truskawka1 Posted August 23, 2009 Share Posted August 23, 2009 (edited) Proszę o interpretację snu, śniło mi się że przechodziłam nocą jakimiś uliczkami korytarzami przez jakies miasto było bardzo niebiezpiecznie, ktoś mnie po drodze napadł ale zdążyłam uciec, doszłam to pewnego miejsca stała tam jakaś matka z dzieckiem wyczułam jakiś niepokój schowałam się za lodówką która tam stała i zobaczyłam jak ta matka zabija swoje dziecko uderzeniem w klatkę piersiową usłyszałam tylko to dziecko jak mówi, mamo nie rób mi tego to boli, a potem umarło. Za tym miejscem rozpoczynało się miasto pełne słońca, , dodam tylko żebym mogła dojść do tego drugiego miasta trzeba było przekroczyć to miejsce gdzie stała ta matka to było jakby takie betonowe zagłębienie w ziemi, nie mogłam tego zrobic bo strasznie sie bałam tej kobiety. Edited August 23, 2009 by truskawka1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted August 26, 2009 Share Posted August 26, 2009 truskawka1, ja to widze tak: masz przed soba wspaniale perspektywy, jednak nie mozesz ruszyc ku nim poniewaz cos Cie blokuje, prawdopodobnie jakies wspomnienie porazki (dziecko jako przedsiewziecie w trakcie realizacji, jeszcz enie do konca uksztaltowane, czy nie dorosle), jakies Twoje postepowanie zostalo brutalnie zniweczone i proawdopodobnie obecnie obawiasz sie powtórki. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts