Aborcja po polsku

[Arbogast]

1 minutę temu, Lianna napisał:

 

Trzeba? A kto tak twierdzi? Arbogast wszechmogący. Racjonalista od wróżb.

Nie wszechmogący, ale wszechwiedzący 

[Gość Lianna]

11 minut temu, Arbogast napisał:

Nie wszechmogący, ale wszechwiedzący 

 

No jak się z Tobą dyskutuje, to owszem coś jest na rzeczy. Klapki na oczach. Och, bo nauka to i to i tamto i sramto. Prawda jedyna i niepowtarzalna. Argumenty z życia jakoś do Ciebie w ogóle nie docierają. Teoretyk i filozof.

[Artemidaa]

7 godzin temu, Arbogast napisał:

 

Ta wściekla nienawiść do KK i PiSu odbiera wam rozum... 

Nam nie chodzi o PIS czy KK, Arbo, to ty w kółko o tym piszesz, nam chodzi o kwestię aborcji. 

Ja nie chce rodzić chorych dzieci... to jest straszne, myślę że byłabym w dużym szoku i depresji, gdyby kazali mi rodzić upośledzone dziecko, chyba już bym nie podjęła się starania o dziecko nigdy. 

[Arbogast]

Teraz, Lianna napisał:

 

No jak się z Tobą dyskutuje, to owszem coś jest na rzeczy. Klapki na oczach. Och, bo nauka to i to i tamto i sramto. Prawda jedyna i niepowtarzalna. Argumenty z życia jakoś do Ciebie w ogóle nie docierają. Teoretyk i filozof.

Caly wodnik przeciez. 

[Arbogast]

1 minutę temu, Amarena napisał:

Nam nie chodzi o PIS czy KK, Arbo, to ty w kółko o tym piszesz, nam chodzi o kwestię aborcji. 

Ja nie chce rodzić chorych dzieci... to jest straszne, myślę że byłabym w dużym szoku i depresji, gdyby kazali mi rodzić upośledzone dziecko, chyba już bym nie podjęła się starania o dziecko nigdy. 

No to trzeba zmienić konstytucję. Uzyskać większość do tego. Ja prawa nie stanowię. Natomiast moge miec wątpliwości czy prawo powinno dopuszczać aborcje w przypadku, o którym mowisz... 

Ja bym tego kompromisu nie ruszał dla świętego spokoju, ale miałbym pewien niesmak ze poświęcam życia niewinnych i niekiedy w pełni zdrowych a błędnie zdiagnozowanych dzieci dla utrzymania spokoju społecznego. 

Cos jak Jarosław Gowin, który głosował ale się nie cieszył. 

Jak Bill Clinton, który palił ale się nie zaciągał.

Jak Beata Mazurek i sędzia Anna Maria Wesołowska, które nie popierają ale rozumieją...

[Artemidaa]

Strach uprawiać seks teraz... 

 

Edytowane 16 Listopada 2020 przez Amarena

[Gość Lianna]

2 minuty temu, Arbogast napisał:

No to trzeba zmienić konstytucję. Uzyskać większość do tego. Ja prawa nie stanowię. Natomiast moge miec wątpliwości czy prawo powinno dopuszczać aborcje w przypadku, o którym mowisz... 

Ja bym tego kompromisu nie ruszał dla świętego spokoju, ale miałbym pewien niesmak ze poświęcam życia niewinnych i niekiedy w pełni zdrowych a błędnie zdiagnozowanych dzieci dla utrzymania spokoju społecznego. 

Cos jak Jarosław Gowin, który głosował ale się nie cieszył. 

Jak Bill Clinton, który palił ale się nie zaciągał.

Jak Beata Mazurek i sędzia Anna Maria Wesołowska, które nie popierają ale rozumieją...

 

Pan Gowin nie ma kręgosłupa. Pani Mazurek pluje jadem na kilometr. A w ogóle czy TY w ogóle wiesz, że planeta Ziemia jest przeludniona?

[Arbogast]

Teraz, Amarena napisał:

Strach uprawiać seks teraz... 

 

Prawdopodobienstwo jest minimalne... pomysl, ze to dotyczy 1000 ciaż rocznie a ile razy rocznie polki łącznie uprawiają seks... 

[Artemidaa]

2 minuty temu, Arbogast napisał:

No to trzeba zmienić konstytucję. Uzyskać większość do tego. Ja prawa nie stanowię. Natomiast moge miec wątpliwości czy prawo powinno dopuszczać aborcje w przypadku, o którym mowisz... 

Ja bym tego kompromisu nie ruszał dla świętego spokoju, ale miałbym pewien niesmak ze poświęcam życia niewinnych i niekiedy w pełni zdrowych a błędnie zdiagnozowanych dzieci dla utrzymania spokoju społecznego. 

Cos jak Jarosław Gowin, który głosował ale się nie cieszył. 

Jak Bill Clinton, który palił ale się nie zaciągał.

Jak Beata Mazurek i sędzia Anna Maria Wesołowska, które nie popierają ale rozumieją...

Rozumiem, ty masz swoje zdanie, my swoje. Ale myślisz, że zakaz aborcji coś zmieni? 

I odwrotnie, czy legalna aborcja coś zmieni? 

Nie. Bo aborcje można tak czy siak wykonać, czy to gdzieś w poziemiach czy wyjechać gdzieś. A jeśli kobieta chce rodzić to urodzi i legalna aborcja jej nie przeszkadza. 

[Arbogast]

1 minutę temu, Lianna napisał:

 

Pan Gowin nie ma kręgosłupa. Pani Mazurek pluje jadem na kilometr. A w ogóle czy TY w ogóle wiesz, że planeta Ziemia jest przeludniona?

Gowin nie ma kręgosłupa prawda. Ale chcecie zebym ja tez byl jak Gowin? Ja stoje za swoimi słowami.

A ziemia jest przeludniona to prawda, ale jak Biden  zostanie preziem to się ten problem szybko rozwiąże...

[Arbogast]

1 minutę temu, Amarena napisał:

Rozumiem, ty masz swoje zdanie, my swoje. Ale myślisz, że zakaz aborcji coś zmieni? 

I odwrotnie, czy legalna aborcja coś zmieni? 

Nie. Bo aborcje można tak czy siak wykonać, czy to gdzieś w poziemiach czy wyjechać gdzieś. A jeśli kobieta chce rodzić to urodzi i legalna aborcja jej nie przeszkadza. 

To jest jeden z rozsądniejszych argumentów za tym by się poważnie zastanowić nad legalizacja aborcji np do 12 tyg. 

Tylko istnieje spore niebezpieczeństwo ze jak zgodzimy się na 12 to zaraz 22 a potem 40, ta komunistka Harris przyszła viceprezydencica USA przeciez jest tak skrajna ze otwarcie domaga się prawa do aborcji nawet w 9 miesiącu. A potem to strach pomyśleć co może być dalej...

[Gość Lianna]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

Gowin nie ma kręgosłupa prawda. Ale chcecie zebym ja tez byl jak Gowin? Ja stoje za swoimi słowami.

A ziemia jest przeludniona to prawda, ale jak Biden  zostanie preziem to się ten problem szybko rozwiąże...

 

Sam kolejny raz robisz wrzutki polityczne, co nam wcześniej zarzucałeś. Nie lubi Arbuś wujka Joe? Oj, oj.

[Arbogast]

Teraz, Lianna napisał:

 

Sam kolejny raz robisz wrzutki polityczne, co nam wcześniej zarzucałeś. Nie lubi Arbuś wujka Joe? Oj, oj.

Jak patrze jak on podbiega do mikrofonu to zaczynam się dawac przekonywać ze eutanazji powinna być dostępna, szczególnie dla niego...

[Mesi]

40 minut temu, Arbogast napisał:

Obecna konstytucję podpisal lewicowy polityk Aleksander Kwaśniewski, ale tutaj sie zgodzę ze były tam naciski ze strony episkopatu. W zasadzie nikt w latach 90-tych nie dal KK tyle co dalo SLD... paradoks... 

 

Posłuchajmy więc źródła:

 Początek i od 20:35 - to te momenty rozmowy dotyczące sytuacji, w której się znaleźliśmy w dyskutowanym wątku.

Ale oczywiście warto posłuchać całości.

[Gość Lianna]

Teraz, Arbogast napisał:

Jak patrze jak on podbiega do mikrofonu to zaczynam się dawac przekonywać ze eutanazji powinna być dostępna, szczególnie dla niego...

 

Arbo. litości ! Ciekawe, jak będziesz swoją drogą prezentował się w jego wieku ...

[Artemidaa]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

To jest jeden z rozsądniejszych argumentów za tym by się poważnie zastanowić nad legalizacja aborcji np do 12 tyg. 

Tylko istnieje spore niebezpieczeństwo ze jak zgodzimy się na 12 to zaraz 22 a potem 40, ta komunistka Harris przyszła viceprezydencica USA przeciez jest tak skrajna ze otwarcie domaga się prawa do aborcji nawet w 9 miesiącu. A potem to strach pomyśleć co może być dalej...

Nie no, ja nie jestem za tym aby w 9 miesiącu wykonywać aborcję. Absolutnie. Większość kobiet pewnie się ze mną zgodzi. Nikt nie chce wykonywać aborcji 9 miesiącu. Jasno wyraziłyśmy czego oczekujemy w kwesti aborcji .

[Arbogast]

4 minuty temu, Lianna napisał:

 

Arbo. litości ! Ciekawe, jak będziesz swoją drogą prezentował się w jego wieku ...

Sluchaj ten widok byl straszny, nie mogłem na to patrzeć... 

Mam dobre geny i wyglądam mlodo. Haha

Edytowane 16 Listopada 2020 przez Arbogast

[Arbogast]

3 minuty temu, Amarena napisał:

Nie no, ja nie jestem za tym aby w 9 miesiącu wykonywać aborcję. Absolutnie. Większość kobiet pewnie się ze mną zgodzi. Nikt nie chce wykonywać aborcji 9 miesiącu. Jasno wyraziłyśmy czego oczekujemy w kwesti aborcji .

Wy tu na forum nie

Ale posluchaj tej komunistki Harris, posluchaj strajku kobiet. Swoją drogą to jest dobre, ze o prawo do aborcji walczy Marta Lempart lesbijka... dobrze, ze nie gej... 

 

To właśnie skrajna lewica powoduje, że jest taki opór wsrod prawicy... bo oczekiwania skrajne są extremalne. 

Bo ja moze bym poparł te zmiany o których mówicie, ale skad mam wiedzieć, że jak na to się zgodzę to zaraz nie zechcą krzyczeć o aborcji w 9 miesiącu. Daj kurze grzędę, to jeszcze wyżej siędę

Edytowane 16 Listopada 2020 przez Arbogast

[Gość Lianna]

7 minut temu, Arbogast napisał:

Sluchaj ten widok byl straszny, nie mogłem na to patrzeć... 

Mam dobre geny i wyglądam mlodo. Haha

 

Nie wiem, czemu wszyscy z tym wiekiem Bidena ? Z tego, co liczę dzieli ich 3.5 roku ( z Trumpem) tylko o.o. O co kaman, że Donald ma 3 żonkę młodszą tylko o 24 lata?

Edytowane 16 Listopada 2020 przez Lianna

[Gość Lianna]

8 minut temu, Arbogast napisał:

Sluchaj ten widok byl straszny, nie mogłem na to patrzeć... 

Mam dobre geny i wyglądam mlodo. Haha

 

Ja jestem w siódmym niebie ! Wreszcie kobieta na stanowisku wiceprezydenta USA!!

[Artemidaa]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

Wy tu na forum nie

Ale posluchaj tej komunistki Harris, posluchaj strajku kobiet. Swoją drogą to jest dobre, ze o prawo do aborcji walczy Marta Lempart lesbijka... dobrze, ze nie gej... 

A dlaczego lesbijka nie może o to walczyć? Skoro bezdzietni mężczyźni (stanu wolnego) lub emeryci, którzy już rodzicami nie będą, mogą, to dlaczego ona nie może? Zresztą nie wiadomo czy jest lesbijką, ja tam nikomu do wyra nie zaglądam i nie chce zaglądać. 

Te protesty są również wyrazem niezadowolenia z tego w jaki sposób sprawa aborcji została "załatwiona", w jaki sposób rządzi obecny rząd. 

[Arbogast]

1 minutę temu, Lianna napisał:

 

Nie wiem, czemu wszyscy z tym wiekiem Bidena ? Z tego, co liczę dzieli ich 3.5 roku tylko o.o. O co kaman, że Donald ma 3 żonkę młodszą tylko o 24 lata?

Nie tyle wiek, co jego ogolna kondycja... u niego sa widoczne objawy demencji... on nie dotrwa końca kadencji... to figurant i tyle... 

A Harris jest dużo groźniejsza od niego. HARRIS JEST ZA ABORCJA W 9 MIESIACU... koniec świata... i właśnie takie oczekiwania powodują, że ludzie nie chca ani na krok ustąpić.

