Terthin Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 (edytowane) rozumiem .. ja własne robie tak.. Połacz mnie z (podałem imie i nazwisko) albo znajdz dla mnie inną dziewczyne Aniele Helna Edytowane 27 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 możesz dorzucić jeszcze "proszę" i będzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 rozumiem .. ja własne robie tak.. Połacz mnie z (podałem imie i nazwisko) albo znajdz dla mnie inną dziewczyne Aniele Helna Aj Therthin, Therthin... Połacz mnie z konkretną osobą....A co na to ta osoba?Co z jej wolną wolą? Życze ci obyś się nie wpatolił tak jak ja przed laty takimi modlitwami. Każda manipulacja magiczna niesie ze soba konsekwencje. Ja bym ci radził popracowac nad sobą i swoimi kompleksami zanim wejdziesz w związek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Dokładnie tak. Każdy rytuał cy zaklęcie miłosne to element magii czasem zwany czarną.Anioły nie mają tu nic do rzeczy. Najśmieszniejsze(a może i właśnie nie), że w powszechnym mniemaniu nie uważa się to za czarną magię. Tymczasem każdy taki rytuał to wejście na drogę zła.Ego zawsze spróbuje nas wybielić we własnych oczach, że przecież nie robimy niczego złego, ale prawda jest prawdą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Poruszałam już kiedyś te sprawę w jakimś temacie o magii i mało mnie co niektórzy nie "zjedli" bo przecież rytuały i zaklęcia miłosne były w ksiazkach (lub częściej na stronach www) o białej magii. I nikt nie widzi w tej manipulacji nic złego, bo przecież miłość nie moze być zła. Owszem, nie może, jeśli jest szczera i prawdziwa a nie wymuszona i narzucona.Nie widze nic złego, jeśli dwie kochajace się osoby obdrowują sie np ametystami aby zaciśnić swe uczucia, ale to już nie manipulacja i czarna magia. Myślę, że niektórzy zbyt często mylą miłość emocjonalną z prawdziwa boską miłością, która jest bezwarunkowa i nie jest tożsama ze znanym wszystkim ściskaniem w żołądku i kołataniem serca. To tej drugiej powinniśmy się uczyć, bo ta emocjonalna ma też swoją złą stronę, jak każdy aspekt naszego życia.Miłośc może być zła. Co do książek i stron ezoterycznych to czytałem już różne dziwne rzeczy.Nie tak dawno wpadł mi w ręce "podręcznik" Huny, którą autor reklamował słowami, że gdyby każdy zastosował się do rad w niej zawartych wszyscy zarabialibyśmy miliony i chodzili z modelkami:) Nie wiem skąd tacy ludzie biorą przekonanie, że mogą uczyć czegokolwiek innych skoro ich kondycja moralna sama pozostawia wiele do życzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatuszek 01 Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Witam Was serdecznie jestem tutaj nowa i dopiero ucze się poruszac po forum czy ktoś ma ochotę zacąc od 24 listopada????zawsze z kimś byłoby mi łatwiej:))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 to nie jest czarna magia... tylko Izraelski Rytuał modlitwy.. a co do tej konkretniej osoby musze ją znasz bardzo dobre ? czy mozę byc znajomosc tak na dwa razy tzn ze z nią widzałem się kilka razy...czasem gadalismy ze sobą ? ja odrazu odpadam moze ktos z dziewczyn (bo ja nie nadaje sie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 A spróbuj normalnie do niej podejść, nie wiem zaproś gdzieś...może się uda Co najwyzej możesz sobie odprawić rytuał podniesienia osobistej mocy żeby być pewniejszym w swoim działaniu i dasz radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 (edytowane) A spróbuj normalnie do niej podejść, nie wiem zaproś gdzieś...może się uda Co najwyzej możesz sobie odprawić rytuał podniesienia osobistej mocy żeby być pewniejszym w swoim działaniu i dasz radę próbowałem ona mnie olewa.. taa pewne nie ma nawet takiego rytuału..nie no swoją droga ciekawi mnie czy są rytualne modlitwy (takie bojowe ) z jej kolezanka bardziej sie znam niz z nią..mówiłem jej ze chce ją poznac ale mnie olała.. hahaha ten rytuał co piszec to patrzą innej strony to ten rytuał jest taki sam...tylko ze przyciąga miłosc ale pracuje nad sobą ale chyba za mało Edytowane 28 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Mnie chodzilo o rytuał wykorzystujący magię świec...ale może nie powinnam o nim pisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 kwiatuszek, ja mogę zacząć z Tobą tylko przypomnij mi jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Nawiązując do tego o czym pisała Vivien01 to w tym przypadku wpływasz na jej wolę skoro wiesz, że nic z tego nie będzie. Ja w mojej modlitwie mając na myśli konkretną osobę nie proszę o to żeby Haniel mnie z nią połączył a pomogł się z nim zapoznać. Moim zdaniem w ten sposób nie wpływam na jego wolę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatuszek 01 Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 kwiatuszek, ja mogę zacząć z Tobą tylko przypomnij mi jeszcze shimmy przpomnę Ci na pewno jakoś wierzę w moc tej modlitwy:)))Ja mam takiego upartego osła kochamy się bardzo ale każdy z nas boi się hmmmm aj długo by opowiadać))ale dziękuję Ci bardzo PRZYPOMNĘ NA 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 (edytowane) Nawiązując do tego o czym pisała Vivien01 to w tym przypadku wpływasz na jej wolę skoro wiesz, że nic z tego nie będzie. Ja w mojej modlitwie