Skocz do zawartości

Czy to jest znak ze anioł jest przy nas?


sikorka11

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co ja wiem, nie ma możliwości żeby nasz zmarły wujek, krewny był Opiekunem lub Stróżem. Ale to z drugiej strony nie oznacza, że nie mogą w czymś pomóc. To działa na tej zasadzie, że jest ktoś główny co przewodzi opiece i ochronie, lecz nic nie stoi na przeszkodzie żeby w czymś pomógł ktoś inny (przyjaciel, zmarły) jeśli zechce/zajdzie taka potrzeba. Poza tym Opiekuni zawsze mogą prosić o wsparcie a wtedy przyjazna dłoń się też przydaje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, że w pewien sposób nad nami mogą sprawować i przodkowie z poprzednich wcieleń to też jest możliwe, lecz zdecydowanie nie będzie to instytucja Stróża bądź Opiekuna. :) Ja sam choć nie jestem niczyim Opiekunem ostatnio parę razy zajrzałem do paru osób o które się martwię. Więc jak najbardziej na tej zasadzie działanie jest możliwe. Funkcja Opiekuna/Stróża daje pewne uprawnienia, których nie posiadają osoby chcące ot tak pomóc (przyjaciele, zmarli, inni znajomi) więc w pewnych przypadkach pomoc np. zmarłych, bądź przyjaciół duchowych poprzednich okresów wcieleń może być utrudniona bądź ograniczona dodatkowymi kwestiami. Raczej się nie przejmuj wątpię, że dziadek którego nie lubisz zostanie dopuszczony do ciebie. A już wątpię takiej wizyty ducha, który ciebie nie lubi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w domu na codzień Anioła - żonę, bo normalny człowiek by ze mna nie wytrzymał.

Co do skrzydeł obiecuję że sprawdzę czy ma tylko je gdzieś chowa, poszukam!

Edytowane przez Slawomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli podróż duchową. Dokładnie czego dotyczyła wizyta nie powiem.

Co do skrzydeł to fakt, że są takie osoby. Jednakże to, że mają je nie oznacza, że w astralu od razu je się zobaczy. Pomijam kwestię jasnowidzenia bo nie wiem na jakiej zasadzie to wtedy działa. Generalnie z tego co ujrzałem to sprawa ze skrzydłami wygląda w ten sposób, że mają, lecz nie zawsze są widoczne. Albo inaczej ujmując nie zawsze je pokazują. Mają je a zarazem nie mają, tak bym to określił. Jest takie jedno anime o nazwie Vision of Escaflone. W nim główny bohater męski, młody chłopak jak i parę innych postaci posiada skrzydła. Jednakże poza momentami w trakcie których je świadomie rozkłada ma je schowane, tak jakby ich nie miał, nic nie widać, tak to widać. Ta zasada z moich obserwacji wygląda w omawianym przypadku tak samo. Kolejna kwestia, że dotyczy to również innych aniołów, archaniołów itp. Dlatego pojawiają się wielokrotnie spekulacje czy Anioły, tak te z dołu jak i z góry mają skrzydła czy nie. Czasem je pokazują a czasem nie. Niektórzy z nich je faktycznie mają a niektórzy nie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ciekawy temat.

 

Często odczuwam podmuchy i mrowienia na prawej stronie twarzy, zdarzają się one jednak zazwyczaj w przypadku odczuwania negatywnych emocji lub niezdecydowania wobec podjęcia skrajnych kroków. Wewnętrzny dialog i doradztwo, opisane przez userów wcześniej. Dotychczas przypisywałem to autosugestii.

 

Mam do Was pytanie i oczekuje uczciwej odpowiedzi zamiast agitacji katolickiej. Jak postrzegacie "anioły", "strażników", "opiekunów" - tj. "tamte" byty?

 

Bo mi sie wydaje, że sporo odcieni szarości można wśród nich znaleźć.

Edytowane przez Katalizator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalizator,odpowiem ci uczciwie ,nie przypisywał bym dziwnych odczóć -Aniołom,Demonom czy innym bytom ,wszystko to napływ kosmicznej energii z kosmosu,napływa jej coraz więcej ,zmieniając wewnętrznie człowieka ,wiem co mówię bo medytuję już wiele lat ,i tego typu doznania jak np. ciarki po całym ciele,owiew chłodnego powietrza czy inne paranormalne doznania doświadczałem niejednokrotnie,i powiem ci jedno ,po latach medytacjii ,takie i inne doznania czy iluzje umysłu ,ustały .Wkleję ci tutaj urywek z mojego bloga co międzyinnymi przeżyłem ,jak chcesz to poczytaj moje wpisy w blogu .

