Skocz do zawartości

Offtop z tematu Koronawirus


Makrela

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Ismer napisał:

Nie będzie braterstwa, równości i wolności, będzie światowa dyktatura, totalitaryzm, a to co się obecnie dzieje to przedsmak tego, co będzie się działo później. Jesteśmy właśnie wprowadzani w te struktury i nie jest to powodowane troską o obywateli. Nie wszyscy rządziciele zdają sobie sprawę z tego, jak głęboki jest to proces i co z niego może wyniknąć dla świata, zresztą wielu z nich nawet takiej wyobraźni nie ma a to co się dzieje dzięki wirusowi jest dla nich bardzo wygodnym narzędziem podporządkowania masy społecznej; na razie jest to test posłuszeństwa i sondaż, jak daleko można posunąć się w dyktacie i sterowaniu zachowaniem społeczeństwa.

 

właśnie

dzieje się na naszych oczach  :

"Od jutra na mocy decyzji wojewodów straże miejskie, straże gminne zostaną poddane zwierzchniemu nadzorowi policji - przekazał w środę na konferencji minister służb specjalnych, szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodał, że będzie "szybka ścieżka" karania osób, które łamią zasady zwalczania epidemii. Komendant Główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk poinformował natomiast o "zmianie formuły kontroli osób pozostających w kwarantannie".

"Dzisiaj na ulice wyruszyło 20 tysięcy policjantów, wspomaganych przez wojsko. 1,5 tysiąca żołnierzy, głównie Żandarmerii Wojskowej towarzyszy policjantom w patrolach - powiedział Kamiński. - Te działania będą jeszcze bardziej wzmocnione. Od jutra na mocy decyzji wojewodów straże miejskie, straże gminne zostaną poddane zwierzchniemu nadzorowi policji i policja będzie ściśle koordynowała pracę patrolową wszystkich służb, które mogą być w tym zakresie pomocne"

"Chcę powiedzieć, że podjęliśmy decyzję o zmianie formuły kontroli osób pozostających w kwarantannie. Przede wszystkim chcę przypomnieć, że od dzisiaj w związku ze specustawą obowiązkowe jest korzystanie ze specjalnej aplikacji"

 

... cdn. :diavolo:

 

a, zapomniałabym o aplikacjach śledzących - do walki z koronawirusem : stosuje np. Singapur, rozważają USA, GB, RFN,, Rosja

 

edit nr 2

"Sejm jedną ustawą znowelizował nie tylko Kodeks wyborczy, ale także kodeksy: karny, postępowania karnego i wykonawczego, wykroczeń, karno-skarbowy i spółek handlowych."

mowa o :

"rządowy projekt ustawy "o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw" 

 

"Nowelizacja ustawy zmieniła przepisy kodeksów: karnego, postępowania karnego i wykonawczego, wykroczeń, karno-skarbowego, spółek handlowych"

w tym  -

"30 tys. zł – maksymalnie – mogą zapłacić ci, którzy będą przebywali w miejscu zakazanym, a także ci, którzy, odmówią po skierowaniu ich przez wojewodę, obowiązkowi pracy dla zwalczanie epidemii. Do 30 tys. zł mogą zostać ukarani ci, którzy złamią zakaz obrotu określonymi produktami spożywczymi. A karą do 10 tys. zł - ci, którzy odmówią udostępnienia lokali na potrzeby izolacji czy kwarantanny."

 

:diavolo::diavolo:

 

edit 3 :

"Wyraźnym odciążeniem dla policjantów jest to, że do 20 tys. funkcjonariuszy, którzy patrolują nasze ulice dołączyło już 1,5 tys. żołnierzy"

- i podobnie rozwiążą problem w komisjach wyborczych...

 

dodam, że to nie Prima Aprilis i, że mamy rok 2020

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowne zakażenia w Wuhanie. Grozi nam druga fala epidemii?
Sara Bounaoui
Poniedziałek, 30 marca (09:54)

Chiny wracają do normalnego życia - powoli Wuhan, tam gdzie zaczęła się pandemia koronawirusa, przygotowuje się do otwarcia na świat. Tymczasem pojawia się szereg nowych zachorowań na Covid-19. Jak zauważają eksperci, to podważa dokładność narzędzi diagnostycznych i wzbudza wątpliwości – czy to zapowiedź drugiej fali zachorowań?

W dniach 18-22 marca chińskie miasto Wuhan nie zgłosiło żadnych nowych przypadków wirusa w wyniku przeniesienia w krajowego - wszystkie nowe zakażenia były "zamiportowane" z innych miejsc na świecie.

Osiągnięcie to było postrzegane jako punkt zwrotny w wysiłkach mających na celu powstrzymanie wirusa. Miasto Wuhan było szczególnie dotknięte - tam rozpoczęła się pandemia, tam też zanotowano ponad połowę wszystkich potwierdzonych przypadków w kraju.

Ale niektórzy mieszkańcy Wuhan, którzy wcześniej uzyskali dodatni wynik testu, a następnie wyzdrowieli, po raz drugi wykazują dodatni wynik testu na obecność wirusa. Na podstawie danych z kilku miejsc kwarantanny w mieście, w których przebywają pacjenci do dalszej obserwacji po wypisie ze szpitali, około 5-10 proc. pacjentów, u których stwierdzono wcześniej stwierdzono powrót do zdrowia, ponownie uzyskało wynik pozytywny.

Niektórzy z tych, którzy ponownie uzyskali wynik pozytywny, wydają się być bezobjawowymi nosicielami. Te obserwacje sugerują, że pandemia w Wuhan wcale nie jest bliska opanowania, jak dotychczas sądzono.

Jak podaje NPR - amerykański nadawca radiowy, redakcja była w kontakcie z czterema osobami przebywającymi w Wuhan - cała czwórka była chora na Covid-19, po poprawie stanu zdrowia i stwierdzeniu ujemnego wyniku testu na koronawirusa została zwolniona ze szpitala. Teraz wszyscy ponownie mają wynik dodatni testu na obecność wirusa w organizmie. Dwóch z nich to lekarze, którzy zachorowali po leczeniu pacjentów w szpitalach w Wuhan. Pozostali dwaj są mieszkańcami Wuhan. Wszyscy poprosili o anonimowość podczas rozmowy z NPR w obawie przed aresztowaniem, ponieważ ci, którzy zakwestionowali postępowanie rządu w związku z wybuchem epidemii, zostają zatrzymani przez służby.


Możliwa druga fala zachorowań?

Jeden z mieszkańców Wuhan, który rozmawiał z NPR, wykazał ciężkie objawy podczas pierwszego rzutu choroby i ostatecznie został hospitalizowany. Drugi mieszkaniec początkowo wykazywał jedynie łagodne objawy i został poddany kwarantannie w jednym z kilkunastu prowizorycznych ośrodków leczenia wzniesionych w Wuhan podczas szczytu epidemii.

Obie osoby - po wyzdrowieniu - zostały ponownie przebadane pod kątem obecności koronawirusa - z powodu braku kadry medycznej, chciano ich skierować do opieki nad chorymi. Obie uzyskały wynik pozytywny, mimo że nie wykazywały żadnych objawów typowych dla Covid-19.

Czy ten drugi pozytywny wynik testu może oznaczać drugą falę zachorowań? Wirusolodzy uważają, że jest mało prawdopodobne, aby pacjent Covi-19 mógł zostać ponownie zainfekowany tak szybko po wyzdrowieniu, ale ostrzegają, że jest zbyt wcześnie, aby potwierdzać obie z teorii.

Zgodnie z najnowszymi wytycznymi dotyczącymi zapobiegania Covid-19, Chiny nie uwzględniają w swojej ogólnej dziennej liczbie całkowitych i nowych przypadków tych, którzy mają pozytywne wyniki już po zwolnieniu ze szpitala i tych którzy nie mają objawów.

"Nie mam pojęcia, dlaczego władze decydują się nie brać pod uwagę przypadków (bezobjawowych - przyp.red.) w oficjalnej liczbie przypadków. Jestem zdumiony" - powiedział dla NPR jeden z lekarzy Wuhan, który przeszedł drugi pozytywny test po wyzdrowieniu.

Te cztery osoby są obecnie izolowane pod obserwacją medyczną. Nie jest jasne, czy zakażają i dlaczego test dały wynik dodatni kilka tygodni po tym, jak był ujemny.
Możliwe "fałszywie ujemne" wyniki testów?

Możliwe, że najpierw otrzymali fałszywie ujemny wynik testu, co może się zdarzyć, jeśli wymaz użyty do zebrania próbek wirusa nie trafi na jego fragmenty. Dr Li Wenliang, lekarz informujący o nieprawidłowościach, który później zmarł na wirusa w lutym, kilkakrotnie miał wykonywany test na koronawirusa, zanim został dokładnie zdiagnozowany.

W lutym Wang Chen, dyrektor państwowej Chińskiej Akademii Nauk Medycznych, oszacował, że testy kwasu nukleinowego stosowane w Chinach były dokładne w wykrywaniu pozytywnych przypadków koronawirusa tylko w 30-50 proc. przypadków.

Inna teoria głosi, że ponieważ test amplifikuje małe fragmenty DNA, "resztki" wirusa z początkowej infekcji mogły fałszywie doprowadzić do drugiego pozytywnego odczytu. Testy tego typu są fałszywie pozytywne - powiedział dr. Jeffrey Shaman, profesor nauk o zdrowiu środowiskowym na Columbia University.

Badania sugerują, że ponowne rozprzestrzenianie się wirusa może być spowodowane przez bezobjawowych nosicieli. Badania pacjentów z Wuhan i innych chińskich miast, którzy zostali zdiagnozowani na początku epidemii, sugerują, że bezobjawowi nosiciele wirusa mogą zarazić osoby, z którymi mają bliski kontakt.

Jeśli chodzi o tych, którzy ponownie zostali przetestowani pozytywnie, oficjalna linia partii mówi, że nie udowodniono, że są zakaźni. To nie to samo, co powiedzenie, że nie są zakaźni - powiedział NPR jeden z lekarzy z Wuhan, który uzyskał pozytywny wynik testu. Jest teraz odizolowany i pod obserwacją medyczną. "Jeśli tak naprawdę nie są zakaźne te przypadki", powiedział lekarz, "nie byłoby potrzeby, aby zabierać ich ponownie do szpitali".


Czytaj więcej na https://RMF24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/komentarze-ekspertow/news-ponowne-zakazenia-w-wuhanie-grozi-nam-druga-fala-epidemii,nId,4411359

  • Lubię to! 1
  • Dobre! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

"Liczby które od ostatnich tygodni są na pierwszych stronach gazet, na ustach milionów, być może miliardów ludzi, liczby które sparaliżowały świat, które politycy wykorzystali do politycznych gier, okazały się być nic nie warte!"

 

To fragment wpisu stąd:

Ofiary koronwirusa czy ofiary manipulacji?

 

Nie wątpię, że ta mutacja jest bardziej groźna od innych wirusów grypy i ich przeróżnych mutacji, ale też nie mam żadnych wątpliwości co do tego, jakiemu celowi naprawdę służy rozpętanie takiej światowej paniki. Najłatwiej jest jechać na głupocie i strachu. To, co się dzieje teraz w naszym kraju - jedne zarządzenie coraz głupsze od drugiego to pestka, gorzej, że jedne po drugim jest coraz bardziej restrykcyjne, a oprócz posiania strachu przed chorobą użyto argumentów ekonomicznych, dobrze wiedząc, że liczby działają na wyobraźnię, szczególnie wtedy, gdy obywatel nie ma jak się sprzeciwić, a kwota 30.000 PLN kary jest dla większości społeczeństwa sumą zawrotną.

I wprost nieproporcjonalną do skali zagrożenia i liczby zgonów.

Zastanawiam się, jaką qrwą trzeba być, by dopuścić do zapaści ekonomicznej, bo wiele firm podupadnie i wiele już się nie podniesie. Unia niby w nas inwestuje, ale ja wiem, że za darmo nie ma nic.

O innych aspektach, jak np. majowe wybory to nawet nie warto wspominać, bo jasnym jest, o co partii rządzącej chodzi. Będą sfałszowane, co w tej sytuacji jaką stworzyli nietrudno przewidzieć, nie tu trzeba jasnowidza. Prędzej cudu, żeby nie wygrał ten (...).

 

 

 

 

 

  • Lubię to! 2
  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Polsce chcą przy okazji umocnić swoją władze do granic możliwości, w skarbcu niby tyle złota - a pomoc dla ludzi i przedsiebiorstw prawie żadna

co ma zrobić samotny rodzic z dzieckiem 9 lat, które musi zostać w domu - nie może pracować a jeszcze musi dziecko uczyć, byle nie na lekcjach z tvp bo tam dowie się, ze liczby parzyste są bo mają pary ...

ciekawe za co kupi mu jedzenie

 

u nas (NL) parlament co kilka dni "odsłuchuje" rząd - premier minimum raz na tydzień z kilkoma ministrami się spowiada, tłumaczy, itp. jest też spora pomoc dla pracowników i przedsiąbiorców, ale strony w sieci się wieszają; 

 KLM pomimo pomocy i tak chce zwolnic ogromne ilości pracowników (choć dostaje kasę an ich wypłaty, po to żeby nie zwalniać -tu ma być kontrola)

niestety na niektóre wciąż zadawane pytania nie ma wciąż odpowiedzi - co zrobią jak zabraknie miejsc w szpitalach - i tego momentu się wszyscy obawiają

mimo to premier na razie polega na "inteligentym lock-down", tj. sa zaostrzone przepisy, zamknięte plaże i dużo się oczekuje od samoświadomości ludzi -  nie ma wojska na ulicach, choć kary policja czasem daje

wiele osób uważa, że najgorsze - tj. zapaść gospodarcza dopiero przed nami - pomimo pomocy rządu

 

a tesów robi się mało - bo uczciwie mówią, ze nie ma (testów), tak samo brakuje maseczek i ubrań ochronnych 

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości? 

Nie będę więcej pisać bo wszystko jest na wideo.

Można wierzyć, że istnieje coś realnego czyli "śmiercionośny wirus" ale historia lubi się powtarzać.

Dodatkowo nazwa COVID-19 też wcale nie jest wybrana ot tak: cov lub cow krowa (czyli my) id - identyfikacja, 19 - numerologicznie oznacza nadużywanie władzy.

Przez te durne testy oddaje się informacje o DNA czyli o swoim zdrowiu, podatności na choroby i przydatności ciała na części zamienne.

O tym, że w północnych Włoszech kilka miesięcy temu szczepiono kilka tysięcy ludzi w różnym wieku, to o tym się nie mówi.