mając na myśli konkretną osobę nie proszę o to żeby Haniel mnie z nią połączył a pomogł się z nim zapoznać. Moim zdaniem w ten sposób nie wpływam na jego wolę. "Poproś go aby promienie światła popłynęły do osoby z którą pragniesz się połączyć, lub do innej, wybranej dla Ciebie przez Haniela" robie tak jak było napisane Dają ci to o co prosisz czyli stan chcenia.Chcę aby ona mnie pokochała, chcę aby moje życie było lepsze, chcę mieć dom i samochód... I wciaż trwamy w stanie chcenia, a nie w stanie posiadania. Prosze o tą dziewczyne co mnie olewa.. do tego ze szukam radosci w zyciu,szczescia i miłosci chodzi mi o to ze nie łamie zasady... jak bym prosił o dziewczynę która ma chłopaka.. to było by troche złamane zasady moze masz racje... ale jak dla mnie to nie ma nic wspólnego z czarną magią Edytowane 28 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Prosze o tą dziewczyne co mnie olewa.. do tego ze szukam radosci w zyciu,szczescia i miłosci chodzi mi o to ze nie łamie zasady... jak bym prosił o dziewczynę która ma chłopaka.. to było by troche złamane zasady moze masz racje... ale jak dla mnie to nie ma nic wspólnego z czarną magią Dziewczyna cię olewa czyli nie chce być z tobą! Ty chcesz, żeby była czyli modlisz się o złamanie jej wolnej woli.Co to za różnica czy ma chłopaka czy nie? Nie chce ciebie i ma prawo do tego wyboru.Poza tym przeczytaj w ogóle co napisałeś?"Proszę o tę dziewczynę". A czy ta dziewczyna jest jakimś przedmiotem, że ktoś ma ci ją dać?Dała ci kosza, więc powinieneś sobie odpuścić.Prosisz o szczęście i miłość a jednocześnie robisz wszystko, aby to szczęście i miłość sobie odebrać(i jej prawdopodobnie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 oj Thethin, nie tak sie umawialiśmy mówiłam,że trzeba prosic o osobe właściwą dla siebie,a nie taka,która dla wydaje się własciwa ja rozumiem to w ten sposób,że podczas modlitwy proszę o pokazanie mi mojego partnera,takiego, który będzie kochał z wzajemnościa i koniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 (edytowane) Ważne zasady których nalezy przestrzegać: - nie bawić się uczuciami innych - nie krzywdzić osób trzecich - nie przywoływać miłości dla osiągnięcia korzyści materialnych, dokladnie to samo jest gdy uzywa sie na dziewczyne gdy ma chłopaka... wtedy bawi sie jej uczuciami.. albo zeby ta dziewczyna dla niego zarabiała pieniądze itp ale dobra nie bede sie kłócił bo wiem ze nie masz racji jak uwazac ze to czarna magia lub grzech to dla ciebie to bedzie grzech w tej sprawie nie masz racji..kobiety tak mają ze nawet gdy nie mają racji to walczą o swoje... a co w sprawie Przeznaczenia Bóg nie wtrąca sie do naszych spraw i nami nie kieruje.. oj Thethin, nie tak sie umawialiśmy mówiłam,że trzeba prosic o osobe właściwą dla siebie,a nie taka,która dla wydaje się własciwa ja rozumiem to w ten sposób,że podczas modlitwy proszę o pokazanie mi mojego partnera,takiego, który będzie kochał z wzajemnościa i koniec zle zrozumiałaś tak własne robie...prosze o szczególną osobe lub inna wybraną przez Haniela dla mnie.. Edytowane 28 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 (edytowane) nikomu nie jest przeznaczona to zalezy od strategi ale dobra niech ci bedzie o byle co nie kłócę sie .. ale popatrz na to tez nie poprosiłem o nią tylko ale tez dałem mozliwosc poznania kogoś innego sorki ze zapytam sie.. ale co z tego masz.. ze narzucać ludzią swoją wolę w tej sprawie ? pewne nawet w to nie wierzyć jaka jestes z wiary katolickiej ? wiem ze moze byc tak ze to nie katolickie dlatego takie są twoje słowa.. ze to co nie katolickie w to nie wierzyć Edytowane 28 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 (edytowane) rozumiem tylko mi w tym przypadku chodzi... ze ani ty,ani ona,, ani ja i nikt inny nie jest nikomu przeznaczony to zalezy od strategi podrywu...kiedys dała mi ona szanse tylko wtedy to nie wykorzystałem..teraz chce dostac 2 szanse ale mnie olewa.. jak bym łamach zasady to dał bym takiej opcji jeszcze mozliwosc poznania kogos inną wybraną przez Haniela dla mnie.. chyba ze chodzi o to ze nie mówie słowa"poznanie nową znajomą" ale nie widzę w tym różnicy Edytowane 28 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 mam za sobą 2 dzień modlitwy dziś bedzie 3 .. pewne tak za późno zęby zmienić szczególną osobę na inną ... wszystko robie na spokojne w tej modlitwe.. ale powiem o nowej znajomosci troche inaczej... tak jak napisała kolezanka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Również napiszę tu o zasadzie trójpowrotu, bo to jest ważne i należy o tym pamiętać. Uważam, że Vivien01 ma rację, jeśli ta dziewczyna nie jest ci przeznaczona to i tak nie spędzicie ze sobą całego życia, albo po prostu twoja prośba pozostanie bez odpowiedzi. Piszesz, że nikt nikomu nie jest przeznaczony a zależy to od strategii podrywu i tu się nie zgodze, bo wyobraź sobie, że jesteś mężem jakiejś tam Ali. Poderwałeś ja to się zgadza, ale gdyby nie była ci przeznaczona nie spotkałbyś jej na swojej drodze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 własne z nią gadałem i ona powiedziała ze szuka osób wartej jej uwagi.. narazie tych było mało.. ma chłopaków pod dostatkiem i nie potrzebny jest jej kolejny do nianczenia .. to moze poradzie mi w tej sprawie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
