susiQ Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Witam dzisiaj snilo mi sie ,ze zmarla moja bratowa ,która byla w tryecim miesiacu ciązy.Bardzo to przeżywałam strasznie płakalam,w drodze na cmętarz spotkalam moja przyjaciolke ,ktorej maż zginal tragicznie, w drodze na pogrzeb opowiadała mi jak to sie stalo,jak zgonął i ze powoli ona sobie z tym radzi ze jego juz niema Jakas masakra obudzilam sie i zastanawialam sie chwile czy bylo to naprawde czy to tylko sen ;/ wrr ciary mam do teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Claudia347 Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Hej Zazwyczaj jak się śni, że ktoś umiera, to będzie długo żył... więc śmierć bratowej zinterpretowałabym wróżąc jej długie życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
susiQ Napisano 26 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2011 hey tyle wiem,podobno jak sni sie czyjas smierc to znaczy ze bedzie zyl dlugo...ale zastanawia mnie to polocznie osob we snie moja bratowa jej ciaza no i tragiczna smierc pryzjaciela;/ we snie przyjaciolka opowiadala ze zginal jak jechal na rowerze...a naprawdę to jezdzi na scigaczu i martwie sie ze moze to byc jakis proroczy sen ;/ obym sie mylila! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.