Uruz Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Zaczne od tego, że nie zajmuje się VooDoo. Jednak ostatnio wyszperałem pare czarów "lalkowych". Większośc daje osobistą korzyść lub kogoś krzywdzi, więc odpadają (religia mi tego zabrania). Jednak znalezłem też czary uzdrawiające i chroniące. Mimo dobrych skutków tych czarów jest ostrzeżenie o retroakcji.. Czy to ma sens? Słyszałem, że tego typu czary sa niezwykle skuteczne. Sczególnie interesuje mnie lalka obronna. Takie lalki to saoobrona, ponieważ to co złe wraca do wysyłającego, więc w rezultacie dzieje mu się krzywda, tylko z jego czy mojej winy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Przyznaję - czary VooDoo są niezwykle skuteczne, ale mają swoją cenę. Za każdy rzucony czar Loa czy inni mogą żądać czegoś od ciebie w zamian, nawet jeżeli to dobre zaklęcie. A to że to co zrobisz wraca do ciebie, chyba nie muszę wyjaśniać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted March 30, 2009 Author Share Posted March 30, 2009 Narazie chyba zostane przy wisiorku z Boginią i pentagramie. A o VooDoo sobie troche więcej poczytam.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 wraca ale często - gęsto nie od razu. Po prostu sobie syfisz karmę i dopadnie Cię to w jakimś wcieleniu do przodu. Co do voodoo (właściwie hoodoo - nie mylmy pojęć), to nie są to tylko rytuały niszczące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted March 30, 2009 Author Share Posted March 30, 2009 wraca ale często - gęsto nie od razu. Po prostu sobie syfisz karmę i dopadnie Cię to w jakimś wcieleniu do przodu. Co do voodoo (właściwie hoodoo - nie mylmy pojęć), to nie są to tylko rytuały niszczące. Rytuały niszczące mnie wogóle nie interesują.. Rzeczywiście VooDoo to złe określenie, przecież nie będe wyznawał tej religi.. Mimo to lalki (nawet te do HooDoo) są nazywane lalkami VooDoo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 1. VooDoo i HooDoo to dwie praktycznie odrębne dziedziny, VooDoo to oddawanie czci Loa i innym, a HooDoo to składanie ofiar i temu podobne rzeczy. To ostatnie różnie się tym od pierwszego że uważa się Bogów za rządnych krwi, złych itp. ponad to, to ostatnie można określać mianem złej magii, ponieważ to ona służy do niszczenia, a nie VooDoo. 2. Zgodzę się z Gregiem, tego piwa które sobie naważyłeś nie musisz wypić od razu, to jest że tak się wyrażę plus, a minusem jest to że to piwo będziesz musiał w końcu wypić, bez twojej najmniejszej ingerencji w czas i miejsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted March 30, 2009 Author Share Posted March 30, 2009 (edited) Chciałem przypomnieć, że jestem Wiccaninem. Nigdy nie praktykowałem czarnej magii i nie będe tego robić. Zadałem tylko pytanie co będzie jak się użyje rytuału VooDoo dotyczącego magi ochronnej. Jednak widze, że to nie dla mnie.. Zostane lepiej przy moim ukochanym czarostwie.. Edited March 30, 2009 by Uruz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Magia biała, czarna, różowa w zielone kropki... Nie ma kolorów. Praktycznie każdy kogo znam a tym się zajmuje, określiłby się raczej pomiędzy w którymś tam odcieniu szarości. Jako wiccanin praktykujesz TYLKO tzw białą magię? Plizzzz...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Nie istnieje coś takiego jak biała czy czarna magia... wiadome. Ale zważaj na to że to są tylko słowne określenia, puste, ale określenia świadczące o tym jak zazwyczaj jest postrzegana dana dziedzina oraz praktyki i postępowanie w niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 Każdy kto się zajmuje praktykami magicznymi, zajmuje się zarówno tą częścią białą jak i czarną. Nikt mi nie wmówi, że tzw. biały mag nie ma na koncie kilku rzeczy, które klasyfikowałyby go jako czarnego ;P Kolor jest określany nie przez model magiczny a cel. Szarość panowie i panie, szarość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted March 31, 2009 Author Share Posted March 31, 2009 (edited) To powiem inaczej.. Nie praktykuje magi która komuś szkodzi. Ogólnie bardziej jestem wróżem i zielarzem niż "magiem". Większość rytuałów które odprawiam jest związanych z moją religią (a Wicca to religia w której nie ma miejsca na "czary które komuś szkodzą"). Jeśli już używam czarów (a staram się to robić żadko) to są to czary związane z ochroną albo uzdrawianiem. To prawda, że czytam książki również o "magi która może komuś zaszkodzić".. jednak naprawde jeszcze nie zdarzyło mi się tego wykorzystać. Ostatnio szczególnie interesują mnie talizmany i czary ochronne. O VooDoo wiem bardzo mało, dlatego założyłem ten temat i zadałem pytanie odnośnie ochronnych lalek VooDoo. Co do określeń "biała magia", "czarna magia" to poprostu chciałem skrócić, ale niech będzie.. będe pisał "magia która pomaga" i "magia która szkodzi"... Edited April 1, 2009 by Uruz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
neofita Posted April 8, 2009 Share Posted April 8, 2009 (edited) W przypadkach zaczarowania za pomocą lalki woskowej zmienia się odpowiednio ceremonię odczyniania. Można zły wpływ takich uroków skutecznie przenieść na roślinę lub zwierzę. Dowodem zrzucenia czarów jest to że roślina usycha, a zwierzę choruje a nawet ginie. Bardzo dobrym sposobem przeciwdziałania czarom i urokom jest też słynny przeciw czar Cardanusa zwany "czarem odwróconym". Róża i Krzyż. Edited April 8, 2009 by neofita Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pavel Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 czytajác ten post mozna by pomyslec , ze w sredniowieczu sluszne bylo palenie czrownic , gdyz rzucenie czaru na krowé sásiadki to nie jest rzecz wyssana z palca , tak by z powyzszych wypowiedzi wynikalo . A ja naiwny myslalem ze krowa dostala jakiejs choroby z powodu np. brudu , zakazenia wymion itp. , a ktos zawistny oskarzal sásiada o czary . Czlowiek sié uczy cale zycie , no Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 tzw czarownice w średniowieczu zajmowały się głównie leczeniem, choćby ziołolecznictwem. A aktualnie monopol na leczenie a szczególnie na przypisywanie choroby grzechom miał ówczesny kościół. Ot i odpowiedź Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uruz Posted April 24, 2009 Author Share Posted April 24, 2009 czytajác ten post mozna by pomyslec , ze w sredniowieczu sluszne bylo palenie czrownic , gdyz rzucenie czaru na krowé sásiadki to nie jest rzecz wyssana z palca , tak by z powyzszych wypowiedzi wynikalo . A ja naiwny myslalem ze krowa dostala jakiejs choroby z powodu np. brudu , zakazenia wymion itp. , a ktos zawistny oskarzal sásiada o czary . Czlowiek sié uczy cale zycie , no Ja na ten post nie odpowiem.. zrobiłoby się bardzo nieprzyjemnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 A po czym poznać, że stworzono na daną osobę lalkę? Załóżmy ktoś stworzył lalkę na moją osobę i osobę mojej koleżanki po to by nas poróżnić/rozdzielić byśmy np. nie stworzyli związku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 Są też lalki słowiańskie ;> AoiMizu, ciężko odróżnić lalke od zwykłej klątwy. Skąd podejrzenie, że wogóle w gre wchodzi magia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 Jest to tylko hipotetyczne pytanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 Jeśli zarówno Ty i jak Twoja koleżanka nagle zaczniecie się kłócić, czuć agresje wobec siebie, dobre uczucia zaczna znikać i to bez powodu to może być klątwa itp.. Lalki działają bardzo szybko i drastycznie. Klątwy są bardziej powolne i mniej bezpośrednie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 Ale jakie cudownie skuteczne..... <mruuu> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 Ale jakie cudownie skuteczne..... <mruuu> No ba! Sam kiedyś miałem przyjemnośc korzystania z owych lalek i jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 16, 2009 Share Posted May 16, 2009 Nie istnieje coś takiego jak dobro i zło w magii... Tak samo jak podział na VooDoo, Białą, czy Natury, jest nieprawdziwy, wszystko to jeden kij, tylko te nazwy zostały powymyślane dla określeń, nie licząc VooDoo, które jest w pewnej mierze religią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 około dwuch miesięcy temu ktoś mi na necie przysłał wiadomość na gg, że rzucono na mnie klątwę. dostałem coś takiego dwa razy w odstepie dwuch tygodni od pierwszej info. z tego co się dowiedziałem podobne info dostała moja koleżanka. Czy możliwe, że ktoś faktycznie na mnie klątwę rzucił i na nią? Co prawda tłumaczyła mi, że takie klątwy ponoć na necie chodzą, lecz szczerze mówiąc jakoś mi się w to wierzyć nie chciało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Jeżeli chodzi o "klątwy internetowe", to jest jedyne najlepsze remedium: nie wierzyć w nie, bo to że się w nie uwierzy powoduje auto klątwę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Musiał by być bardzo mocno zaawansowany, skoro by rzucał klątwy w ciemno na kogoś kogo nigdy nie widział, albo nie znał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Żeby klątwa była porządna to trzeba sporo nienawiści do danej osoby. Potrzebne jest również zdjęcie lub wizerunek ofiary w głowie. Więc dobra klątwe rzuci znajomy pełny nienawiści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Jeśli chodzi o klątwę to prosiłem anioły o ochronę i ewentualne zdjęcie tej klątwy dla mnie i kumpeli. Poza tym mam podejrzenia kto ewentualnie mógłby i to znajomy też tej dziewczyny o której pisałem. Oczywiście nigdy w nią nie wierzyłem tą klątwę, w jej działanie. Wczoraj tak się zacząłem nad tym zastanawiać. Poza tym zastanawiam teraz czy ewentualna klątwa mogła być później ewentualnie znowu rzucona. Choć to gdybanie już jak i całość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 Sama wizualizacja choć potężna na dobrą klątwe nie pomoże, szczególnie jak ma się jeszcze odbić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 U mnie jakoś działa, może to kwestia silnej wiary w jej powodzenie, a moze mag był słaby? Może był słaby. Wiara rzeczywiście może nawet zdjąc niektóre klątwy ale jej ich nie odbije. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 A jak je odbić? Są różne metody (rytuały itp.). Znam jeden bardzo dobry, ale obiecałem, że nie będe go publikował (a jakieś resztki honoru jeszcze mam). Jednak odsyłanie klątwy to rozpoczęcie wojny. Jak się nie wie kim był mag rzucający klątwe to jest mała szansa, że się uda odesłanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 17, 2009 Share Posted May 17, 2009 No cóż, wszystko jest możliwe jak w gre wchodzi magia Ja jestem tradycjonalistą, zawsze wole porządny rytuał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 A co myślicie o przelewaniu własnych chorób na lalke? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 Rozumiem, że pytanie przeniosło się do tematu o urokach i klątwach Wracając do lalek.. A są skutki karmiczne przesyłania chorób na lalke? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 Wątpię. Jeślibyś wziął od kogoś na siebie, to minus i plus dałyby zero. Bez zmian. Na kogoś innego, na zwierze, na cokolwiek żywego - tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 Czyli przelewanie klątw na lalke tez nie ma skutków karmicznych? Ale gdzieś przeczytałem że tak można stworzyć.. złą-serwitorową lalke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tribalbellydancer Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 byloby fajnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 Ja bym spalił a popiół do rzeki wrzucił. Jednak ciekawi mnie czy da się stworzyć lalke żyjącą własnym życiem (ciekawość teoretyczna). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 Teoretycznie da się, w książce "Rytuał VooDoo" jest opisane jak stworzyć lalkę - klona, który zastępowałby Cię, jakbyś chciał, naturalnie byłby ograniczony Ziemskimi prawami - musiałby jeść, pić itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 Teoretycznie da się, w książce "Rytuał VooDoo" jest opisane jak stworzyć lalkę - klona, który zastępowałby Cię, jakbyś chciał, naturalnie byłby ograniczony Ziemskimi prawami - musiałby jeść, pić itp. Właśnie w tej książce o tym czytałem.. I nie wiem co o tym sądzić... Wogóle to całe VooDoo jest dla mnie zagadkowe strasznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 A co w tym takiego zagadkowego? Ok, niektóre rzeczy są niewyjaśnione, ale większość można zrozumieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarny Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 A co w tym takiego zagadkowego? Właściwie lubie ten klimat. Jednak jest tyle niezgodności.. ahh musze pomyśleć jeszcze nad tym. Jak coś konkretnego wymyśle to napisze ;> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted August 19, 2009 Share Posted August 19, 2009 (edited) Hmmm nie wiem czytając co piszecie; choć jeszcze jej nie przeczytałam nabrałam dystansu do VooDoo , bo mam taka książkę, kupiłam ostatnio bo mnie zaciekawiła,a co szkodzi poszerzać horyzonty i wiedzę. Ale jak czytałam historie magii to była taka wzmianka że ta potężna a Europie to Wicca, a te drugie to w innych miejscach, a skoro już o tym mowa, że są inne to mam pytanie ta książka Nekronomikon to prawda czy blef.??? Edited August 19, 2009 by Yoko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 nie nie nie to nie tak mam wiele książek a VooDoo kupiłam dla zaspokojenia ciekawości i jak co to do poszerzenia wiedzy, ale nie przeczytałam tego jeszcze nie mam zamiaru mieszać trzymam się mojej. Co to Nekronomikonu to rożnie czytałam słyszałam, ale głównie to chciałabym tylko to wiedzieć czy ona istnieje, oraz co w niej jest że no nie wiem stała się bajką, legendą czy czymś takim, to czysta ciekawość (ponoć jest w niej że można zmarłego przywrócić do życia, ale jak nie może to być prawdą bo jeśli to nie przywrócisz człowieka a bestie, a tu o skutkach nawet nie chcę myśleć) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszołap Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Necronomicon.. Słyszałam, że podobno jest kilka egzemplarzy w prywatnych zbiorach. Z drugiej strony, może to być tylko wymysł Lovecrafta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 ale