 

 

 

 

Edytowane przez Yunugar
  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
3 minuty temu, Piko napisał:

Hmm.. Zaciekawiło mnie dlaczego w polskiej TV przestano podawać liczbę wyleczonych, nawet na https://www.worldometers.info/coronavirus/

ta liczba jest niska...

Zapewne dlatego, by mit się nie rozwiał. TV oglądają masy, informacja sama się wlewa, a do internetu trzeba zajrzeć samodzielnie i dzięki temu sporo niemyślących odpada. 

Za to po ulicach jeżdżą i trąbią, żeby zostawać w chatkach. Gdyby do tego dopłacali, to efekt posłuszeństwa byłby jeszcze lepszy :D 

  • Lubię to! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę obok tematu :

wiecie, ze podobno maseczki można zrobić z filtra hepa do odkurzacza (a konkretniej worków hepa)

 

 

 

- jakiś lekarz o tym mówi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam wam bardzo interesujący wideo z cennymi informacjami ;) jest tam trochę historii oraz tego co może się wydarzyć.

Cytuje słowa dr Sasha Stone (o czym też mówił dr Jaśkowski, że nie wyizolowano dotąd żadnego wirusa) 

"Nie ma czegoś takiego jak "wirus". Tak zwany "wirus" to wydzielina z żywych komórek, do której dochodzi w akcie detoksyfikacji tych komórek. 

Komórki pozbywają się zatrucia, toksyn. Obumarłe ich cząstki można nazwać wirusrm".

Reszta na wideo (jest opcja przyspieszenia do 1,25 lub 1,5x aby nie tracić czasu):

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Yunugar napisał:

Komórki pozbywają się zatrucia, toksyn. Obumarłe ich cząstki można nazwać wirusrm".

jeszcze nie słyszałam, zeby się coś obumarłego mutowało albo żeby przenosiło się na drugą osobę - może to jest komórkowe zombi ? :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Yunugar napisał:

nie wyizolowano dotąd żadnego wirusa

tak - nie ma np. wirusa ospy

to tylko zepsute powietrze

a Ziemia jest płaska i podtrzymuje ją Wielki  Kosmiczny Żółw

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Od siebie dorzucę swoje spostrzeżenia:

 

Media manipulują jak mogą, np. w Polsacie przedstawiają obrazek z trumnami w kościele jakoby miały to być ofiary covid-19, podczas gdy te trumny to ofiary katastrofy z 2013 roku, w której zginęło 300 Afrykańczyków próbujących dostać się do europy.

Są różne sposoby liczenia: np. Polska liczy wg kodu U07.1 czyli śmierć w wyniku zarażenia korono-wirusem, zaś Włochy, Hiszpania podają liczbę zgonów z uwzględnieniem dodatkowo kodu U07.2 czyli "podejrzany o zakażenie korono-wirusem". Stąd taka rozbieżność. Dodatkowo Niemcy jako zgony z powodu covid-19 podają tylko te zgony, które dotyczą osób nie mających chorób współistniejących.

Łatwość transmisji wirusa sprawia, że praktycznie całe społeczeństwo się z nim zetknie, natomiast 80% przejdzie go niemal bezobjawowo.

Wirus jest szczególnie groźny dla osób z obniżoną odpornością, sam w sobie zgonów nie powoduje.

Ludzie masowo zakładają maseczki - ciekawe ile z tych osób masowo zakłada prezerwatywy czy prosi o aktualne badania... a przecież HIV/AIDS kosi bez względu na wiek i stan zdrowia.

Nagle się okazało, że większość rzeczy można załatwić przez telefon lub internet - urzędy okazują się być mało potrzebne.

W firmach stosuje się procedury uproszczone - nagle się okazało, że tony papieru są niepotrzebne.

Unie Europejska wypieła się zadem na Włochy... Niemcy zarekwirowały trasport maseczek z Chin do Włoch - EU jak nie mierzy krzywizny banana i zwartości cukru w cukrze to nie ma nic do roboty.

Restrykcje rządów w tym Polskiego są niewspółmiernie wysokie... więcej osób się powiesi wskutek bankructwa niż wskutek Covida

  • Lubię to! 2
  • W punkt 2
  • Super 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Arbogast napisał:

Niemcy zarekwirowały trasport maseczek z Chin do Włoch

ja slyszałam, że Turcja przejęła 1000 respiratorów dla Hiszpanii, też z Chin - samolot miał tam międzylądowanie...

 

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
2 minuty temu, Ava55 napisał:

ja slyszałam, że Turcja przejęła 1000 respiratorów dla Hiszpani, też z Chin - samolot miał tam międzylądowanie...

 

To pokazuje że w kryzysie trzeba liczyć tylko na siebie, a nie na unie czy inne państwa.

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ava55 napisał:

tak - nie ma np. wirusa ospy

to tylko zepsute powietrze

a Ziemia jest płaska i podtrzymuje ją Wielki  Kosmiczny Żółw

Chodziło o wirusa odry o który był toczony proces i o cały proceder szczepień, które powodują ciężkie powikłania i wyzionięcie ducha.

Pospieszylem się z tym słowem "żadnego" :obled:

 

Edytowane przez Yunugar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Arbogast napisał:

Ludzie masowo zakładają maseczki

Dzięki, którym nabawia się kolejnych infekcji, dzięki  wilgoci i zwiększonej temperaturze, idealnej do rozwoju grzybów i patogenow. Lekarze przy operacji zmieniają maseczke co 30 minut a tu przeciętnie jest noszona pół dnia. 

TO JEST BIZNES. 

4 godziny temu, Arbogast napisał:

Nagle się okazało, że większość rzeczy można załatwić przez telefon lub internet - urzędy okazują się być mało potrzebne.

I o to im chodzi. Plus cyfryzacja pieniądza. Niedługo to nikt albo znaczna większość nie będzie miała ochoty wyjść gdziekolwiek bo wszystko będzie pod ręką. 

 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
3 minuty temu, Yunugar napisał:

Niedługo to nikt albo znaczna większość nie będzie miała ochoty wyjść gdziekolwiek bo wszystko będzie pod ręką. 

A jak wszystko będzie pod ręką, to trudno będzie zrezygnować z wygody i wyjść walczyć o "sprawę". To jeszcze bardziej ułatwi pranie mózgów i przygotowanie do absolutnego podporządkowania się. Jasne, że to nie jest proces krótki, ale właśnie zaczął się na skalę globalną i zastanawiam się, co do jednej z wizji mówiącej o tym, że tylko nieliczni co schronili się gdzieś tam gdzieś tam (wersje są różne) na odludziu i będą żyć "naturalnie" unikną zniewolenia i losu robotów.  I nieodmiennie przypomina mi się Seksmisja, gdzie co prawda realia są inne, ale idea ta sama - jest karne społeczeństwo ślepo podporządkowane poleceniom jej Ekscelencji, ale są także buntowniczki, żyjące inaczej niż większość społeczeństwa i przez  nie zwalczane. 

A dzieci? - te małe, które jeszcze nie są ukształtowane: one już wiedzą, już mają wszczepiane, że muszą się podporządkować. Oczywiście, że to w "zbożnym celu", jednak dla mnie jest jasne, że rozpoczęty dzięki wirusowi eksperyment społeczny i to na skalę globalną wyda trujące owoce. 

Co z tak drukowanej świadomości wyniknie? - strach myśleć.... 

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"PiS chce przeprowadzić 10 maja wybory korespondencyjne dla wszystkich obywateli. Pakiet wyborczy ma być wrzucany do skrzynek przez Pocztę Polską, a po oddaniu głosu odbierany. "Rzeczpospolita” ustaliła, że doręczyciele Poczty Polskiej – ze względów bezpieczeństwa – obecnie nie dostarczają przesyłek osobom w kwarantannie. "

 

- dobre ! 

robi się ciekawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Godzinę temu, Ava55 napisał:

PiS chce przeprowadzić 10 maja wybory korespondencyjne dla wszystkich obywateli. Pakiet wyborczy ma być wrzucany do skrzynek przez Pocztę Polską, a po oddaniu głosu odbierany.

To jeszcze lepszy przekręt wyborczy niż słynne wybory w USA :D 

Kosztować to musi, ale i tak wiele mniej niż wydatki na hakerskie sposoby :sark: 

 

Swoją drogą jaka buta, pycha i nieodpowiedzialność siedzi w tych ludziach (?!), żeby zamiast przełożyć termin wyborów, na siłę chcą je przeprowadzić.

A projekt wycieczki do Smoleńska to już jest żywa kpina z obywateli. 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W badanych wcześniej próbkach mleka udawało się już oznaczać przeciwciała zwalczające wirusy z grupy SARS, dlatego jesteśmy pełni nadziei" - mówi dr Aleksandra Wesołowska, koordynatorka pierwszego w Polsce badania dotyczącego możliwości zakażenia koronawirusem dziecka w trakcie ciąży i przez pokarm matki

Niewykluczone, że pokarm kobiet będących nosicielkami SARS-CoV-2 nie tylko nie jest źródłem zakażenia, ale nawet, że może być przydatny podczas opracowania ew. szczepionki

( Pracownia Badań nad Mlekiem Kobiecym i Laktacją Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)

/za onet.pl/

 

i cały naród zawiśnie na kobiecym cycku :D

Kobiety  na ko-mendę za-ciąż !

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Berinda88 napisał:

Ciekawe... czy nie wprowadzą godziny policyjnej jak w niektórych krajach

Raczej nie wprowadzą ,musieli by wprowadzić stan wyjątkowy , a to zgodnie z prawem przesunęło by wybory. Natomiast tak jak jest, wybory zgodnie z prawem odbędą się w konstytucyjnym terminie . :dziadek:

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Brat. Minister dostanie dostęp do danych lokalizacyjnych Polaków

Na czas epidemii minister cyfryzacji będzie mógł zbierać od operatorów komórkowych dane lokalizacyjne użytkowników - i to nie tylko tych zakażonych czy objętych kwarantanną. Z kolei premier będzie mógł zażądać od telekomów danych, które uzna za niezbędne dla zwalczania koronawirusa. Takie regulacje znalazły się w projekcie nowelizacji tzw. Tarczy Antykryzysowej.

 

Projekt nowelizacji ustawy, do którego dotarł DGP, przewiduje, że w czasie zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii lub stanu klęski żywiołowej operator telekomunikacyjny będzie zobowiązany dostarczyć ministrowi cyfryzacji dane (obejmujące okres ostatnich 14 dni) o lokalizacji telefonów komórkowych osób zarażonych koronawirusem lub objętych kwarantanną. Na tym jednak nie koniec. Minister ma także otrzymywać dane - co prawda zanonimizowane - o lokalizacji „urządzeń końcowych” wszystkich użytkowników, także tych zdrowych.

 

źródło: https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1466955,epidemiczny-wielki-brat-minister-dostanie-dostep-do-danych-lokalizacyjnych-polakow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ava55 napisał:

o tych aplikacjach mówi się w każdym kraju

u nas (NL) tez są, na razie nieobowiązkowe

- ale juz sie o takiej opcji przebąkuje...

To nie o aplikację tu chodzi, ale o to że każdy telefon ma możliwość namierzenia... Z aplikacją  lub bez ... :wykrzyknik:  i to chcą  robić masowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ava55 napisał:

pracują nad czymś wspólnym - co ma być wbudowane w system każdego telefonu

tzw. "biochip" . Kamerką na podczerwień sprawdzający temperaturę ciała... :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja czytałam o czymś co zbiera dane i pokazuje danej osobie ludzi zakażonych wokół niej, w twoim sąsiezdtwie, moŻe też monitorować stan zdrowia - w sensie zaadwania pytań, o kamerce nei słyszałąm -ale całkiem możliwe

a skąd je zbiera te dane - nie wiem, ma chyba też mieć połaczenie z jakimiś instytucjami, które będa obrabiały te dane :diavolo: niby anonimowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piko napisał:

To nie o aplikację tu chodzi, ale o to że każdy telefon ma możliwość namierzenia... Z aplikacją  lub bez ... :wykrzyknik:  i to chcą  robić masowo...

Już dawno każdy, tak każdy telefon ma możliwość namierzenia. Z 13-15 lat temu pamiętam jak mój alkatel namierzala policja, kiedy się zgubił, a moja mama pracowała kilka lat w sieci komórkowej i też "abonentów" namierzali przepięknie + była możliwość czytania ich "prywatnych" smsów. Wszystko działało się już dawno temu, tylko teraz stało o tym głośno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ava55 napisał:

o czymś co zbiera dane i pokazuje danej osobie ludzi zakażonych wokół niej, w twoim sąsiezdtwie, moŻe też monitorować stan zdrowia -

To właśnie może kamerka o rozszerzonym paśmie widzenia do podczerwieni i potem te dane o temperaturze może przesyłać dalej . Widziałem to chyba w programie tv "Galileo". :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
W dniu 12.04.2020 o 16:24, Willow napisał:

Już dawno każdy, tak każdy telefon ma możliwość namierzenia. Z 13-15 lat temu pamiętam jak mój alkatel namierzala policja, kiedy się zgubił, a moja mama pracowała kilka lat w sieci komórkowej i też "abonentów" namierzali przepięknie + była możliwość czytania ich "prywatnych" smsów. Wszystko działało się już dawno temu, tylko teraz stało o tym głośno...

Bardzo wiele rzeczy, o których jeszcze nie mamy pojęcia już od dawna działa. Począwszy od technik inwigilacyjnych i oddziaływania na ludzi za pomocą różnego rodzaju fal wpływających na naszą psychikę, świadomość, decyzje i wybory, po sterowanie takimi czynnikami jak pogoda, aczkolwiek projekt HAARP nie tylko po to powstał. To są potężne anteny przesyłowe, za pomocą których emituje się różne częstotliwości fal...

 

Ale właściwie chciałam powiedzieć o maseczkach. Mniejsza o to, że tak jak we wszystkim, tak i w tym temacie panuje dezinformacja i kłamstwo, bo o ile zgodzę się, że noszenie maseczek w pewnym stopniu zapobiega rozprzestrzenianiu się mutanta, to w żadnym wypadku nie ochroni nikogo przed zachorowaniem. A tak się niestety słyszy w mediach. Bardziej rozsądni ludzie wskazują, że największa potrzeba tego typu zabezpieczenia jest w szpitalach - to personel medyczny i pracownicy zakładów opiekuńczych powinni w pierwszym rzędzie być zabezpieczeni. Ale skoro jesteśmy zmuszani do duszenia się pod tymi zbrojami, to ja się pytam czemu nikt nie mówi o skutkach ubocznych, takich jak namnażanie się bakterii, pleśni, drożdży i grzybów w tak sprzyjającym dla nich mikroklimacie, w  cieplutkim i wilgotnym środowisku podmaseczkowym, jaki wytwarza się podczas ich noszenia - nie jednorazowego przecież, a długotrwałego i to jeszcze "osłon" wielorazowego użytku. Wczoraj jakiś debil beztrosko stwierdził, że nosić mamy je do skutku, może nawet pół roku a może i dwa lata, póki nie wprowadzą szczepionki (też ciekawe, czy będzie przymusowa...)

Bardzo jestem ciekawa, jak długo ludzie wytrzymają w lato na przykład... na efekty długo nie trzeba będzie czekać, zwiększy się ilość zachorowań dzięki infekcjom bakteryjnym, grzybiczym, drożdżakowym, w tym zapaleń płuc na tym tle. Pewnie będą zaliczone do koronawirusa, ale o to mniejsza - a zdrowsi dzięki tym maseczkom na pewno nie będziemy.

A póki co, dla poprawy humoru maseczki możemy założyć także karnawałowe - bo to jest dozwolone - i urządzić sobie festyn w parku, jak już nas tam wpuszczą, zachowując oczywiście obowiązującą odległość 2 metrów. Polecam wziąć ze sobą miarkę albo odmierzoną długość sznurka, bo jeden centymetr mniej i będzie mandat :sark: 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ismer napisał:

 Wczoraj jakiś debil beztrosko stwierdził, że nosić mamy je do skutku, może nawet pół roku a może i dwa lata, póki nie wprowadzą szczepionki (też ciekawe, czy będzie przymusowa...)

 

Pewien wampir z ministerstwa oznajmił publicznie, powszechnie przecież, że będzie rekomendował obowiązkowe szczepienia, 

WHO w strategii do 2030roku oznajmiło :  

'Nie wolno pozostawić nikogo kto nie został zaszczepiony'

 

Screenshot_20200418-191529_Samsung Internet.jpg

Edytowane przez Noa20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Godzinę temu, Sarah2020 napisał:

Pewien wampir z ministerstwa oznajmił publicznie, powszechnie przecież, że będzie rekomendował obowiązkowe szczepienia, 

WHO w strategii do 2030roku oznajmiło :  

'Nie wolno pozostawić nikogo kto nie został zaszczepiony'

A to oznacza, że nie o wirusa jako wirusa tu chodzi, który to wirus zresztą nie jest taki śmiertelnie groźny jakim go kreują, ale o grubszą rzecz, począwszy od interesu koncernów farmaceutycznych po wszczepianie informacji (tak to roboczo nazwę), kiedy należy opuścić ten padół. To zresztą było sugerowane kilkanaście lat wcześniej, kiedy jeszcze nikt o wirusie nie słyszał. Były to przypuszczenia oparte na technologii chipów, ale, jako że nauka, w tym biologia molekularna, bardzo szybko idzie do przodu, to przypuszczam, że będzie to znacznie prostszy i bardziej skuteczny system eliminacji z populacji chorych, niedołężnych i starych osobników.

Jeśli spojrzymy na sprawę pod kątem ezoterycznym, to wspomniana nadchodząca era Wodnika ze względu na obecny czas kalijugi nie napawa mnie optymizmem - ten Wodnik (jego era) wraz ze swym postępem naukowym nie będzie sprzyjał przyjaźni, braterstwu i wolności , a wręcz przeciwnie - będzie dążył do uporządkowania świata odbierając ludziom wolność, i swobodę, podporządkowując masy kierującym je jednostkom. Wątpię niestety, że to będą jednostki wybitne, którym będzie chodzić o dobro współziomków. To działałoby prawidłowo w satjajudze ale nie w obecnej judze. Lecz to nastąpić musi, bo naturą Wodnika jest wprowadzanie zmian, ustanawianie nowego porządku i chociaż idee są na ogół raczej szczytne, to ich wykonawcy aniołami nie są, zwłaszcza w najgorszej epoce naszego istnienia. Jakby jednak nie patrzeć, to już się dzieje, a ponieważ świat jest dualny, a każda akcja wywołuje reakcję, jest przymus - jest opór wobec niego, to będzie ciekawie się działo, zwłaszcza, iż technologia wykroczyła już poza gęstą materię. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Sarah2020 napisał:

Pewien wampir z ministerstwa oznajmił publicznie, powszechnie przecież, że będzie rekomendował obowiązkowe szczepienia, 

WHO w strategii do 2030roku oznajmiło :  

'Nie wolno pozostawić nikogo kto nie został zaszczepiony'

 

Screenshot_20200418-191529_Samsung Internet.jpg

Jest już wszczęte dochodzenie przeciwko satanistycznej WHO oraz Billowi Gatesowi, którzy mają być aresztowani (i nie tylko przeciwko nim). Psychopata ukrywa się aktualnie w Australii.

Pod przykrywką "pademii" są realizowane (niby) wielkie operacje oczyszczające z całego dziadostwa wraz z Watykanem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
36 minut temu, Piko napisał:

Nie łapie już tych restrykcji ...  Od poniedziałku otwarte lasy i parki, a jednocześnie można się tylko przemieszczać w uzasadnionych celach...

I o to chodzi, abyś się w tym nie połapał ;p 

 

Uzasadnionym celem jest regeneracja psychiczna na przykład, bo dostajemy pierdolca w domu i musimy się odstresować :D 

To samo dotyczy przebywania na świeżym powietrzu w celu regeneracji organizmu - wyjście na spacer, przebywanie na świeżym powietrzu jest niezbędnym elementem utrzymującym kondycję fizyczną i zdrowotną w normie i tego nie trzeba udowadniać ani mieć stosownych zaświadczeń. To zresztą było opublikowane na gov.pl ale trudno tam dokopać się do takich informacji, które są niewygodne dla kontrolerów, którzy nie mając stosownej wiedzy w temacie rozporządzeń interpretują je jak im się podoba. Vide: sprawa myjni czy teraz noszenia maseczek. 

  • Lubię to! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Ismer napisał:

 

Uzasadnionym celem jest regeneracja psychiczna na przykład, bo dostajemy pierdolca w domu i musimy się odstresować :D 

W wiadomościach o otwartych lasach i parkach podawali jednocześnie informację ,aby na prywatne ogródki działkowe chodzić pojedynczo tylko w uzasadnionych przypadkach np: gdy trzeba podlać rośliny. A broń Boźe w celach rekreacyjnych... :obled:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
9 godzin temu, Piko napisał:

W wiadomościach o otwartych lasach i parkach podawali jednocześnie informację ,aby na prywatne ogródki działkowe chodzić pojedynczo tylko w uzasadnionych przypadkach np: gdy trzeba podlać rośliny. A broń Boźe w celach rekreacyjnych...

Jak się ogląda / słucha wiadomości, to się tak ma - dezinformację.

Trzeba szukać samodzielnie rozporządzeń i ich interpretacji. Ja w tym samym czasie kiedy wyszło to rozporządzenie znalazłam informację, że na działkę można się udać w celach rekreacyjnych, proszę, info z 4.04, również z gov.pl :

"- Można jechać na działkę i zajmować się tam uprawą czy doglądaniem swoich warzyw lub owoców jednocześnie pamiętając, by nie zbliżać się do innych. Na działce można pracować i wypoczywać, ale nie można się grupować."

 

Ktoś gdzieś panikował, że nie wolno nigdzie jeździć własnymi samochodami, "bo tak mówili w telewizji". A tymczasem co? - mamy zalecenie:

"Od 1 kwietnia kierowcy powinni zrezygnować z używania samochodów w jakichkolwiek celach rekreacyjnych, chyba że powód jest naprawdę istotny, a cel kluczowy do utrzymania dobrej formy psychicznej.

 

Mamy siedzieć w domach i nie wyłazić na spacer, a tymczasem co? A to:

"Aktywność na zewnątrz powinna być ograniczona do minimum. Traktujmy możliwość wyjścia na zewnątrz jako niezbędny środek higieny. Wychodźmy się przewietrzyć wtedy, gdy naprawdę tego potrzebujemy."

 

Jeśli ciemnota nie potrafi zrozumieć różnicy między słowem "zakaz" a słowem "powinni" to ciemnoty problem, podobnie jak to, że nie wykazuje się chęcią odszukania interpretacji tych zaleceń i zakazów. 

Ja zaś z natury jestem buntownikiem, aczkolwiek nie oszołomem - rozumiem, że profilaktyka jest wskazana, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa i do mądrych zaleceń stosuję się bez szemrania, ale też dobrze wiem, że rozpętanie tej sprawy ma ściśle określone cele i nie jest to bynajmniej troska o obywateli. 

Poza tym pięknie wylazło jak Polska jest nieprzygotowana na jakąkolwiek epidemię czy inne nieszczęścia i jakie debile wydają rozporządzenia. To jest nieprawdopodobne, żeby prawnicy zwracali uwagę ministrowi czy premierowi, że np. małym dzieciom, czyli tym po 2 r.ż nie wytłumaczy się konieczności noszenia maseczek a mama będzie miała z tego powodu armagedon. Wiek ten w końcu podwyższono, ale sam fakt, że nikt nie myśli, tylko ślepo rozkazuje świadczy o tym, jacy ludzie nami rządzą. To samo jest z myjniami - jakimż młotkiem być trzeba, aby zakazać mycia samochodu i to na myjni bezdotykowej, zwłaszcza iż przepisy mówią, że za brudasa otrzymujemy mandat.

Z maseczkami podobnie - naprawdę nie wszyscy muszą je nosić, a i pierwszy impet był taki, by pracownicy nosili je w pracy. No ja sobie nie wyobrażam pracy przez 8 lub więcej godzin w takim rynsztunku, to istna wylęgarnia zarazy. Albo nakaz utrzymania odległości 2 metry. O.K, tylko dlaczego na ulicy mam za panem mężem chodzić jak w Arabii, bo co - zarazi mnie na tej ulicy, a w domu już nie?  A dzieci wypadałoby wyprowadzać na smyczy, takiej rozciąganej najlepiej. I takich poronionych płodów umysłów naszych rządzicieli jest mnóstwo. 

Rosati kilka dni temu gadał bardzo do rzeczy, co prawda w kontekście zapaści gospodarczej, ale padły tam liczby: 38 milinów obywateli i kilkanaście tysięcy zachorowań, kilkaset zgonów - to jest nikły ułamek procenta! Nawet jak pomnoży się te liczby przez 3. Ale cóż, chociaż rozumiem naturalny lęk przed śmiercią, ale widzę, iż myślenie i wyciąganie wniosków z faktów jak widać bardzo boli, a może po prostu ludzie mają mózgi tak przepełnione... nie powiem czym, że już nie ma miejsca na to, z czego mózg powinien być zbudowany, czyli na zwoje. Ludowi się nie dziwię, lud to mięso armatnie, ale "elita" rządząca powinna składać się z ludzi światłych. A z jakich się składa to właśnie widać :( 

 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ismer napisał:

 

Jeśli ciemnota nie potrafi zrozumieć różnicy między słowem "zakaz" a słowem "powinni" to ciemnoty problem, podobnie jak to, że nie wykazuje się chęcią odszukania interpretacji tych zaleceń i zakazów. 

Większość ludzi polega na wiadomościach radiowych , czy telewizyjnych...

Osobiście nie mam telewizora od kilku lat, oglądam sporadycznie...

Dobrze że sprawdziłaś w bardziej wiarygodnych miejscach...

Starsze osoby które są najbardziej narażone , najczęściej nie korzystają z internetu...

To że ludzie będą wychodzić na spacery bez względu na jakiekolwiek zakazy, to rząd o tym wie.

17 godzin temu, Ismer napisał:

Ludowi się nie dziwię, lud to mięso armatnie, ale "elita" rządząca powinna składać się z ludzi światłych.

Staram się bardziej pozytywnie myśleć o ludziach, aby dobrze korelowało to z moim optymistycznym obrazem świata, choć to może  trochę nie racjonalne. Po za tym jestem przeciwny systemowi kastowemu, już taki ze mnie buntownik... :tak:

 

17 godzin temu, Ismer napisał:

Poza tym pięknie wylazło jak Polska jest nieprzygotowana na jakąkolwiek epidemię czy inne nieszczęścia

Żaden rząd na świecie nie był przygotowany na maksymalne zapełnienie szpitali , więc i żadna partia rządząca w Polsce nie dała by sobie z tym idealnie rady... Świat dopiero teraz zaczął się uczyć jak się zachować...

 

 

Po za tym martwi mnie że będziemy musieli nosić te maseczki 2-3 lata, do czasu aż rząd nie zaszczepi jakimiś szczepionkami większości prominentnych obywateli...

... i co z tymi cholernymi 2 metrami , bo chcę z przyjaciółką wyjść do parku.    :slonko:

 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
3 godziny temu, Piko napisał:

Żaden rząd na świecie nie był przygotowany na maksymalne zapełnienie szpitali , więc i żadna partia rządząca w Polsce nie dała by sobie z tym idealnie rady... Świat dopiero teraz zaczął się uczyć jak się zachować...

Świat miał kilka tysięcy cywilizowanych lat, żeby się nauczyć, jak się zachowywać w obliczu nieszczęść. Niestety mało kto uczy się na błędach i dotyczy to wszystkich, bez wyjątku.

 

3 godziny temu, Piko napisał:

Większość ludzi polega na wiadomościach radiowych , czy telewizyjnych...

i to jest właśnie ich problem, jak wspomniałam - myślenie boli, a innych źródeł szukać się nie chce. Znamienne jest to, że jednak większość ludzi jest zdania typu "telewizja kłamie", ale jak przychodzi co do czego, to szukać prawdy się nie chce. 

 

3 godziny temu, Piko napisał:

Starsze osoby które są najbardziej narażone , najczęściej nie korzystają z internetu...

To prawda, że starsze osoby mało korzystają z internetu, ale starsze osoby mają doświadczenie, ci ludzie dużo przeżyli i powinni już wiedzieć, że nie należy wierzyć w to, co się mówi w prasie i telewizji. to są osoby pamiętające czasy socjalizmu i zakłamania. Widzą dobrze, że to co się dzieje nie jest lepsze, ani nie ma upragnionej wolności, bo jesteśmy i tak zależni od obcego kapitału, od bogatych krajów, które nam pożyczają kasę i które nad "dotują", a wolność informacji to także mrzonka. Więc kto jak kto, ale starsze osoby powinny być mądrzejsze. A jakoś nie są. No ale to też ich problem. 