Pewnej nocy o 2 00 wstaję bo poczułem się dziwnie ,jakby mając kontakt z duchami , aniołami lub z Bogiem (nie jestem pewien ,tak było nie raz w nocy ) i wstawałem wtedy o 1 00 ,2 00 ,3 00 ,a zasypiałem o 20 00 i siedziałem wtedy całą noc ,zapadając w głęboką medytację .
.

 

Polecam ci również ten filmik -Medytacja od ucznia do mistrza :

Oraz zarejestruj się na tym portalu : DUCHOWA REWOLUCJA - Sensem Duchowej Rewolucji jest ewolucja nas samych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Anioł ...ja uważam, że kazdy powinien miec swojego Anioła ...kogos, kto pokieruje, ochroni....ale przyznam się szczerze w pewnym momencie swojego zycia zwątpiłam w istnienie mojego Anioła ...hmmmm może nie zwątpiłam, a poporstu byłam zła na niego, że o mnie zapomnial :) do dzisiejszego dnia czasem znajduje się w sytuacjach, które juz kiedys przezyłam....spotykam ludzi ,ktorych nie znam ,a jednak na nich trafiłam po cos, z jakiegos powodu, o dziwo to oni pokazali mi cos, podpowiedzieli co zrobic .... malo tego, to te osoby mialy racje ...więc anioly są tylko jak z nimi się dogadac ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proszę, żeby mi się pokazał w śnie... ani razu go jeszcze nie widziałam.

Mam czasem wrażenie, że coś mnie łaskocze, albo czuję zapach bzu... w zimę.

 

Chciałabym poczuć, że ktoś nade mną czuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj przeczytalam w ksiazce Doreen Virtue o znakach w postaci monet. Czy to moze sie sprawdzac? akurat godzine po przeczytaniu tego myslalam o swoim aniele i znalazlam na ziemi monete 1 grosz. To cos znaczy czy to jakis wymysl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, może to być oznaką twojego Anioła, jako potwierdzenie, że jest przy Tobie, lecz ja radzę podchodzić do tego typu znaków o których Ona pisze ostrożnie i z przymrużeniem oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze są bo i Oni mają swoje sprawunki najczęściej związane z naszą osobą jak chociażby muszą zdawać sprawozdania. Podobno każdy człowiek ma przydzielonego Anioła, lecz faktycznie nie przy każdym można Anioła wyczuć bądź zobaczyć. Ma tu bardzo duże znaczenie wolna wola, niestety niektórzy nie życzą sobie ich obecności w swoim świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może demon nad kimś czuwać?

Bo przyporządkowałem sobie demona, porozumiewałem się z Nim w myślach, a Demonki z Aniołami się chyba raczej odpychają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie tez mi sie nie chce wierzyc w te wszystkie znaki w chmurach itp. Ale piszesz o sprawunkach, czy to jest tak ze aniol moze ''zalatwiac'' cos zwiazanego z moja osoba i nie byc w danym momencie przy mnie? I czy aniol porozumiewa sie z aniolami innych osob?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie tez mi sie nie chce wierzyc w te wszystkie znaki w chmurach itp. Ale piszesz o sprawunkach, czy to jest tak ze aniol moze ''zalatwiac'' cos zwiazanego z moja osoba i nie byc w danym momencie przy mnie? I czy aniol porozumiewa sie z aniolami innych osob?

 

Wydaje mi się, że tak.

 

A jakie znaki w chmurach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, demon może nad kimś czuwać być, Opiekunem lub Stróżem. Sam miałem takie przypadki, że albo był ktoś z rodu demonicznego przy mnie przez pewien czas, a i wielokrotnie przekazywali mi pewne informacje, istotne w związku z ich i moim interesem.

 

W sensie jak przypożądkowałeś? Jeśli nawiązałeś z nim kontrakt czy porozumienie, że w czymś ci pomaga itp.; i jest niejako z Tobą związany za obopólną zgodą to ok, nie widzę niczego złego w tym. Jeśli zaś zmusiłeś go do bycia Twoim sługą jakimś rytuałem przywiązującym, niewolącym (czy jak to tam się zwie pal to licho) wbrew jego/jej wolnej woli to przypuszczam, że możesz/będziesz miał później nieprzyjemności i z jego strony i pewnie ze strony jego/jej kumpli. Najlepiej tą kwestię oceniać w kwestii jaki środek/rytuał się zastosowało.

 

Nasi Opiekunowie, Stróżowie są z nami pewną więzią połączeni (nie powiem o niej więcej, bo nie wiem jak to wygląda w swej istocie naprawdę, wiem, że jest), że wiedzą lub bez problemu się dowiedzą co u nas gdy będą swoje sprawunki robić . Mam tu na myśli kontakt telepatyczny, mentalny. W przypadku gdy ktoś nam ten kontakt zagłusza są i inne metody na rozeznanie w sytuacji. Jednym właśnie ze sposobów jest kontakt z innymi Opiekunami Stróżami, czy ogólnie ujmując aniołami nie wyłączając demonów. Tak, pewne sprawy które załatwiają w pewnych miejscach są faktycznie najczęściej związane z podopiecznym co nie znaczy, że nie mogą do podopiecznego swoich znajomych wpaść by sprawdzić jak to się dzieje u niego/nich. Co się dzieje dosyć często u mnie. Włącznie z tym, że ktoś do mnie wpada w odwedziny z czystej ciekawości. Reasumując Opieka/Stróżowanie polega m.in. na współpracy z innymi.

Edytowane przez User2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. ! Jestem nowy na forum. Mam pytanie odnośnie moich "objawów", konkretnie chodzi mi o to, że czytając np. posty dotyczące komunikacji z własnym Aniołem Stróżem takie jak "Miej jasny umysł, czuj szczęście i radość z tego iż On jest przy Tobie, całym sobą", bądź po prostu, w trakcje myślenia/mówienia do Niego, przeszywają mnie... coś na kształt ciarek, ale nie spowodowanych strachem tylko błogością. Rozchodzą się one najczęściej od głowy do ramion i dalej wzdłuż rąk.

 

Czy ktoś wie czy to może oznaczać, że w danej chwili On jest ... ze mną ?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tez to sie zdarza, szczegolnie gdy probuje nawiazac kontakt. Ostatnio nawet to przetestowalam - mysle gdzie chce poczuc cos takiego np.lewa stopa i tam wlasnie przechodza mnie takie dreszcze. Gdzies na forum czytalam ze moze to byc tylko zwykly naplyw energi z kosmosu wiec 100% pewnosci nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Cieszę się, że to nie dotyczy tylko mnie. Szczerze, to ja wolę myśleć, że to On.. :)

 

Wiecie, co to może być. ? Wczoraj sporo czytałem o Nim jak i tych Złych siłach, i w nocy miałem taki koszmar, że to tragedia. Z tego co pamiętam jeszcze nigdy coś takiego mi się nie śniło, a przynajmniej nie wydawało się tak realistyczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tych ciarek. Może to być faktycznie Anioł, lecz nie zawsze musi to być On. Różnie z tym bywa, czasem po prostu czuje się zwykłą energię, lecz ta kwestia jest do wyrobienia więc tak bym się nie przejmował.

 

Odnośnie tego koszmaru to w mojej opinii tak się tego naczytałeś, że podziałało to na twoją psychikę właśnie w taki sposób jaki omawiasz/koszmar. Zaznaczam, że to, że Demon może być czyimś Opiekunem bądź komuś przychylny nie oznacza, że będzie taki do wszystkich i wcale to nie zmienia faktu, że sprawuje nad kimś pieczę. Analogiczna sytuacja w sprawie Aniołów choć tu jeszcze innymi zasadami się kierują.