po co by to robił, kiedyś słyszałam że to podła książka w sensie co zawiera, ale nigdy nie mogłam dojść o czym ona mówi co zawiera, a już na pewno czy to prawda. Zaciekawiło mnie to bo mam pewną książkę i w niej jest wymieniona unikatowa lektura i ta była tam wymieniona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszołap Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 ale po co by to robił, kiedyś słyszałam że to podła książka w sensie co zawiera, ale nigdy nie mogłam dojść o czym ona mówi co zawiera, a już na pewno czy to prawda.Zaciekawiło mnie to bo mam pewną książkę i w niej jest wymieniona unikatowa lektura i ta była tam wymieniona. Jak to po co? Był pisarzem. Mógł wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 nie no gościa nie znam (Lovecrafta) i nigdy go jakoś nie miałam natchnienia sprawdzić. A porozmawiać można rozmowa jeszcze do piekła nie zaprowadziła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 aaaaaaaaaaaa to już rozumiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chrrupaczka Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 hej. jestem nowaa ;] sorka ale nie chce mi sie czytać całego działu a mam jedno pytanie bo widzę, że co niektóry się na tym nieźle znają ;p a więc... czy gdybym wykonała jakiś lekki urok typu miłosny to czy to w jakiś sposób się na mnie odegra? jestem po przeczytaniu książki "Magia voodoo" Gabriela Granta i coś tam było, że KAŻDY urok w jakiś sposód się na nas 'zemści'. Więc jak to jest? dodam, że nie jestem pewna co do robienia tego. Pytam z czystej ciekawości pozdro ;p :412yk9: i dodam to bo mi się wyjeb... podoba xDD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 hej. jestem nowaa ;] sorka ale nie chce mi sie czytać całego działu a mam jedno pytanie bo widzę, że co niektóry się na tym nieźle znają ;p a więc...czy gdybym wykonała jakiś lekki urok typu miłosny to czy to w jakiś sposób się na mnie odegra? jestem po przeczytaniu książki "Magia voodoo" Gabriela Granta i coś tam było, że KAŻDY urok w jakiś sposód się na nas 'zemści'. Więc jak to jest? dodam, że nie jestem pewna co do robienia tego. Pytam z czystej ciekawości pozdro ;p :412yk9: i dodam to bo mi się wyjeb... podoba xDD Tak zemści sie. Tak poza, obliczałaś sobie kiedyś IQ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hekate20 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 Tak zemści sie. QUOTE] Ja rowniez wierze ze sie zemsci ale zadrecza mnie jedno pytanie czysto naukowe czy sa jakies dowody na to ze wszystko zlo do nas powraca w trojnasób? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jurema Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 Tak zemści sie. Tak poza, obliczałaś sobie kiedyś IQ?? :_okok::_okok:jakies tam chyba posiada ,skoro pyta:muza: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jurema Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 Tak zemści sie. QUOTE] Ja rowniez wierze ze sie zemsci ale zadrecza mnie jedno pytanie czysto naukowe czy sa jakies dowody na to ze wszystko zlo do nas powraca w trojnasób? O naukowych nie slyszalam ,ale o "namacalnych" tak;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Heh, widać tlko dla mnie było to pytanie retoryczne , nawet jeśli nie znała odpowiedzi to mogła się jej domyślić.. Hmm.. co do 'dowodów' nigdy nie wiesz co przytrafiło Ci sie "za karę" a co po prostu miało się już stać... ale np. w swoim krótkim życiu słyszałam o rzucaniu uroków na facetów (osoby z mojego miasta, znajome z widzenia) i NIGDY takie małżeństwo/związek nie przyniosło pełni szczęścia. ZAWSZE ludzie ci rozchodzili się/zdradzali/coś 'niemiłego' stało się w rodzinie itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 hej. jestem nowaa ;] sorka ale nie chce mi sie czytać całego działu a mam jedno pytanie bo widzę, że co niektóry się na tym nieźle znają ;p a więc...czy gdybym wykonała jakiś lekki urok typu miłosny to czy to w jakiś sposób się na mnie odegra? jestem po przeczytaniu książki "Magia voodoo" Gabriela Granta i coś tam było, że KAŻDY urok w jakiś sposód się na nas 'zemści'. Więc jak to jest? dodam, że nie jestem pewna co do robienia tego. Pytam z czystej ciekawości pozdro ;p :412yk9: i dodam to bo mi się wyjeb... podoba xDD kolejne dziecko neostrady albo co gorsza dziecko-ezo. a jak weźmiesz brzytwę (dobrą nie stępioną) i machniesz sobie rękę to jak myślisz będzie płynęła krew? Będzie ślad po tym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jurema Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Heh, widać tlko dla mnie było to pytanie retoryczne , nawet jeśli nie znała odpowiedzi to mogła się jej domyślić.. Hmm.. co do 'dowodów' nigdy nie wiesz co przytrafiło Ci sie "za karę" a co po prostu miało się już stać... ale np. w swoim krótkim życiu słyszałam o rzucaniu uroków na facetów (osoby z mojego miasta, znajome z widzenia) i NIGDY takie małżeństwo/związek nie przyniosło pełni szczęścia. ZAWSZE ludzie ci rozchodzili się/zdradzali/coś 'niemiłego' stało się w rodzinie itp. Gdybysmy mieli gotowe odpowiedzi na wszystko ten znak (?) bylby nam niepotrzebny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 hmmm znam osobe co nie rzucala nic na nikogo ona wymyslila sobie goscia-wyczarowala, to co chciala by mial i takiego poznala co mial takie cechy. Wiec po co rzucac cos na kogos.