pamietajmnie0 Napisano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2010 Byly urodziny X [mojej przyjaciolki] w naszej szkole,oczywiscie wszyscy obecni i X mi dala drinka. Taki swietny,slodziutki i wogole [co sie potem okazalo super mocny:D] i ciagnela mnie za reke miedzy ludzmy z tymi drinkami na 1 pietro,ja w drodze zrobilam lyka tego drinka..mmm cudny byl drink.. Sobie mysle,ze taki bedzie przypal jak sie nawale na tej imprezie,ale idziemy dalej,wchodzimy do bufetu. Oczywiscie Y [chlopak ktory mi sie podoba],patrzy na mnie,usmiecha sie do mnie,ja do niego,X juz calkiem sie zatacza,a wypila tylko tego drinka jednego,i nagle ciagnie mnie do niego,rzuca mu sie na szyje i tak jakos zawirowala nim,ze siedziala mu z tylkiem miedzy nogami,on z taka dziwna mina. Ona mnie tam lapie za rece zebym podeszla i pogadala z nim. On tak patrzy na mnie przepraszajacym wzrokiem.. ja coraz bardziej wkurzona,wypijam do konca tego drinka i tez juz jestem pijana. A on wyrywa sie X.. Ja wracam do domu z M. [moja siostra,ktora po mnie przyjechala] a potem jakos tak siedzimy nastepnego dnia w szkole przy szatni ja z moja bardzo dobra kolezanka na jednej lawce a na przeciwko nasza kolezanka z X i ja do X pisze smsa "jak sie impreza udala?:/" Na poczatku wydaje mi sie,ze ja chyba mialam z Y pogadac,on na mnie tam czekal,a X wszystko popsula.. A z Y mam sie spotkac w piatek po szkole. Podoba mi sie,ale on powiedzial mi,ze mu zalezy,ale jednak mniej niz mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.