południca Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 własne z nią gadałem i ona powiedziała ze szuka osób wartej jej uwagi.. narazie tych było mało.. ma chłopaków pod dostatkiem i nie potrzebny jest jej kolejny do nianczenia .. to moze poradzie mi w tej sprawie ? tak krótko? znajdź sobie inną. ta dziewczyna nie jest zainteresowana. zdarza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 tak krótko? znajdź sobie inną. ta dziewczyna nie jest zainteresowana. zdarza się. własne o to sie pytalem czy mozna zmienić osobe kontretną czy juz jest za pózno ale nikt nie odpowiedział na to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lena24 Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 mam pytanie:czy trzeba zaczynac w dniu pierwszej kwadry koniecznie? czy tak jest poprostu najlepiej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 lena24 równie dobrze możesz zacząc teraz modlitwe płynąca prosto z serca bez żadnych regułek,świec,kadzidełek. Po prostu usiądź i módl się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 własne o to sie pytalem czy mozna zmienić osobe kontretną czy juz jest za pózno oczywiście, że możesz...pomódl się o poznanie osoby ci przeznaczonej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 28 Października 2009 Udostępnij Napisano 28 Października 2009 mam pytanie:czy trzeba zaczynac w dniu pierwszej kwadry koniecznie? czy tak jest poprostu najlepiej? Biała świeca wiązana jest z duchowymi osiągnięciami w życiu: czystość, prawda, oddanie, jedność moc wyższej natury a także z kontaktem z duchowymi pomocnikami, kadzidło sandałowe używane jest do zaklinania dobrych duchów oraz sprzyjania świadomości duchowej, czerwona róża ma być symbolem miłości a księżyc w pierwszej kwadrze zwany przybywającym jest czasem kiedy odprawia się rytuały związane z przybywaniem czegoś (pieniędzy, miłości, zdrowia itp.), ale modlitwa sama w sobie bez tej całej oprawy płynąca prosto z serca może być odmawiana kiedykolwiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lena24 Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Dzieki za odp.ja juz odprawilam ta modlitwe,ale wlasnie nie zaczynalam w dniu pierwszej kwadry i chcialam sie upewnic jak to jest dokladnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 (edytowane) a co do tej kontretniej osoby.. to mam jeszcze taką.. dobrą znajomosc itp ale gdy jest wolna do mnie spławia a gdy ma chłopaka mówi..ale teraz ma chłopaka dlatego nie pójdzie ze mną np na impreze.. mam jeszcze na oku taką jedną nie znam sie z nią ale jest z sąsiedniego bloku.. widze sie z nią co jakis czas.. .. to jak najlepiej wybrać ? Edytowane 29 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 ale modlitwa sama w sobie bez tej całej oprawy płynąca prosto z serca może być odmawiana kiedykolwiek Dokładnie! I równie (jak nie bardziej) skuteczna! Według mnie ta cała otoczka (świece, kadzidła, odpowiednia faza księżyca), to się wręcz kłóci z ideą modlitwy (w ujęciu chrześcijańskim)... to już po prostu rytuał z tego wychodzi. Prawdziwa modlitwa to nie konkretna regułka, to, że użyjecie akurat takich, a nie innych słów niczego nie zmieni. Poza tym osobiście preferowałabym raczej modlitwę do Sił Najwyższych, a nie do Aniołów, o których tak na prawdę nic nie wiemy? Skąd właściwie wiadomo, że jest ktoś taki jak Anioł Miłości i że akurat na imię mu Haniel? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 a co do tej kontretniej osoby.. to mam jeszcze taką.. dobrą znajomosc itp ale gdy jest wolna do mnie spławia a gdy ma chłopaka mówi..ale teraz ma chłopaka dlatego nie pójdzie ze mną np na impreze.. mam jeszcze na oku taką jedną nie znam sie z nią ale jest z sąsiedniego bloku.. widze sie z nią co jakis czas.. .. to jak najlepiej wybrać ? Thertin. Czy ty masz 12 lat? Wszystkie te panie nie są tobą zainteresowane i jawnie cię spławiają, więc po co się pchasz na siłę? Ja bym ci radził w trakcie modlitwy poprosić o odwołanie wszystkich skutków modlitwy do tej pierwszej osoby i modlić się o najodpowiedniejszą osobę dla siebie. Bez wskazywania na żadną konkretną dziewczynę.Przestań szukać jak desperat, którą by tu znowu wmanipulować w swoje rytuały, bo możesz jeszcze tego gorzko pożałować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Dokładnie! I równie (jak nie bardziej) skuteczna!Według mnie ta cała otoczka (świece, kadzidła, odpowiednia faza księżyca), to się wręcz kłóci z ideą modlitwy (w ujęciu chrześcijańskim)... to już po prostu rytuał z tego wychodzi. Prawdziwa modlitwa to nie konkretna regułka, to, że użyjecie akurat takich, a nie innych słów niczego nie zmieni. Poza tym osobiście preferowałabym raczej modlitwę do Sił Najwyższych, a nie do Aniołów, o których tak na prawdę nic nie wiemy? Skąd właściwie wiadomo, że jest ktoś taki jak Anioł Miłości i że akurat na imię mu Haniel? Kosciół od zawsze oszukuje wiernych.. do tego to nie ma róznicy czy to katolickie czy nie.. działa tak samo..( niech ktoś odpowie mi na tamto pytanie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Dokładnie! I równie (jak nie bardziej) skuteczna!Według mnie ta cała otoczka (świece, kadzidła, odpowiednia faza księżyca), to się wręcz kłóci z ideą modlitwy (w ujęciu chrześcijańskim)... to już po prostu rytuał z tego wychodzi. Prawdziwa modlitwa to nie konkretna regułka, to, że użyjecie akurat takich, a nie innych słów niczego nie zmieni. Poza tym osobiście preferowałabym raczej modlitwę do Sił Najwyższych, a nie do Aniołów, o których tak na prawdę nic nie wiemy? Skąd właściwie wiadomo, że jest ktoś taki jak Anioł Miłości i że akurat na imię mu Haniel? Otoczka jest dobra, bo oddziałuje na naszą podświadomość i pozwala lepiej jej się skupić na modlitwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 zgadzam się całkowicie z Sephira:icon_smile2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Proponuję zacząć modlić się o rozum, tak na dobry początek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Kosciół od zawsze oszukuje wiernych.. do tego to nie ma róznicy czy to katolickie czy nie.. działa tak samo..( niech ktoś odpowie mi na tamto pytanie ) pewnie jak tak cie bardzo Kościół oszukał to do niego nie chodzisz? pewnie byś chciał żeby ktoś w kościółku czary mary zrobił i wtedy byłoby git prawda?Kościół nie jest cool prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Zgadzam się z tym, że taka modlitwa może być rownie silna, bo wszystko zależy od nas. W magii jest przecież tak samo, świeczka czy kadzidło niczego za ciebie nie załatwią. Mają tylko pomagać jako dodatkowy element. Ważna jest energia i wiara w to o co się prosi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Proponuję zacząć modlić się o rozum, tak na dobry początek. to się módl o rozum.. my mamy co do tych zasad.. do tej kontretniej osoby..to jak najlepiej wybrać ? nie łamie zasady ale nie kłóce sie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Najlepiej przekaż w myślach w czasie modlitwy jaką dziewczynę chciałbyś poznać (ale nie myśl o konkretnej dziewczynie tylko o cechach jakie chciałbyś żeby miała twoja dziewczyna) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 albo zastosuj afirmację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Też może być;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Widzisz, zabrałeś się za coś nie posiadając do końca wyklarowanej wiedzy na ten temat - zacząłeś już, a w trakcie masz jeszcze setki pytań - i to jest podstawowy błąd, który na większość takich jak Ty sprowadza nie lada problemy. Jesteś taki w gorącej wodzie kąpany? A gdyby ktoś Ci powiedział, że zjedzenie kupy sprawi, że kobieta się w Tobie zakocha, zrobiłbyś to bez rozważenia wszystkich za i przeciw? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 (edytowane) Najlepiej przekaż w myślach w czasie modlitwy jaką dziewczynę chciałbyś poznać (ale nie myśl o konkretnej dziewczynie tylko o cechach jakie chciałbyś żeby miała twoja dziewczyna) czyli zeby była szczupła i miła z twarzy.. Widzisz, zabrałeś się za coś nie posiadając do końca wyklarowanej wiedzy na ten temat - zacząłeś już, a w trakcie masz jeszcze setki pytań - i to jest podstawowy błąd, który na większość takich jak Ty sprowadza nie lada problemy.Jesteś taki w gorącej wodzie kąpany? A gdyby ktoś Ci powiedział, że zjedzenie kupy sprawi, że kobieta się w Tobie zakocha, zrobiłbyś to bez rozważenia wszystkich za i przeciw? wielka Katolicka sie znaraszła haha ..jak ci sie nie podoba to czemu krytykujesz tą modlitwe ? Edytowane 29 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 wielka Katolicka sie znaraszła haha zal.pl z katolickimi fanatykami Nie widzę nic niestosownego w wypowiedzi Sephiry... natomiast personalne nazwanie kogoś fanatykiem jest obrazą... więc pochamuj język zanim bedę zmuszona dać Ci ostrzeżenie z "urzędu" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 (edytowane) Nie widzę nic niestosownego w wypowiedzi Sephiry... natomiast personalne nazwanie kogoś fanatykiem jest obrazą... więc pochamuj język zanim bedę zmuszona dać Ci ostrzeżenie z "urzędu" a czemu jej nic nie powiedz ? ona tez mnie obraziła .. A gdyby ktoś Ci powiedział, że zjedzenie kupy sprawi, że kobieta się w Tobie zakocha, zrobiłbyś to bez rozważenia wszystkich za i przeciw? Edytowane 29 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Terthin, coś się tak tego katolicyzmu uczepił? Czy ja Ci tu prawię morały, że nie powinieneś tego robić bo to sprzeczne... itp., itd.? Nie sądzę. Twoje spostrzeżenia są jak najbardziej błędne, ponieważ nie krytykuję modlitwy, a jedynie Twoje podejście - za mało dystansu, za dużo beztroski. Ale jeśli Ty nie widzisz w tym nic nie ten teges, to pozostaje mi życzyć powodzenia, bo nawet nie wiesz w jakie bagno możesz się kiedyś wpakować jeśli coś pójdzie nie tak. Co do tej "modlitwy" pozostaje więc mieć nadzieję, że jako prośba o pomoc do wyższej siły nie musi zostać spełniona, ponieważ jak wszystkie zostają wysłuchane, tak nie wszystkie zostają spełnione, z różnych przyczyn, ale głównie dlatego, że prosimy nie o to co trzeba (na przykład modlitwa o to, aby sąsiad złamał nogę, czy też o to, by konkretna dziewczyna się we mnie zakochała <- bo to już jest, jak ktoś zauważył wcześniej, gmeranie w wolnej woli). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Terthin Nie mam czego jej mówić, ponieważ nikogo nie obraziła... a Tobie radziłabym zapoznać się z regulaminem forum!