 

[Arbogast]

1 minutę temu, Amarena napisał:

A dlaczego lesbijka nie może o to walczyć? Skoro bezdzietni mężczyźni (stanu wolnego) lub emeryci, którzy już rodzicami nie będą, mogą, to dlaczego ona nie może? Zresztą nie wiadomo czy jest lesbijką, ja tam nikomu do wyra nie zaglądam i nie chce zaglądać. 

Te protesty są również wyrazem niezadowolenia z tego w jaki sposób sprawa aborcji została "załatwiona", w jaki sposób rządzi obecny rząd. 

Nie no może  chociaż bardziej wiarygodna byłaby Pani Przybysz... Ona przynajmniej aborcje dokonala a i aparycję ma taka, że może doświadczyć kolejnej aborcji, co w przypadku Pani Lempart chyba nie grozi i bynajmniej nie dlatego ze deklaruje się jako lesbijka...

[Gość Lianna]

2 minuty temu, Arbogast napisał:

Nie no może  chociaż bardziej wiarygodna byłaby Pani Przybysz... Ona przynajmniej aborcje dokonala a i aparycję ma taka, że może doświadczyć kolejnej aborcji, co w przypadku Pani Lempart chyba nie grozi i bynajmniej nie dlatego ze deklaruje się jako lesbijka...

 

Przeginasz kolejny raz ! Nie oceniaj cudzego wyglądu !

[Arbogast]

2 minuty temu, Lianna napisał:

 

Przeginasz kolejny raz ! Nie oceniaj cudzego wyglądu !

Gdziez bym smial... przypomniała mi się piosenka: Oh Ziuta! - Ireneusza Dudka..

[Mesi]

15 minut temu, Arbogast napisał:

Mam dobre geny i wyglądam mlodo. Haha

No no, to ta koniunkcja Marsa i Wenus - też ją mam tylko Ty w baranie a ja w wadze - haha - taka tam damsko-męska opozycja

[Arbogast]

Teraz, Mesi napisał:

No no, to ta koniunkcja Marsa i Wenus - też ją mam tylko Ty w baranie a ja w wadze - haha - taka tam damsko-męska opozycja

Ale trzeba przyznać, że masz inny styl prowadzenia dyskusji niz dziewczyny na forum... bardzo taki klasyczny, jak u Arystotelesa

 

 

[Artemidaa]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

Nie no może  chociaż bardziej wiarygodna byłaby Pani Przybysz... Ona przynajmniej aborcje dokonala a i aparycję ma taka, że może doświadczyć kolejnej aborcji, co w przypadku Pani Lempart chyba nie grozi i bynajmniej nie dlatego ze deklaruje się jako lesbijka...

Daj spokój, niech każdy robi co tam uważa za słuszne. Nikt nie jest święty, a obrońcy życia widzę, ża za takich się mają. Obserwuje te komentarze w sieci i ci obrońcy plują nienawiścią, aż się niedobrze robi.

A np. emeryci też nie powinni się wypowiadać w takim wypadku, skoro lesbijka jako przewodnicząca strajku to zły przykład i takie osoby nie powinny strajkować Twoim zdaniem.

[Gość Lianna]

3 minuty temu, Mesi napisał:

No no, to ta koniunkcja Marsa i Wenus - też ją mam tylko Ty w baranie a ja w wadze - haha - taka tam damsko-męska opozycja

 

Jeżu Anaszpanie! Jesteście sobie pisani !

 

[Mesi]

2 minuty temu, Lianna napisał:

Jeżu Anaszpanie! Jesteście sobie pisani !

Ja wiedziałam, że tak będzie

[Arbogast]

3 minuty temu, Amarena napisał:

Daj spokój, niech każdy robi co tam uważa za słuszne. Nikt nie jest święty, a obrońcy życia widzę, ża za takich się mają. Obserwuje te komentarze w sieci i ci obrońcy plują nienawiścią, aż się niedobrze robi.

A np. emeryci też nie powinni się wypowiadać w takim wypadku, skoro lesbijka jako przewodnicząca strajku to zły przykład i takie osoby nie powinny strajkować Twoim zdaniem.

Juz wole zeby wypowiadaly sie emerytki, doswiadczone życiem kobiety niz te mlode, wulgarne siksy z liceum. Młodzież niech książkę wezmie do ręki i poczyta o antykoncepcji 

[Artemidaa]

7 minut temu, Mesi napisał:

No no, to ta koniunkcja Marsa i Wenus - też ją mam tylko Ty w baranie a ja w wadze - haha - taka tam damsko-męska opozycja

O czym wy tu gadacie... ktoś mi coś takiego wyliczy?  potrzebna jest data i godzina urodzenia? 

[Artemidaa]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

Juz wole zeby wypowiadaly sie emerytki, doswiadczone życiem kobiety niz te mlode, wulgarne siksy z liceum. Młodzież niech książkę wezmie do ręki i poczyta o antykoncepcji 

Tak, te emerytki które miały możliwość wybory. Świetnie! To właśnie młodzi powinni decydować to o ich przyszłość chodzi.

[Arbogast]

1 minutę temu, Amarena napisał:

O czym wy tu gadacie... ktoś mi coś takiego wyliczy?  potrzebna jest data i godzina urodzenia? 

I miejsce urodzenia i juz Cie rozłożą na czynniki pierwsze tak jak mnie i dlatego takie madre

[Arbogast]

1 minutę temu, Amarena napisał:

Tak, te emerytki które miały możliwość wybory. Świetnie! To właśnie młodzi powinni decydować to o ich przyszłość chodzi.

Za komuny zdaje się aborcja była legalna. Tak cos @Ismer pisala

[Gość Lianna]

4 minuty temu, Arbogast napisał:

Za komuny zdaje się aborcja była legalna. Tak cos @Ismer pisala

 

I prawidłowo !

[Mesi]

12 minut temu, Lianna napisał:

Jeżu Anaszpanie! Jesteście sobie pisani !

Ejjj... a podgrzać atmosferę tym, że Arbo, o ile dobrze spojrzałam w kosmogram, ma 3 z dnia, z ja z klucza wcielenia?

[Artemidaa]

1 minutę temu, Arbogast napisał:

Za komuny zdaje się aborcja była legalna. Tak cos @Ismer pisala

Tak, a nawet jakby nie była to i tak w tamtych czasach bez tego to by się nie obyło. Kiedyś to co rok bobas... faceci to nawet nie wiedzieli, że mają wyciągnąć w odpowiednim momencie  a potem zdziweni, że kobieta w ciąży i lanie w domu, bo kolejne dziecko, bida aż piszczała a oni sobie bobasy trzaskali. 

Przepraszam jeśli ktoś się wychował w rodzine wielodzietnej, nie chce nikogo urazić ale tak było moim zdaniem. 

