Skocz do zawartości

Opiekun duchowy


Adaa__xd

Rekomendowane odpowiedzi

Pkrlu, nadal nie napisałeś mi sposobu w jaki obliczasz numerologicznie dany kraj. Ponawiam prośbę. W innym przypadku, Twoje stwierdzenie: Drogi Jakubie, liczbe 22 nie wylicza sie w sposob, ktory Ty przedstawiles, a troszke inaczej :) jest bezpodstawne:)

 

Jesli liczy się to w sposób przedstawniony przez peyotl, czyli data powstania, to również jest trochę rozmyte, bo Polska przechodziła różne przemiany, od królestwa, Przeczypospolitej Obojga Narodów, Ludowej, itd. Wspomniani wcześniej Szkoci również mieli wiele zmian:) A co do 966 r. to data umowna. Weźmy dla przykładu Egipt. Data powstania - umowna ustalona przez archeologów, faktyczna - nie wiadomo jaka:)

 

Jakbu, bo Ty traktujesz numerologie jako nauke, ktora w sposob fizyczny pokaze ci co do milimetra, dlaczego dany kraj jest taki, a nie inny. Tak, moje wyliczenia sa robione podobnie, jak w przypadku zastosowanym przez uzytkownika peyotl. Numerologia sama w sobie nie moze byc wykladnikiem doslownie wszystkiego, jest dodatkiem. Dopiero, kiedy polaczysz rozne dziedziny ezoteryki w calosc, mozesz mowic o w miare kompleksowym badaniu czegos, bo cyba wlasnie jestes osoba, ktora lubi i pozada doswiadczac czegos empirycznie, intelektualnie :)

 

PS Chrzest Polski jest akurat poswiadczony historycznie po obu stronach Sudetow :) Poza ty, podobnie jak czlowiek, ktory przechodzi rozne przemiany, rowniez dany region doswiadcza przemian, nie zmienia to jednak faktu, ze liczba, ktora okresla date ,,narodzin" zutuje na cala pozniejsza jego egzystencje. Proponuje, abys lepiej zapoznal sie z numerologia jaka nauka odnoszaca sie do datk narodzin (nie tylko ludzi czy zywych stworzen).

 

Pzdr

Edytowane przez pkrl1979
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmienię, że:

- jedna doświadczona osoba (świecka, odpędzająca duchy, byty przyczepione do człowieka) stwierdziła, że widzi (na odległość) cytuję: "za mną SZARĄ MASĘ"

- druga, doświadczona, ktorej opisałam sypmtomy określiła, że mam do czynienia z "ciałkami", że niegdyś miał podobnie, cierpiał, ale teraz się z tego cieszy, cieszy się życiem i jest wdzięczny za to, co go spotkało, mimo cierpień, jakich wcześniej doznawał

- trzecia, doświadczona osoba, na podstawie opisu objawow stwierdziła, że z całą pewnością jest to duch, dodając przy tym, że duchy potrafią kłamać na tyle, by podawać się za opiekunow duchowych, przewodnikow duchowych, czy nawet za Ducha Świętego i chciała rozpocząć już oczyszczanie...za pieniądze!! (kwota, ktorą ewentualnie można rozłożyć na raty w razie potrzeby!!) <-- oszczędzę sobie czasu na komentowanie "działalności" naciągaczy

- czwarta osoba, doświadczona, bardzo pomagająca osobom przesyłaniem darmowej pozytywnej energii, po zapoznaniu się w szczegołach z tym, co mnie spotyka(ło), po dodatkowej (dla pewności) konsultacji z inną osobą, rownie doświadczoną ...określiła, że towarzyszy mi po prostu, jak każdemu Opiekun Duchowy i dostaję od universu po karku za to, że zajmuję się nie tym, czym powinnam - czymś, co wg Wyższych jest wpisane w moją zabawę w tym życiu (ale tu rodzi się pytanie: gdzie wobec tego wolna wola człowieka, ktorą obdarzył nas Bog??)

- piąta osoba stwierdza (na odległość, za pomocą wahadła), że to duch złośliwiec wraz z kolegą mu pomagierem

 

 

A zadaj sobie teraz pytanie. Skoro większość z tych osób twierdzi, że masz coś podczepionego lub możesz mieć, to czy pytałaś czy dane osoby mają porządek?

Pewnie ufasz że mają:)

To czemu mają tak inne diagnozy???

Duch, Opiekum Duchowy, Nieokreślona Szara Masa, ect.

 

Plusem jest, że nie łykasz wszystkiego co ktoś powie czy napisze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobisz co zechcesz ja swojej diagnozy się nie wypieram wtedy były 3 teraz jest 5

Zaczęłlo się od jednego:) Czemu nagle ich ilość urosła??? Z każdą Twoją diagnozą jest ich więcej, hmmm... ciekawe:)

Poczekajmy z tydzień może się okazać, że zrobi się zero albo 168:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbu, bo Ty traktujesz numerologie jako nauke, ktora w sposob fizyczny pokaze ci co do milimetra, dlaczego dany kraj jest taki, a nie inny. Tak, moje wyliczenia sa robione podobnie, jak w przypadku zastosowanym przez uzytkownika peyotl. Numerologia sama w sobie nie moze byc wykladnikiem doslownie wszystkiego, jest dodatkiem. Dopiero, kiedy polaczysz rozne dziedziny ezoteryki w calosc, mozesz mowic o w miare kompleksowym badaniu czegos, bo cyba wlasnie jestes osoba, ktora lubi i pozada doswiadczac czegos empirycznie, intelektualnie :)

 

PS Chrzest Polski jest akurat poswiadczony historycznie po obu stronach Sudetow :)

 

Pzdr

 

Nie traktuję numrologii jak nauki, wręcz przeciwnie:) Owszem może być dodatkiem, ale to nie ja rzucałem hasła, że Szkoci są bogaci bo ich kraj ma wibrację 22:)

 

Dopiero, kiedy polaczysz rozne dziedziny ezoteryki w calosc, mozesz mowic o w miare kompleksowym badaniu czegos, bo cyba wlasnie jestes osoba, ktora lubi i pozada doswiadczac czegos empirycznie, intelektualnie :)

 

 

Tutaj jest bardzo sensownie, aż Ci podziękuje za ten fragment:)

 

Co do samej Polski to jest poświadczone ale wiesz dobrze, że wiele rzeczy w świecie wiedzy i nauki się nagle zmienia (z przewagą nagle:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Jakub...czepiasz sie, bo chcesz wykazac, ze ludzie sa omylni. No sa, i maja do tego prawo. Jesli Ci sie to nie podoba lub irytuje, nie mieszaj innym w glowach, i nie wprowadzaj niepotrzebnego zametu, bo jest to po prostu niegrzeczne.

 

Ja widze to tak (aby pokazac Ci, czym wedlug mnie jest to, czego sie doszukujesz): swiat duchowy pojmowany moze byc na bardzo rozne sposoby, jednym z nich jest pojmowanie intuicyjne. Ty probojesz rzeczywistosc pojmowac na sposob intelektualny oraz empirycznie. Niestety, pojmowanie tego tylko porzez te dwa mechanizmy nie wystarcza, aby pojmowac ow swiat calosciowo. Nawet wykorzystujac wszystkie dostepne mozliwe srodki, w jakie teoretycznie zaopatrzony jest czlowiek, nasze indydidualne pojmowania rzeczywistosci nie bedzie kompletne, poniewaz jestesmy wylacznie czescia tej rzeczywistosci (jesli dobrze to zrozumiesz). Stad Twoja proba dociekania w sposob scisly czegos, co w ten sposob nie da sie okreslic i co powoduje u Ciebie wrazenie niedoinformowania czy podejrzliwosci. Tak to wyglada w bardzo duzym skrocie.

 

Pzdr i mam nadzieje, ze nie przyjmiesz tych slow jako obrazy, przyjacielu! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pzdr i mam nadzieje, ze nie przyjmiesz tych slow jako obrazy, przyjacielu! :)

 

Bez obaw:)

 

Trochę inaczej to widzę jak Ty:) Przede wszystkim zarówno ja, jak i kilku moich znajomych, od lat zajmujemy się, nazwijmy to, "wahadełkowaniem" i tak się składa, że wyniki nasze są odmienne od tych, które wychodzą gullfaxowi i tyle. Stąd moje dociekanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli data powstania, to również jest trochę rozmyte, bo Polska przechodziła różne przemiany, od królestwa, Przeczypospolitej Obojga Narodów, Ludowej, itd. Wspomniani wcześniej Szkoci również mieli wiele zmian:) A co do 966 r. to data umowna. Weźmy dla przykładu Egipt. Data powstania - umowna ustalona przez archeologów, faktyczna - nie wiadomo jaka:)

 

jeśli chodzi o nazewnictwo, to wraz z jego zmiana zaznacza się również inna wibracja numerologiczna. I tak jeśli rządzący państwem ustanawiaja inną nazwę na całe państwo , to wraz z nim zaczyna się nowy etap i nowa karma całego narodu. Weż pod uwage że nic nie jest stałe we wszechświaecie, wszystko się rozwija i ewoluuje. Ci co nie maja nazw zmienianych zatrzymują sie na poziomie jakiegoś tam rozwoju i sa szczęśliwi w swoim własnym rozumieniu bo niczego innego nie poznali. Biorę tu pod uwagę np. jakieś plemiona aborygenów czy inne z Ameryki Pd. Można tu napewno dyskutować co lepsze jest w tym przypadku , czy życie dzikusa w naturalnym środowisku , czy życie ucywilizowanego i uprzemysłowionego w świecie komputerów.

