sen o papiezu

[jusia602]

wczoraj śnił mi się Jan Paweł II . spotkałam się z nim w jakimś budynku nie jestem pewna czy to był mój dom. Bylo tam dość ciemno. Mam 16 lat wiec jak papież zmarł byłam dzieckiem, nie przeżywałam zbyt mocno Jego śmierci. papież miał bardzo blada twarz z duża ilością zmarszczek i skora bardzo delikatna w dotyku. gdy Go zobaczyłam rzuciłam się do kolan, rozpłakałam. czułam straszne cierpienie ból łkałam i tuliłam się d jego twarzy mogłam wyżalić. to były niesamowite uczucia. czułam smutek i ból a zarazem radość ze go widzę. JPII pocieszał mnie i głaskał po głowie czułam z nim straszna bliskość i wieźć. Potem zapytał coś o tym czy zostanę zakonnica czy cos w tym stylu. po usłyszanym pytaniu troche sie zmieszałam. nie wiem czy to tez bedzie istotne ale taj samej nocy jeszcze mialam jakis sen z dzieckiem/dziecmi ze przebiegaly do mnie przez droge i ze czulam obowiazek opieki nad nim/nimi.