nie przezyjemy. Możliwośc ucieczki od szarości dnai codziennego. Ksiązki to przyjaciele, którzy bestronnie doradzą.

 

podpisuje sie obiema rekami i nogami :)

 

uwielbiam czytac... chyba naleze do wymierajacego gatunku :(((

ksiazka to przygoda, wycieczka w nieznane, emocje... tworzenie swiatow nieistniejacych, eh... duzo by pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
podpisuje sie obiema rekami i nogami :)

 

uwielbiam czytac... chyba naleze do wymierajacego gatunku :(((

ksiazka to przygoda, wycieczka w nieznane, emocje... tworzenie swiatow nieistniejacych, eh... duzo by pisac

 

To i ja jestem wymierającym gatunkiem. Ale pocieszę cię, w moim domu rosnie nowe pokolenie wymierającego gatunku, a znam jeszcze kilkoro takich malych podgatunków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza satysfakcją, rozbudzeniem wyobraźni, powiększeniem zasobu słownictwa, spędzeniem wolnego czasu, książki jakoś na Was wpłynęły?CO Wam dały, czy coś rozwinęły? :)

 

 

mniej pale papierosow jak sie zaczytam. zapale jak odloze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze pomaga zasnac. smieszne uczucie, gdy czytamy i w pewnym momencie dochodzi sie do wniosku, ze nic nie dociera i trzeba wracac strone do tylu. to pierwsza oznaka. gdy juz probujemy czytac jedno zdanie wiecej nizeli 2 razy...czas spac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książka to b.dobry przyjaciel.Pomogła mi w wielu trudnych chwilach-zapomnieć i zanurzuć się całkowicie w jej świecie.. Pomogła mi nie tylko przez to,że mogłam oderwać się od rzeczywitości, ale też przez słowa i sytuacje danych bohaterów - czasami wystarczył jeden cytat i mogłam spojrzeć na siebie z innej perspektywy. W dwóch słowach -ubogacają i rozwijają :) Uwielbiam czytać i dziekuje mamusi,że mnie już nauczyła tej umiejętności w przedszkolu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeliby ktoś by mi powiedział "jak oddasz telewizor to dostaniesz stertę książek" nie namyślałabym się ani sekundy tylko sama zaniosła telewizor do nowego właściciela. Nie wyobrażam sobie, żeby nie było książek.Czytam je masowo i z różnych dziedzin i te mądre uczące nowych rzeczy i te lekkie jak mam doła. Każdą chwilę wykorzystuję na czytanie i co mnie cieszy mam w domu następców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwiększają świadomość... no czasem nawet potrafią ją dość wywindować (paranauka)

typ dziewczyny spędzającej wiele czasu przed książką jest pociągający

ale co za dużo to nie zdrowo, szczególnie przyswajanie teorii aka szkolna edukacja, bleee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnie powiedziane, otóż prawdą jest kiedy czytając o czymś widzisz to po swojemu to właśnie dzieje się naprawdę

widząc coś mentalnie stwarzasz to na poziomie myśli więc istnieje to w 6gęstości

czyli jak przeczytasz np o smoku który pożera planety tzn on już tam jest

co lepsze będąc tam widzisz to jako prawdę

 

przeczytałem sporo książek

ponoć ten kto wie dużo krócej żyje

Edytowane przez STRusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wyobraźnia jest najpiękniejszą cechą człowieka...

Z niej powstają książki, z niej powstają rysunki, wiersze...

Pomaga wielu z nas dlatego rozwijajmy się i zacznijmy czytać książki.

Nie mówię tu tylko o zwykłych książkach, ale o pamiętnikach, przeżyciach ludzi to nas podbudowuje i stawia na nogi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Czytanie daje mi możliwośc roziwjania własnej wyobraźni, rozwoju słownictwa. To podstawa.

Najlepsze są książki bez wyraźnego zakończenia, bo dają dużo do myślenia. Z kolei niektóre teksty z wieloma zbiegami okoliczności zmuszają mnie do pytań w stylu: co by było, gdyby...? Ogólnie uelastyczniają rozum, człowiek poznaje wiele nowych sytuacji. Niestety, zauważalna jest tendencja do manicheizmu: jest tylko czyste dobro i zło, żadnej 'szarej strefy'. To trochę boli... czujesz się beznadziejny, widzisz same swoje wady. W świecie prozy wszyscy ci, co są dobrzy, są bogaci, piękni etc. Na tym naszym ziemskim padole z kolei bywa różnie. Dlatego nie spotkałam utworu, o którym mogłabym powiedziec, że jest moim idealnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, zauważalna jest tendencja do manicheizmu: jest tylko czyste dobro i zło, żadnej 'szarej strefy'.

Nie zauważyłem tego w książkach Kinga :P myślę, że właśnie jest inaczej (przynajmniej w horrorach).

 

Co mi dają książki? Nie wiem... tak na prawdę nie umiem tego opowiedzieć, ale dają mi bardzo wiele i nie potrafię sobie wyobrazić życia bez nich :)

 

Jeżeliby ktoś by mi powiedział "jak oddasz telewizor to dostaniesz stertę książek" nie namyślałabym się ani sekundy tylko sama zaniosła telewizor do nowego właściciela.

a ja to miałbym problem :P Ksiązki kocham... ale tv też (oraz komputer), ja tam sobie nie wyobrażam życia bez tych trzech rzeczy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 lat później...

Książki poszerzają mój światopogląd, sprawiają, że jestem mniej sztywna w ocenie świata i ludzi, rozumiesz przez nich, że wszyscy są na tyle inni, na tyle różnie myślą, że nie możemy oceniać innego na podstawie wyłącznie własnych doświadczeń - prawd jest kilka, każda przeczytana książka jest takim małym światem, małym życiem, które przeżywasz, czyli sprawiają, że jesteśmy bogatsi o doświadczenie, w książkach, w każdych są poruszane bardzo ciekawe kwestii filozoficzne, moralne nad którymi chciał nie chciał się zastanowisz. Co więcej, człowiek zaczyna myśleć skojarzeniowo, allegorycznie przez co rozwija się nasze myślenie abstrakcyjne i intuicja. 

Nie wyobrażam sobie dnia bez książek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...