Ale nie o tym tu chcę pisać, jeśli już odnośnie karmy narodów to jest tak że każdy rodzi sie w konkretnie wybranym dla siebie środowisku z pewnym wybranymi duszami w bliższym lub dalszym kontakcie i doświadcza z nimi lekcje te które nie zostały dokończone w poprzednich życiach albo te które mają się jeszcze odbyć. Bo jest to łańcuch niekończącego się ogniwa i na tym polega właśnie inkarnacja. Gdyby nie było potrzeby to nie nie inkarnowałby nikt na ziemi w takiej a nie w innej postaci. Przypisane sa też do tego konkretne krainy jak i państwa , gdzie dusze tworzą specyficzne warunki do odrobienia swojej lekcji.

Jeśli mowa o datcie, Jeśli tak jak napisałęs archeologowie, historycy czy jakiekolwiek osoby które ją ustanowiły podaja do wiadomości czyli świadomego przerobienia dla całego społeczeństwa to z tym sie ta grupa utożsamia.

Jeśli Ty uważasz inaczej i podważasz taką datę, to na zasadzie prawa wolnej woli możesz też zwołać grupe ludzi samozwańców i w swoim własnym plemieniu/grupie ustanowić inną datę, która będzie emanowała na taka wspólnotę zupełnie inną wibrację. Tyle że jeśli będzie to mała grupa o niewielkiej energii to i tak po jakimś czasie zostanie wchłonięta przez ta większą. No chyba że siła waszej energii byłaby tak charyzmatyczna, że bylibyście utworzyć z tego nowe państwo z własna strukturą. Na tym polega manifestacja energii przez materię czyli materializja.

Dam tu jeszcze za przykład że cywilizacje , które nie chciały poddać się takiej materializacji , która z różnych przyczyn była nie zgodna z ich duchowością to w zależności od poziomu ich możliwości , albo wyginęły albo przetransformowały się.

Dlatego właśnie na tym polega dojrzałęść i wypełnianie sie dusz , widać to np. na przykładach Sudanu, czy innych państw które w ostatnim stuleciu dzieliły się wbrew woli swoich dyktatorów czy rządzących. Przeznaczenia się nie zmieni ale można wpływać na przyszłość i dzięki temu ewoluować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

Rzucając, że Szkocja jest 22 postąpiłeś dokładnie w taki sam sposób, jaki zarzucasz JakubowiS :-). Ponieważ pytałem o karmę kraju, chciałbymm dorzucić swój punkt widzenia na ten temat. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak karma kraju. Człowiek, zgodnie z celem swojej duszy, inkarnuje w wybranym przez siebie państwie (załóżmy, że mówimy tylko o inkarnacjach ziemskich). Czy to oznacza, że automatycznie dostaje obciążenia karmiczne związane z danym państwem? Moim zdaniem nie. Rodząc się zaczyna spotykać i doświadczać określony system przekonań, tradycję, kulturę itp związaną z danym regionem. Może je zaakceptować. Może im ulec. Może też stać w opozycji do nich. I jest to wynikiem określonych interakcji między jego systemem energetycznym (wbudowanym systemem przekonań i wzorców) a otaczającymi energiami i ludżmi. I moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z karmą państwa. Oczywiście, jeżeli w danym państwie istnieją jakieś energie, zbiorowe formy myślowe, które wchodzą na zasadzie rezonansu z pewnymi zapisami w człowieku, to uruchomią się u niego w takiej czy innej formie. Ale pierwotna przyczyna i źródło zachowań zawsze jest w człowieku i nic nie zostaje mu automatycznie wrzucone wbrew jego woli i zapisom w podświadomości. Pozdrawiam :-)

Ja widze to tak (aby pokazac Ci, czym wedlug mnie jest to, czego sie doszukujesz): swiat duchowy pojmowany moze byc na bardzo rozne sposoby, jednym z nich jest pojmowanie intuicyjne. Ty probojesz rzeczywistosc pojmowac na sposob intelektualny oraz empirycznie. Niestety, pojmowanie tego tylko porzez te dwa mechanizmy nie wystarcza, aby pojmowac ow swiat calosciowo. Nawet wykorzystujac wszystkie dostepne mozliwe srodki, w jakie teoretycznie zaopatrzony jest czlowiek, nasze indydidualne pojmowania rzeczywistosci nie bedzie kompletne, poniewaz jestesmy wylacznie czescia tej rzeczywistosci (jesli dobrze to zrozumiesz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o nazewnictwo, to wraz z jego zmiana zaznacza się również inna wibracja numerologiczna. I tak jeśli rządzący państwem ustanawiaja inną nazwę na całe państwo , to wraz z nim zaczyna się nowy etap i nowa karma całego narodu.

 

Tak, zgadza się i do tego właśnie piłem:)

 

Ale nie o tym tu chcę pisać, jeśli już odnośnie karmy narodów to jest tak że każdy rodzi sie w konkretnie wybranym dla siebie środowisku z pewnym wybranymi duszami w bliższym lub dalszym kontakcie i doświadcza z nimi lekcje te które nie zostały dokończone w poprzednich życiach albo te które mają się jeszcze odbyć. Bo jest to łańcuch niekończącego się ogniwa i na tym polega właśnie inkarnacja. Gdyby nie było potrzeby to nie nie inkarnowałby nikt na ziemi w takiej a nie w innej postaci. Przypisane sa też do tego konkretne krainy jak i państwa , gdzie dusze tworzą specyficzne warunki do odrobienia swojej lekcji.