[Gość Lianna]

2 minuty temu, Mesi napisał:

Ejjj... a podgrzać atmosferę tym, że Arbo, o ile dobrze spojrzałam w kosmogram, ma 3 z dnia, z ja z klucza wcielenia?

 

Dzień urodzenia + miesiąc

[Arbogast]

Teraz, Mesi napisał:

Ejjj... a podgrzać atmosferę tym, że Arbo, o ile dobrze spojrzałam w kosmogram, ma 3 z dnia, z ja z klucza wcielenia?

To są już dane osobiste i nie wchodzimy w to na forum publicznym jeśli osoba, której to dotyczy o to nie prosiła. Zwróciła nam na to uwagę Ismer i ma rację

 

[Mesi]

6 minut temu, Arbogast napisał:

Za komuny zdaje się aborcja była legalna. Tak cos @Ismer pisala

Była legalna do, 12 tygodnia ciąży "na życzenie".

12 minut temu, Arbogast napisał:

Juz wole zeby wypowiadaly sie emerytki, doswiadczone życiem kobiety niz te mlode, wulgarne siksy z liceum.

Proszę:

https://www.facebook.com/stasia.sonia/videos/3581883788571183/

(mam nadzieję, że się wyświetli - to link z FB ale post publiczny)

[Mesi]

Teraz, Arbogast napisał:

To są już dane osobiste i nie wchodzimy w to na forum publicznym jeśli osoba, której to dotyczy o to nie prosiła. Zwróciła nam na to uwagę Ismer i ma rację

1. nie podałam daty

2. sam umieściłeś na tym forum swój kosmogram

 

[Gość Nice]

8 minut temu, Mesi napisał:

1. nie podałam daty

2. sam umieściłeś na tym forum swój kosmogram

 

No mój komentarz usunęli właśnie z wymienionego powyżej powodu... Ogólnie, to chcę ten temat zablokować i nie czytać, wnerwia tylko bez sensu :/ Nie przez usunięty komentarz, a przez wpisy.

Edytowane 16 Listopada 2020 przez Nice

[Mesi]

6 minut temu, Willow napisał:

No mój komentarz usunęli właśnie z wymienionego powyżej powodu... Ogólnie, to chcę ten temat zablokować i nie czytać, wnerwia tylko bez sensu :/ Nie przez usunięty komentarz, a przez wpisy.

No ale... tu jest kilka kombinacji: 3, 12, 21, 30...

... znam swoją datę urodzenia (która nie jest tajemnicą dla innych zarejestrowanych użytkowników - bo wrzuciłam swój kosmogram) i dobrowolnie ją podałam (wrzucając kosmogram). Arbo też dobrowolnie wrzucił swój kosmogram - a będąc na forum takim jak to, chyba trzeba się liczyć z tym, że w tej sytuacji data urodzenia nie będzie anonimowa?

I pamiętajmy o tym, że trzeba brać pod uwagę błędy, bo żadne z nas nie podało miejsca urodzenia

[Gość Nice]

3 minuty temu, Mesi napisał:

No ale... tu jest kilka kombinacji: 3, 12, 21, 30...

... znam swoją datę urodzenia (która nie jest tajemnicą dla innych zarejestrowanych użytkowników - bo wrzuciłam swój kosmogram) i dobrowolnie ją podałam (wrzucając kosmogram). Arbo też dobrowolnie wrzucił swój kosmogram - a będąc na forum takim jak to, chyba trzeba się liczyć z tym, że w tej sytuacji data urodzenia nie będzie anonimowa?

I pamiętajmy o tym, że trzeba brać pod uwagę błędy, bo żadne z nas nie podało miejsca urodzenia

Wiem, chodzi mi o mój komentarz odnośnie kosmogramu Arbo, który usunięto w tym temacie. Zgadzam się z tym co piszesz, też wychodziłam z tego założenia.

[Mesi]

4 minuty temu, Willow napisał:

Wiem, chodzi mi o mój komentarz odnośnie kosmogramu Arbo, który usunięto w tym temacie. Zgadzam się z tym co piszesz, też wychodziłam z tego założenia.

A to przepraszam. Nie zwróciłam uwagi na usuwane posty w tym wątku. Jeśli takie są zasady forum - ok. Więcej nie będę

[Gość Nice]

10 minut temu, Mesi napisał:

A to przepraszam. Nie zwróciłam uwagi na usuwane posty w tym wątku. Jeśli takie są zasady forum - ok. Więcej nie będę

No ja osobiście nie narzekam, ale wiesz

[Ismer]

2 godziny temu, Mesi napisał:

1. nie podałam daty

2. sam umieściłeś na tym forum swój kosmogram

Proszę o dyskusję na temat, a nie o omawianie układu kosmogramu czy numerogramu dyskutanta, a już na pewno nie wtedy, kiedy o to nie prosi. 

Nie jest ważne, czy ktoś gdzieś podał swoją datę urodzenia, zamieszczone w dziale Usług kosmogramy czy prośby o wróżbę nie mogą służyć temu, by za ich pomocą oceniać - w innych tematach - predyspozycje interlokutora. Jeśli ktoś ma ochotę porozkminiać czyjś kosmogram, to zapraszam go w miejsce do tego przeznaczone. 

 

2 godziny temu, Willow napisał:

Ogólnie, to chcę ten temat zablokować i nie czytać, wnerwia tylko bez sensu :/ Nie przez usunięty komentarz, a przez wpisy.

Oprócz ekipy administracyjnej nikt inny nie ma nakazu czytania wnerwiających go postów.  Willow, szczerze wyznam, że stokroć bardziej od Ciebie cierpię przez czytanie niektórych wpisów, czego jednak, póki jestem adminem, nie mogę uniknąć, bo jest to obowiązkiem wszystkich członków ekipy  

 

[JagodowaTruskawka]

Kobieta zrobi wszystko aby zajsc w ciaże chciąną, i zrobi wszystko aby dokonać aborcji ciązy niechcianej. Wg mnie aborcja powinna być calkowicie legalna. Kilka minut seksu nie powinno przekreslać życia kobiety i zmieniać je w męczanie. Samo macierzyństwo to już ogromne wyzwanie , dlaczego zmuszac ludzi do bycia rodzicami jesli tego nie chcą? Bo uprawiali seks? xDD Tym tokiem rozumowania, mozna pojsc dalej, ze kazda kobieta od pierwszej miesiaczki ma byc odgornie pokrywana i rodzic dzieciaki co roku, Tak samom facet! Od momentu wystrzelenia pierwszych plemnikow ma tworzyć potomkow, zwiazac  sie z 1 kobieta nadaną z urzędu w formie losowania i mnozyc polakow na potęge bo przeciez jak sa dojrzali plciowo to nie moga marnować materiału genetycznego! Przeciez to morderstwo! Ilez to plemników mogacych stworzyć nowe życie ląduje codziennie pod prysznicem!  Zyjący mają już i tak piekło w tym chorym kraju gdzie jak nie ma męczęnnictwa to jest za nudno.

