fanka Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 (edited) dzien dobry, znow mialam dziwny sen.... bardzo prosze o pomoc w interpretacji znaczenia... pracowalam w jakims supermarkecie noca..wraz z ludzmi wykladalismy towary. w pewnym momencie z jednego z pudelek wypadla deskorolka, mnie nie chcialo sie juz pracowac,dlatedo tez zaczelam na niej jexdzic i wyglupiac sie. menadzerstwo zauwazylo to na kamerze i natychmiast wezwali mnie do biura. wywolali mnie jako "NUMER 22" nie uzywajac imienia. poszlam tam. widzialam przez szybe ze w biurze managera czeka juz dwoch pilicjantow, kobieta i mezczyzna. najbardziej zastanawia mnie fakt ze nie zdziwilam sie widzac ich, wiedzialam ze czekaja na mnie, tak jakby ta sytuacja juz sie kiedys zdazyla... weszlam do gabinetu, a po chwili opuscilam go razem z policja. wyszlismy na zewnatrz czekajac na radiowoz. poprosilam czy moge wejsc do sklepu obok do toalety, zgodzili sie. znalam tylne wyjscie ze sklepu i ucieklam. bieglam dlugo nie znajac drogi. bylam bardzo zmeczona. zauwazylam male dziecko (chlopczyka) wchodzacego na podworko przez wielkia drewniana furtke. pomyslalam ze tam odpocze przez chwile... dziecko wpuscilo mnie bez problemu. po kilku minutach odpoczynku przeszlam na tyl domu i uciekalam podworkami, w tej samej chwili zauwazylam pare policjantow zz supermarketu. zacza sie poscig...skakalam przez ploty i przebiegalam kolejne podworka w nieskonczonosc, kobieta policjant byla zaraz za mna. nie mialam juz sily. na ktoryms podworku zatrzymalam sie. ona dobiegla...dlugo patrzalysmy na siebie, w momencie kiedy dobiegl drugi policjant pojawil sie rowniez moj partner. ta kobieta zaczela mnie dotykac i calowac po twarzy...niestety w tym momenciezbudzilam sie. jeski ktokolwiek ma jakis pomysl na to co mogl oznaczac ten sen :dostal_na:P R O S Z E O K O M E N T A R Z:dostal_na: dziekuje za poswiecona uwage Basia Edited August 26, 2009 by fanka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts