fiflip Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Nawet najmniejsze światło rozświetli każdą ciemność. Nawet najmniejsza zapałeczka rozświetli ciemną salę. Nawet największa ciemność nie przysłoni światła. Nawet największy ciemny pokój nie przysłoni światła małej zapałeczki. Którą drogę wybierasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 A z mego serca ,tak wielka światłość nieraz rozbłyska ,że obejmuje swoim zasięgiem całą mą duszę i ciało . Z Roskoszy i Boga bliskości sił nieraz nie mam ,na żadne fizyczne czynności bowiem ,ekstaza zrodzona z Bożej Miłości zalewa wtedy całe me ciało . Wtedy ze szczęścia wielkiego ,pomyśleć mogę zaledwie ,te oto słowa - Boże Wszechmocny ,jak Wielki Jesteś i Jak Wielką Miłością potrafisz obdarzyć ,człowieka co wierny jest tobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koteł Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Nie chcę wyjść na lenia, więc nie wybiorę łatwiejszej drogi. Wybieram ciemny pokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 o matko, ale poetyckie brednie... Ja wolę dostrzegać własną ciemną stronę i umiejętnie ją w życiu wykorzystywać, nie ma we mnie nic z białoświatełkowca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Ja jak zwykle nie mogę się określić po żadnej stronie, wybieram nie ciemny czy jasny pokój, ale zarośnięta, krzywą ścieżkę pomiędzy, która czort wie, gdzie prowadzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 (edytowane) o matko, ale poetyckie brednie... Ojcze w końcu ,z każdego bełkotu ,każdej fantazji ,można wymyślić coś konstruktywnego , przecież każdy artysta czy naukowiec w historii ,najpierw ,pofantazjował ,pokontemplował ,potem z tej mieszaniny wyszedł mu logiczny i namacalny wynalazek . Obecnie taka wymiana własnych poglądów i fantazji ,które nam przyjdą do głowy ,to wsród uczestników (np . Menedzerów ,Liderów ,Wynalazców ) siedzących w grupie nazywa się - wspólną wymianą poglądów czyli "burzą muzgów" ,przy stole np. siedzi jeden mediator a pozostali uczestnicy ,podają jemu najbbardziej fantastyczne pomysły,lub co komu do głowy przyjdzie ,mediator ma za zadanie zaś ,złożyć to wszystko do kupy ,i z tej mieszanki ułożyć coś sensownego ,i podać wszystkim do wiadomości. W psychoterapii ,podobnie ,tylko nosi to nazwę"Psychodramy",zamiast "Burzy Muzgów". Pozdrawiam Edytowane 26 Grudnia 2010 przez Pit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orchidea87 Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Strasznie mi się spodobały te "poetyckie brednie".... w połączeniu z Haggardem Jestem zdecydowanie szara... pomiędzy światłem i ciemnością.. O ile łatwiej byłoby zatopić się w ciemności... niż wciąż dążyć ku światłu Ale mnie jednak czasem ciągnie do światła... mimo,że baardzo często przebywam w ciemności własnej duszy... świadomie - wybieram światło, a nieświadomie - przyciąga mnie ciemność.. czasem ciemność wydaje się być światłem.. wszystko się przeplata.. Bez ciemności nikt by nie wiedział co to światło - cieszę się więc, że obie te rzeczy istnieją. Myślę, że każdy z nas ma dwa oblicza - swoje cienie i blaski.. A propos skojarzył mi się tu cytat z Fausta: … Więc kimże w końcu jesteś? - Jam częścią tej siły, Która wiecznie zła pragnąc, Wiecznie dobro czyni. Hysterus Myślę, że właśnie ciemność jest łatwiejszą drogą.. przynajmniej krótkoterminowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Najtrudniejsze i najmądrzejsze jednocześnie jest znalezienie równowagi. I niedawanie prymatu żadnemu z pierwiastków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asztoret Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 Nie z nowym Perwolem Szamanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hrefna Napisano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2010 yyy... Perwol to chyba po to, żeby czerń została czarna :DDD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InvadersMustDie Napisano 27 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2010 A 2h po napisaniu tego postu gadaliśmy o Belzebubie :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziewanna Napisano 28 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2010 (edytowane) Jestem zdecydowanie szara... pomiędzy światłem i ciemnością.. Z definicji szarość jest neutralnym kolorem, człowiek o ile nie jest robotem nie jest neutralny. Na przykład jeżeli biją twojego psa to albo go ratujesz albo przyłączasz się do tego katowania. Neutralność tj bierność, wegetacja, przyzwalanie na to, co zachodzi i czego stajemy się świadkami. Wg filozofii między skrajną bielą a skrajną czernią jest ogromne spektrum (odcienie) w zależności od tego ile światła dociera. Edytowane 28 Grudnia 2010 przez dziewanna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orchidea87 Napisano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2010 (edytowane) Z definicji szarość jest neutralnym kolorem, człowiek o ile nie jest robotem nie jest neutralny. Neutralność tj bierność, wegetacja, przyzwalanie na to, co zachodzi i czego stajemy się świadkami. Zgadzam się z Tobą - chyba źle się wyraziłam.. Z tą szarością chodziło mi o to, że nie jestem ani po jednej, ani po drugiej stronie. Czasem wybieram biel/dobro lub czerń/zło (no i tu właśnie jakieś ich odcienie), a czesem właśnie szarość - bierność. Zależnie od wielu rzeczy - nastroju, sytuacji lub subiektywnych poglądów na daną sprawę. Ale tak ogólnie jakby zsumować poszczególne działania to wyszedłby jakiśtam odcień szarości i dlatego na pytanie odpowiedziałam - szarość. Edytowane 31 Grudnia 2010 przez Orchidea87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.