[Ejbert]

Trudno jest wypowiadać się w tym temacie bez emocji, a już na pewno będąc kobietą. A jednak to kobieta, siostra zakonna! wypowiada się w taki spokojny i nieemocjonalny sposób, zwracając uwagę jak wielki jest to problem i to nie tylko sam w sobie, czyli kwestii "wolno - nie wolno", ale też jest to wielki problem społeczny, tykający wielu dziedzin życia. Chwała tej siostrze, szacun! 

 

Co do samego tematu powiem krótko, bo wiele już tu zostało powiedziane: jestem przeciwko zaostrzeniu tej ustawy. Kobieta to nie przedmiot, to dorosła osoba mająca prawo do decydowania o swoim życiu. Jeśli nie che wychowywać dziecka - rośliny, to znaczy, że nie czuje się do tego zdolna, nie jest na tyle silna i nikt nie ma prawa na niej tej siły wymuszać. 

Jeśli ktoś ma taki światopogląd jak klechy, jak świrka K.G. to droga wolna - może takie dziecko zaadoptować, a przy plebaniach mogą powstać choćby mini ośrodki dla takich dzieci. Ale to już by było za duże poświęcenie, nieprawdaż? Bo to i czas, i wysiłek i kasa są potrzebne, a na to hipokryzyjnych obrońców "życia poczętego" absolutnie nie stać. 

 

A swoją szosą, czy to nie ciekawe zjawisko jest, że prezes, o którym chodzą wieści, że nie jest poprawny w wiadomym  temacie, zwanym wstydliwym, tak bardzo nienawidzi kobiet, że gotów im piekła przychylić? Bo to nie tylko jest ten jeden problem, ale też równoczesny z aborcyjnym jest temat wymiksowania się z postanowień konwencji stambulskiej, tak, tej traktującej o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. 

 

[McPhee]

@Ejbert, dokładnie tak 

 

W dniu 14.11.2020 o 16:53, Ismer napisał:

Kwestia aborcji zresztą jest przede wszystkim kwestią miłości: ten kto kocha swój jeszcze nienarodzony płód, obojętnie w jakiej by on nie był, że tak powiem, kondycji, chory czy zdrowy, człowiek czy zlepek komórek, nie zdecyduje się na usunięcie ciąży.

Tu nawet etyka ani regulacje prawne nie mają nic do rzeczy, bo miłość jest od wszystkiego silniejsza.

 

Prawem można określić jedynie zakres pomocy państwa w wychowaniu dzieci niepełnosprawnych, odpowiedzialność ojców za - przynajmniej - utrzymanie swego dziecka, ale dziwnym trafem w tym już temacie panuje szalona obojętność i tumiwisizm absolutnie wszystkich krzykaczy i decydentów. 

I póki podstawowe potrzeby takich rodzin nie zostaną rozwiązane, to wszelkie inne argumenty antyaborcyjne wsadźcie sobie szanowni obrońcy życia poczętego, w tyłek. Nie jesteśmy waszymi robotami, mamy równe prawa także w obliczu Boga, którego imieniem bezprawnie wycieracie sobie gęby, mniemając, że tylko wasze poglądy są jedynie słuszne i zbawienne. 

 

W dniu 14.11.2020 o 20:18, Willow napisał:

Także powiem, że w niezależności od prawa panującego aborcje były, są, i będą, bo ani wysokich ideałów, ani morału, nawet jakby ktoś chciał, w głowę innym nie wkręci. Każdy wybiera i będzie wybierał dla siebie i ponosił swoje konsekwencje.

 

W dniu 15.11.2020 o 00:34, Ismer napisał:

I tak sobie myślę, że reinkarnacja i prawo karmy byłyby najsprawiedliwszym rozwiązania ludzkich postaw i czynów, bo według tego prawa każdy spotka się się z tym co zasiał. Mam nadzieję, że to prawo istnieje.

 

I ja też mam taką nadzieję i niech Bóg (jeśli istnieje) nas osądzi, a nie KK, nie TK tańczący jak mu zagrają i nie tępogłowi opozycjoniści z bożej łaski, co to nagardłują się w sprawie, która ich ani nie dotyka osobiście ani nawet nie obchodzi.

Edytowane 20 Grudnia 2020 przez Widja

[Gość Lianna]

Opublikowali wyrok. Och, trzeba czymś przykryć nieudolność w temacie szczepionek?

[Gość Lianna]

"Jesteśmy jedynym krajem w naszym kręgu cywilizacyjnym z całkowitym zakazem aborcji. PiS nienawidzi kobiet". Eliza Michalik

 

Nic dodać, nic ująć. 27.01. 2021. Zapamiętamy.

[Frida]

28 minut temu, Lianna napisał:

"Jesteśmy jedynym krajem w naszym kręgu cywilizacyjnym z całkowitym zakazem aborcji. PiS nienawidzi kobiet".

 

PiS czy prezes? tak w ogóle to jest mafia, jedni siedzą w kieszeni u drugich,jedni są zależni od drugich. Nieważne kto w danym momencie pociąga za sznurki, bo i tak nikogo nie obchodzi Polska, ważny jest tylko interes siedzących przy korycie. Władza się zmienia, osoby przy korycie się zmieniają, ale struktura układów zawsze jest ta sama. I w zależności od tego, czyj interes jest na topie, takie mamy ustawki ustaw.

Przeczekamy, wcześniej czy później nastąpi zmiana warty przy korytkach, a wraz z nią zmiana i TK i obecnego wyroku.

Na dziś pozostaje nam podziemie aborcyjne (niestety, do tego szuje doprowadziły) oraz szeroko zakrojona akcja informacyjna na temat, gdzie za granicą można legalnie i bezpiecznie dokonać aborcji. Kobiety jak chcą to potrafią się zjednoczyć i przekazywać sobie potrzebne informacje. A internet to potęga i można wykorzystać ten środek masowego przekazu.

[Gość Lianna]

Wcale mnie nie zaskoczy, jak pójdą o krok dalej. Kobieta, która zajdzie w ciążę  w wyniku gwałtu też będzie musiała urodzić. Przecież jej wina, że została zgwałcona, bo prowokowała.

Edytowane 28 Stycznia 2021 przez Lianna

[Ismer]

W dniu 28.01.2021 o 14:24, Lianna napisał:

Kobieta, która zajdzie w ciążę  w wyniku gwałtu też będzie musiała urodzić.

 no comment... wszyscy wiemy, jak dziś wygląda sytuacja kobiet i wszelkich, nie tylko seksualnych, mniejszości w tym kraju, o którym już nie myślę, że jest to moja Polska. Bo ja takiej Polski nie chcę. Kolejne zaostrzenie właśnie jest na tapecie. 

 

Do tego tematu dołączam felieton Pauliny Młynarskiej "Zawsze idę sama".

Przeczytajcie proszę. To ważne dla wszystkich kobiet. 

"Mamy w Polsce dwa zwalczające się patriarchaty. 
Jeden wie, że jego przywilej już dawno powinien się skończyć. Nie jest przecież idiotą. 
Stara się trzymać pozory, jest uśmiechnięty, ogolony, uładzony. Obyty. Twierdzi, że kocha demokrację i europejskość. 
Jednak na myśl o rzeczywistej rezygnacji z wygodnego status quo, gdzie to jednak w większości panowie podejmują najważniejsze decyzje, a panie raczej podają kawkę i drinki, robi mu się nieprzyjemnie. 
Drugi  patriarchat nie dba o pozory. Ma gębę przemocowego buca, na demokrację pluje, Europa go nie interesuje. 
On też wie, że jego przywilej to, w trzeciej dekadzie XXI wieku, skamielina. Jednak liczy na to, że kiedy się człowiek dobrze napnie, to cofnie czas i znów będzie „jak kiedyś.” Świat stanie się wyłączną własnością hetero mężczyzn, białych de preference.  A cała reszta to gadający inwentarz. 
Obydwa polskie patriarchaty uprawiają systemową mizoginię i dyskryminują mniejszości seksualne. 
Gdy pierwszy bywał u władzy, a od czasów powołania do życia III RP bywał często, kobiety i mniejszości seksualne słyszały od niego, że tak, tak, oczywiście, to wszystko jest bardzo ważne i ciekawe, ale na ich równe prawa jeszcze zbyt wcześnie. Nie stać Polski. Są ważniejsze tematy. Społeczeństwo nie dojrzało ani do tego by kobiety mogły same decydować czy będą matkami, ani by dorosłe, płacące podatki osoby mogły sobie żyć w legalnych związkach z innymi osobami własnego wyboru niezależnie od płci. 
Drugi patriachat, który mamy w Polsce u władzy już szósty rok nie zakłada białych rękawiczek. Wali pięścią w stół i stawia sprawę jasno: kobiety mają rodzić, czy im się to podoba czy nie. Mniejszości wracają do szafy. Cała reszta - morda w kubeł, ja tu rządzę!
Na takie dictum, pierwszy patriarchat, który jest na swój sposób wrażliwcem i empatą czuje się jednak nieco zażenowany.  No nie, no, aż tak ostro sprawy nie stawiajmy! Powiada. To nie po europejsku! 
I jakoś zupełnie nie chce pamiętać, że był u władzy przez wiele, wiele lat i mógł w tym czasie, po europejsku, postawić się kościołowi, wprowadzić standardy dostępności do edukacji seksualnej, antykoncepcji, wsparcia dla pracujących, samotnych, młodocianych matek, realnej pomocy dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, a także nowoczesnej pieczy zastępczej dla dzieci w tragicznym położeniu życiowym. No i dostępu do legalnego zabiegu przerwania ciąży. 
Mógł - po europejsku - dopilnować standardów równościowych w płacach.

I mógł zapewnić pełnię praw mniejszościom seksualnym. 
Mógł dać większe środki organizacjom kobiecym i równościowym, by wykonały robotę edukacyjną.

Mógł zmienić sposób orzekania w sprawach o gwałt.

Mógł systemowo zacząć rozprawiać się z językiem pogardy, który na każdym kroku kierowany jest do kobiet i mniejszości.

Gdyby chciał. 
ALE NIE CHCIAŁ.
Drugi patriarchat miał dzięki temu elegancko przygotowany teren. Nie dziwmy się, że zasiał na nim gęsto swoje kwiatki.
Na świecie i w Polsce ( u nas z oporami i opóźnieniem) nareszcie toczy się proces demontażu obu patriarchatów. Tego co ma uśmiechniętą twarz demokraty, a także  tego z zaciętą gębą buca i zaciśniętą pięścią. 
To nieuchronne i oby dokonało się jak najprędzej, ponieważ każdy dzień patriarchalnych rządów, każdy rok, niesie nowe dramaty i niepotrzebne cierpienie kobiet, dzieci i osób nieheteronormatywnych. 
Częścią tego procesu jest to, że jako  kobiety i mniejszości seksualne odważnie, ostro i asertywnie zabieramy głos wytyczając nowe granice dyskursu i tworząc standardy, mające chronić nas przed pogardą, umniejszaniem, a także przemocą.
To nie jest łatwe, wygodne, ani bezstresowe. Ale ja nie walczę o powrót do „uśmiechniętego patriarchatu”, który na kolejne 30 lat zakonserwuje Polskę, w której o życiowych sprawach kobiet i mniejszości decydować będą mili i fajni, czy nawet bardzo fajni, panowie.

W którym nasze sprawy nadal pozostaną drugorzędne, nieistotne, błahe.

W którym, na każdym kroku, dziewczyny, które przyjdą po mnie, będą odczuwać, że świat urządzany jest bez uwzględnienia ich kobiecych potrzeb, cyklów życiowych, a nawet fizjologii. 
Poza wieloma innymi rzeczami, obydwa polskie patriarchaty łączy bałwochwalcze uwielbienie dla swych patriarchalnych ikon. Męskich wzorców darzonych kultem przez jednych, a znienawidzonych przez drugich. Bałwochwalczo, albo diabolicznie - to zależy od przynależności - odczłowieczonych.
 Dyskutowanie z nimi, kwestionowanie ich słów, czy zachowań jest, w łonie danego patriarchalnego plemienia, karane z najwyższą surowością. Zwłaszcza, kiedy się jest kobietą lub przedstawicielką/em dyskryminowanej mniejszości. Przekonałam się o tym nie raz i przekonuję dziś. 
ZAWSZE WTEDY IDĘ SAMA.
Dziękuję za uwagę. ( luty 2021)"

 

*103 lata temu Polskie pierwsze feministki wywalczyły dla Polek prawa wyborcze.