 

3 godziny temu, Piko napisał:

Staram się bardziej pozytywnie myśleć o ludziach, aby dobrze korelowało to z moim optymistycznym obrazem świata, choć to może  trochę nie racjonalne. Po za tym jestem przeciwny systemowi kastowemu, już taki ze mnie buntownik... :tak:

Ja się też staram myśleć o ludziach pozytywnie, ale co to ma do rzeczy w obliczu faktów - przecież nie da się zaprzeczyć temu, że elita rządząca jest elitą a reszta świata pracuje na tej elity potrzeby. Nie mówiłam jednakże o systemie kastowym, zwróciłam uwagę na to, że jest naród i są osoby nim rządzące, a te osoby powinny być światłe, aby tak kierować narodem (czyli właśnie tym mięsem armatnim), żeby temu narodowi dobrze się żyło. 

To jest jakich cholerny archetyp, którego ludzkość za cholerę nie może się pozbyć, że ten kto ma władzę jest silny i nie do pokonania i należy go słuchać, żeby samemu nie oberwać.

To oczywiście jest znacznie rozleglejsze zagadnienie, bo taki archetyp rozwijał się przez eony lat istnienia życia na Ziemi, więc trudno wymagać, żeby nagle dało się to wytrzeć gumką myszką. Lecz po to człowiek rozum otrzymał, żeby wznosić się ponad świadomość zwierzęcą, co, jeśli w ogóle czyni poza nielicznymi jednostkami, to z wielkim trudem.

Natomiast archetyp astrologiczny (dom X) mówi o tym, że władza musi być silna, ale musi być odpowiedzialna i dbać o całe stado, a nie tylko o własne tyłki. 

 

3 godziny temu, Piko napisał:

Po za tym martwi mnie że będziemy musieli nosić te maseczki 2-3 lata, do czasu aż rząd nie zaszczepi jakimiś szczepionkami większości prominentnych obywateli...

... i co z tymi cholernymi 2 metrami , bo chcę z przyjaciółką wyjść do parku.    :slonko:

Piko... nie snuj takich wizji, bo się zamartwisz na śmierć, zanim zniosą nakaz noszenia maseczek ;p 

Wątpię, czy ludzie by to wytrzymali, zwłaszcza kiedy nadejdą ciepłe dni i upały - będzie bunt, zaczną masowo się odmaseczkowywać :D a wszystkich nie da się ukarać. 

 

Co do dwóch metrów - to nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie ludzie mają to serdecznie w du... żej pogardzie, rodziny normalnie chodzą razem, tak samo pary zakochanych i przyjaciół. No jakoś się nie przejmują odległością ;) 

 

1 godzinę temu, Yunugar napisał:

DeBill Gates. Oby to wszystko się sprawdziło bo inaczej czeka nas świat z powieści "1984" G. Orwell lub "Nowy Wspaniały Świat" A. Huxley.

Porzućcie wszelką nadzieję... to już się dzieje i będzie się rozwijać ;p 

  • Cool 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
W dniu 19.04.2020 o 09:45, Ava55 napisał:
W dniu 19.04.2020 o 00:47, Ismer napisał:

zwłaszcza, iż technologia wykroczyła już poza gęstą materię. 

co konkretnie masz na myśli ?

Ano to, że kiedyś używano technik wojennych opartych na ręcznej obsłudze akcesoriów służących do eliminacji wroga. A dziś jest to już poruszanie się w polu subtelnym, za pomocą emisji różnych fal, dzięki którym wpływa się na ludzki umysł, zmuszając go - w skrócie mówiąc - do posłuszeństwa.

Tak samo jest z manipulacją służącą propagandzie i reklamie, kiedyś była to siła słownej sugestii, przekonywania ludzi za pomocą słów (oczywiście dziś też jest to cały czas w pełnej fazie kwitnięcia), a teraz wpływa się nas również za pomocą różnych subtelnych i nieuchwytnych fizycznymi zmysłami sygnałów i poleceń. 

Te "subtelne" technologie są już faktem i są stosowane na coraz szerszą skalę, ludzie zaś snują coraz więcej teorii spiskowych na temat tych manipulacji naszą psychiką i umysłami, co wiąże się z wypuszczaniem "w świat" informacji o takich technikach, lecz te informacje, o których wie społeczeństwo, są niejako już przestarzałe czy też szczątkowe, jeśli to można tak ująć, bo te najnowsze odkrycia na tym polu są pilnie strzeżoną tajemnicą. 

Techniki subtelne nie są wprawdzie odkryciem naszych czasów, bo ludzie wtajemniczeni - kapłani, szamani, magowie - używali ich od zarania dziejów, ale były to jednostki i nie wpływano za pomocą tych sposobów na masy, no i wówczas jeszcze nie wiedziano, jakie prawa tym rządzą. Dzisiaj nie tylko wpływa się nimi na wiele osób naraz, lecz również część z tych zjawisk ma swoje uzasadnienie, dzięki badaniom i odkryciom naukowym na tym polu. 

Kiedyś już wspominałam o eksperymencie filadelfijskim, a był to rok 1943, miał cel wojskowy, ale przy okazji zrobiła się rozpierducha z ludźmi. Od tego czasu nauka zrobiła niewiarygodnie wielki skok, tzn. w stosunku do tempa sprzed takich odkryć, które mogłyby być nią potwierdzone. Wygląda to tak, jakby tempo odkryć szalenie przyspieszało, ale świadomość ludzka, czy może raczej "cnota" ludzka jakoś za tym nie nadąża.

Ja o tym eksperymencie dowiedziałam się ze ćwierć wieku temu i już wówczas nie było to dla mnie niczym dziwnym, a dziś już można wiele więcej się dowiedzieć, zaraz wrzucę coś na Wieści :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2020 o 13:50, Ismer napisał:

i to jest właśnie ich problem, jak wspomniałam - myślenie boli, a innych źródeł szukać się nie chce. Znamienne jest to, że jednak większość ludzi jest zdania typu "telewizja kłamie", ale jak przychodzi co do czego, to szukać prawdy się nie chce. 

Ismer, a jak wygląda prawda wg Ciebie ? Znalazłaś ją, odkryłaś ? Pochwal się, zdradź nam, nie bądź wiśnia :( 

 Wg mnie, zaraza wisi w powietrzu i jest nią broń chemiczna, która przypadkiem, bądź celowo wydostała się i rozprzestrzenia  po całym świecie i nie ma na nią mądrych w żadnym kraju, a tym bardziej w naszym. Ten kto ją wyprodukował zna antidotum. Nie informują nas o wielkości, rodzaju niebezpieczeństwa z jednego powodu - aby nie siać paniki. Lud nie jest ciemny, lud, w tym starsi ludzie tacy jak ja @Piko,  oglądają wszystko co się da i serfują  po necie nie mniej niż Ty :P  Prawdę znają nieliczni. W żadnej TV czy necie jej nie ma i nie będzie. Prawda by zabiła więcej ludzi niż ta niby ciemnota, którą nam wciskają , również dla naszego i ich bezpieczeństwa.

Edytowane przez Elie-1
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Elie-1 napisał:

zaraza wisi w powietrzu i jest nią broń chemiczna, która przypadkiem, bądź celowo wydostała się i rozprzestrzenia  po całym świecie

broń chemiczna (środki chemiczne) nie moze  nieść zarazy, broń biologiczna - owszem (wirusy, bakterie)

 

 

8 godzin temu, Elie-1 napisał:

Prawdę znają nieliczni.

 

8 godzin temu, Elie-1 napisał:

Pochwal się, zdradź nam, nie bądź wiśnia

 

no właśnie -podzielcie się tą prawdą - nieładnie jest trzymać lud w ciemnocie, w ten sposób dołączacie do tych, którzy tę prawdę ukrywają

opcja "kto mądry, ten znajdzie sam" może prowadzić do wykluczenia wielu ludzi z dostępu do prawdy

 

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kraje, które żyły głównie z turystyki, tracą przez pandemię miliardy euro - dlatego nie brakuje pomysłów na jej odbudowę. Włosi myślą o ograniczeniu miejsc na plaży i dezynfekcji piasku. W Hiszpanii proponują dla turystów bransoletki identyfikacyjne w różnych kolorach dla osób wyleczonych COVID-19, zdrowych i należących do grup ryzyka."

 

tak się rodzą szczęsliwcy, którzy będą mieli dostęp do pracy, środkow komunikacji miejskiej czy restauracji... 

tak powstaje właśnie społeczeństwo dystopijne

 

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Sorki, ale naprawdę tak trudno jest wyłuskać prawdę choćby z wiadomości z sieci? proszę przeliczyć sobie ilość zakażeń koronawirusem na świecie i porównać ją z ilością zakażeń W POLSCE na grypę. 

Prawda zaś jest taka, iż zostaliśmy zmanipulowani cyferkami, zakażenia są - owszem, ludzie też umierają, ale umierają również z innych powodów, których jest nieprównywalnie więcej niż zgonów z powodu tego wirusa. Lecz jeśli nawet prosta matematyka większości ludzi nie wchodzi do głowy, to po kiego gwinta rozprawiać o większym problemie, jakim jest podporządkowanie sobie - dzięki wywołaniu paniki - społeczeństw? 

Jeśli ludzie myślą, że wszystko wróci do normy sprzed wirusa, to... no to powodzenia. Właśnie rządy przetestowały "alert" - jeśli będzie trzeba zostanie ta metoda użyta do zamykania ludziom dróg protestu na przykład. U nas i bez tego zaczęło się bezprawie i samowolka, a teraz będzie jeszcze lepiej. Rządzącym oczywiście, żeby naród nie szemrał przy kolejnych aktach ubezwłasnowolniania społeczeństwa. 

A to oznakowywanie ludzi, o czym wspomniała Ava, jest już od dawna wprowadzane, o tym w tym całym offtopie parę przytomnych osób już mówiło, ale było wprowadzane tylnymi drzwiami. A teraz będzie w majestacie prawa. 

Wierzący niech zajrzą do Biblii, tam też jest to wspomniane, język może archaiczny i niezrozumiały, ale już taką Bestię to chyba każdy wierny powinien skumać. 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

A i ja mam jedno małe pytanie: kto z nas stracił kogoś bliskiego czy choćby znajomego przez zgon z powodu koronawirusa? Lub chociaż się zaraził? Ja cały czas pracuję w grupie, jest nas jednocześnie ponad 20 - 30 osób na pokładzie i ani jedna osoba nie zachorowała. Stosujemy jedynie dezynfekcję rąk.

Zapewne jest to zasługa naszego rządu i jego ogromnej troski o zdrowie obywateli.

Ja też jestem zdania, że za pomocą koronawirusa wprowadzi się nowy paradygmat pt. musicie być nam posłuszni. Interes koncernów farmaceutycznych - to też, ale koncerny i inni przedsiębiorcy, którzy na tym zarobią, to skutek uboczny. Tu naprawdę chodzi o dużą rzecz według mnie. Władzy nad światem, takiej bezpośredniej, jawnej  i akceptowalnej nie ma jeszcze nikt, więc czas na to, aby to się ziściło.

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ismer napisał:

Wierzący niech zajrzą do Biblii, tam też jest to wspomniane, język może archaiczny i niezrozumiały, ale już taką Bestię to chyba każdy wierny powinien skumać. 

Masz na myśli Nerona, bo to o nim mowa w Biblii. 666 czy jak kto woli - Bestia, to nikt inny jak Neron  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Makrela napisał:

A i ja mam jedno małe pytanie: kto z nas stracił kogoś bliskiego czy choćby znajomego przez zgon z powodu koronawirusa? Lub chociaż się zaraził?

Uderz w stół....

Takie pytanie dręczyło mnie od dawna, ale nie chciałam pytać, aby nie wywoływać "wilka z lasu".  Nie dalej jak dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka - pielęgniarka, aby poinformować mnie o chorobie  naszej wspólnej koleżanki. Przy okazji zapytałam  czy zna jeszcze kogoś, kto zaraził się tym wirusem. No i zostałam doinformowana :(  U nas w Kaliszu choruje sporo ludzi. Te groźniejsze przypadki odwożone są do Poznania. W związku z pandemią pobliski szpital  chorób płucnych  ( gruźlica, rak płuc, astma )  na Wolicy,  miasto przekształca na potrzeby   zarażonych wirusem. Poza tym w dwóch domach starców   ich mieszkańcy oraz personel medyczny są zarażeni. Łącznie około 100 osób. :(

 Z moich  znajomych - babeczka prowadząca lumpeks na mojej ulicy  jest w Poznaniu w bardzo ciężkim stanie. Oczywiście, że wirus dobija  tych, którzy są już na coś chorzy. Ostatnio atakuje nerki :( Znajomy z Francji już dawno pisał o  budowaniu szpitali polowych. 

 

Przepraszam, trzeba być szalonym, aby posądzać rządzących na całym świecie o zmowę.

 

Bez tego typu wirusów, bez  zamykania nas w domach, rzekomo celowo, my i tak jesteśmy już niczym zadżumieni. Liczy się kasa i seks. I dla tych dwóch rzeczy będziemy szli w każdy układ,  niczym nic nie świadome zwierzęta na rzeź. Trzeba było wirusa, aby niektórym spady klapki z oczu co warta jest kasa, a i to nie wszystkim.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Przepraszam, trzeba być szalonym, by nie umieć odróżnić okazji "stworzonej" przez wirusa do prania naszych mózgów od rzeczywistego zagrożenia tą chorobą i pokazało się, że takich osób jest na pęczki. 

 

Widać co się dzieje, widać to wszędzie i nie łudź się Elie, że nie zostanie to wykorzystane do sterowania masami. Zostanie, bo taka jest kolej rzeczy, bo strach to najlepszy sposób na zapanowanie nad rosnącą wciąż populacją ludzką. Poza tym jest to interes, a tam gdzie jest kasa, bardzo duża kasa, dehumanizacja jest na porządku dziennym.  I będzie to skala światowa.

To co się dzieje teraz, to test tego, jak łatwo można nami manipulować i jak mocno społeczeństwo jest w stanie poddać się zniewoleniu umysłów. 

Rządzący właśnie przejmują nad nami władzę i mają dowód na to, że mogą robić ze społeczeństwem, co tylko chcą. Odizolowani w swych domach od spraw społecznych i politycznych stajemy się więźniami systemu, który może robić w tym czasie, co chce.  Strach jest najlepszą na świecie metodą kontroli ludzi.

Jeśli ktoś jest krótkowzroczny i nie potrafi spojrzeć perspektywicznie, to jego problem. Współczuję. 

 

Tak, zachorowań jest "wiele", ale jednak matematyka a nie panika się przyda; jeśli już jesteśmy przy przyczynach śmierci, to będę bardzo zdziwiona, jeśli wśród Twoich znajomych nikt nie umarł na przykład na nowotwór czy choroby krążenia.  Oczywistym jest, że teraz ludzie są uczuleni na przyczynę zgonu spowodowaną przez wirusa, lecz trzeba trzeźwo spojrzeć na sprawę, a nie panikować. Wyżej jest filmik z włoskiej konferencji prasowej, o tym że wiele zgonów idzie pod koronawirusa, u nas też coś takiego przeciekło do wiadomości publicznej, że wiele zgonów niekoronnych idzie w worach z COVID. 

Nie należy też oczywiście lekceważyć możliwości zarażenia się tym wirusem, bo ostry przebieg choroby jest bardziej nieprzyjemny od grypy, bywa groźniejszy w skutku i można od niego umrzeć, ale dokładnie tak samo jak przez inne choroby. Jednak rozprzestrzenianie się wirusa i zakażenia nim nie są równoznaczne z zachorowaniem na niego, wielu będzie zarażonych - to naturalne, żadne curiosum to nie jest, lecz jeśli prawdą miałoby być to, że ludzie masowo umierają, to kraj, a nawet świat, powinien się był już nieco wyludnić. A tak nie jest.

Różnica między zakażonymi grypą a koronawirusem jest taka, że grypy nikt do tej pory ani nie sprawdzał ani nie kontrolował jaka jest jej prawdziwa skala, a oficjalne, znane opinii publicznej dane zakażeń grypą są wciąż większe od oficjalnych danych korony. 

Jeśli chodzi o moje środowisko rodzinne, przyjacielskie i zawodowe to jeszcze nikt nie okazał się zakażony ani chory, nikt też nie umarł. Co dziwne jest w tak dużym mieście, w którym ten wirus szaleje. 

Tym niemniej uważam, że nie należy dawać wirusowi okazji do zaatakowania organizmu i nie lekceważyć prewencji, która, jak na razie, w braku skutecznego leku, jest najlepszym środkiem obrony przed tą wirusową inwazją. Sęk jednak w tym, że i ta prewencja kuleje i to bardzo, bo na przykład takie maseczki, żeby były skuteczne muszą być profesjonalne, one muszą filtrować te wirusy, muszą ściśle przylegać do ust i nosa, a zasłanianie się szaliczkiem czy chusteczką to kpina. Podobnie jak szczekanie "zostań w domu" przy prawie zerowym poziomie instrukcji jak niebezpieczne jest wyrzucanie odpadów "powirusowych"  (maseczki, chusteczki, smarki, rękawiczki) do koszy na śmieci - powinny być wyznaczone kosze tylko na takie odpady, szczelnie zapakowane, w domu również. Albo zostawianie rękawiczek w wózkach zakupowych, których i tak nie dezynfekuje się po każdym kliencie, bo to niemożliwe. 

O wprowadzaniu w błąd lub niedoinformowaniu co do środków dezynfekcyjnych nie wspomnę, zarówno ze strony medyków jak i sklepów, które je sprzedają. 

 

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
13 godzin temu, Elie-1 napisał:

Masz na myśli Nerona, bo to o nim mowa w Biblii. 666 czy jak kto woli - Bestia, to nikt inny jak Neron  :) 

Nie mam na myśli Nerona, tym bardziej, iż nikt nie wie, kogo sam św. Jan miał na myśli. To jest tylko domniemanie ówczesnych ludzi, że ową Bestią miał być Neron, co jest bezsensowne. Nie wiem czemu pokutuje to mniemanie, przecież to jasne, że każda epoka ma inne wyobrażenie o uosobieniu swojej Bestii. XX i XXI  wiek wskazuje na Brukselę na przykład, na Trumpa, na papieża (do wyboru: JP II, Benedykta lub Franciszka...) 

 

To zaś "tłumaczenie" jest szalenie dziecinne:

"Ap 13, 18 - Zagadkowej liczby imienia  (tj. sumy wartości cyfrowej liter) dotąd nie odszyfrowano jednoznacznie. Adresatom Apokalipsy wyjaśniał ją urzędowy lektor podczas nabożeństwa. Najbliższe prawdy rozwiązanie to: "Cezar Nero" czy "Cezar - nowy bóg", lub jako trzy szóstki - wcielone zaprzeczenie niedoskonałości."

 

Najbliższe prawdy rozwiązanie na jakiej oparte jest podstawie? jakiejś doktryny katolickiej? czy ogólnie: chrześcijańskiej? numerologicznej? kabalistycznej?  a w ogóle jak można mówić w ten sposób "najbliższe prawdy rozwiązanie" skoro się po prostu do dziś nie wie, co to oznacza! Ale nawet jakby oznaczało to "Cezar Nero" to wątpię, że chodziło o jego osobę dosłownie, raczej o cechy, które prezentował i działania, które podejmował, aczkolwiek i przed nim i po nim byli gorsi władcy. Imię jego (jego osoba) jest symbolem użytym do odzwierciedlania złego działania, które stanowiło zagrożenie dla nowej wiary a nie Bestią samą w sobie. To jest naiwne myślenie; że u wiernych, którzy pisma ani tym bardziej nauk ezoterycznych nie zgłębiają, to się nie dziwię, ale u światłych ludzi kościoła to jest żenujące. 

 

Ja zaś konkretnie miałam na myśli to:  "dano jej władzę nad każdym szczepem, ludem, językiem i narodem"

i dalej, o drugiej Bestii, wychodzącej z ziemi: 

"I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
Tu jest mądrość.
Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka.
A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć"

 

Można sobie w nieskończoność dyskutować w jaki sposób przeliczyć liczbę Bestii, by poznać kto zacz ;) ale bardzo proste, najprostsze skojarzenie nie musi być związane z konkretnym człowiekiem, tylko z człowiekiem jako takim w masie, z jego postępowaniem, moralnością, etyką, grzechami, a nade wszystko z zachłannością, zaślepieniem zyskiem i w imię tego zysku (Bestia wyłazi wszak z ziemi a ziemia jest symbolem materii nie tylko w astrologii) właśnie antyludzkim działaniem i posługiwaniem się bezpardonową manipulacją umysłami maluczkich przez możnych tego świata. A to właśnie przybrało już nie formę lokalną, lecz globalną. To jest prawdziwa zaraza, a nie ten wirus. 

Wielki wstęp do tej - totalnej już - manipulacji właśnie mamy: jeszcze nigdy nie posiano takiego strachu, jak teraz i nie uzyskano za jego jego pomocą takiego efektu jak teraz. Nie byłoby to takie łatwe, gdyby nie imponujące wprost tempo rozwoju mediów . Sieć 5 G też tu dużo złego wniesie, nie tylko jeśli chodzi o efekty antyzdrowotne. 

A ten kawałek o znamieniu to już jest real.

Nic dodać nic ująć. Brawa dla Jana, to był strzał w dziesiątkę :wpunkt:

  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ismer napisał:

Nie mam na myśli Nerona, tym bardziej, iż nikt nie wie, kogo sam św. Jan miał na myśli.

A gdy otworzył trzecią pieczęć, słyszałem trzecie zwierzę mówiące: Chodź, a patrzaj! I widziałem, a oto koń wrony, a ten, co na nim siedział, miał szalę w ręce swojej.
I słyszałem głos z pośrodku onych czworga zwierząt mówiący: Miarka pszenicy za grosz, a trzy miarki jęczmienia za grosz; a nie szkodź oliwie i winu.

(Ap 6, 1-8)

The time is near...

Zobacz też :https://prawy.pl/106974-koronawirus-czyli-czwarty-jezdziec-apokalipsy/

 

 

Edytowane przez Piko
  • Lubię to! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz dla wszystkich co nie "wierzą" w teorie spiskowe...

 

Tu Gates zapowiadał już pandemię w 2018:

https://www.businessinsider.com/bill-gates-warns-the-next-pandemic-disease-is-coming-2018-4?IR=T

 

A tu mamy utwór Madonny w 2019 na Eurowizji

 

Proszę spojrzeć na symbolikę...20 osób z lewej, 20 osób z prawej co daje nam 2020. Korona po grecku to Corona...w dodatku mamy osoby w maseczkach.

 W dodatku cytat z piosenki:

Not everyone is coming to the future
Not everyone is learning from the past
Not everyone can come into the future
Not everyone that's here is gonna last (gonna last)

 

Trzeba powiedzieć wprost...ten wirus był szerszym planem na coś...na co? Kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grimgnaw napisał:

Trzeba powiedzieć wprost...ten wirus był szerszym planem na coś...na co? Kto wie...

ktoś postanowił mocniej chwycić ster w swoje ręce - my cierpimy, ale przyroda odżywa...

równocześnie - rośnie kontrola :(

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Grimgnaw napisał:

A teraz dla wszystkich co nie "wierzą" w teorie spiskowe...

 

Tu Gates zapowiadał już pandemię w 2018:

https://www.businessinsider.com/bill-gates-warns-the-next-pandemic-disease-is-coming-2018-4?IR=T

 

A tu mamy utwór Madonny w 2019 na Eurowizji

 

Proszę spojrzeć na symbolikę...20 osób z lewej, 20 osób z prawej co daje nam 2020. Korona po grecku to Corona...w dodatku mamy osoby w maseczkach.

 W dodatku cytat z piosenki:

Not everyone is coming to the future
Not everyone is learning from the past
Not everyone can come into the future
Not everyone that's here is gonna last (gonna last)

 

Trzeba powiedzieć wprost...ten wirus był szerszym planem na coś...na co? Kto wie...

Nie ma "teorii spiskowych" są praktyki spiskowe :_jezyk:

Ktoś kto trochę liznąl tematu to widział to nagranie a Madonna to marionetka wiadomo kogo :) tak jak i prawie cały przemysł muzyczny i gwiazdki-celebryci.

 

Wirus jest szerszym planem do wprowadzenia totalnej inwigilacji społeczeństwa, zaszczepienia wszystkich wprowadzając nanochipy które dzięki 5G i Starlink będą manipulować owieczkami - wywoływać określone emocje, choroby.

To jest dla nich show. 

Zresztą Ziemia jest zniewolona od tysięcy lat a nasz potencjał czyli ludzi (homo sapiens) został ograniczony abyśmy byli niewolnikami.

Są nagrania gdzie jakiś agent ujawnia mapy i plany podziemnych kompleksów a ostatnie trzęsienia na Ziemi wskazują, że nie są to naturalne trzęsienia, które to zachodzą na większych głębokościach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
19 minut temu, Yunugar napisał:

Zresztą Ziemia jest zniewolona od tysięcy lat a nasz potencjał czyli ludzi (homo sapiens) został ograniczony abyśmy byli niewolnikami.

Z drugiej strony rzecz ujmując: a niby czemu homo sapiens ma nie być niewolnikiem skoro sam nie wyrósł ponad niewolnictwo? Czy my nie uciskamy bytów, będących pod naszą "kuratelą"? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, jeśli człowiek jest ciemiężycielem, to musi spotkać się z ciemiężeniem, uciskiem i niewolą. A ponieważ na tej Ziemi, w tym wymiarze, to my jesteśmy na najwyższym szczeblu rozwoju świadomości, to nie ma na nas innego bata, niż kontrolujące nas istoty.  I będzie tak póty ludzie się nie opamiętają. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe - a my co robimy? Jeśli ludzkość zakłada jarzmo na inne istoty, to sama jarzmo będzie dźwigać. To prosty mechanizm. Można go nazwać karmicznym a można nazwać zapłatą za grzechy, to nie ma znaczenia. 

Po kij snuć teorie spiskowe, skoro wszystko idzie naturalnym trybem. Nam oczywiście to się nie podoba, lecz "wyższym istotom" to zwisa, podobnie jak ludziom zwisają emocje i uczucia bytów od nich niższych. 

 

A wracając do liczby 666 - to jest, jak mówi św. Jan - liczba człowieka. To jest liczba 18, daje ona liczbę 9, w numerologii wedyjskiej zaś nie ma liczby 9 (wszystkie doświadczenia opisuje się w przedziale 1 - 8), ale suma właśnie daje 9, i to się pięknie wpasowuje zarówno w numerologię wedyjską jak i zachodnią. Liczby 1 - 8 (Wschód) i 1 - 9 (zachód) opisują całe doświadczenie człowieka, wszystkie etapy rozwoju, które musi on przejść, aby wejść na kolejny, nowy poziom i rozpocząć kolejny etap doświadczeń z innej perspektywy. 

Tak więc ja uważam, że Bestia to nic innego, niż sam człowiek, który swoimi działaniami powoduje określone skutki. Im bardziej homo kieruje się niskimi pobudkami (to są tzw. "niskie częstotliwości", tym te skutki są coraz gorsze, co szczególnie widać przy "końcu czasu". Koniec czasu zaś nie jest końcem historii ludzkości, jest końcem pewnej epoki i początkiem następnej. To jest odwieczny cykl, z tym że o ile w skali czasu ziemskiego jest uchwytny "gołym okiem" a odzwierciedleniem jego są chociażby pory roku, sen i jawa, praca i odpoczynek itd. to o tyle w skali Wszechświata jest to nieuchwytne i nieobserwowalne, chociaż pewną cykliczność już zdołaliśmy uchwycić, lecz tylko na poziomie fizycznym, np. jak rodzenie się i umieranie gwiazd. No i nieliczni "wielcy wtajemniczeni" o tym wiedzą, ale to są dosłownie jednostki w skali globalnej i nie mam tu na myśli jakiś bzdurnych "wtajemniczeń" typu masoneria czy kapłani, guru i tym podobne typy, prędzej pasuje tu określenie "mistyk". Albo awatara. 

Bestia zaś wyrasta z nas wszystkich, to są przedstawiciele nas samych, ludzie, którzy mają skumulowane te cechy, które są odzwierciedleniem masy ludu. Nie obchodzi mnie, czy są oni narzuceni / sterowani przez obce cywilizacje czy nasza karma zbiorowa powoduje wybieranie takich a nie innych przywódców bez obcej ingerencji, bo nie to w tym jest ważne, a to, że spotykamy się jedynie ze skutkami swych działań popełnianych na przestrzeni dziejów, zarówno w skali jednostki jak i w skali globalnej. 

Grożąca nam wojna (a i to przepowiadają wieszcze, analitycy czy politolodzy) ma mieć oczywiście podłoże ekonomiczne: po raz kolejny chciwość ludzka ma wywołać konflikt, tym razem idzie o bogactwa Arktyki oraz o przestrzeń kosmiczną, a konkretnie o bogactwa znajdujące się na innych planetach. Tego tematu też nie ominęły "teorie spiskowe" - coraz powszechniejsza jest opinia, że topienie się lodowców jest wywołane specjalnie i sztucznie, właśnie między innymi przez anteny HAARP, które między innymi sterują pogodą (i to akurat jest fakt), albowiem jak się lodowiec stopi, to będzie mniej zachodu (i mniejsze koszty oczywiście) z eksploatacją tamtejszych złóż. A jest tam ropa naftowa, złoto, nikiel i inne rzadkie a cenne kruszce. Proces topnienia lodowców jest procesem naturalnym, te cykle miały miejsce w przeszłości, ale trwa on koszmarnie długo, jak na potrzeby chciwców. Więc czemu by go nie przyspieszyć? 

W mojej ocenie więc ten proces transformacji ludzkiej świadomości potrwa, to nie jest bynajmniej najbliższe 50 lat, nie 500, to scenariusz raczej wg. relacji p. Bielka (tego od eksperymentu Filadelfia) - 5000 lat + ze 2000 na "okres przejściowy" - i mamy już nową erę, kolejny Złoty Wiek :D 

I tak wkoło się kręcimy - co fajnie określił Ejbert - jak te chomiki w karuzeli :sark:

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ismer napisał:

Z drugiej strony rzecz ujmując: a niby czemu homo sapiens ma nie być niewolnikiem skoro sam nie wyrósł ponad niewolnictwo? Czy my nie uciskamy bytów, będących pod naszą "kuratelą"? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, jeśli człowiek jest ciemiężycielem, to musi spotkać się z ciemiężeniem, uciskiem i niewolą. A ponieważ na tej Ziemi, w tym wymiarze, to my jesteśmy na najwyższym szczeblu rozwoju świadomości, to nie ma na nas innego bata, niż kontrolujące nas istoty.  I będzie tak póty ludzie się nie opamiętają. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe - a my co robimy? Jeśli ludzkość zakłada jarzmo na inne istoty, to sama jarzmo będzie dźwigać. To prosty mechanizm. Można go nazwać karmicznym a można nazwać zapłatą za grzechy, to nie ma znaczenia. 

Po kij snuć teorie spiskowe, skoro wszystko idzie naturalnym trybem. Nam oczywiście to się nie podoba, lecz "wyższym istotom" to zwisa, podobnie jak ludziom zwisają emocje i uczucia bytów od nich niższych. 

Nie zawsze byliśmy niewolnikami. Były cywilizacje wysoko rozwinięte duchowo oraz technologicznie, które nie szkodziły przyrodzie, żyły w harmonii.

 

Co to za byty niższe? Zwierzęta? :)

Dałoby się to zmienić ale większość jest wychowywana od dziecka na pewnych "zasadach" i takie są efekty plus wszeobecna przemoc. Wszelkie zło wynika z niewiedzy, ignorancji.

Nad nami oprócz tych pragnących kontroli czuwają też istoty, które pragną dobra i ewolucji świadomości ale to już temat na inną dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
W dniu 24.04.2020 o 15:29, Yunugar napisał:

Nie zawsze byliśmy niewolnikami. Były cywilizacje wysoko rozwinięte duchowo oraz technologicznie, które nie szkodziły przyrodzie, żyły w harmonii.

A tego akurat nie wiesz - to przyjmujesz na wiarę. No i poza tym jedno nie przeczy drugiemu.

Gdyby były tutaj cywilizacje wysoko rozwinięte duchowo, to przypuszczam że wątpię, by tak wysoki rozwój duchowy upadł tak nisko. Technologicznie to tak, mogły być te cywilizacje bardzo wysoko rozwinięte, jako i my będziemy, a co już dziś bardzo dobrze widać. Jednak rozwój technologiczny nie idzie w parze z rozwojem duchowym, ten drugi niestety nie warunkuje pierwszego ani też nie zapobiega "niewolnictwu". Zawsze znajdzie się we wszechświecie ktoś, kto wyżej od nas stoi, aczkolwiek sposób kontroli - niewoli nie musi być przykry. 

W tej relacji Bielka jest mowa o tym, że wszystkiego jest w bród i każdy może z dóbr korzystać, nie ma jednak nic na temat wyglądu świata w XXVIII wieku, tudzież wzmianki o tym, czy przyroda jeszcze istnieje a jeśli tak, to w jakiej formie; mam nadzieję, że nie będzie to wystawa w muzeum czy też skansen. 

Być może ta planeta jest skazana na odgrywanie roli testera. Dusze, co się "wysoko rozwinęły" idą gdzie indziej, tutaj zawsze pozostaje syf.

 

A jeśli chodzi o koronawirusa, to już nie powinno być wątpliwości, w jakim celu nim się posłużono. Analitycy przewidywali kryzys ekonomiczny już dawno,  jednak tak totalnego łamania praw to w najczarniejszych snach nawet oni raczej nie mieli. 

Nie wiem jak rozwiążą to inne kraje, lecz my chyba już przodujemy, jeśli idzie o masy pracujące. Staczamy się do czasów niewolnictwa, oficjalnie i w majestacie prawa. Kodeks pracy idzie w pisu, co uchwalą to będzie obowiązywać, tym bardziej, że już skutecznie zamknięto nam mordy jadąc na fali strachu przed czymś, czego faktycznie nie ma. 

Słusznie przewidziano, że matoły, których jest niestety większość w naszym społeczeństwie, ani myśleć ani liczyć nie będą, media to potęga i co powiedzą w telewizji to jest jedyną, słuszną i niepodważalną prawdą. 

Sadzę ,jednak! - bo zazwyczaj jestem z daleka od teorii spiskowych, że ten wirus nie jest samoistnym mutantem, a wirusem wyhodowanym; już nie wątpię, że w ramach utrzymania posłuszeństwa i wprowadzania nowych praw (bynajmniej nie demokratycznych) rządy nie zawahają się rozsiać tego więcej.

 

Jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata? (Mt 24:3). Jezus odpowiedział: „Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest początkiem boleści” (Mt 24:6-8)

„Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie.” (Mat 24:21)

 

Wojny były, są i będą. Ucisk, głód, zaraza, trzęsienia ziemi i inne katastrofy towarzyszą ludzkości od zawsze. Jednak ostatnio te paskudne wydarzenia bardzo się kumulują, wirus zaś jest katalizatorem zmian wiodących do tego ponownego totalnego ucisku, jaki był naszym udziałem w dawnej (i niedawnej też) przeszłości i jeśli ludzkość się temu solidarnie, na całym świecie nie sprzeciwi, to klamka zapadnie. I mam, kurna, przykre wrażenie, że jednak zapadnie, choćby po to, by wypełniły się słowa proroctwa :oczko: a właściwie dlatego, że aby móc odbić się od dna, to trzeba go osiągnąć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ismer napisał:

A tego akurat nie wiesz - to przyjmujesz na wiarę. No i poza tym jedno nie przeczy drugiemu.

Gdyby były tutaj cywilizacje wysoko rozwinięte duchowo, to przypuszczam że wątpię, by tak wysoki rozwój duchowy upadł tak nisko. Technologicznie to tak, mogły być te cywilizacje bardzo wysoko rozwinięte, jako i my będziemy, a co już dziś bardzo dobrze widać. Jednak rozwój technologiczny nie idzie w parze z rozwojem duchowym, ten drugi niestety nie warunkuje pierwszego ani też nie zapobiega "niewolnictwu". Zawsze znajdzie się we wszechświecie ktoś, kto wyżej od nas stoi, aczkolwiek sposób kontroli - niewoli nie musi być przykry. 

Trochę na wiarę ale są znaleziska archeologiczne, które wskazują to jednoznacznie.

Wiedza po tych cywilizacjach została, później nastąpił potop (reset), który miał wyeliminować pewne "gatunki" z tej planety a później wszystko budowalo się od nowa.

Nawet w czasach po potopie mamy artefakty, budowle i wiele innych, które pokazują że były to cywilizacje wysoko rozwinięte duchowo oraz technologicznie (np. precyzja wykonania świątyń w Indiach i w innych rejonach Azji).

 

Fakt, że rozwój techn. nie idzie w parze z rozwojem duch. ale mądrze wykorzystany daje dobre rezulataty i jest pomocny (opiera się na czymś innym niż ten, który rozwineliśmy obecnie).

Niewolnictwo było od początku przybycia "bogów". 

 

"W tej relacji Bielka jest mowa o tym, że wszystkiego jest w bród i każdy może z dóbr korzystać, nie ma jednak nic na temat wyglądu świata w XXVIII wieku, tudzież wzmianki o tym, czy przyroda jeszcze istnieje a jeśli tak, to w jakiej formie; mam nadzieję, że nie będzie to wystawa w muzeum czy też skansen. 

Być może ta planeta jest skazana na odgrywanie roli testera. Dusze, co się "wysoko rozwinęły" idą gdzie indziej, tutaj zawsze pozostaje syf."

 

Albo była to jedna z wersji przyszłości, która niekoniecznie musi się sprawdzić ;)Bielek nie jest awatarem, nie jest nieomylny aby takie rzeczy wiedzieć. Tylko Źródło wie co się wydarzy.

 

 

Aktualna plandemia była planowana od kilku lat (patrz Event 201 i ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie 2012 r.)

 

Dziesięć lat temu też było wielkie halo o nic. Nazywano ją sobie świńską grypą  i chciano wszystkich zaszczepić. Od lat wiadomo, że wielkie koncerny farmaceutyczne wywołują epidemie aby zarobić i tylko to się liczy.

 

Ostatnie czasy pokazały, że większość "teorii spiskowych" się sprawdziła a po latach pewne informacje wychodzą na jaw.

Wiadomo kto wymyślił to pojęcie i uznaje coś za teorie spiskową i komu zależy na tym aby wszelkich demaskatorów ośmieszyć i uznawać za wariatów.

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

 

 

Edytowane przez Yunugar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 godziny temu, Yunugar napisał:

Trochę na wiarę ale są znaleziska archeologiczne, które wskazują to jednoznacznie.

Yunugar, żadne znaleziska archeologiczne nie wskażą na poziom duchowy. Nie ma takiej możliwości, ale może będzie, tyko śmiem wątpić, iż nastąpi to szybko. 

 

2 godziny temu, Yunugar napisał:

Ostatnie czasy pokazały, że większość "teorii spiskowych" się sprawdziła a po latach pewne informacje wychodzą na jaw.

Też śmiem w to wątpić, choćby dlatego iż większość teorii spiskowych można podpasować pod każde wydarzenie, tak samo jak przepowiednie Nostradamusa. Nie wątpię jednak, że są i takie "spiski", które są jak najbardziej uzasadnione. Rozumiem miłośników teorii S, ale naprawdę nie wszystko jest spiskiem. 

  • Medal 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka wiadomości:

 

Włoski Poseł: „We Włoszech nie umarło 25 000 osób z powodu Coronavirusa – to nie prawda! To jest sposób aby terroryzować ludzi i wprowadzać dyktaturę!”

 

Bańka pękła… Tam już skończyło się owijanie w bawełnę! Padają najcięższe zarzuty!

 

https://wolna-polska.pl/wiadomosci/wloski-posel-we-wloszech-nie-umarlo-25-000-osob-z-powodu-coronavirusa-to-nie-prawda-to-jest-sposob-aby-terroryzowac-ludzi-i-wprowadzac-dyktature-2020-04

 

Pandemia Urojona a Cudowna Szczepionka

Już wkrótce cudowna szczepionka od Billa Gatesa uratuje świat. Cała ludzkość wstrzymała oddech w oczekiwaniu na ten majstersztyk stworzony w laboratoriach naukowych. Jest tak skuteczna, że nawet nie będziesz mógł odmówić jej przyjęcia - oczywiście wszystko dla Twojego dobra.

 

https://kilkafaktow.imfast.io/wpisy/pandemia-urojona-a-cudowna-szczepionka/

 

Dyrektor Sanepidu Jacek Watral nie przyjął mandatu, mimo że był bez maseczki.

Jak widać ciągle wśród nas są róni i równiejsi. Taka postawa świetnie wpisuje się w wydarzenia obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, kiedy to wielu polityków PiS otwarcie złamało przepisy sanitarne, które sami ustanowili.

 

https://kilkafaktow.imfast.io/wpisy/dyrektor-sanepidu-bez-maseczki-nie-przyjal-mandatu/

 

A na koniec mała ciekawostka:

 

Tajemnicze niebieskie blaski na niebie

https://wolnemedia.net/tajemnicze-niebieskie-blaski-na-niebie/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Yunugar, to co Ty nazywasz "teorią spiskową" ja nazywam "normalnymi" (lub lepsze określenie" naturalnymi") działaniami jednych ludzi przeciwko drugim. Cele są różne, lecz w tych działaniach jako takich nie ma spisku bo są to socjotechniki znane ludziom od wyłonienia pierwszego przywódcy ludzkiej gromady. 

Sorki, ale ja widzę, że Ty widzisz wszędzie spiski, jesteś na tym punkcie zakręcony ;p   a wystarczy pomyśleć po prostu, iż jest to działanie służące osiągnięciu jakiegoś celu. 

Definicja spisku zakłada, że spisek jest to "tajne porozumienie grupy osób dla osiągnięcia jakiegoś celu", przyjęło się uważać, że "w dziedzinie politycznej, wojskowości, przedsiębiorczości i in.: tajna działalność skierowana przeciwko istniejącej władzy, konkurencji gospodarczej, obywatelom, okupantom i in. prowadzona przez organizacje polityczne, przedsiębiorstwa, organizacje pozarządowe, organizacje zbrojne i in."

Skoro tak, to znaczy, że wszystko jest spiskiem, każde tajne oraz kłamliwe działanie jednej grupy przeciwko drugiej; lecz także działa to na poziomie jednostkowym, albowiem jeśli Kowalski będzie chciał załatwić Jankowskiego za pomocą działania niejawnego, zakamuflowanego, za pomocą nieprawdy (wprowadzenie w błąd) to to już także będzie spiskiem, obojętnie, czy wciągnie do tego jeszcze innych ludzi, czy będzie działał sam. 

 

Wyznawcy teorii spiskowych nie poprzestają na tajnych działaniach rządów, bardzo lubią przypisywać "winę" za nasze "niewolnictwo" (lub cokolwiek innego, także za swoją własną głupotę i niechęć do samodzielnego wyciągania wniosków) albo rządzącym albo obcym cywilizacjom (no, tu się aż roi w sieci :D ) i nie biorą pod uwagę tego, że jeśli jest tu czyjakolwiek wina, to nasza własna, czyli ludzkości jako takiej, każdego z nas, każdego obywatela, który ani nie chce brać odpowiedzialności za losy społeczności ani za swój własny los. Bo tak po prostu jest wygodniej - zwalić wszystko "na nich", umyć ręce i uwolnić się od odpowiedzialności.  Czynnik strachu o własną dupę też ma tu ogromne znaczenie. To nie my, to oni, to obcy są winni naszemu lękowi, marazmowi, wygodnictwu, lenistwu, naszej chciwości, okrucieństwu i wszystkim plagom, jakie spadają na ludzkość. 