 

Ok, w porządku, zgadza się. Ale mi chodzilo o to, że gullfaxi stwierdził, że dwie osoby mają inną karmę kraju do przerobienia (zapewne chodziło o przeszłą karmę) i chciałem od niego wyjasnień:)

 

Jesli chodzi, jak to jest nazywane, o karmę kraju, to znam ten temat i mam insze zdanie. Natomiast w ujęciu gullfaxiego wydaje mi się to trochę rozmyte, stąd moja potrzeba wyjaśnienia tego.

 

Jeśli Ty uważasz inaczej i podważasz taką datę, to na zasadzie prawa wolnej woli możesz też zwołać grupe ludzi samozwańców i w swoim własnym plemieniu/grupie ustanowić inną datę, która będzie emanowała na taka wspólnotę zupełnie inną wibrację.

 

Nie mam takiej potrzeby:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

Tutaj zgadzam się z JakubemS. To nie pierwszy raz, kiedy Gullfaxi stawia diagnozy, które moim zdaniem nie dość, że co chwilę są inne, to generalnie niezbyt dokładne. Kiedyś jeden z nauczycieli na pytanie studenta, czy ten posiadł już odpowiednią wiedzę aby zostać nauczycielem, odpowiedział "nie można innych wyprostować samemu będąc garbatym". Myślę, że tutaj jest problem. Zresztą już kiedyś na ten temat z Gullfaxim pisałem - poświęć trochę czasu i poczyść sobie swoje zapisy zanim zaczniesz stawiac diagnozy u innych. Błędna diagnoza często jest gorsza od żadnej diagnozy.

... tak się składa, że wyniki nasze są odmienne od tych, które wychodzą gullfaxowi i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ty uważasz inaczej i podważasz taką datę, to na zasadzie prawa wolnej woli możesz też zwołać grupe ludzi samozwańców i w swoim własnym plemieniu/grupie ustanowić inną datę, która będzie emanowała na taka wspólnotę zupełnie inną wibrację.

 

Nie mam takiej potrzeby:)

 

to tylko dla przykładu podałam żeby lepiej to wytłumaczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duchy maja to do siebie ze sa lub ich niema mogą się przemieszczać zmieniać żywicieli lub powodować błędy w wynikach wahadła zwlaszcza jezeli nie jest sie na to przygotowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

Moim zdaniem mogą być dwie podstawowe sytuacje. Albo jakaś istota (nie używam słowa "duch" bo nie wiem co ono precyzyjnie oznacza) jest związana z daną osobą albo nie. Jeżeli jest związana, to rezyduje w jej aurze lub jest doczepiona do osoby (jej aury) za pomoca różnych podłączeń i innych zapisów energetycznych. I wtedy jest to trwałe. Takie istoty się nie przemieszczają. No chyba, że jest jakiś zapis, który sprawia, co cały czas dochodzą nowe istoty i wtedy sprawdzając osobę co jakiś czas możemy mieć inne wyniki. Ale wtedy doświadczona osoba sama sprawdzi, co jest powodem innych danych niż poprzednio.

Natomiast istoty będące w przestrzeni mogą się swobodnie przemieszczać, ale Ty chyba badałeś pierwszy przypadek? Zresztą istoty w przestrzeni to zupełnie inna "bajka".

duchy maja to do siebie ze sa lub ich niema mogą się przemieszczać zmieniać żywicieli lub powodować błędy w wynikach wahadła zwlaszcza jezeli nie jest sie na to przygotowany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ja bym widzial to tak: masz w domu podczepiony byt, ktory robi swoje

 

on nie jest tylko w domu, on jest wszędzie tam, gdzie ja jestem...jest we mnie, ale nie tylko we mnie

 

... a Ty jestes mocno przestraszona

 

nie jestem przestraszona, obawiam się czegoś innego

 

... i teraz sama nie wiesz, co juz sie z Toba i wokol Ciebie dzieje

 

 

to fakt, bo w dalszym ciągu nie wiem, kim na 100% jest

 

Sama napisalas wczesniej, ze ktos kiedys robil jakies rytualy czy wzywal kogos

 

 

kurde, GDZIE?? :) w ktorym poscie?? :) ... mniemam, że pomyliłeś moją historię z historią innej osoby tu się wypowiadającej...nigdy nie uprawiałam seansow spirytystycznych, nigdy nie bawiłam się w jakieś rytuały...a nawet jeśli, mogły one mieć miejsce w wieku lat 12 - na koloniach (talerzyk z literkami), ale kiedy to symptomy bytu dały mi się we znaki jeszcze wcześniej (więc kolonijne "zabawy" na pewno go nie przywołały...był ze mną/u mnie wcześniej)

 

 

Widocznie ten ktos tak samo teraz poprzez te zaklecia nie moze sie od Waszej rodziny uwolnic, jak ty od niego, i tak oboje blakacie sie zaczepieni o nieswoje swiaty.

 

On uczy mnie (mimo cięzkiej sytuacji, w jakiej znalazła się teraz moja familia), jak dbać o zdrowie jej członkow...pilnuje, nakazuje wręcz, bym o to dbała (co okazuje się być dla mnie dodatkowym jednak obciążeniem), ale jednocześnie pokazał mi w tym plusy na przyszłość dla samej mnie.

 

 

Nie mam sensu wglebianie sie, co to jest bo w paranoje popadniesz i bedzie klopot.

 

Ale kiedy to właśnie dzięki właściwej "diagnozie" będę wiedziała, jakie ma wobec mnie tak naprawdę intencje.

 

 

nie wmawiaj sobie, ze to od razu jakis demon czy poltergeist.

 

 

Gdybym uważała, że jest demonem - pierwsze swoje kroki skierowałabym do egzorcysty, bez namysłu. I byłoby po kłopocie

Gdybym uważała, że jest poltergeistem - - II - II - II - II - II - II - II - II - II - II - II - II - II - II- II - II - II - II - II - II - II - II - II

[nie ma wokoł mnie ani trzaskow, stukow, hałasow i innych charakterystycznych dla poltergeista znakow, jedyne co zauważam, to czasem jego energia, kiedy dotykam właśnie sprzętu elektronicznego:

- klik myszką, a na ekranie jakbym dwukrotnie kliknęła;

- trzymam palec NAD (nie NA) klawiszem robiącym zdjęcie (telefon komorkowy)...zdjęcie dziwnym trafem samo się robi]

 

Gdyby tak bylo, ich zlosliwosc wykraczalaby daleko bardzej, anizeli tluczenie czy lazenie po domu.

 

 

Możesz powiedzieć co jeszcze potrafi typowy poltergeist?

(już w momencie rodzenia się tego pytania w myślach żałuję, że zamieszczam je na forum, albowiem odpowiedź dostanę od niego - POKAŻE MI, CO POTRAFI POLTERGEIST, zanim Ty zdążysz mi odpowiedzieć)...zawsze, wcześniej czy poźniej odpowiada na moje pytania...szkoda tylko, że nie chce odpowiedzieć na najważniejsze...

a nie, przepraszam, odpowiada, że może być opiekunem, może być astralną mendą, może być nauczycielem, może być wszystkim, o czym w przyszłości poczytam...właściwie to pokazuje jak na razie, co potrafi, ale nie odpowiada wprost KIM JEST

 

P.S. Jeśli do "zdolności" poltergeista należy rownież szkodzenie zdrowiu, to to też przerabiałam (jesienią) ...ale wcześniej ostrzegał znakami, ktorych wtedy jeszcze wprost nie kumałam <-- więc tą odpowiedź mam jakby już "zaliczoną", gorzej, jak zachce mu sie powtorki :(

 

Byc moze jest to po prostu (najprawdopodobniej) jakis byt (zmarly czlowiek), ktory ssie z Ciebie energie i tyle. Trzeba go za pomoca pewnych czynnosci, ktore znaja ludzie zajmujacy sie tymi sprawami, oddalic aby sobie poszedl w swoja strone i tyle.

 

 

A i to to też mi pokazuje, jak to jest, kiedy zostawia mnie samą.

 

 

Pzdr

 

 

Pzdr

 

I, mimo wszystko, dziękuję wszystkim za poświęconą uwagę.

Edytowane przez evelina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem mogą być dwie podstawowe sytuacje. Albo jakaś istota (nie używam słowa "duch" bo nie wiem co ono precyzyjnie oznacza) jest związana z daną osobą albo nie. Jeżeli jest związana, to rezyduje w jej aurze lub jest doczepiona do osoby (jej aury) za pomoca różnych podłączeń i innych zapisów energetycznych. I wtedy jest to trwałe. Takie istoty się nie przemieszczają.

opis pasuje do bytów i gości z wyższego astralu faktycznie sa niekorzystni szczególnie przy wyższym rozwoju duchowym ale na niższym czy średnim nie tak jak duchy -każda dusza po 40 dniach od śmierci czy demony -silne negatywne emocje które zostały powołane do istnienia obie grupy potrzebują energii którą biorą od żywych .duchy tez sa bardzo różne od pobierających tylko energie do naprawde bardzo szkodliwych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duchy maja to do siebie ze...mogą...powodować błędy w wynikach wahadła

 

serio? :)

 

gullfaxi, wiedziałam o tym już dużo wcześniej, i właśnie dlatego traktowałam Twoje wypowiedzi troszkę z przymrużeniem oka, nie gniewaj się, wiem, że masz dobre zamiary

 

pozdrawiam

evelina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evelino, ale egzorcysta tez moze udzielic Ci cennych wkaszowek, co to moze byc. To nie sa tylko osoby do wypedzania zlych mocy :) Ja na Twoim miejscu wlasnie kogos takiego bym szukal. Tutaj to tylko teoria, nikt z nas nie zajmuje sie tego typu rzeczami, mamy tylko albo oobiste doswiadczenia, albo po prostu wiemy co nieco na te tematy. I to wszystko.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko widzisz jest warunek trzeba chcieć a łatwiej jest obśmiać ja niestety nie będę wiedzmie pomagał nie znoszę przesyłania czarnej energii i nie pozostawiam tego bezkarnym.

