Skocz do zawartości

Co czytasz teraz?


Vril

Rekomendowane odpowiedzi

A ja czytam najnowszą pozycję HELEN FISHER pt "DLACZEGO ON,DLACZEGO ONA? Bardzo ciekawa pozycja z gatunku psychologii partnerskiej. Autorka dzieli mężczyzn i kobiety na tzw. 4 typy charakterystyczne dla populacji :Negocjatora,Badacza,Dyrektora,Budowniczego i potem analizuje wzajemne relacje,charakteryzując postawy,zachowania itp. Wszystko co pisze-zgadza się bynajmniej w moim wypadku (jestem Negocjatorem).Bardzo interesująca i przydatna pozycja dla tych ,którym zależy na znalezieniu odpowiedniego partnera dla siebie na życie.Polecam! Stron ponad 300,ok 35 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną jestem w trakcie czytania książki o tytule "Korepetytor" autorstwa Petera Abrahamsa.

 

A o to krótki wstęp z tylnej części okładki:

 

Julian Sawyer stał się wielkim wybawieniem dla rodziny Gardnerów, kiedy okazało się, że Brandon ma sporo problemów w szkole. Zdolny, błyskotliwy Julian szybko nawiązuje z Brandonem taki kontakt, jakiego nie mają jego rodzice. Linda i Scott Gardnerowie też moga liczyć - jak się szybko okazuje - na pomoc Juliana w sprawach biznesu czy gry w tenisa. Tylko jedenastoletnia Ruby - marudna i głupawa siostra Brandona i wielbicielka Sherlocka Holmesa do znudzenia - wcale nie pozostaje pod wrażeniem korepetytora.

Tego korepetytora, który z nieznajomego staje się niepostrzeżenie jakby członkiem rodziny. Czy to wszystko jest przypadkowe, czy może Julian ma swoje plany? Dociekliwej Ruby pozostanie chyba przeprowadzić intensywne śledztwo. I użyć metod bardziej jednak wyrafinowanych niż dedukcje jej idola...

 

Przeczytałem już 1/4 książki i naprawdę mnie wciągnęła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przeczytałem dość interesującą książkę Margit Sandemo ,,Tajemnice starego dworu" oraz pierwszy tom z cyklu ,,Saga o Ludziach Lodu". Niedawno też wziąłem się za czytanie I tomu z serii Sapkowskiego ,,Wiedźmin". No i parę tygodni temu przeczytałem ,,Hobbit - czyli tam i z powrotem" Tolkiena. Aktualnie odpoczywam i układam informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś z was czytał zestaw 11 książek o "Mieczu Prawdy"? Zastanawiam się, czy to godne polecenia. Aktualnie czytam pierwszą część, ale jakoś tak nie do końca zachęcająca jest i ciekaw jestem, czy kolejne pozycje są na tym samym poziomie pisane, gorsze czy dużo ciekawsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Miecz Prawdy, to ja przeczytałam wszystkie, z czego część mam na własność.

Pierwsze tomy (do 6) to poezja w porównaniu do następnych. Ostatnie są przewidywalne do bólu, dłużące się, nudne, banalne (a przynajmniej dla mnie). Plus jest taki, że łatwo mi się je czyta.

W wieku 16 lat zakochałam się na śmierć (wydana była lekko ponad połowa serii wtedy). W wieku 18 wzięłam z serią rozwód, mam jednak tak, że każdą serię, którą zaczęłam bardzo chcę przeczytać do końca.

Tomy, które ja mogę polecić, to Pierwsze Prawo Magii (ma pewne ciekawe rozwiązania), Świątynia Wichrów (4) i Nadzieja Pokonanych (6).

 

Jeśli chodzi o serial, to słyszałam od przyjaciółki (sama nie oglądam telewizji, poza ważnymi wydarzeniami, typu ostatni mecz siatkarzy :P) która również przeczytała serię, że jest straszny. Ja nie jestem w stanie nic o nim powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja sobie chyba doczytam tylko ten 1 tom i resztę sobie daruję. Ja właśnie obejrzałem oba odcinki serialu i dlatego postanowiłem sięgnąć do książek. Jeśli chodzi o zgodność filmu z książkami to akcja filmu dzieje się w tym samym świecie, są te same postacie, ale zdarzenia poprzestawiane, pozmieniane, no i oczywiście duża część skrócona lub ominięta. Także przeczytanie i obejrzenie Miecza Prawdy daje różne doznania w przeciwieństwie do "Obcego", gdzie film odzwierciedla bardzo dokładnie książkę. No a co do samego filmu to nie uważam go za tragiczny. Mi się nawet podoba. Są elementy matrixowe. Nie podoba mi się trochę non stop ten sam dźwięk przy uderzeniach mieczy, ale da się przeżyć. Na razie może być. W USA chyba się sprzedał, skoro niedługo ma ruszyć 2 sezon :P No ale to taki teraz trochę offtop, więc co do książek to zamierzam jutro zacząć czytać "Lśnienie". Jest to horror, na podstawie którego nakręcono film :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miasto ślepców" autorstwa Jose Saramago.

Dobra, ale źle napisana książka. Jestem już pod koniec i zauważyłam, że zostawia ona po sobie dziwne wrażenia, robi się coś i wszystko wydaje się takie puste, wszystko jest sobie, bo jest :/ Może o to chodziło autorowi, to chciał pokazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecia część Mrocznej Wiezy Kinga.

Dopiero wszystko się rozkręca. Nie wiem, ten pan dla mnie ma bardzo trudny język.

Przeważnie jego książki mnie nudzą. Ale ta nawet nieźle mnie pochłonęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecia część Mrocznej Wiezy Kinga.

Dopiero wszystko się rozkręca. Nie wiem, ten pan dla mnie ma bardzo trudny język.

Przeważnie jego książki mnie nudzą. Ale ta nawet nieźle mnie pochłonęła.

Dziwne :P jak dla mnie jego książki są super tylko ja przeciwnie... fantastyka

(nawet u niego) mnie nudzi... więc Mroczna Wieża mnie nie zachęca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja ostatnio wciąż coś czytam przez te wakacje zdążyłam przejść przez trylogię "dziedzictwo" christophera paoliniego potem "gildia magów' poprzez trylogię o wampirze vesperze "Nocarz" , "renegat" , "nikt" magdaleny kozak po "Chemię śmierci" Simon beckerta i kseni basztowej "wampira z przypadku" teraz czytam już drugi tom Nekroskopu i w międzyczasie wywiad z wampirem...mam zaplanowanych jeszcze kilka na najbliższy czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam wreszcie sagę "Zmierzchu". Hłehłe, wreszcie mogę zacząć ją krytykować ;)

 

A tak na poważnie - słyszałam o niej takie niepochlebne opinie (od osób o guście zbliżonym do mojego), że ze względu na nastawienie nawet nie było tak źle :) To znaczy głównie w sensie rozczarowania, ale chyba i to się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ciekawa okładka :) o czym jest "Ciemność płonie"?

 

ja czytam:

- "Homo Zodiacus" Weresa

- "Gender w weekend" (zbiór esejów feministycznych)

poza tym zacząłem ale chwilowo przerwane:

- "To" Kinga

- i taką jedną książkę od Świadków Jehowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawa okładka :) o czym jest "Ciemność płonie"?

 

Nieznane może czaić się wszędzie, czasem bliżej niż myślimy. Prawdziwa groza i niesamowitość jest po prostu ukryta pod cienką powłoką naszej rzeczywistości. Doskonale wie o tym Jakub Ćwiek, co udowodnił wcześniejszymi utworami, a potwierdza w swojej najnowszej powieści. Dlatego też większość jej akcji umieścił na... Dworcu Głównym w Katowicach. Pełna tajemnic bryła o socjalistycznej architekturze, mroczne perony, dziesiątki najdziwniejszych sklepików, wreszcie ludzie, którzy każdego dnia się tam przewijają, a szczególnie ci, którzy tam zamieszkują – to wszystko stało się dla autora źródłem literackiej inspiracji. Tam, gdzie inni widzą tylko zwyczajność, on potrafił dostrzec cień innego, nadprzyrodzonego świata. Pomocne w tym było zapewne spoglądanie na świat przez „fantastyczne okulary”, odbieranie go za pomocą zmysłów ukształtowanych przez lektury, filmy, wyobraźnię. Niewątpliwie właśnie taki ogląd rzeczywistości doprowadził Ćwieka do napisania Ciemność płonie.

 

Tytułowa Ciemność to manifestujące się nocą płonące piekło, pełne zjaw i upiorów. Z tym, że widzą je tylko nieliczni Wybrani. Nie jest to jednak dla nich błogosławieństwem, bowiem dostrzegając Ciemność stają się także podatni na jej działanie. Jeśli dosięgną ich mroczne płomienie – zostaną poparzeni, zranieni, spłoną. Jedynym ratunkiem staje się dla nich ukrywanie na noc w azylu, do którego Ciemność nie ma dostępu. W Katowicach takim azylem okazuje się właśnie dworzec. To tutaj pośród gromady innych bezdomnych koczują Wybrani. I to tutaj trafia studentka Natka, która nieświadomie oddała jednemu z nich amulet chroniący przed Ciemnością. Jej przyspieszoną edukację prowadzą inni, byli i aktualni, Wybrani. Każdy z nich z innej przyczyny trafił na dworzec, każdy na jakimś życiowym zakręcie dokonał niewłaściwego wyboru. Ciemność ich połączyła, a walka z nią obudziła w nich nowe siły i chęć do życia. Pomagają sobie nawzajem, broniąc swego człowieczeństwa. I próbują bronić się przed zmieniającą wciąż reguły gry Ciemnością. Bo ona – jak każde Zło – cały czas szuka nowych sposobów, żeby ich dosięgnąć. Ciemność jest jednak nie tylko bezpośrednio działającym Złem, ale też symbolem. Symbolem obrania w życiu złej drogi, upadku, porzucenia wartości, pójścia na łatwiznę, uzależnienia, symbolem rezygnacji z własnego życia i odpowiedzialności za samego siebie. Taka droga nieodmiennie wiedzie człowieka ku zgubie – zarówno w sensie duchowym, jak i fizycznym.

 

Seria wydarzeń następujących po pojawieniu się Natki wśród Wybranych narusza kruchą równowagę sił. Przynosi wzrost agresywności Ciemności, ale też ukazuje szansę na ocalenie przynajmniej dla niektórych Wybranych. Bo to nie upadek, jak chcą niektórzy demagodzy, jest immanentną składową człowieczeństwa, ale mozolne i usilne próby podniesienia się z niego. Ćwiek podchodzi do bliźnich ze zrozumieniem. Nobilituje w powieści tych, których społeczeństwo wyrzuciło poza swój nawias. Nie ocenia ich surowo, stara się zrozumieć, jaka Ciemność naznaczyła ich życie, nie pozwalając na prowadzenie społecznie akceptowanej egzystencji. Ubiera swoje refleksje w kostium fantastyki, metafizycznego horroru, bo taką ma wrażliwość i w tego rodzaju poetyce wypowiada się najpełniej. Jego proza nie traci jednak przez to waloru autentyczności. Wręcz przeciwnie – niewątpliwie spowoduje, że jej czytelnicy będą inaczej patrzeć na mieszkańców dworców, koczowisk i noclegowni: nie jak na przedmiot o nieestetycznym wyglądzie i dokuczliwym zapachu, ale jak na drugiego człowieka, który ma po prostu więcej problemów i ciężej się z nim życie obeszło.

 

źródło: wirtualna polska.

Edytowane przez Sephira
źródło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ka czytam "najwieksze zbrodniarki w historii" :)

masz ja kurde chetnie bym wszedl w posiadanie tejze ksiazki mam najwieksi zbrodniarze

[ATTACH]1087[/ATTACH] taka mam-polecam jest dobra

[ATTACH]1088[/ATTACH] czy taka Ty masz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rozpoczęłam w pkpie "Opowiadania" Cortazar'a..."Zakład oczyszczania gwiazd"-ulubione :)

Wczoraj skończyłam "Cień wiatru"-raczej dla relaxu.

Jakiś czas temu zaczytywałam się w Jelinek...mroczny feminizm, momentami trafny, ale co za dużo to nie zdrowo. ;) Ale pozostał mi po tym żartobliwy w moich ustach cytat "...kobiety wychodzą za mąż, albo giną w inny sposób..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ja już mówiłem że czytam też (w sumie kończę) "Gender w weekend" (taki cykle esejów feministycznych) /bo ja zawze czytam kilka książek na raz ;) / a jak skończę to biorę się za "Każdemu sprzedasz wszystko co chcesz" i jeszcze taki jeden podobny poradnik z cyklu podnoszenia swoich możliwości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo a jeśli chodzi o czasopisma, to co tydzień "Gwiazdy mówią", "Świat Seriali" oraz "To & Owo", czasem "Strażnicę" i "Przebudźcie się!" jak mi Świadkowie Jehowy podrzucą i w ogóle czytam wszystkie gazety jakie mi tylko wpadną w ręce :D od motoryzacyjnych poprzez polityczne aż po czasopisma dla kobiet :D Taki jestem dziwny, że wszystko chciałbym przeczytać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Psychologia miłości" B. Wojciszke. Miałam tylko czytać kilka stron na zaliczenie, ale nie ma takiej możliwości, jest świetna, a czyta się jednym tchem, wręcz płynie po stronach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prz3m0 kniga słusznych rozmiarów bo 590 stron. tylko zarezerwuj trochę czasu bo jak Cię wciągnie to nie ma zmiłuj :)

 

Dzięki

odnotowane :D

na dniach kieruję kroki do biblioteki bo mam ochotę na ucztę :)

 

Niestety nie poświęcam ostatnio czytaniu tyle ile bym chciał/mógł

 

chyba zacznę się rozglądać za kursem szybkiego aby taką Christine wciągnąć nosem w jeden dzień ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Skafander i motyl" - Jean-Dominique Bauby

 

O człowieku, który - przeżywszy wylew - mógł się kontaktować ze światem jedynie poprzez mruganie powieką (prócz niej, cały był sparaliżowany). W tym stanie napisał tę książkę. "Książkę przejmującą i poruszającą, która daje dużo do myślenia. O losie i o życiu, rzecz jasna, ale także o stosunku duszy do ciała, o stosunku myślenia i odczuwania do własnej cielesności." Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Skafander i motyl" - Jean-Dominique Bauby

 

O człowieku, który - przeżywszy wylew - mógł się kontaktować ze światem jedynie poprzez mruganie powieką (prócz niej, cały był sparaliżowany). W tym stanie napisał tę książkę. "Książkę przejmującą i poruszającą, która daje dużo do myślenia. O losie i o życiu, rzecz jasna, ale także o stosunku duszy do ciała, o stosunku myślenia i odczuwania do własnej cielesności." Polecam :)

 

widzialam, film, swietny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio intensywnie czytam:

"Wilgotne miejsca" Charlotte Roche

"Poszerzenie pola walki" - Michel Houellebecq

właściwie powyższe przeczytałem a teraz "Cząstki elementarne" tegoż samego pana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałam ostatnio niezły kryminał, trylogię z serii Millenium Steiga Larssona. Wartka akcja, zrozumiały język, barwny opis. Aż dziw bierze, że 700 stron można pochłonąć w cztery dni, bo tyle ma każdy z trzech tomów. Po prostu niezła beletrystyka.

Wczoraj skończyłam dramat "Skrzywdzona" Cathy Glass. Okrutna historia małej dziewczynki molestowanej seksualnie przez siatkę pedofili. Tragiczny obraz Jodie, która trafiła do opiekunki zastępczej a w efekcie do ośrodka leczenia psychiatrycznego. Historia jest autentyczna a autorka była opiekunką dziewczynki i dlatego książka bardzo sugstywnie przemawia do wyobraźni. Najgorsze jest to, że jej rodzice nie zostali za to skazani. Sąsiedzi przez lata wiedzieli co się działo w tym koszmarnym domu i nie reagowali, bo nie chcieli się wtrącać. Nie jestem w stanie pojąć, jak mając świadomość tych haniebnych czynów w domu obok można spokojnie zasnąć.

Dziewczynka zbudowała w swojej psychice mur obronny. jej zachowania były agresywne i nieprzewidywalne. Pewne rzeczy robiła beznamiętnie i jakby mechanicznie, np. rozbierała się w czasie, kiedy opiekunka chciała zrobić jej zdjęcie. Kiedy w końcu poczuła się bezpiecznie demony z jej przeszłości zaczęły wracać w formie choroby psychicznej, rozdwojenia jaźni, kilku wcieleń w którym żadne z nich nie wiedziało o pozostałych. Cała jej istota skumulowana pod postacią całkowitego braku wchodzenia w jakiekolwiek interakcje ze światem - inne niż agresja - zaczęła ujawniać się pod postacią całkowicie rozbitej osobowości, braku empatii, braku wrażliwości na piękno świata, braku chęci kontaktów z innymi i wiele innych. Książka jest okrutna, napisana językiem wprost, nierzadko wulgarnym, ale czasami taka lektura jest potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

po 2 bajki dziennie anthony de mello " modlitwa żaby" w między czasie joseph murphy "potęga nieskończonego bogactwa" (fajnie się czyta, ale czasem to już przesada ;) ), oraz la da moment jerzy prokopiuk "herezja znaczy wolność"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio odswiezylem sobie powiesci Hermana Hessego. Sa to ksiazki, do ktorych zawsze milo sie wraca. Polecam rowniez:

 

John Steibeck (Tortilla flat)

Kurt Voneggut (Sniadanie Mistrzow)

Jack Kerouac (W drodze, Wloczedzy Drahmy)

 

 

a i polecam wybierac ksiazki instynktownie, na zasadzie pierwszego odczucia. Wejsc do biblioteki i na czuja cos wybrac...tak natrafialem na niesamowite ksiazki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obecnie kończę "Księcia" Machiavellego. Książka być może krótka ale pełna ciekawych spostrzeżeń i rad, które może wykorzystać nie tylko książę czy władca. Ocena natury człowieka iście bezbłędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłam czytać Carrie Stephena Kinga. Bardzo fajna książka polecam wszystkim fanom jak i również tym, którzy chcą się dopiero zapoznać z jego twórczością. Książka bardzo mi się spodobała, było mi żal Carrie i pod wpływem impusu pewnie też bym się tak zachowała jak ona. Oprócz zabicia swojej matki, bo tego nie zdołałabym zrobić, szczególnie, że jestem w bardzo dobrych kontaktach z rodzicami. Ogólnie jestem mile książką zaskoczona. Jeśli ktoś się waha czy książkę przeczytać to niech skończy, bo wg mnie książka równie rewelacyjna co mój ulubiony "Cmętarz zwieżąt".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carroll dobrze pisze, czytałęm jako pierwszą kraine chichów, zakochany duch (jest obłędna), na pastwę aniołów i na tych trzech póki co poprzestałem przygodę którą będę kontynuował :)

 

teraz zaczynam osho "medytacja pierwsza i ostatnia wolność"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

skończyłam - Melissa Panarello, Sto pociągnięć szczotką przed snem, polecam chodź uprzedzam że jest to książka dla wielu dość kontrowersyjna, jej autorka została ochrzczona mianem 'sycylijskiej Lolity', co samo daję wiele do myślenie.

zabieram się teraz za Markiz de Sade-120 dni Sodomy.:krzywy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sprawy, ja właśnie się za nią będę brała i zobaczymy co z tego wyjdzie, po przeczytaniu chce obejrzeć film też :zeby:

 

nie wiedzialam, że nawet film jest nawet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiedzialam, że nawet film jest nawet :)

 

Ja oglądałem film, książkę tylko przeglądnąłem. Pociąga kontrowersyjność ;) ale jak dla mnie to nie ma się czym podniecać - że tak powiem ;) Chociaż może poczytam... kiedyś (to ebook, może dlatego mi się nie chciało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
skończyłam - Melissa Panarello, Sto pociągnięć szczotką przed snem, polecam chodź uprzedzam że jest to książka dla wielu dość kontrowersyjna, jej autorka została ochrzczona mianem 'sycylijskiej Lolity', co samo daję wiele do myślenie.

zabieram się teraz za Markiz de Sade-120 dni Sodomy.:krzywy:

 

jestem bardzo ciekawa czy skończyłaś czytać de Sade i jak odebrałaś - ja osobiście nie polecam nikomu jego książek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...