Takim spiskowiczom nawet w głowie nie powstanie, że człowiek ma kodeks etyczny i gdyby przestrzegał tego kodeksu "jak Bóg przykazał", to na te plagi nie byłoby miejsca.  

Paradoksalnie, ja, która jestem areligijna, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w "świętych lub mądrych księgach" religii i filozofii różnych narodów zapisane są zarówno nie tylko dzieje świata, ale przede wszystkim są tam wyznaczniki, jak istota, która otrzymała postać ludzką, a co jest z tym nierozerwalnie związane, także tzw. "wyższą" świadomość, ma postępować tak, żeby - powiem bardzo trywialnie - było dobrze.  Teksty te - uwaga, tu kolejny spisek ;)  - były w ciągu dziejów przerabiane, zgodnie z zapotrzebowaniem religijno - politycznym, są zresztą pisane językiem alegorycznym i / lub zawierają symbolikę właściwą czasom, w których zostały napisane, tym niemniej jeszcze wiele wyczytać z nich można, aczkolwiek samodzielnie, bo na "tłumaczy branżowych" to nie ma co liczyć - ci zawsze pod swój interes tłumaczą słowa mądrych ludzi i do tego dopisują to co sami uważają, że np. "Jezus chciał powiedzieć". 

Na koniec dodam to, co usłyszałam na początku mojej edukacji astrologicznej: jeśli chcesz być dobrym astrologiem (bądź w ogóle osobą pracującym z ludźmi w roli doradcy) musisz mieć choć jakie takie pojęcie o wielu dziedzinach nauk, znać tak historię jak psychologię, tak socjologię jak politykę, tak ekonomię jak myśl filozoficzną jak i Pisma święte. Twoje poglądy, obojętnie jakie by one nie były - są wyłącznie Twoimi poglądami, drugi człowiek ma swoje własne i ty musisz wiedzieć nie tylko jak do niego dotrzeć, ale także jak mu pomóc, biorąc pod uwagę nie tylko okoliczności jego życia, ale przede wszystkim miejsce, w którym wyrósł i w którym przyszło mu żyć, uwarunkowania czasu teraźniejszego i tendencje przyszłościowe, bo inaczej nie przewidzisz losu jednostki. To jest cholernie trudna sztuka.

I bez względu czy COVId (i wszystkie inne plagi) jest wynikiem spisku czy "naturalnych działań" jednych przeciwko drugim - to dla nikogo w jego indywidualnym losie nie ma znaczenia, bo każdy z nas ma swoje jestestwo, które instynktownie chroni najlepiej jak potrafi. Dobrze co prawda jest wiedzieć, kto i w czym nas oszukuje, lecz zaszliśmy już tak daleko na tej karmicznej drodze ludzkości, że w tym momencie nie ma to już znaczenia, jeśli chodzi o wpływ na los jednostki. Ma znaczenie, jeśli chodzi o obudzenie się, zdjęcie z siebie jarzma strachu i wygodnictwa oraz przyjęcie odpowiedzialności za wspólny los ludzkości jako takiej. Inaczej się nie wyzwolimy z tego błędnego koła i będziemy ciągle wpadać do tego samego doła. 

 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymon Hołownia napisał na swoim fejsie że "ruch antyszczepionkowy jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego" i będzie go zwalczał,

a w Parlamencie w UK wprowadzono przymus szczepień na COVid-19 !

źródło: https://www.thepolishtelegraph.co.uk/wiadomosci/artykul/876-covid-19-w-uk-parlament-przyjal-ustawe-o-obowiazkowych-szczepieniach-aktywisci-bija-na-alarm


"Tymczasem brytyjski parlament przegłosował zmiany w ustawie Public Health (Control of Disease) Act 1984, która daje władzom możliwość całkowitej kontroli nad rozwojem pandemii. Oznacza to, że wyznaczone służby będą mogły podjąć rozwiązania siłowe, a w tym pobrać próbkę do badań, podać szczepionkę oraz umieścić daną osobę w szpitalu siłą."  :obled:

 

 

 

 

Edytowane przez Piko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
3 godziny temu, Piko napisał:

Szymon Hołownia napisał na swoim fejsie że "ruch antyszczepionkowy jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego" i będzie go zwalczał,

Po części ma rację, bo tak też jest.

Ale sedno sprawy nie leży w samych szczepionkach, gdyż ich przydatność w eliminacji chorób trapiących ludzi jest niewątpliwa, tylko w ich jakości, w tym w szkodliwych dla zdrowia dodatkach do nich.

Idiotyzmem jest zaniechanie szczepień, mądrością i działaniem dla dobra publicznego jest produkcja bezpiecznych szczepionek.

W każdym wypadku trzeba się też liczyć z powikłaniami, lecz to jest wpisane w absolutnie wszystkie medykamenty, a tych powikłań "poszczepionkowych" (mówię tu o dobrych jakościowo szczepionkach) nie jest tak dużo i są one związane z wrażliwością osobniczą a nie dlatego, że "szczepionki są szkodliwe".

 

Ale COVID-19 to zupełnie inna sprawa. Tutaj już coraz więcej osób orientuje się o co w tym wszystkim chodzi, a zmuszanie ludzi siłą do pobierania próbek i szczepień jest tylko przygrywką do tego, o czym już w tym wątku była mowa: od interesu koncernów do wprowadzenia absolutnej kontroli i reżimu totalitarnego włącznie.

Wciąż indeks zakażeń i zachorowań na koronawira jest mniejszy niż na inne choroby, w tym na grypę, raka czy choroby układu krążenia (które teraz właśnie zbiorą jeszcze większe żniwo) i rządy doskonale zdają sobie z tego sprawę! Nawet Trump (którego posądzają, że ma umysłowość gimnazjalisty ;) ) zorientował się co w trawie piszczy.

Poza tym szczepionki bezpiecznej na to nie ma, testy zaś, jak się okazało, są do bani - fałszują wynik!

 

Zanim jednak przeciętny Kowalski nie tylko zorientuje się, ale też postanowi "zaprotestować", tak jak to drzewiej bywało, to okaże się, że nie będzie mógł już bez pozwolenia władz nie tylko wyrazić - czynnie lub biernie - sprzeciwu, ale nawet puścić bąka. I o to w tym wszystkim chodzi. 

 

Z drugiej strony rzecz biorąc, wszystko rodzi się z chaosu i do tego w bólach, więc zanim znów nastanie Złoty Wiek, trzeba będzie przejść przez piekło ;p 

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że fakty historyczne nt. szczepień mówią co innego.

Jeśli ktoś ma czas czytać to wrzucam dwa długie artykuły:

https://pubmedinfo.org/historia-szczepien/

https://pubmedinfo.org/2017/03/12/szczepienia-historia-mitu/

 

https://wolnemedia.net/szczepienia-nie-zlikwidowaly-epidemii/

 

„Najlepszymi lekarzami na świecie są: doktor dieta, doktor spokój i doktor dobry humor.” – Jonatan Swift

 

"Jaki jest zatem sens chodzenia do lekarzy?
To jest dobre pytanie. Wydaje mi się, że ma sens, ale tylko do pewnego momentu. 
Dobrze jest od czasu do czasu sprawdzić swój stan zdrowia, idąc do lekarza, który zazwyczaj wysyła na badania kontrolne. Ale gdy zwykły internista zaczyna nam urządzać 
wycieczki po specjalistach oraz wysyłać na bardziej dokładne badania bez specjalnego 
powodu, a także zaczynają się pojawiać coraz to nowe leki, powinniśmy wziąć sprawy 
w swoje ręce. Np. jeśli mamy niestabilny cukier, wysokie ciśnienie, zbyt ubogą lub zbyt 
bogatą krew, powinniśmy przyjrzeć się swojej diecie i wyeliminować szkodliwe produkty. To nic nie kosztuje i jest o wiele bezpieczniejsze, niż torba nowych, cudownych 
lekarstw. Powinniśmy zwrócić uwagę na swój tryb życia i wyeliminować siedzenie godzinami przed telewizorem, a za to więcej chodzić na spacery, jeździć rowerem, wiosłować, pływać itd.
Pamiętajmy, że gdyby nie my – pacjenci, nie byłoby przemysłu medyczno-farmaceutycznego. Oni o tym wiedzą, ale bazując na naszej ignorancji i naiwności, zaczynają przekraczać granice zdrowego rozsądku. Przez tysiące lat ludzie rodzili się, żyli, 
chorowali, zdrowieli, a następnie umierali. Nic się nie zmieniło od tysiącleci, poza coraz większą liczbą chorób, lekarzy, aptek i leków. Wszystko to oczywiście, za nasze pieniądze."

P. Listkiewicz

 

Edytowane przez Yunugar
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator

Dla mnie od samego początku było jasne, że to jest cyrk, nie tylko w kwestii poruszanej w filmiku. Cyrk wielofunkcyjny, robiony celowo. Pomijam to, że dzięki tej hecy na koronawirusa przerzucona jest nieudolność rządu i marnotrawienie pieniędzy publicznych. Jest ogromna dziura budżetowa, mamy dług większy niż za socjalizmu i nie do spłacenia, ale nie mamy masowych zgonów i jesteśmy wolnym krajem, od nikogo nie uzależnionym, czyż nie?  

Jakoś nie jestem w stanie uwierzyć temu jasno widzącemu, który twierdził, że w Polsce będzie raj, a nasz kraj będzie podziwiany przez inne narody... jakoś to już niedługo by wypadało, bo była tam opcja lat około 50, więc coś ok. 2030 r. jeśli dobrze pamiętam. Tak się zastanawiam, ale chyba wolę nie dożyć tego raju.

A - Plus uruchamia 5G a rząd pracuje nad zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. To tak ku pokrzepieniu, bo niedługo w tym raju będziemy niczym bydło rzeźne, jak kto będzie miał więcej szczęścia to jak dojne ;p 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chcą przetestować na koronawirusa wszystkich Polaków

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz zapowiedział przeprowadzenie badań przesiewowych, żeby sprawdzić ile osób „zostało realnie dotkniętych koronawirusem”. Badanie miałoby dotyczyć wszystkich Polaków i odbyć się w najbliższych miesiącach.[ZNZ]

 

 

Być może w najbliższych miesiącach odbędzie się badanie przesiewowe społeczeństwa. Większość państw świata, również Polska, planuje wprowadzenie tak zwanych badań przesiewowych, żeby sprawdzić całą populację i ustalić ile osób realnie zostało dotkniętych koronawirusem – powiedział w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że być może odbędzie się to w najbliższych miesiącach.[ZNZ]

Nie wiadomo jednak jakiego rodzaju testy zostaną wykorzystane do sprawdzenia Polaków. Mogą to być testy genetyczne RT PCR, które są podstawową metodą rozpoznawania obecności koronawirusa. Być może, że będą to testy serologiczne, na obecność konkretnych przeciwciał, co mogłoby sugerować, że ktoś taki przechodzi, lub przeszedł infekcję. W przypadku obu testów nie gwarantują one poprawności testu i właściwie powinny być powtarzane, aby je uwiarygodnić.[ZNZ]

Prawidłowość testów serologicznych pozostawia wiele do życzenia i nawet kilkanaście procent rezultatów może być fałszywa. Obserwując trwające badania przesiewowe w kopalniach na Górnym Śląsku, plan polega na pobraniu wymazów od wszystkich Polaków, aby potem w laboratorium korzystając z reakcji łańcuchowej polimerazy, przepisać niestabilne RNA do DNA, w celu porównania do znanych fragmentów kodu genetycznego koronawirusa. Gdy fragment się zgadza próbka jest pozytywna. Słabym punktem tej metody jest pobieranie wymazów. Może dojść do zabrudzenia próbki, a gdy wyjdzie fałszywe zakażenie koronawirusem, niesie to za sobą całkiem realne i nieprzyjemne konsekwencje z pozbawieniem wolności włącznie.[ZNZ]

Tymczasem, jak informują media, minister Łukasz Szumowski od kilku dni dostaje maile i SMS-y z pogróżkami. Nieznany sprawca lub sprawcy grożą Szumowskiemu śmiercią, użyciem broni – przekazuje RMF FM. Sprawa została zgłoszona do szefa MSW Mariusza Kamińskiego, który zadecydował o przydzieleniu ministrowi zdrowia funkcjonariuszy ze Służby Ochrony Państwa, rozpoczną dyżury jutro (środa). Anonimowe ataki na ministra zdrowia zaczęły się już jakiś czas temu. Niedawno na murze Ministerstwa Zdrowia pojawiły się obraźliwe napisy wymierzone w Szumowskiego. Wcześniej w stolicy pojawiły się oczerniające go plakaty. Jak informował wiceminister Janusz Cieszyński, sprawa trafiła do prokuratury i trwa ustalanie sprawców. „Chcemy się dowiedzieć, kto stoi za akcją hejtu wymierzoną w ministra Szumowskiego i Ministerstwo Zdrowia” – mówił Cieszyński na konferencji prasowej.[SN]

W przeprowadzonym niedawno dla Rp.pl sondażu respondenci odpowiadali na pytanie „Czy Pani/Pana zdaniem minister zdrowia Łukasz Szumowski powinien zostać odwołany ze stanowiska w związku z stawianymi mu przez opozycję zarzutami?”. Chodzi o wysuwane przez opozycję zarzuty dotyczące działalności Szumowskiego jako wiceministra nauki. Gdy jako wiceminister nadzorował Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, mógł według polityków opozycji mieć wpływ na przyznanie dotacji spółce należącej do jego brata Marcina. Sam minister, zanim zajął się polityką, miał w tej spółce udziały. Łukasz Szumowski odrzuca te zarzuty, tłumacząc, że w czasie swojej kadencji jako wiceminister nauki nie nadzorował działalności NCBiR. Opozycja zarzuca także Szumowskiemu brak przejrzystości w kwestii posiadanego przez niego majątku oraz z powodu zakupu za 5 mln zł maseczek, które nie spełniały wymaganych norm.[SN]

Pytani o stosunek do ministra Szumowskiego w kontekście tych zarzutów respondenci uznali w większości, że Łukasz Szumowski powinien być odwołany ze stanowiska ministra zdrowia. Takiej odpowiedzi udzieliło 40,1 proc. badanych. Przeciwnego zdania było 32,8 proc. respondentów, 27,1 proc. badanych nie ma zdania w tej kwestii.[SN]

 

https://wolnemedia.net/chca-przetestowac-na-koronawirusa-wszystkich-polakow/

 

Jeśli ktoś podda się takim testom oddaje za darmo wszystkie informacje o swoim DNA w tym informacje o swoim systemie odpornościowym. W przyszłości gdy będzie planowana kolejna epidemia, odpowiednie laboratoria stworzą skuteczniejszą bakterie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

PILNE! Czy Polska będzie drugą Australią?