Edytowane przez gullfaxi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

Spokojnie :-). Poszukaj u siebie zapisów, które powodują, że tak emocjonalnie reagujesz na takie zdarzenia. Wiesz, że stajesz się wtedy energetycznie bezbronny? Potraktuj to jako lekcję. Jeżeli ją teraz dobrze odrobisz, następnym razem nie dasz się wciągnąć w takie rzeczy.

tylko widzisz jest warunek trzeba chcieć a łatwiej jest obśmiać ja niestety nie będę wiedzmie pomagał nie znoszę przesyłania czarnej energii i nie pozostawiam tego bezkarnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

Druga strona Ciebie nie obchodzi. Zrób porządek u siebie a świat zewnętrzny i Twoje otoczenie zmienią się automatycznie. Lustro pokazuje jak wyglądasz w fizyczności. A Twoje życie i otoczenie to lustro wnętrza. Zmiana świata i innych nic nie da, bo to zmiana odbicia. Zmień zapisy u siebie a zmieni się także Twoje odbicie czyli otaczający Ciebie świat. Pozdrawiam :-)

dziekuje tak zrobie z wszystkiego można mie lekcje mam nadzieje ze 2 strona tez sie o tym przekona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o nazewnictwo, to wraz z jego zmiana zaznacza się również inna wibracja numerologiczna. I tak jeśli rządzący państwem ustanawiaja inną nazwę na całe państwo , to wraz z nim zaczyna się nowy etap i nowa karma całego narodu. Weż pod uwage że nic nie jest stałe we wszechświaecie, wszystko się rozwija i ewoluuje. Ci co nie maja nazw zmienianych zatrzymują sie na poziomie jakiegoś tam rozwoju i sa szczęśliwi w swoim własnym rozumieniu bo niczego innego nie poznali. Biorę tu pod uwagę np. jakieś plemiona aborygenów czy inne z Ameryki Pd. Można tu napewno dyskutować co lepsze jest w tym przypadku , czy życie dzikusa w naturalnym środowisku , czy życie ucywilizowanego i uprzemysłowionego w świecie komputerów.

Ale nie o tym tu chcę pisać, jeśli już odnośnie karmy narodów to jest tak że każdy rodzi sie w konkretnie wybranym dla siebie środowisku z pewnym wybranymi duszami w bliższym lub dalszym kontakcie i doświadcza z nimi lekcje te które nie zostały dokończone w poprzednich życiach albo te które mają się jeszcze odbyć. Bo jest to łańcuch niekończącego się ogniwa i na tym polega właśnie inkarnacja. Gdyby nie było potrzeby to nie nie inkarnowałby nikt na ziemi w takiej a nie w innej postaci. Przypisane sa też do tego konkretne krainy jak i państwa , gdzie dusze tworzą specyficzne warunki do odrobienia swojej lekcji.

Jeśli mowa o datcie, Jeśli tak jak napisałęs archeologowie, historycy czy jakiekolwiek osoby które ją ustanowiły podaja do wiadomości czyli świadomego przerobienia dla całego społeczeństwa to z tym sie ta grupa utożsamia.

Jeśli Ty uważasz inaczej i podważasz taką datę, to na zasadzie prawa wolnej woli możesz też zwołać grupe ludzi samozwańców i w swoim własnym plemieniu/grupie ustanowić inną datę, która będzie emanowała na taka wspólnotę zupełnie inną wibrację. Tyle że jeśli będzie to mała grupa o niewielkiej energii to i tak po jakimś czasie zostanie wchłonięta przez ta większą. No chyba że siła waszej energii byłaby tak charyzmatyczna, że bylibyście utworzyć z tego nowe państwo z własna strukturą. Na tym polega manifestacja energii przez materię czyli materializja.

Dam tu jeszcze za przykład że cywilizacje , które nie chciały poddać się takiej materializacji , która z różnych przyczyn była nie zgodna z ich duchowością to w zależności od poziomu ich możliwości , albo wyginęły albo przetransformowały się.

Dlatego właśnie na tym polega dojrzałęść i wypełnianie sie dusz , widać to np. na przykładach Sudanu, czy innych państw które w ostatnim stuleciu dzieliły się wbrew woli swoich dyktatorów czy rządzących. Przeznaczenia się nie zmieni ale można wpływać na przyszłość i dzięki temu ewoluować.

 

Ja bym dodal jeszcze cos do Twojej wypowiedzi: sa osoby o tak silej energetyce, ze na nie nie oddzialywuje az tak mocno reszta spolecznestwa/energii. Chodzi mi tutaj o to, ze tego typu jednostki maja do tego stopnia jasno zwerbalizowane cele, ze nie zwazajac na mental otaczajacy ich dookola, wplywaja na niego i wytyczaja sobie wlasciwa droge. Czesto obywa sie to nie do konca pokojowa droga, jednak z drugiej strony - jesli spojrzy sie na to w sposob obiektywny - nierzadko sa to wizjonerzy czy ludzie o bardzo duzej sile przebicia, bez problemu kreujacy swoje zamierzenia nawet w bardzo trudnych warunkach dla innych osob.

 

A w ogole to temat wydaje mi sie na tyle interesujacy, ze chcialbym np. poznac powody, dla ktorych jedne osoby rodzac sie w danym miejscu (i pomijajac karme indywidualna i zbiorowa) czuja sie w nim jak ryba w wodzie i generalnie sa ,,na czasie" a innym wydaje sie, ze przeniesli sie nie wiadomo z jakiej epoki i w ogole wszelkie dzialanie sprawia im trudnosc i czuja wyobcowanie.

Edytowane przez pkrl1979
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cieplutko, jak można wytłumaczyć to,że przed snem modliłam się do swego opiekuna duchowego a jak zasnęłam to śniło mi się że czułam jego obecność, że z nim rozmawiałam a on pozostawił po sobie białe piórko które jak podniosłam przemieniło się w główkę czerwonej pięknej rozkwitniętej róży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Artuvia

A skąd wiesz, że każdy ma? Jak definiujesz pojęcie "opiekun duchowy"? Czy to ktoś wcielony czy raczej jakaś istota duchowa? Czy jest tylko jeden opiekun czy więcej? Jaka jest rola takiego opiekuna/opiekunów? Kim jest taki opiekun w stosunku do duszy, Wyższego Ja, przewodników czy anioła stróża?

Hej.

Każdy ma swojego opiekuna duchowego.

Jak mam sie dowiedziec jakiego ja mam ?

Jak nie być głuchym na jego głos ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei zastanawiałam się nad czymś innym. Każdy z nas ma swojego Opiekuna Duchowego, a każdy Opiekun ma podopiecznego. Pytanie: czy tylko jednego? Bo może być tak że taki Opiekun bierze pod swoje skrzydła więcej niż jedną osobę.

Czytałam wpisy odnośnie płci naszego Opiekuna... Bo też pierwsza myśl była, że to mężczyzna, ale mam nadzieje, że się np nie obraził, jeśli to kobieta.

Ostatnio zaczęłam z nim rozmawiać, staram słyszeć impulsy, jakie do mnie wysyła. I patrząc wstecz, zrozumiałam, że on był i bardzo często mi pomagał. A gdzie się podział teraz, jak tylko go odnalazłam? Nic, żadnej pomocy, impulsów, czy znaków, a nie dzieje się u mnie dobrze. Wystraszyłam go, czy jak? Albo go jakoś rozgniewałam?

I jak sprawdzić, czy nie kręcą się koło mnie złe energie, czy duchy, niestety nie mam jakieś super wyczulonej intuicji na te rzeczy, a chciałabym to wiedzieć, i jak się tego ewentualnie pozbyć? Bardzo proszę o radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich cieplutko, jak można wytłumaczyć to,że przed snem modliłam się do swego opiekuna duchowego a jak zasnęłam to śniło mi się że czułam jego obecność, że z nim rozmawiałam a on pozostawił po sobie białe piórko które jak podniosłam przemieniło się w główkę czerwonej pięknej rozkwitniętej róży?

 

Tak, że ci się w śnie objawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy o co się modliłaś ;) Może ten sen symbolizuje Jego pomoc- np. 'zbieg okoliczności', nagłą myśl itp. itd. a Ty już odpowiednio to wykorzystasz nawet nieświadoma tego, że Cię wysłuchał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mam takie pytanie, co powiecie na temat prawa przyciągania?Jedni wierzą w opiekuna duchowego a inni w prawo przyciągania i że wszystko jest energią , podobna przyciąga podobne, Ja się modlę do opiekuna, a inni wizualizują sobie to co chcą od wszechświata otrzymać. Zatem my nazywamy Bóg, anioł itd a oni (reszta)energią i wszechświatem? ale chodzi o to samo tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja mam takie nietypowe pytanie. Mój opiekun nazywa się Auriel. Czy jest to możliwe żeby opiekunem "zwykłego" człowieka był Archanioł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie nietypowe pytanie. Mój opiekun nazywa się Auriel. Czy jest to możliwe żeby opiekunem "zwykłego" człowieka był Archanioł ?

 

muszę CIE zmartwić zbieżność imion jest przypadkowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoje pytanie, nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Dzisiejsza część społeczeństwa, która jest rozgarnięta i dość wewulowana, wie że żyjemy w czasach kłamstwa, manipulacji oraz systemu społecznego, które nas na takich ludzi, a nie innych.

(I tu jak na ironię, w większości rozgarnięci ludzie, to są zazwyczaj właśnie dusze stare i dojrzałe, bo to oni muszą się rozwijać by ewoluować dalej.)

 

Wszystko jest jakąś energią. Moim skromnym zdaniem, i swoją własną obserwacją, doszedłem do tego że więcej osiągniesz poprzez modlitwe.

Ale to właśnie za sprawą energi, gdyż więcej osób na świecie wierzy w Boga co automatycznie tworzy naszą "siłę" we wszechświecie i stwarza nam tego Boga (oczywiście idąc tokiem rozumowania energii). Więc podczas modlitwy, używasz tak jakby "oficialnej" wiary naszej Planety, co ma znacznie większą siłę niż "Energie" bądź nasze własne wiary, gdyż w ten schemat wierzy miliony ludzi na naszej planecie, co "stwarza" energie przyciągania.

Wygląda jednak na to że to wszystko zatacza koło... Bo skoro są na tym forum osoby, które wyznają że "energie i wszechświat" jest silniejsza od Boga, to niech znajdą pierw wytłumaczenie, jak ten wszechświat został skonstruowany.. Idąc logiką, nie wyjaśnimy sobie tego dzisiaj, bo mamy zwężone pole manewru (mam tylko "jakiś" tam głupi Astral, czego tak naprawdę, jako ludzie, nie potrafimy w 100% nazwać "żytelną" bazą danych. Równie dobrze to może być fikcja, i stworzony wymiar przez WŁAŚNIE z energi ludzkiej. Tak samo stworzyliśmy szatana, więc i "Astral" Mógłby być naszą wytwórnią.)

 

Z drugiej strony, jako ludzie którzy używają tylko 1/8 (od razu nie mam pojęcia na 100% jakie mają nasze mózgi możliwości. To tylko taka demonstracja.) mózgu, trudno byśmy pojeli wszystko co się dzieje gdzieś poza naszą planetą, skoro w większości przypadków nie potrafimy zrozumieć działań na NASZEJ planecie. A zaczyna się pierw, od swojego gniazda, dlatego to błąd uczyć się o wszechświecie, skoro nie posiadamy jeszcze tak na dobrą sprawę informacji o naszej planecie(dużo rzeczy nie zostało jeszcze wyjaśnionych, takich jak "piramidy"..). Nie mówiąc już nawet o naszym układzie słonecznym, o którym też mamy nikłe pojęcie. Dlatego wybiegając w "wszechświat" i "Boga" biegniemy za daleko.

 

Jeśli chodzi o rozwijanie Mózgu to jest jakiś tam program w internecie, który pomoże ci w dość zaawansowanym trybie szybkości, podnieść twoją inteligęcję. Jednak pamiętaj, że gdy będziesz już zbyt inteligętna i mądra, to nie odnajdziesz zrozumienia i harmonii wobec innych ludzi z tej planety(brak porozumienia, by będziesz kontrolować swój mózg w 8/8 a inni dalej 1/8 przez co nie dogadasz się już z NIKIM, a i materiałów ci wkońcu zabraknie, by się rozwijać jeszcze bardziej). Rozwiniesz się indywidualnie ale i indywidualnie zachowasz swoje obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim opiekunem duchowym jest mój nieżyjący ojciec. W dniu przed jego śmiercią spojrzalam na dlonie ojca i wiedzialam, że nie dożyje dnia następnego. Faktycznie w nocy zmarl, chociaż tak naprawdę nic tego nie zwiastowalo i oprócz mnie nikt się tego nie spodziewal. Mieszkaliśmy w różnych miejscowościach. Obudzilam się tamtej nocy bez powodu. Za jakieś pól godziny zadzwonil telefon - to byla moja mama ze smutną wiadomością. Mimo tego, że coś wyczuwalam, nie zdążylam się z nim pożegnać. Zrobilam to w którymś z kolei śnie po jego śmierci. Wtedy otrzymalam od niego zapewnienie, że zawsze będzie przy mnie.

Faktycznie - gdy ma się wydarzyć coś zlego, zawsze jestem jakoś ostrzegana i czuję, że nie powinnam iść w dane miejsce, albo moje dziecko nie powinno gdzieś jechać. W ten sposób wielokrotnie uniknęlam różnych nieprzyjemnych zdarzeń.

Kiedy mój tata żyl, nie potrafiliśmy się zw sobą dogadać. Na przekór wszystkiem teraz dogadujemy się bez slów...

 

 

 

 

 

 

Wróżkowo - Onet.pl Blog

IMIĘ PRAWDĘ CI POWIE

Horoskopy i wróżby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

beagra, miałam troszkę podobną sytuację. Któregoś razu obudziłam się niespodziewanie w nocy z myślą o moim pewnym koledze (przyjacielu mojego męża). Następnego dnia się okazało, że on tragicznie zmarł w wypadku, właśnie o tej godzinie co się obudziłam. Do tej pory nie wiem, czemu wybrał na pożegnanie właśnie mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

*wzrusza ramionami* Ja ma kontakt z Caudier'em. Polega on na telepatii. Odróżnia się jego głos od mojej jaźni czy jak wy tam to nazywacie tym, że podczas przekazu od niego czuję energię, i poza tym sam przekaz w sobie nie brzmi jak wiadomość wysłana od mojego umysłu. Tylko obcego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...