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 (edytowane) TerthinNie mam czego jej mówić, ponieważ nikogo nie obraziła... a Tobie radziłabym zapoznać się z regulaminem forum!!! KS:icon_confused:... ale dobra nie bede sie kłócił Terthin, coś się tak tego katolicyzmu uczepił? Czy ja Ci tu prawię morały, że nie powinieneś tego robić bo to sprzeczne... itp., itd.? Nie sądzę.Twoje spostrzeżenia są jak najbardziej błędne, ponieważ nie krytykuję modlitwy, a jedynie Twoje podejście - za mało dystansu, za dużo beztroski. Ale jeśli Ty nie widzisz w tym nic nie ten teges, to pozostaje mi życzyć powodzenia, bo nawet nie wiesz w jakie bagno możesz się kiedyś wpakować jeśli coś pójdzie nie tak. Co do tej "modlitwy" pozostaje więc mieć nadzieję, że jako prośba o pomoc do wyższej siły nie musi zostać spełniona, ponieważ jak wszystkie zostają wysłuchane, tak nie wszystkie zostają spełnione, z różnych przyczyn, ale głównie dlatego, że prosimy nie o to co trzeba (na przykład modlitwa o to, aby sąsiad złamał nogę, czy też o to, by konkretna dziewczyna się we mnie zakochała <- bo to już jest, jak ktoś zauważył wcześniej, gmeranie w wolnej woli). ale tak brzmiało.. ze to co nie katolickie w to nie wierzyc ..do tego obraziłaś mnie słowem "że zjedzenie kupy " ale dobra nie bede sie kłócił .. to co wymieniłaś z nogą to jest związanę z lalką voodoo .. ogólne to patrzyć z emocjoalnej strony ale zobacz z logicznej.. nie pisze nic ze o kontretniej osobie mam nie Myślec o dziewczyne wybraną przez ze mnie .. jak napisałem ze w kontretniej osobie podałem imie i nazwisko dziewczyny.. to odrazu ze łamie zasady... bo narzucam wole na dziewczyne.. ale nie popatrzyli z logicznego punktu widzenia.. ze jak bym narzucał własną wole.. to bym uprawiał czary specjalne.. a nie prosił bym o pomoc.. Edytowane 29 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Therthin,ale anioły to jakby część wiary katolickiej...tak trochę sie to nie trzyma... nie wierzysz w Boga,ale modlisz? Wyjasnij,bo nie pojmuję w tym momencie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 (edytowane) nie mówie ze nie wierze w Boga.. tylko ze nie ufam kosciołowi nawet zauwazyłem ze oszukują nasz.. do tego wykorzystują dla własnych celów .. np to świat zjednoczył Jan Paweł 2 a kosciół mówi ze to oni.. czytam czasem ezoteryka rozmowa z Bogiem i tam pisze ze on powiedział do jednego co napisał list do Boga.. ze nie wtrąca sie do naszych spraw, ze Nie prowadzi wojnę z Diabłem, to co uznajemy za grzech to jest grzechem..Kocha nasz takiego jakim jesteśmy ,itp a to czytam dla własnych celów..z konkretną prośba Edytowane 29 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 ale tak brzmiało.. ze to co nie katolickie w to nie wierzyc ..do tego obraziłaś mnie słowem "że zjedzenie kupy " ale dobra nie bede sie kłócił .. Było pytanie i to czysto retoryczne to co wymieniłaś z nogą to jest związanę z lalką voodoo .. Nie widzę związku, spróbuj wyjaśnić, może też zauważysz jego brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 moge wyjasnic ale potem.. bo teraz mi sie spieszy ale wiesz czym mnie zdenerwowałaś .. wiesz bede uwazał na słowa ale ty tez uwazaj jak byc mogła ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Kocha nasz takiego jakim jesteśmy ,itp Owszem i dlatego daje szanse na nawrócenie się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Queen Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Myślę, że niektórzy zbyt często mylą miłość emocjonalną z prawdziwa boską miłością, która jest bezwarunkowa i nie jest tożsama ze znanym wszystkim ściskaniem w żołądku i kołataniem serca. To tej drugiej powinniśmy się uczyć, bo ta emocjonalna ma też swoją złą stronę, jak każdy aspekt naszego życia.Miłośc może być zła.Co do książek i stron ezoterycznych to czytałem już różne dziwne rzeczy.Nie tak dawno wpadł mi w ręce "podręcznik" Huny, którą autor reklamował słowami, że gdyby każdy zastosował się do rad w niej zawartych wszyscy zarabialibyśmy miliony i chodzili z modelkami:) Nie wiem skąd tacy ludzie biorą przekonanie, że mogą uczyć czegokolwiek innych skoro ich kondycja moralna sama pozostawia wiele do życzenia. Ale takie postrzeganie zjawisk wymaga dojrzałości. Niektórym zajmuje to "kawałek" życia, innym całe, a są tacy, którym i to za mało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Queen Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 lena24 równie dobrze możesz zacząc teraz modlitwe płynąca prosto z serca bez żadnych regułek,świec,kadzidełek. Po prostu usiądź i módl się Dokładnie. Rytuał to już zawsze magia. Nawet mam pewne skrupuły, żeby w to Anioły wciągać. A modlitwa, to poprostu modlitwa i fazy księżyca nie mają tu nic do rzeczy, ani kadzidełka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Było pytanie i to czysto retoryczne Nie widzę związku, spróbuj wyjaśnić, może też zauważysz jego brak. na lalkę voodoo są rózne czary np miłoscne wtedy narzuca sie komuś własną wole,albo bólu,o bogactwo,wygranej sprawie w rządzie itp zobacz na to.. http://www.ezoforum.pl/voodoo/11774-lalka-voodoo-czar-milosci.html przez lalke voodoo narzuca sie swoją wole.. są rózne czary..np mozna przez Lalke voodoo złamać komuś noge.