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted September 15, 2009 Share Posted September 15, 2009 Jakbyś o mnie pisała Jeden z najlepszych sposobów ;] Tylko że wtedy powinna to zrobić osoba zainteresowana a nie inny mag. Każdy z nas, głęboko w sobie, sam wie czego chce. Słowami tego do końca nie przekaże. A przyciągnąć zdarzenie do siebie jest przecież o niebo łatwiej niż do kogoś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mona13 Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 ...kiedys jedna cyganka dała mi pewien sposób...czar na miłość...ona była...miłość...ale...czary to czary...nie działają wieczność...nie oplaca się na dłużej...tylko na chwilę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek_87 Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 a czy voodoo można kogoś zabic? Czytałem że są specjalne modlitwy śmierci, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted October 8, 2009 Share Posted October 8, 2009 a czy voodoo można kogoś zabic? Czytałem że są specjalne modlitwy śmierci, Można. Samego siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 kogoś innego też Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 gdyby były wbrew to by nie działały To jest jak łamanie regulaminu- takowe zaklęcia działają, ale zmuszając kogoś do czegoś, nie można tak robić, niech każdy pomyśli o sobie, jakby mu było fajnie będąc zmuszonym do kochania, to nie jest prawdziwe uczucie, a z uczuciami nie wolno igrać. a czy voodoo można kogoś zabic? Czytałem że są specjalne modlitwy śmierci, Jeżeli chodzi o śmierć to raczej rytuały HooDoo, ale tam nie ma nic za darmo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vade in pace Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 a po co to komu czyz temu co chce od posprzatnaia calego brodu vooudu i houdu czy to nie bedzie zemsta za grzechy za zycia ..? wiadomo lepiej miec ochrone, moja ochrona jest przyjazn szczerosc dobre slowo.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 gdyby były wbrew to by nie działały modlitwy są - ponoć chodzi o wyssanie życia z ofiary. Nie próbowałem więc się nie wypowiem Są tez modlitwy ułatwiające śmierć (przydatne jeśli ktoś ma problem z wybraniem się na tamten świat). chodzi raczej o jej rozbicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Queen Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Jakbyś o mnie pisała Jeden z najlepszych sposobów ;] Tylko że wtedy powinna to zrobić osoba zainteresowana a nie inny mag. Każdy z nas, głęboko w sobie, sam wie czego chce. Słowami tego do końca nie przekaże. A przyciągnąć zdarzenie do siebie jest przecież o niebo łatwiej niż do kogoś. Darujcie, gubię się... Przeczytałam masę Waszych tekstów o tym, że magia miłosna jest wbrew... zła.... łamie etykę, zasady...etc.... Ok, zgadzam się, rozumiem. A w powyższym tekście to już nie występuje magia miłosna? A ten wyczarowany to on ze śniegu został ulepiony, czy był wcześniej żywym człowiekiem przyciągniętym do dziewczyny w sposób magiczny, czyli jednak wbrew swej woli, którą, jako człowiek, jak mniemam, posiada? Nie, już nie wiem, co tu jest dobre, a co złe? Przyciągać do siebie... (kogoś), przyciągać do kogoś... (siebie? coś?) Objaśnijcie mnie, proszę. Jakieś określone zasady konkretnej etyki i BHP muszą być. Inaczej to już nawet nie magia chaosu, a chaos w magii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Rodzaj magii miłosnej jaki stosuję, opiera się na założeniu, że w kosmosie (na ziemi) istnieje druga osoba, związek z którą da najwięcej szczęścia i najbardziej przyczyni się do rozwoju jednostki. Sztuka polega w takim razie na usunięciu przeszkód między tymi osobami. Jest wiele przeszkód, być może największą jest wewnętrzne przekonanie jednej z nich, że nie jest godna, nie jest gotowa etc. etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Queen Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Rodzaj magii miłosnej jaki stosuję, opiera się na założeniu, że w kosmosie (na ziemi) istnieje druga osoba, związek z którą da najwięcej szczęścia i najbardziej przyczyni się do rozwoju jednostki.Sztuka polega w takim razie na usunięciu przeszkód między tymi osobami. Jest wiele przeszkód, być może największą jest wewnętrzne przekonanie jednej z nich, że nie jest godna, nie jest gotowa etc. etc. Dobrze, nie jestem biegła w temacie, raczej jestem w powijakach, uczę sie narazie cicho słuchając i podczytując więcej wiedzacych. Żadnego kroku w kierunku magii nie uczyniłam i nie wiem, czy to kiedyś zrobię. Lecz jeśli, to posłucham Vivien i zacznę od literatury. Natomiast czy to usuwanie przeszkód to nie jest już ingerencja w czyjąś wolę i inne zasady zabraniające wtrącania sie w cudze uczucia? Jeśli istnieją przeszkody, to widocznie są ważne i mają swoją rolę do odegrania. A obciązenia karmiczne z tego wynikające na przyszłość? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 jeśli widzisz tonącego, to mu pomagasz, czy pytasz o jego zgodę ? oto co sądzę o wtrącaniu się w wolę innych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 1. VooDoo i HooDoo to dwie praktycznie odrębne dziedziny, VooDoo to oddawanie czci Loa i innym, a HooDoo to składanie ofiar i temu podobne rzeczy. - rytuały HooDoo, ale tam nie ma nic za darmo. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła ale kto pyta nie błądzi! Więc o różnicy między nimi już wiadomo, kto to jest ten Loa (wiem że jakiś bożek, ale w sensie kto chodzi mi czy dobry czy mściwy), To że VooDoo jest religią to co to czyni ją silniejszą od naszej (nie mam na myśli katolicyzmu, a jako naszą europejską magię). Mowa o złym, a to czyli jak za pomocą VooDoo jeśli to takie dobre to co dobra czynić nie można? I czemu w HooDoo uważają bogów za krwiopijców, no nie bo czytałam że nie tak do końca chodzi tylko o ofiary, bo przy jakiejś przemianie osobowości nie składa się ofiary. No i jak to w HooDoo nie ma nic za darmo to znaczy że co ? Wszędzie mamy przecież zasadę powrotu. To Jak wytłumaczy to ktoś konkretnie - wyjaśni powyższe, nie sugerując się książkami, czy innymi typu bo to tamto nie robi się bo szkodzi tylko tak jak to z tym jest na prawde, wyjaśnienie powyższego, no i czy to schodzi wyłącznie na laleczkach chyba nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Kapłani VooDoo są groźni jeśli zechcą. Oczywiscie moga bardzo pomoc, magia to podstawa ich praktyk, ale oni mozna powiedziec sa jakby ponad podzialem na dobro i zlo. Jak tzreba pmogą, jak cos nie tak uzyją czarnej magii. I oni nie obawiają się 3 powrotu??? hmmmm Ich magia jest silniejsza od naszej bo jest ich silną religią, a w naszą nie ma takiego wierzenia???? A ta Santeria to tam o co chodzi??? Ponadto czy to jest niebezpieczne dla nas bo to nie nasza religia???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Jaga_Wiedzma Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Santeria jak VooDoo i HooDoo to religia wywodząca się z afrykańskich wierzeń tu masz więcej Santeria ? Wikipedia, wolna encyklopedia czy ich magia jest silniejsza? Nie, magia jest jedna, jest jedną siłą. Moc zależy od siły teg, który jej używa. Dobry mag jest w stanie skoncentrować magię w silną energię. Zaklęcia VooDoo i reszty (HooDoo i Santrii) są bardzo silne. Dla nas też nie zrozumiałe więc tym bardziej groźne. Jednak nie znaczy to, że nie można się skutecznie bronić przed kapłanem VooDoo. Jeśli sama posiadasz dobrą ochronę i niezachwianą wiarę to nic ani nikt krzywdy Ci nie zrobi. Co do zasady 3 powrotu, być może oni ją rozumieją w ten sposób, że raz czyniąc dobro raz zło to się neutralizuje. Poza tym, pamietaj, że wiele osób choc zdaje sobie sprawę z konsekwencji używania magii mroku, używa jej. To kwestia wyboru. Gdyby było inaczej nie było problemu klątw, uroków, ataków czarnomagicznych, przyzywania demonów itp. Natomiast VooDoo to inna kultura. pamietaj, że ona się wywodzi z wierzeń afrykańskich ze społeczności szańskich, opartych na nieco innych zasadach. Potem te wierzenia zostały dostosowane do wiary katolickiej, a samo VooDoo jako zlepek wierzeń stał się też rodzajem zemsty za niewolnictwo. Bo to właśnie niewolnicy stworzyli te trzy religie. Z wierzeń afrykańskich z haitańskich i chrzescijańskich stworzyli narzędzie gniewu, zemsty i pomocy dla siebie. Pamiętaj też, ze zasada 3 powrotu moze objawiać sie różnie i w różnym czasie. Nie koniecznie wobec danej osoby, konkretnego kapłana. Moze dotyczyć calej społeczności. Masz teraz tzręsienie ziemi na Haiti a wcześniej Tornado Katharina w Nowym orleanie, dwa wielkie ośrofki kultu VooDoo... Białoruś, ma jak ma, bieda, nedza, polityka terroru, a przecież takze białoruskie szeptuchy tworzyły rodzaje lalek, a rzucanie nielubianycm sąsiadom klatw i uroków bylo i jest na porządku dziennym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 podobnie afryka, ameryka południowa, o tamtejszych klątwach z czasów konkwisty odbijających się to castaneda pisał, widzę że nie tylko ja mam trudność ze współczuciem dla haiti. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Też mnie to zastanawiało. Ktoś czymś mocnym pierdyknął... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Ewentualnie Ogun poszalał;],albo ktoś powoli wykańcza wszystkich voodoo;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Też mnie to zastanawiało. Ktoś czymś mocnym pierdyknął... I to zdrowo :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 (edited) Ale 3 powrót jest w magii też, to u nich też powinno być ... hmmm Edited January 23, 2010 by Yoko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 magi ale chyba do rosołu '' Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 oj tam...może Winiary czy inna przyprawa To w końcu oni mają czy nie mają 3 powrotu??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 3 powrót to jeden z wielu opisów zjawiska, polegającego na tym, że swoimi działaniami żłobisz ślady subtelne w umyśle, i dążysz do pewnych sytuacji - kradnąc dążysz do okradzenia również siebie, zabijając zgadzasz się na zabijanie również swojej energii życiowej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 23, 2010 Share Posted January 23, 2010 Wiem co to jest ale oni mają czy nie mają tego, czy faktycznie neutralizują to przez zmiany raz coś dobrego, a raz złego???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Nie przesadzajmy.Pochopne wnioski,a 3powrót to straszak dla młodych wymyślony przez wicca;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 To bardziej jest raczej mądrość"Kto mieczem wojuje,od micza zginie" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 (edited) Hmm. Moja matka, słysząc o takich katastrofach w wiadomościach, też wysnuła wniosek, że to kara za zło ludzkie. A ja zawsze uznaję to za brednie. Mam jedno pytanie. Skoro magia voodoo posługuje się bardzo silnymi zaklęciami itp. to jakie szanse według was miałby mag z tradycji "europejskiej" w razie np. ataku, rzuconej klątwy (w końcu w tym kraju też pewnie lata trochę świrów z nabijanymi szpilkami kukłami)? Bo jakoś sobie nie wyobrażam, żeby np. pęczek kopru odparł atak maga voodoo. Chodzi mi o porównanie siły i szkodliwości ich środków w stosunku do "naszych". Edited January 24, 2010 by Pentagramma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Duże.Nawet bardzo,tam jest tradycja,tu podejście do ezoteryki bywa bardziej nowoczesne.Myślę,że to powinno rozpatrywać indywidualnie pod kątem ezoteryków stających w szranki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Też racja. Tu znalazłam coś ciekawego. Ktoś już chyba o tym wspominał. Voodoo: Z?o, które dzia?a dzi?ki wierze - Racjonalista Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Artykuł ma wątpliwą wartość ezoteryczną,gdyż pisany jest z punktu widzenia duchownego,który raczej od razu wychodzi z założenia iż voodoo jest złe.Jednak nadal panuje zasada nożem możesz posmarować chleb,albo wbić nóż w plecki,myśle też iż niezrozumienie voodoo pochodzi od różnic kulturalnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Chciałam raczej zwrócić uwagę na tę część artykułu, w której jest mowa o źródle skuteczności voodoo - głębokiej wierze, religii z nim związanej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Magick Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Skoro magia voodoo posługuje się bardzo silnymi zaklęciami itp. to jakie szanse według was miałby mag z tradycji "europejskiej" w razie np. ataku, rzuconej klątwy Tez sie czasami nad tym zastanawialem...ale powiem Wam moi drodzy ze systemy europejskiej,tez posiadaja szeroki wachlarz srodkow ochrony i atakow magicznych.Sa to kilkudniowe rytualy czasami z wykorzystaniem swiec,kadzidel,symboli,narzedzi magicznych,tak wiec nie myslcie ze nasza europejska tradycja jest taka slaba,a voodoo to niewiadomo co. Bo jakoś sobie nie wyobrażam, żeby np. pęczek kopru odparł atak maga voodoo. No ja tez ...a do czego sie go uzywa wogole bo takiej ,,glebokiej'' wiedzy okultystycznej to ja nie posiadam ) Jednak magowie europejscy, zajmujący się tzw magią wysoką a nie wiccanskimi bardziej gusłami, to inna sprawa Doklanie tak,prosze nie mylic wiccanskich zabaw w koleczku,z europejska Magia Wysoka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Tego się chyba nie da pomylić... A pęczek kopru to taki chyba ludowy środek ochrony przed złymi energiami ; ) Kontrastowe porównanie z voodoo ; ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Samo voodoo wiele czerpie z tradycji europejskiej np.właśnie nadawanie ziołom właściwości;d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosnowiczanin Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 