 

Aktualnie w Australii w kilku stanach wprowadzone są ciężkie restrykcje:

- godzina policyjna 22.00

- obowiązek zakładania masek w każdym miejscu, w tym w miejscach publicznych. Za nie strosowanie się do tej procedury przysługuje mandat wysokości 1200 $

- tłumienie wszelkich protestów 

Tyle ode mnie.

Niżej wideo:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie władze szykują pełzający drugi lockdown

 

Widmo ponownego zamknięcia Polaków w domach znowu stało się realne i to już od najbliższego tygodnia! Media piszą o tym co jest planowane jako o „małym lockdownie”, któy będzie dotyczył niemal 6 milionów obywateli naszego kraju. Jednak jeśli zostanie zmieniona metodologia klasyfikowania powiatów jako stref żółtych i czerwonych – co zapowiedziano – może się okazać, że nowy lockdown będzie szybko dotyczył nawet 20 milionów Polaków!

 

Słowacy i Czesi wprowadzili stan wyjątkowy z powodu wzrostu ilości zdiagnozowanych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, ale wciąż nie ma decyzji o takim samym rozwiązaniu dla Polski. Wszystko wskazuje na to, że nasi rządzący obrali inną strategię. Nie należy się spodziewać ogłoszenia zamknięcia wszystkiego – jak w marcu – zamiast tego rząd wprowadzi nam ponownie obostrzenia znane z wiosny, po prostu rozlewając na całą Polskę tak zwane strefy żółte i czerwone.

Dobowa liczba zakażeń sięga już ponad 2 tysiące osób. Wczoraj przedstawiono zmiany w zakresie finansowania obsługi osób, którym testy wykazały zakażenie. Teraz to lekarze pierwszego kontaktu zostają rzuceni na front walki z modnym politycznym wirusem grypopodobnym. Będą oni leczyć osoby przechodzące zakażenie w sposób mało objawowy. Zapowiedziano, że tacy pacjenci będą się wiązać z lepszymi pieniędzmi za ich obsługę.

Warto zwrócić uwagę, że przedwczoraj nastąpił wzrost liczby testów RT PCR (które wg naukowców z Oxfordu są nadwrażliwe, patrz TUTAJ), mniej więcej o 30 procent w stosunku do poprzednich dni i jednocześnie wzrosła liczba zakażonych do rekordowej ilości niemal 2000 przypadków czyli też o 30 procent. Dzisiaj padł kolejny rekord zakażeń według – 2292 nowe potwierdzone przypadki zakażeń. Widząc te przyrosty można powiedzieć wprost, że po pierwsze władze mają klucz do tego aby wygenerować tyle zakażeń ile potrzebują do realizacji swoich niecnych planów, a po drugie istnieje oczywistej korelacji między ilością testów a ilością rzekomych zakażeń, oznacza, że koronawirus jest powszechnie obecny w populacji. To implikuje oczywistą konkluzję, że śmiertelność na SARS-CoV-2 jest jeszcze mniejsza niż ta ostatnio deklarowana przez CDC, wynosząca od 0,1 do 0,3 procenta zakażonych.

Jednak oficjalnie wszyscy rządzący nadal udają, że koronawirus to wielkie zagrożenie dla nas wszystkich i jak już porządnie ludzi przestraszą przekonując, że coś im grozi, przystępują do tresury społecznej implementując pełzający lockdown. Przyjęty w Polsce model zakłada podział na trzy strefy – zieloną, teoretycznie wolną od ognisk wirusa, żółtą gdzie notuje się i czerwoną, które różnią się poziomem zamordyzmu i restrykcji.

Już od dzisiaj 51 powiatów znalazło się w strefach: czerwonej 17 i żółtej 34. Dodatkowo dla 18 innych powiatów w tym miasta Warszawa czy Suwałki, znajdują się na tak zwanej liście zagrożonej, czyli może się tam pojawić strefa żółta lub czerwona. Przypomnijmy, że obecnie oznacza to konieczność chodzenia w brudnej szmatce nie tylko w sklepach, ale też w przestrzeni publicznej na świeżym nomen omen powietrzu.

Na dodatek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska ogłosił zmianę metodologii w klasyfikowaniu danych powiatów. Będzie to oznaczać o wiele łatwiejsze dostanie się powiatu czy miasta na prawach powiaty, do stref żółtych i czerwonych. Oznacza to, że władze będą mogły z łatwością “rozlewać” strefę żółtą na cała Polskę, robiąc lockdown, który będzie się rozwijał dzień za dniem, stosownie do potrzeb.

Biorąc pod uwagę rozwój wypadków wydaje się oczywiste, że w tym roku o Wszystkich Świętych można zapomnieć. Cmentarze zapewne zostaną wkrótce zamknięte, nawet jeśli nie wszędzie to w większości naszego kraju, w tym w dużych miastach. Być może rządzący odwołają też Boże Narodzenie, wszak Wielkanoc odwołali. Niestety ludzie stali się bezkształtną przestraszoną ciemną masą, która cieszy się z jawnego już niewolnictwa i wykazuje agresję w stosunku do wszystkich, którzy myślą inaczej.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl

 

https://wolnemedia.net/polskie-wladze-szykuja-pelzajacy-drugi-lockdown/

 

"Bijmy im brawa", przesyłajmy kwiaty i podziękowania, całujmy ich zdjęcia i wychwalajmy.

Edytowane przez Yunugar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Covidowy scenariusz jak i motywy zaimplikowania kociokwiku z wirusem kilka osób przewidziało, o czym pisały wcześniej. Mnie ciekawi inna rzecz: kiedy zarazimy się wszyscy (wszak liczba "zarażonych" wciąż rośnie...) oraz ilość zgonów - kiedy powymieramy? to drugie znacznie wolniej następuje, ilość zgonów w dalszym ciągu nie jest liczbą abstrakcyjną i daleko jej do hiszpanki.

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząć należy od tego, że ten "groźny" wirus istnieje TYLKO w waszej wyobraźni i w prostokątnym pudełku.

Zaprogramowano wielu ludzi aby odruchowo ubierali maseczke i jeszcze byli zadowoleni z tego powodu.

Jedni noszą takie lepsze maski, twardsze, z tworzywa aby pokazać, że są madrzejsi i lepsi od tych co noszą zwykłe szmatki za 8 zł.

Moim zdaniem powinni zakończyć ten spektakl. Będą musieli powoli zwalniać bezprawne restrykcje aby całkowicie nie wzburzyc społeczeństwa. 

Powoli małymi prośbami kupuje się większe prośby. Zrobiliscie dla nich te małe to teraz wykonacie te większe.

 

Biznesmeni już w kwietniu i maju z powodu masek i leków na covid-84 nachapali się milionów i myślę, że powinno im to wystarczyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drugą falę epidemii mogli wywołać nosiciele maseczek!

 

Dzisiejszą publikację rozpoczynamy od przytoczenia bardzo ważnej kwestii a mianowicie: oficjalnie założono, że dopuszczalne stężenie dwutlenku węgla (CO2) w powietrzu wdychanym nie może przekraczać 1000 ppm. Jest to szalenie ważna informacja, o której media głównego nurtu nie wspominają, a to ona stanowi podstawę naszego zdrowia fizycznego i psychicznego a także intelektualnej sprawności umysłowej. Jak to możliwe? Jeżeli chcecie poznać odpowiedzi to zaczynamy.

 

W dobie bezobjawowej pandemii, wielu badaczy a także „zwykłych” obywateli przeprowadziło bardzo prosty do wykonania test, a mianowicie przy pomocy urządzenia do pomiaru stężenia dwutlenku węgla, sprawdzono poziom jego stężenia pod maseczką. Wynik budzi obawy, ponieważ stężenie dwutlenku węgla pod maseczką wynosi od 5000 do 12000 ppm, w zależności od tego jak mocno i dokładnie przylega maseczka do twarzy osoby, która ją nosi.

I teraz bardzo ważna kwestia, otóż dwutlenek węgla z naszego organizmu skutecznie usuwany jest wraz z wydechem tylko wtedy, gdy akurat nie nosimy maseczki na ustach i nosie. Maseczka ta kumuluje stężenie dwutlenku węgla, który następnie z powrotem wraca do naszego ciała wraz z wdechem. I tak oto mamy samobójczy proces wydychania dwutlenku węgla i ponowne jego wdychanie w bardzo stężonej dawce.

Taka zależność nie oszczędza naszego organizmu. Pierwsze objawy uwidaczniają się w układzie nerwowym oraz oddechowym. Początkowo osoby wystawione na działanie podwyższonego poziomu stężenia dwutlenku węgla w powietrzu wdychanym stają się bardziej pobudzone, mają przyspieszoną akcję serca, pojawiają się coraz częstsze duszności. W dalszej fazie występują bóle i zawroty głowy, osłabienie, szum w uszach, przekrwione spojówki oraz natężona potliwość.

Jeżeli stężenie dwutlenku węgla będzie bardzo wysokie, tzn. powyżej 8000 ppm, mogą wystąpić także drgawki, zaburzenia świadomości i zatrzymanie oddechu. Szanowni Państwo, coraz częściej stykamy się z informacjami z różnych części świata o tym, że ofiarami przymusowego noszenia maseczek, a przez to narażenia na wdychanie powietrza nasyconego dwutlenkiem węgla, stają się głównie dzieci. Dzieci w szkołach, zmuszane do bardzo długotrwałego noszenia maseczki.

 

Oczywiście to nie jedyne aspekty samobójczych dyrektyw związanych z maseczkami. Nie tak dawno pisaliśmy o śmierci młodej lekarki z USA, która nosiła tę samą maseczkę od miesięcy. Adeline Fagan w wieku 28 lat oficjalnie zmarła na COVID-19, jednakże rodzina i przyjaciele Adeline uważają, że padła ofiarą pandemicznej histerii związanej z bezsensownym i nieustannym noszeniem maseczki. Ta profilaktyka wykończyła jej układ oddechowy (nie wspominając o nieustającym zwalczaniu drobnych infekcji bakteryjnych i grzybiczych z kolonii bakterii i grzybów mnożących się na maseczce) i w momencie infekcji koronawirusem młody organizm załamał się i nie dał rady zwalczyć choroby.

Już kilka miesięcy temu pisaliśmy wprost o tym, że jesienią czeka Polskę i Polaków fala zachorowań na zapalenie płuc, ponieważ Polakom wysiądą płuca i wszystko to będzie klasyfikowane jako COVID-19. Spójrzcie, co obecnie dzieje się – kolejne rekordy zachorowań są bite z dnia na dzień a wszystko w oparciu o nic nie warte testy PCR, które nie rozróżniają przeziębienia od SARS-CoV-2 i kwalifikowanie zdrowych ludzi jako osoby chore.

Poza tym, Szanowni Państwo, mogą się też pojawić choroby i schorzenia trwałe, jak przewlekła rozedma płuc, zespół bezdechu sennego oraz napady astmy oskrzelowej, czy też obrzęk płuc a w skrajnych przypadkach obrzęk mózgu. Konsekwencje długotrwałego wystawienia naszego organizmu na wdychanie powietrza z podwyższonym stężeniem dwutlenku węgla są skrajnie niebezpieczne, szczególnie dla osób seniorów i dla dzieci.

Jakie rozwiązanie problemu wprowadził w rozporządzeniu rząd, który od wielu miesięcy zdawał sobie sprawę z bezsensu maseczek i zagrożenia jakie mogą wywołać? Nakazał wszystkim nosić maseczki żenująco odwołując się do troski o życie najstarszych! Tych samych osób, które naraził przekonując do noszenia maseczek! Resztę dopowiedzcie sobie sami.

Źródło: GlobalneArchiwum.pl

 

https://wolnemedia.net/druga-fale-epidemii-mogli-wywolac-nosiciele-maseczek/

 

Wisienka na torcie. Przemówienie Davida Ajka z 29 sierpnia 2020 :medal::oklaski:

 

 

 

 

 

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do maseczek nie mam wątpliwości i bez badań stężenia dwutlenku węgla, bo to jest oczywiste, ale też bez przesady - maseczki, jak już się nosi, to trzeba wymieniać a nie łazić w jednej cały czas (chodzi o patogeny), a jeśli idzie o  CO2   to fakt, że jest wdychany z powrotem, tyle, że stężenie tego gazu w powietrzu miejskim jest moim skromnym zdaniem większe i niebezpieczniejsze. Maseczki jakie nosimy każdy widzi i nie sądzę, by stanowiły one tak wielkie niebezpieczeństwo jak to jest opisane w artykule, chociaż z pewnością za zdrowe to nie jest. Nie słyszałam też o masowych chorobach chirurgów, którzy noszą je codziennie całymi latami. Tym niemniej jestem przeciwniczką długotrwałego noszenia tych kagańców, właśnie ze względów zdrowotnych.

 

Natomiast co do pana Icke - chodzi niczym zaburzony lew w klatce, prawiąc rzeczy mądre i niemądre.  Zgodzę się, że koronawirus jest wykorzystany do zastraszenia i dzięki temu do podporządkowania ludzi, ale myli się, twierdząc, że zostało to przez kogoś uknute i przewidziane pół wieku czy więcej temu. To nie jest żaden spisek bo chociaż działanie jest celowe, ale naturalne - bo taka jest kolej rzeczy, wydarzenia te zostały zapowiedziane 2000 lat wcześniej i nie Orwell z kolegami jest prorokiem- to już św. Jan w swojej Apokalipsie słał urocze zapowiedzi, językiem kwiecistym i w wielu miejscach już niezrozumiałym dla współczesnych, lecz to właśnie się dzieje. To znak końca czasów, dla mnie oznacza to koniec jednej epoki i przejście w drugą, lecz zanim to nastąpi, proroctwa muszą się wypełnić. Nie jest to miła perspektywa dla ludzi ceniących swobodę myśli, wolność i niezależność i cieszę się, że jestem w takim wieku, który może nie pozwoli mi dożyć tego zniewolenia. No nie chcę być zrobotyzowana...

  • Cool 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer podpiął ten temat
  • Ismer odpiął ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...