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 No wiem, ale jak to się ma do modlitwy o to, żeby ktoś złamał nogę? To, że Tobie się tak skojarzyło, nie oznacza, że te dwie sprawy mają jakiś wspólny mianownik. Z tego co mówisz wynikałoby raczej, że CZAR=MODLITWA, bo jeśli upodabniasz modlitwę o złamaną nogę do czaru voodoo, to dlaczego nie widzisz związku między modlitwą o miłość a czarem voodoo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlisekola Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 No wiem, ale jak to się ma do modlitwy o to, żeby ktoś złamał nogę? To, że Tobie się tak skojarzyło, nie oznacza, że te dwie sprawy mają jakiś wspólny mianownik. Z tego co mówisz wynikałoby raczej, że CZAR=MODLITWA, bo jeśli upodabniasz modlitwę o złamaną nogę do czaru voodoo, to dlaczego nie widzisz związku między modlitwą o miłość a czarem voodoo? myślę Sephira,że ta osoba nie jest w stanie zrozumieć tego co chcesz jej przekazać woda na młyn dosłownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 A ja myśle, że oboje się nie rozumiecie, więc nie ma sensu prowadzić takiej wymiany zdań. Szkoda nerwów:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alanna Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 kłótnia o wolną wolę jest tak samo dawna jak i KK.. można się spierać ale po co.. Ci co wierzą w Czarodziejki i Witch to już tacy zostaną. ja tam będę powtarzać swoje NIE WOLNO INGEROWAĆ W CZYJĄŚ WOLNĄ WOLĘ! skoro tego nie rozumiesz to nie ma o co się kłócić. w końcu kiedyś sam się zorientujesz, oby nie było za późno. a co do miłości, o nią trzeba, a wręcz należy się modlić. jak ktoś mądry napisał wyżej, zacznij się modlić o rozum. bo bez tego przegapisz prawdziwą miłość czekając na wróżkę ze skrzydełkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 (edytowane) A ja myśle, że oboje się nie rozumiecie, więc nie ma sensu prowadzić takiej wymiany zdań. Szkoda nerwów:) z tym sie zgodzie np te osoby co ze mną kłócą nie rozumią słowa narzucanie komuś własnej woli.. a ja za to zle zrozumiałem konkretniej osobie ..jeszcze wspomniałem ze pracuje nad sobą ale chyba za mało.. a na to nie wrócili uwagi.. kłótnia o wolną wolę jest tak samo dawna jak i KK.. można się spierać ale po co.. Ci co wierzą w Czarodziejki i Witch to już tacy zostaną. ja tam będę powtarzać swoje NIE WOLNO INGEROWAĆ W CZYJĄŚ WOLNĄ WOLĘ! skoro tego nie rozumiesz to nie ma o co się kłócić. w końcu kiedyś sam się zorientujesz, oby nie było za późno. a co do miłości, o nią trzeba, a wręcz należy się modlić. jak ktoś mądry napisał wyżej, zacznij się modlić o rozum. bo bez tego przegapisz prawdziwą miłość czekając na wróżkę ze skrzydełkami rozum mam tylko twoja kobieca dumna to nie widzi a zobacz na wasz na kobiety.. bawicie sie emocjami mezczyzn .. a nie widzice jakie wy jestesie np jak mezczyzna nie ma takich poglądów jak ty np .. to odrazu ze jest głupi itp.. albo jak wam sie nie spodoba z wyglądu ... chyba nie napisec ze tak nie jest .. "NIE WOLNO INGEROWAĆ W CZYJĄŚ WOLNĄ WOLĘ" a INGERUJE ? nie proste ze nie ,uparłaś sie w tej sprawie tylko patrzyc z emocjoalnej strony zamiast logicznej i bardziej rozumniej... prosze o pomoc a nie INGERUJE kogoś własną wolę a to jest róznica.. masz racje nie ma o co kłóciś sie bo nie masz racji w sprawie wtrącania sie w czyjąś WOLE .. dobrze tym sie orietnuje napewno o wiele lepiej niz ty bo ja patrze z strony logicznej a nie emocjonalne.. trudno ci to zrozumieć .. wy kobiety tak masze..bronice swojego zdania nawet gdy nie masze racji.. zobacz czary na lalke voodoo jakie są .. wtedy napisz o wtrącanie sie w szyjąc wole.. No wiem, ale jak to się ma do modlitwy o to, żeby ktoś złamał nogę? To, że Tobie się tak skojarzyło, nie oznacza, że te dwie sprawy mają jakiś wspólny mianownik. Z tego co mówisz wynikałoby raczej, że CZAR=MODLITWA, bo jeśli upodabniasz modlitwę o złamaną nogę do czaru voodoo, to dlaczego nie widzisz związku między modlitwą o miłość a czarem voodoo? np to jest dowód ze mnie nie rozumie...napisałem jej o tym ze w lalce voodoo da rady złamać ofiarowi noge.. bo w tej sprawie prosi sie Boga.. Aniołą ,Archaniołów o pomoc.. w lalce voodoo robisz co ci sie podoba , i nie musisz nikogo prosić o pomoc.. ale musisz znasz skutki z czaru voodoo ja tam będę powtarzać swoje NIE WOLNO INGEROWAĆ W CZYJĄŚ WOLNĄ WOLĘ! skoro tego nie rozumiesz to nie ma o co się kłócić. w końcu kiedyś sam się zorientujesz, oby nie było za późno. czyli nawet jak nie masz racji ? to tak bedzec trzymała sie tego słowa...a duchowni katolicy... oni narzucają swoją wole.. dobrze widać to w czasach średniowiecza ..albo Putin on tez narzuca swoją wole w sprawie Stalina armii czerwonej Edytowane 30 Października 2009 przez Terthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 (edytowane) A ja myśle, że oboje się nie rozumiecie, więc nie ma sensu prowadzić takiej wymiany zdań. Szkoda nerwów:) Więc dlaczego nie podyskutować wychodząc przy okazji z założenia, że chcę przynajmniej w jakimś stopniu pojąć punkt widzenia drugiej osoby? Nikt tu nikomu nie jeździ, a po prostu zwraca uwagę na błędy logiczne w rozumowaniu i chętnie wysłucha, bo zdaje sobie sprawę z tego, że sam/a może być w błędzie. Sprawa jest jedynie nieco utrudniona, kiedy druga strona zdaje się nie przyjmować do wiadomości prawdopodobieństwa wystąpienia jakiegokolwiek błędu we własnym sposobie rozumowania, a to już baaardzo utrudnia pracę nad sobą. np to jest dowód ze mnie nie rozumie...napisałem jej o tym ze w lalce voodoo da rady złamać ofiarowi noge..bo w tej sprawie prosi sie Boga.. Aniołą ,Archaniołów o pomoc.. w lalce voodoo robisz co ci sie podoba , i nie musisz nikogo prosić o pomoc.. ale musisz znasz skutki z czaru voodoo Nie rozumiem, dlatego pytam. To co napisałam jest logicznym (moim zdaniem) rozwinięciem TWOJEJ myśli. Pisałam o modlitwie, a Ty zwracasz mi uwagę, że to o czym piszę, to voodoo. Wybacz, ale ja (w przeciwieństwie do niektórych, zdawałoby się) wiem o czym piszę i podejrzewam iż Twoje słowa były jedynie wynikiem luźnego skojarzenia tematu. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że logicznie rozwijać Twą myśl otrzymamy coś na kształt tego, co napisałam w poprzednim poście. Jeszcze jedno na koniec. Jak rozumiesz "narzucanie własnej woli"? Bo widzisz, sądzę iż jeśli mowa o narzucaniu czegokolwiek, to należałoby się odnieść do namacalnych skutków tego narzucania. Twierdząc, że ktoś coś Tobie narzuca, niejako zgodziłbyś się, że narzucanie to odnosi jakiś skutek. Ktoś mi coś narzuca, czyli wpływa na moje myślenie i z mniejszym lub większym skutkiem udaje mu się je zmienić. Problem w tym, że jeżeli jest się na prawdę pewnym własnych racji, ma się ukształtowany światopogląd, to narzucanie czegokolwiek spełznie na niczym, może jedynie ograniczyć się do marnych prób przeforsowania swojego zdania. Sądzę iż człowiek świadomy (nie tylko otaczającej go rzeczywistości, ale i siebie) nie da sobie niczego narzucić, może jedynie zmienić swój sposób myślenia pod wpływem argumentów, które w jakiś sposób do niego przemawiają. Twierdzisz, że kościół narzuca... komu narzuca? Przecież nie Tobie. Gwoli uściślenia: narzucić - <<zmusić kogoś do zaakceptowania czegoś lub do określonego postępowania>> źródło: http://www.sjp.pwn.pl Pozdrawiam ciepło. Edytowane 30 Października 2009 przez Sephira Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Valestil Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 bawicie sie emocjami mezczyzn .. a nie widzice jakie wy jestesie np jak mezczyzna nie ma takich poglądów jak ty np .. to odrazu ze jest głupi itp.. albo jak wam sie nie spodoba z wyglądu ... chyba nie napisec ze tak nie jest .. Chyba cię troche poniosło. To, że dostałeś kosza nie znaczy, że musisz wypisywać takie rzeczy. Zastanów się, czy ty nie patrzysz na wygląd...bo wydaje mi się, że to jest pierwsze co widzą mężczyźni, a dopiero potem reszta (ewentualnie bo nie zawsze was to interesuje) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terthin Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Więc dlaczego nie podyskutować wychodząc przy okazji z założenia, że chcę przynajmniej w jakimś stopniu pojąć punkt widzenia drugiej osoby?Nikt tu nikomu nie jeździ, a po prostu zwraca uwagę na błędy logiczne w rozumowaniu i chętnie wysłucha, bo zdaje sobie sprawę z tego, że sam/a może być w błędzie. Sprawa jest jedynie nieco utrudniona, kiedy druga strona zdaje się nie przyjmować do wiadomości prawdopodobieństwa wystąpienia jakiegokolwiek błędu we własnym sposobie rozumowania, a to już baaardzo utrudnia pracę nad sobą. aa skąd wiesz ze nie przyjmuje sie tym ? jestes jasnowidzem ? .. pisałem cos w tym mesiącu ze tym sie nie przejmuje ? albo nie pytałem sie o skutki tej modlitwy ? bo sobie nie przypominam zeby tak było...wiesz bez obrazy ale chyba masz cos z tobą nie tak.. trudno ci zrozumieć kilka spraw.. nie wiem moze chłopak z tobą zerwał i dlatego teraz szukać sposobu zeby powyzywać sie Nie rozumiem, dlatego pytam. To co napisałam jest logicznym (moim zdaniem) rozwinięciem TWOJEJ myśli. Pisałam o modlitwie, a Ty zwracasz mi uwagę, że to o czym piszę, to voodoo. Wybacz, ale ja (w przeciwieństwie do niektórych, zdawałoby się) wiem o czym piszę i podejrzewam iż Twoje słowa były jedynie wynikiem luźnego skojarzenia tematu. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że logicznie rozwijać Twą myśl otrzymamy coś na kształt tego, co napisałam w poprzednim poście. Pozdrawiam ciepło. pytałasz sie to ci odpowiedziałem jak wygląda narzucane komuś własnej woli.. a czemu uciekaś z tematu ? bo wiesz ze nie masz racji ..jak wiesz to ciekawie czemu tego nie widać z tego raczej bym powiedział ze chłopak z tobą zerwał ( z nim pokłóciaś sie) a teraz szukać sposoby zeby powyzywać sie ..jak taką mądra jestes.. to czemu to nie widać ? Valestil ma racje ze to było wielkie nie porozumie.. po tej osobie widać ze jest bardzo mądra... ale po tobie niestety nie widać tylko ty robisz cyrk z tego zeby pokazać jaka to nie jestes.. Jeszcze jedno na koniec. Jak rozumiesz "narzucanie własnej woli"? Bo widzisz, sądzę iż jeśli mowa o narzucaniu czegokolwiek, to należałoby się odnieść do namacalnych skutków tego narzucania. Twierdząc, że ktoś coś Tobie narzuca, niejako zgodziłbyś się, że narzucanie to odnosi jakiś skutek. Ktoś mi coś narzuca, czyli wpływa na moje myślenie i z mniejszym lub większym skutkiem udaje mu się je zmienić. Problem w tym, że jeżeli jest się na prawdę pewnym