ale vudu to też magia ludowa, może jakieś Apiaceae też uzywają, bo to aromatyczne roślinki, nie wiem skąd ten strach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Samo voodoo wiele czerpie z tradycji europejskiej np.właśnie nadawanie ziołom właściwości;d Wiem Chyba każdy rodzaj magii (przynajmniej z tych, co znam) wykorzystuje magię roślin. I wcale nie mówiłam, że voodoo to nie magia ludowa : ) W końcu praktykują ją określone społeczności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Mnie osobiście laleczki voodoo nie zachwycają. Nie sądzę też, że to magia banalna, ale samo zrobienie kukiełki i wbicie w nią paru gwoździ trumiennych jest proste, jak konstrukcja cepa. A mistyczna może być dla mnie księga pisana w wymarłym języku : ) I może mylisz zachwyt z naturalną chęcią poznania tego, co obce. Tak samo naturalne jest też porównywanie tego z tym, co znane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Ojoj.Robienie laleczki voodoo,poświęcenie jej,przygotowanie do rytuały,nie jest proste jak budowa cepa i bywa zaiste skomplikowanym rytuałem :],tak ogólnie to gwoździe raczej odpadają,bo laleczka jest traktowana ala członek rodziny/towrzysz/opiekun i jest wielokrotnego użytku,więc raczej jakieś bardziej subtelne igły,bądź cienkie kawałki drewna^^. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Oczywiście. Ale to dla doświadczonego voodooisty : ) Zwykły śmiertelnik weźmie kukłę, przyczepi do niej włosy ofiary, powbija gwoździe i szpilki, a potem spali na maleńkim stosiku... Tak się składa, że "prawdziwych przepisów" na takie laleczki jest wszędzie pod dostatkiem. Zaś błyskotliwy autor jakiejś strony internetowej może fatalnym zrządzeniem losu zapomnieć powiedzieć, jak ją wyświęcić i przygotować do rytuału. Ale równie inteligentny czytelnik weźmie taki prościutki przepis, zrobi lalkę i dzięki magicznej sile swej nienawiści kogoś wykończy. Oczywiście, czar nie zadziała tylko dlatego, że żółtodziób nie pomodlił się wtedy do Barona Samedi, prawda? ; ) ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 To kiepsko, bo jak się upije, to nie bardzo pomoże w rytuale ; ) A na dobre cygara prostego maga raczej nie stać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Magick Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Ale to dla doświadczonego voodooisty : ) Kukielki i lalki nie wystepuja tylko w voo-doo,wiec nie ma co sie podniecac ze voodoo to takie niewiadomo co Zwykły śmiertelnik weźmie kukłę, przyczepi do niej włosy ofiary, powbija gwoździe i szpilki, a potem spali na maleńkim stosiku... ...i uwazasz ze takie cos pozostanie bez wplywu na ,,ofiare''?Zawsze najwazniejsza jest Twoja intencja i sily jakie wkladasz w rytual.Czesto te samodzielnie wymyslone maja wieksze dzialanie w rzeczywistosci niz te skopiowane kropka w kropke z ksiazek. Ale równie inteligentny czytelnik weźmie taki prościutki przepis, zrobi lalkę i dzięki magicznej sile swej nienawiści kogoś wykończy. Dlatego najwazniejsza jest intencja. A tak na marginesie: Wszystkie rodzaje rytualow ktore wykonujemy z figurkami,lalkami,wangami mozna zaliczyc do dzialan ktore wykorzystuja zasade sympatii w Magii,od tej zasady powstala magia sympatyczna,wedlug jej zasad istnieje mikrokosmos i makrokosmos.W momenie gdy wykonujemy rytual stajemy sie mikrokosmosem,i aranzujemy pewne zdarzenia ktore maja miec pozniej za zadanie odzwierciedlenie w makrokosmosie czyli w rzeczywistosci.Stad wlasnie kukielki ktore przedstawiaja ofiare,igly sluza do przebicia punktow zyciowych,ale nie tylko do zlych celow mozna je wykorzystywac.Mozna tez pomagac z ich wykorzystaniem.W kazdym razie w voodoo wykorzystywana jest wlasnie ta zasada-zasada sympatii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pentagramma Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 ...i uwazasz ze takie cos pozostanie bez wplywu na ,,ofiare''? Uważam wręcz odwrotnie. Myślałam, że ironia była dosyć widoczna. I wiem, na czym polega magia sympatyczna. W średniowieczu stosowano nawet zasadę sympatii w lecznictwie (dajmy na to - roślinami o liściach w kształcie serca próbowano leczyć choroby tego narządu). Tak na marginesie : > Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted January 24, 2010 Share Posted January 24, 2010 Tak... nie ważne cudze czy nie inne czy nie , i ograniczenie do Wicca, a co z tymi naszymi europejskimi magami ich to omija...? To dobra szybka odpowiedz kto jest mocniejszy oni czy europejczycy, bo jest że mają potężną magie itd, to jak europejska nie ma potężnej.? Bo jak oni że tak powiem coś sypną i działa, a w europie trzeba odprawiać długie rytuały itp.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.