[Samarkanda]

To naprawdę przykre, że jeden z niewielu aktów zrozumienia wobec sytuacji, i problemu, z którym zmagają się kobiety, nie pochodzi nawet od "nas", tylko z Holandii. A najbardziej bolą słowa tegoż posła.

 

https://p.dw.com/p/43R6T

 

 

[Gość Stilla]

22 minuty temu, Saman napisał:

To naprawdę przykre, że jeden z niewielu aktów zrozumienia wobec sytuacji, i problemu, z którym zmagają się kobiety, nie pochodzi nawet od "nas", tylko z Holandii. A najbardziej bolą słowa tegoż posła.

 

https://p.dw.com/p/43R6T

 

 

Miło, ale będzie to utrudnione z racji obowiązkowej rejestracji ciąż od 1 lipca 2022. Ogółem jeśli kobieta nawet jeśli zrobi sobie najpierw test ciążowy, ale pójdzie sobie jeszcze do ginekologa się upewnić czy ta ciąża jest, to wpiszą jej to w papiery i zostanie zmuszona do rejestracji. W takim wypadku odpada aborcja nawet w Holandii - ciąża zniknie, ale urząd się kobiety zapyta co się z nią stało i wrzuci ją do więzienia. Najbardziej mnie martwi to, że odsetek kobiet, które w ogóle chodzą do ginekologa i tak jest niski w tym kraju, a teraz to już całkiem kobiety będą bały się iść badać. Jaja z ciążami i powikłaniami to się dopiero zaczną. 

 

Swoją drogą pewien fakt: nie wiem czy wiecie, ale odkąd wprowadzono 500+ to spadła gwałtownie liczebność dzieci oddawanych do okna życia, ale wzrosła liczba dzieci wychowywanych w patologii i biedzie - gdyż rodzice decydują się hodować takie dziecko byle tylko mieć z niego pieniądze.

 

Fakt numer dwa: do ginekologa według statystyk chodzą głównie kobiety z większych miast i wykształcone. Pozostałe chodzą tylko w najbardziej koniecznych przypadkach lub wcale.

 

Morał: wykształcone kobiety zaczną się bać chodzić do ginekologa, a że często im zależy na poukładanym życiu bez niespodzianek w postaci zagrożonej ciąży czy ułomnego dziecka, to po prostu nie będą zakładać rodzin. W niektórych kręgach pewnie wzrośnie zainteresowanie in vitro i badaniem zygoty przed zapłodnieniem kobiety. Za to patologia do lekarzy często i tak nie chodzi, więc się będzie mnożyć jak zawsze, a ewentualna ułomność dziecka ich nie obchodzi albo wręcz może im się opłacać, jeśli uda się wyciągnąć dodatkową rentę.

 

Konkluzja: wzrost biedoty, ludzi niewykształconych i pochodzących z patologii, spadek wśród bogatszych klas społecznych. Czyżby sobie tworzyli elektorat, którym będzie po prostu łatwo sterować?

 

No dobra, pewnie koloryzuję i piszę nowego Orwella, ale tak to mniej więcej dla mnie wygląda. Nawet nie chodzi o nienawiść do kobiet jako takich, tylko o zwykłą politykę, no ale jakoś tak się złożyło, że to one rodzą dzieci.

 

A tak w ogóle to ciekawa jestem co wymyślą jako następne. Może spełni się mokry sen KK o delegalizacji antykoncepcji? Zakaz in vitro?

 

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Ragna

[Samarkanda]

11 minut temu, Ragna napisał:

Konkluzja: wzrost biedoty, ludzi niewykształconych i pochodzących z patologii. Czyżby sobie tworzyli elektorat, którym będzie po prostu łatwo sterować?

 

No dobra, pewnie koloryzuję i piszę nowego Orwella, ale tak to mniej więcej dla mnie wygląda. Nawet nie chodzi o nienawiść do kobiet jako takich, tylko o zwykłą politykę, no ale jakoś tak się złożyło, że to one rodzą dzieci.

 

A tak w ogóle to ciekawa jestem co wymyślą jako następne. Może spełni się mokry sen KK o delegalizacji antykoncepcji?

 

Tak to mniej więcej wygląda. Polityka. Prawda jest taka , że stary świat umiera, i potrzebuje nowych obywateli, inne kraje radzą sobie na swoje sposoby,  my oczywiście musimy kierować się archaicznym podejściem pewnych instytucji, i osób, które powinny byc już dawno wywieszone za ich ulubione zabawki.

Więc mamy troglodyckie prawa, gdzie kobieta ma być inkubatorem i produkować nowych polaków. 

 

A jednostki nieheteronormatywne, to jednostki niepożądane.

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Saman

[Gość Stilla]

4 minuty temu, Saman napisał:

Tak to mniej więcej wygląda. Polityka. Prawda jest taka , że stary świat umiera, i potrzebuje nowych obywateli, inne kraje radzą sobie na swoje sposoby,  my oczywiście musimy kierować się archaicznym podejściem pewnych instytucji, i osób, które powinny byc już dawno wywieszone za ich ulubione zabawki.

Więc mamy troglodyckie prawa, gdzie kobieta ma być inkubatorem i produkować nowych polaków. 

 

Znaczy wiesz, fakt jest taki, że rodzimy dzieci i produkujemy nowych Polaków. Ale jeśli uważasz, że ta sytuacja ma impakt wyłącznie na kobiety, to się grubo mylisz. Pamiętaj, że my rodzimy też - uwaga! - chłopców. No i nimi się jakoś nikt nie przejmuje, czy biedny, czy mieszka z 5 osobową rodziną na 18 metrach kwadratowych, czy chory, czy go ojciec leje codziennie, nieważne. Takie porąbane manipulacje rządu uderzają nie tylko w prawa kobiet, ale też dzieci, a w ostateczności też w mężczyzn. Jednym słowem: w człowieka.

 

Gdyby im zależało na rozwoju rodzin, w których jest jako taki dobrobyt, to pomogłoby nie rozdawnictwo pieniędzy, a ulgi podatkowe dla osób zatrudnionych. Tymczasem nie, im chcą dowalić jeszcze więcej problemów. Może by tak podatek 50% od III progu podatkowego? https://www.bankier.pl/wiadomosc/Dla-najbogatszych-III-prog-podatkowy-blisko-polowa-badanych-popiera-pomysl-8079531.html Jednym słowem panuje pogląd, że jak zarabiasz 8,000 NETTO to już jesteś "bogaty" i trzeba Ci nie dawać, a zabierać.

 

Przepraszam, nakręciłam się. Nie utożsamiam się z feministkami, ale denerwuje mnie wiele rzeczy w tym kraju tak czy inaczej.

[Gringe]

Mi się włos na głowie jeży jak czytam o tych wszystko pomysłach rządu. Kiedy wyjeżdżałam z kraju w 2015 roku nie było wesoło ale teraz, przyznam szczerze to obawiam się lotu do kraju. A kiedyś będę musiała. 
Podejście do człowieka i jego praw zawsze było w Polsce problematyczne.
Przykład z własnego podwórka: mój syn jest autystykiem. Ostatnio kiedy byliśmy razem w kraju miał 5 lat. Przy wylocie z lotniska w Lublinie, pani celnik sprawdzając nasze paszporty skierowała do mnie takie słowa: „A pani syn to się wygłupia czy jest coś z nim nie tak?”. W całym tym stresie towarzyszącym pobytowi na lotnisku, z dzieckiem, z autystycznym dzieckiem, zepchnęłam to na peryferie podświadomości. Dopiero w samolocie poczułam złość i smutek.
To wielkie nieszczęście kiedy rodzi się w Polsce człowiek i nie jest biały, w normie rozwojowej i nie jest płci męskiej.
Reszty nie komentuje bo będę się tylko nakręcać. 

[Gość Stilla]

2 minuty temu, Gringe napisał:

pani celnik

 

2 minuty temu, Gringe napisał:

To wielkie nieszczęście kiedy rodzi się w Polsce człowiek i nie jest biały, w normie rozwojowej i nie jest płci męskiej.

 

Ale to baba Ci wypaliła takim tekstem. Chamstwo nie zna płci.

[Samarkanda]

5 minut temu, Ragna napisał:

 

Znaczy wiesz, fakt jest taki, że rodzimy dzieci i produkujemy nowych Polaków. Ale jeśli uważasz, że ta sytuacja ma impakt wyłącznie na kobiety, to się grubo mylisz. Pamiętaj, że my rodzimy też - uwaga! - chłopców. No i nimi się jakoś nikt nie przejmuje, czy biedny, czy mieszka z 5 osobową rodziną na 18 metrach kwadratowych, czy chory, czy go ojciec leje codziennie, nieważne. Takie porąbane manipulacje rządu uderzają nie tylko w prawa kobiet, ale też dzieci, a w ostateczności też w mężczyzn. Jednym słowem: w człowieka.

 

Gdyby im zależało na rozwoju rodzin, w których jest jako taki dobrobyt, to pomogłoby nie rozdawnictwo pieniędzy, a ulgi podatkowe dla osób zatrudnionych. Tymczasem nie, im chcą dowalić jeszcze więcej problemów. Może by tak podatek 50% od III progu podatkowego? https://www.bankier.pl/wiadomosc/Dla-najbogatszych-III-prog-podatkowy-blisko-polowa-badanych-popiera-pomysl-8079531.html Jednym słowem panuje pogląd, że jak zarabiasz 8,000 NETTO to już jesteś "bogaty" i trzeba Ci nie dawać, a zabierać.

 

Przepraszam, nakręciłam się. Nie utożsamiam się z feministkami, ale denerwuje mnie wiele rzeczy w tym kraju tak czy inaczej.

Masz racje, zwłaszcza z tym rządowym robin hoodowaniem i jestem winny, cały czas komentowałem to z tylko jednej perspektywy. 

 

3 minuty temu, Gringe napisał:

Mi się włos na głowie jeży jak czytam o tych wszystko pomysłach rządu. Kiedy wyjeżdżałam z kraju w 2015 roku nie było wesoło ale teraz, przyznam szczerze to obawiam się lotu do kraju. A kiedyś będę musiała. 
Podejście do człowieka i jego praw zawsze było w Polsce problematyczne.
Przykład z własnego podwórka: mój syn jest autystykiem. Ostatnio kiedy byliśmy razem w kraju miał 5 lat. Przy wylocie z lotniska w Lublinie, pani celnik sprawdzając nasze paszporty skierowała do mnie takie słowa: „A pani syn to się wygłupia czy jest coś z nim nie tak?”. W całym tym stresie towarzyszącym pobytowi na lotnisku, z dzieckiem, z autystycznym dzieckiem, zepchnęłam to na peryferie podświadomości. Dopiero w samolocie poczułam złość i smutek.
To wielkie nieszczęście kiedy rodzi się w Polsce człowiek i nie jest biały, w normie rozwojowej i nie jest płci męskiej.
Reszty nie komentuje bo będę się tylko nakręcać. 

Przykro mi, ze spotkało Was coś takiego, a najgorsze że takie rzeczy widzi już się na porządku dziennym.

 

Też się nakręcam więc spadam z tematu i ide fufu :P

[Emeryta]

4 godziny temu, Ragna napisał:

Miło, ale będzie to utrudnione z racji obowiązkowej rejestracji ciąż od 1 lipca 2022. Ogółem jeśli kobieta nawet jeśli zrobi sobie najpierw test ciążowy, ale pójdzie sobie jeszcze do ginekologa się upewnić czy ta ciąża jest, to wpiszą jej to w papiery i zostanie zmuszona do rejestracji. W takim wypadku odpada aborcja nawet w Holandii - ciąża zniknie, ale urząd się kobiety zapyta co się z nią stało i wrzuci ją do więzienia.

 

To utrudnienie, ale im bardziej coś jest upierdliwe, tym ludzie mają lepsze pomysły. Wszystko się da obejść. A już jak ma się kasę to tym bardziej.

Patologia, jak słusznie zauważyłaś, będzie się mnożyła i tak, bo patologia już tak ma nawet i bez 500+,  lecz Polki są coraz bardziej świadome i coraz bardziej wściekłe i zbuntowane. Będą sprytnie omijać to bezprawie, a ponieważ nic nie może wiecznie trwać, tak też i ten "rząd" kiedyś wreszcie zostanie odpępniony od koryta. Zawsze jest tak,że kiedy jakiś moloch chyli się ku upadkowi,to jest wzmożony zamordyzm i bezprawie, więc to już jest sygnał sam w sobie, że również i to przeminie, ten polski nazim (bo to już nie jest nic innego przecież!), te narodowe bojówki złożone z najgorszych chuliganów, te popierdolone stare pryki.

Tymczasem trzeba stawiać na edukację, mimo tego co się dzieje. Takie bowiem będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Tylko niestety, ta edukacja, tak jak czasów zaborów i okupacji ,jest teraz w podziemiu, niczym tajne komplety. Ale za to wychodzą z nich ludzie świadomi, którzy, mam nadzieję, przejmą niedługo stery władzy. I puszczą w pi..sdu takie Kaje G. takich Bąkiewiczów i inne ptactwo. Amen!

Edytowane 29 Listopada 2021 przez Emeryta