Edytowane przez User2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli skad moze sie brac ta energia? zaczynam myslec ze jezeli nie ma sie jakiegos daru i otwartego ''trzeciego oka'' to nie da sie na 100% stwierdzic czy w ogole ten anioł jest obecny i daje jakies znaki, oczywiscie wierze ze jest przy mnie ale troche watpie w to ze ma ochote na jakies kontakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasi Opiekunowie zawsze się cieszą, że chcemy z nimi nawiązać kontakt. Inna sprawa, że im to trochę robotę ułatwia. Strach zamyka więc trzeba się nie bać. Ja nie powiedziałem, że to nie on. Ja tyko rzekłem, że nie zawsze to musi być On jeśli prosiłaś od niego o znak i taki znak otrzymałaś to znaczy, że to On. Jasnowidzenie, jasnosłyszenie i jasnoodczuwanie to dary wrodzone, które trzeba po prostu otworzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema. Mam też takie pytanie. Wczoraj czułem przez jakiś czas jakąś obecność, jakby ktoś przy mnie stał. Zapewne wiecie o co mi chodzi. Tylko teraz pytanie, był to Anioł ? I jak poprosić żeby pokazał mi znak? Głośno, w myślach ? Próbowałem tak i tak. Ciągle nic :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może stać Twój Anioł, to może stać żywiołak, elf, gnom, demon, człowiek, dirada lub inny byt. Możliwości jest mnóstwo bo we wszechświecie istnieje nie tylko rasa Aniołów, Demonów i ludzi. Jeśli się modlisz do Opiekunów i Generalnie starasz się z nimi nawiązać kontakt to w moim przekonaniu, że jest to Twój Anioł Opiekun/Stróż jest największe i stawiam na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jak rozpoznać czy to nie tylko moja pokręcona wyobraznia? Bo zawsze jak pomyśle o aniołku, to coś czuje. Te coś to obecność którą wcześniej opisałem. (Btw. ciągle nie dostałem żadnego od niego znaku :<, a już go proszę od 2 dni. - Albo jestem ślepy..)Aha, i czy jest taki anioł jak azreliusz? Demon, lub coś innego. Bo ostatnio te imię coś mi się kręci w głowie, nie wiem czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam odpowiedzi na wszystko. Są Anioły, Archanioły, Demony, Arcydemony więc dla mnie jest oczywiste, skoro Oni są to są również stworzenia z ludzkich mitologii takie byty jak driady, nimfy, sukkuby i inne a pewnie i coś więcej. I pozostaję przy stanowisko, że gdy czujesz znaki kiedy myślisz o Opiekunach to są to Oni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może stać Twój Anioł, to może stać żywiołak, elf, gnom, demon, człowiek, dirada lub inny byt. Możliwości jest mnóstwo bo we wszechświecie istnieje nie tylko rasa Aniołów, Demonów i ludzi. Jeśli się modlisz do Opiekunów i Generalnie starasz się z nimi nawiązać kontakt to w moim przekonaniu, że jest to Twój Anioł Opiekun/Stróż jest największe i stawiam na niego.

 

Ale w takim razie wszystkie te byty są niewidzialne tak?

 

Gnomy... driady? eee... wątpię czy istnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby dla każdego były widzialne nie było by zbyt fajnie... I jeszcze następne pytanie mam, ofc. pewnie zostanie bez odpowiedzi... Jak pisałem - ostatnio cały czas w myślach lata mi to imię - Azreliusz (Nie wiem czy to imię, ale co ma innego być?) Przed chwilą miałem normalny sen... Jadę samochodem itp. i nagle odzyskałem chyba świadomość że to sen. Przeleciałem jakby kilka pomieszczeń naraz, i te imię... Azreliusz ( Ale mogłem je usłyszeć przed przed tą tj. teleportacją). Gdy je usłyszałem/pomyślałem to się w mgnieniu oka się obudziłem.. i pojawia się ból głowy :) Znowu wyobraźnia ? Ale mi się wydaję że nie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azreliusz - nie znam.

 

Rzecz w tym, że są "niewidzialne", "niesłyszalne", "niewyczuwalne" dla ludzi bo człowiek jest zamknięty na ten świat, na jasno odczuwanie/słyszenie/widzenie, lub za słabo otwarty. Gdyby każdy ich widział byłoby normalnie, tak jak idziesz ulicą i widzisz normalnego człowieka. Każdy ma umiejętność do kontaktu z nimi musi tylko to w sobie rozbudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro słyszysz to imie, to pewnie właśnie Anioł Ci się przedstawia, choć na 100% to nigdy niczego nie wiadomo...

Ja proszę swojego Anioła od dłuższego czasu żeby zdradził mi jak się nazywa, ale kiedyś tylko przyszło mi do głowy jedno imię, ale nie wydaje mi się żeby było jego... nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...