własnych racji, ma się ukształtowany światopogląd, to narzucanie czegokolwiek spełznie na niczym, może jedynie ograniczyć się do marnych prób przeforsowania swojego zdania. Sądzę iż człowiek świadomy (nie tylko otaczającej go rzeczywistości, ale i siebie) nie da sobie niczego narzucić, może jedynie zmienić swój sposób myślenia pod wpływem argumentów, które w jakiś sposób do niego przemawiają. Twierdzisz, że kościół narzuca... komu narzuca? Przecież nie Tobie. Pozdrawiam ciepło. to jest dowód ze Valestil ma racje to jest wielkie nie porozumienie.. sama powiedziałaś to co próbuje ci powiedzieć ... "nie da sobie niczego narzucić, może jedynie zmienić swój sposób myślenia pod wpływem argumentów, które w jakiś sposób do niego przemawiają." tak samo jest z tą modlitwą proszenie o szczególną osobe... dobrze pokazałaś ze nie ma o co sie kłócisz ... ze to było nie porozumienie a ty z tego specjalne zrobiłaś cyrk narzucają ale w kościele .. np dobrze to było widać w sredniowieczu.. kto nie poszedł do koscioła.. to mógł nawet za to pójdź do wiezienia.. kosciół torturował nie wiernych np za czasów krzyzaków.. to nie był katolkiem... to tego zabijali .. dziwne ze o tym nie mówi teraz kosciół ? np za czasów kolumna... papież dał taki rozkaz zęby wszystkich nie wiernych aresztować..i rzucić do lochów .. mozna było wiele wymieniaś QUOTE=Valestil;148145] bawicie sie emocjami mezczyzn .. a nie widzice jakie wy jestesie np jak mezczyzna nie ma takich poglądów jak ty np .. to odrazu ze jest głupi itp.. albo jak wam sie nie spodoba z wyglądu ... chyba nie napisec ze tak nie jest .. Chyba cię troche poniosło. To, że dostałeś kosza nie znaczy, że musisz wypisywać takie rzeczy. Zastanów się, czy ty nie patrzysz na wygląd...bo wydaje mi się, że to jest pierwsze co widzą mężczyźni, a dopiero potem reszta (ewentualnie bo nie zawsze was to interesuje) nic mi nie chodziło o ciebie.. tylko o Sephira zeby zrozumiała ze nie ma racji co do tej kłótni.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 aa skąd wiesz ze nie przyjmuje sie tym ? jestes jasnowidzem ? .. pisałem cos w tym mesiącu ze tym sie nie przejmuje ? albo nie pytałem sie o skutki tej modlitwy ? bo sobie nie przypominam zeby tak było...wiesz bez obrazy ale chyba masz cos z tobą nie tak.. trudno ci zrozumieć kilka spraw.. nie wiem moze chłopak z tobą zerwał i dlatego teraz szukać sposobu zeby powyzywać sie Po 1, ta część mojej wypowiedzi skierowana była do Valestil, co chyba dość jasno podkreśliłam przytaczając konkretny cytat Po 2, aa skąd wiesz ze nie przyjmuje sie tym ? Pragnę zauważyć iż nigdzie w mojej wypowiedzi nie odniosłam się bezpośrednio do Twojej osoby, ani też nie użyłam nigdzie sformułowania "nie przejmuje się", więc nie wkładaj w moje usta nie moich słów proszę. Po 3, jestes jasnowidzem ? Nie, nie jestem Po 4, (...)albo nie pytałem sie o skutki tej modlitwy ? Owszem, ale moim zdaniem nieco nie w ten czas. Po 5, trudno ci zrozumieć kilka spraw... Ależ ja wcale nie przeczę, dlatego drążę! A Ty tego nie wiesz, bo nawet nie chcesz wiedzieć. Po 6, nie wiem moze chłopak z tobą zerwał i dlatego teraz szukać sposobu zeby powyzywać sie Jestem szczęśliwą mężatką A Ty lepiej daruj sobie wycieczki osobiste, bo coraz bardziej obniżasz loty. Nie tratuję również tej jakże ciekawej konwersacji jako sposób na wyżycie się. Mówię to co myślę, zadaję pytania ponieważ interesuje mnie z kim mam do czynienia. A Ty w bardzo wyraźny sposób dajesz mi coś do zrozumienia. Po 7, pytałasz sie to ci odpowiedziałem jak wygląda narzucane komuś własnej woli. Nie pytałam o to jak wyglada narzucanie komuś własnej woli. Po 8, (...)po tej osobie widać ze jest bardzo mądra... ale po tobie niestety nie widać(...) Nie zamierzam płakać z tego powodu tylko ty robisz cyrk z tego zeby pokazać jaka to nie jestes.. Raczej żeby sprowokować Ciebie do pokazania jaki to TY NIE JESTEŚ. Po 9, to jest dowód ze Valestil ma racje to jest wielkie nie porozumienie..Powtarzasz to tak, jakbyś sam chciał się wycofać. Skoro nieporozumienie, to wypadałoby je wyjaśnić, a nie uciąć rozmowę. narzucają ale w kościele .. np dobrze to było widać w sredniowieczu.. kto nie poszedł do koscioła.. to mógł nawet za to pójdź do wiezienia.. kosciół torturował nie wiernychnp za czasów krzyzaków.. to nie był katolkiem... to tego zabijali .. dziwne ze o tym nie mówi teraz kosciół ? np za czasów kolumna... papież dał taki rozkaz zęby wszystkich nie wiernych aresztować..i rzucić do lochów .. mozna było wiele wymieniaś No to się określ, czy mówimy o czasie teraźniejszym, czy odległej przeszłości? Zdajesz sobie chyba sprawę, że nie żyjemy w średniowieczu :> I wieele się zmieniło od tamtego czasu. Nadal pozdrawiam ciepło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 30 Października 2009 Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Terthin Jesli mnie pamięc nie myli, juz raz zamknęłam temat z powodu Twoich złośliwych uwag skierowanych personalnie do urzytkowników... nastepnym razem dostaniesz ostrzeżenie, punkty karne oraz czasową blokadę konta za łamanie regulaminu forum... będziesz mieć czas aby ochłonąć, tutaj nie potrzeba wywoływania konfliktów!!! Ten temat równiez zamykam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi