Skocz do zawartości

Tiwaz

Rekomendowane odpowiedzi

To bardzo ochronny amulet. można go wykorzystywać na cieki wodne, żeby je dobrze neutralizować. można w jej środek wpisać swoje imię, żeby nas chroniła. Dobrym sposobem jest też umieścić w jej środku symbol runiczny rzeczy, którą chcemy chronić, np. gdy są to pieniądze, to runę FEHU, gdy samochód to runę RAIDO.....

?k=MzExMjc1NzYsMzk2MDI%3D&f=tarcza_algizowa..jpg

 

z bloga Wróżki Joanny Wiśniewskiej

magiczny blog wróżki Joanny - bloog.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Ja także jestem posiadaczką tarczy,tyle ze z całym futhrakiem naokoło ,wiec noszenie na szyi jak najbardziej bo jest to typowa tarcza która ma oczywiście chronić osobę przed negatywami,w końcu słowo tarcza coś sugeruje.Działa czasem mocno ale tak jak powinna,noi jak mówiłam runy nie każdemu spasują,bo z runami trzeba ostrożnie:)

 

Tarcza algizowa taka jak moja:

 

http://img.nokaut.pl/p/60/2f/602fd621414d6112c93c907979709d71500x500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Na specjalna prośbę Arabiki.. Aegishjalmur to nazwa tarczy algizowej. Ja ją wizualizowalam mentalnie przed sobą i tak to wyćwiczyłam, że wpisało się na stałe jako moja ochrona. Mozna też nosić amulet z tą tarczą. Reszta po powrocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ægishjálmur (Aegishjalmur) to bardzo dobra tarcza ochronna. Podobno dawniej, w Islandii, wykorzystywana była jednak głównie jako ochrona domostwa (rytowało się ją gdzieś przy drzwiach czy framudze okiennej) a te "widełki" chroniły mieszkańców, nie dopuszczając do środka "złego". Obecnie widzę, że ludzie noszą to w formie metalowych wisiorków albo tatuują sobie na ramionach. A często traktowana jest po prostu jako ozdoba albo mylona z Vegvísir - "Kompasem Wikingów". Ja uważam, że najlepiej nadaje się do ochrony właśnie domu. Sam jej kształt właśnie z tym mi się kojarzy - ogrodzeniem, barierą ochronną, która nie wpuści do środka niczego i nikogo nieproszonego.

Zrobiłam jakiś czas temu taką tarczę wypalając runy na korze brzozowej.

 

DSC_0001.jpg

 

Wierzę, że amulet wykonany własnoręcznie, z naturalnych materiałów i przede wszystkim przez osobę, która wie co robi i naprawdę tego chce - ma moc. O wiele większą niż "sklepowe" wisiorki. Chociaż nie mówię, że te sklepowe są złe! :-) Ale nie sądzę by działały lepiej niż zwykły kawałek metalu, jeżeli nie zostaną w odpowiedni sposób "uświęcone" a osoba je nosząca nie będzie miała pojęcia co właściwie przy sobie nosi. Dobrze jest sprawdzić, poczytać, poradzić się kogoś :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

A czy mogłabym taką tarczę wykonać np. na owalnym kamieniu rysując markerem albo farbą i nosić przy sobie? Bardzo lubię kamienie i czuję ich energię, mam runy wykonane włąśnie na kamykach. Odczuwam też dość silnie energię drzew, ale jakoś nie chcę ich ciąć.

I czy mam ją uświęcić w taki sposób w jaki uświęca się runy? Czy jest jeszcze jakiś inny sposó?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz muszę znaleźć odpowiedni kamień nie za duży i nie za ciężki, bo chcę go przy sobie nosić i do dzieła :).

Był czas, że runa Algiz bardzo często pojawiała mi się w rozkładach, dobrze mi się z nią pracuje :).

 

Wyrd, piękna ta Twoja tarcza i jeszcze wykonana na brzozie, którą tak bardzo lubię :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Ægishjálmur (Aegishjalmur) to bardzo dobra tarcza ochronna. Podobno dawniej, w Islandii, wykorzystywana była jednak głównie jako ochrona domostwa (rytowało się ją gdzieś przy drzwiach czy framudze okiennej) a te "widełki" chroniły mieszkańców, nie dopuszczając do środka "złego". Obecnie widzę, że ludzie noszą to w formie metalowych wisiorków albo tatuują sobie na ramionach. A często traktowana jest po prostu jako ozdoba albo mylona z Vegvísir - "Kompasem Wikingów". Ja uważam, że najlepiej nadaje się do ochrony właśnie domu. Sam jej kształt właśnie z tym mi się kojarzy - ogrodzeniem, barierą ochronną, która nie wpuści do środka niczego i nikogo nieproszonego.

Zrobiłam jakiś czas temu taką tarczę wypalając runy na korze brzozowej.

Witaj Wyrd,

skad pochodza informacje nt tego, że Ægishjálmur wykorzystywany byl jako ochrona domostwa?

W nordyckiej mitologii Ægishjálmur pojawia się 4 razy i w zadnej z sytuacji nie jest uzywany jako ochrona domostwa. W Galdrabók zalecane jest jego noszenie miedzy brwiami na czole podczas walki. Rowniez tradycyjnie uzywany byl jako symbol mający zasiać strach we wrogach przez wojowników. Znaczenie słowa Ægishjálmur również na to wskazuje - ægis oznacza strach, prżerażenie, natomiast hjálmur oznacza w wolnym tłumaczeniu zbroje, hełm. Dlaczego więc uważasz, że najlepiej nadaje się do ochrony domu?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
Kryształ górski sam w sobie chroni. Myślę, że jednak lepiej byłoby zrobić to na drewienku, kamieniu.

 

Czyli moc byłaby podwójna, jak sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Deex, moglbys uzasadnic dlaczego polecasz uzywanie do ochrony symbol pieczeci demona? Demony kojarzone sa z negatywna energia wiec w jaki sposob symbole ich pieczeci maja nas chronic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Deex, moglbys uzasadnic dlaczego polecasz uzywanie do ochrony symbol pieczeci demona? Demony kojarzone sa z negatywna energia wiec w jaki sposob symbole ich pieczeci maja nas chronic?

 

Po pierwsze, symbol który się nosi trzeba chcieć go nosić, trzeba czuć z nim jakąś więź, a nie tylko nosić żeby nosić.

Dlaczego pieczęć demona? Powiada się że każdemu pisany jest jakiś anioł, tak samo jest z demonami , moim opiekunem jest Aim .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ale Twoim opiekunem jest demon raczej nie dlatego, ze tylko nosisz jego symbol ale w duzej mierze dlatego ze kontaktowales sie z tego rodzaju bytami( wkoncu czytam Twoje posty:) i w jakis sobie tam sposob przekonales sie do wyzej wymienionego demona a on w jakis sposob Cie zaakceptowal......Oczywiscie to tylko moje przypuszczenia

Edytowane przez voldo
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ale Twoim opiekunem jest demon raczej nie dlatego, ze tylko nosisz jego symbol ale w duzej mierze dlatego ze kontaktowales sie z tego rodzaju bytami( wkoncu czytam Twoje posty:) i w jakis sobie tam sposob przekonales sie do wyzej wymienionego demona a on w jakis sposob Cie zaakceptowal......Oczywiscie to tylko moje przypuszczenia

 

Bardzo trafne przypuszczenia.

Dziękuje za czytanie moich postów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
pytasz o heksagram?

wg mnie nie

ale to wszystko zalezy od tego jak sie sam/a zaprogramujesz

 

nie nie pytam o ta tarcze algizowa czy moze dzialac ale jakims kosztem iridos stosowales'as ja???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc Iridos nigdy nie użyłaś talizmanu z taką tarczą ale wiesz, że pomoże o ile się go dobrze zaprogramuje bez znajomości pierwotnej symboliki? ;>

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc Iridos nigdy nie użyłaś talizmanu z taką tarczą ale wiesz, że pomoże o ile się go dobrze zaprogramuje bez znajomości pierwotnej symboliki? ;>

 

Z symboliką jest problem - to co ezoterycy nazywają tarczą algizową okresla się też jako Aegishjalmur albo Helm of Ave:

Helm of Awe | Strandagaldur ~ Galdrasýning á Ströndum ~ Museum of Icelandic Sorcery & Witchcraft

 

Ma on wywoływać strach u wrogów na polu bitwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hrefna

ja wiem co znaczy tarcza ale mnie sie tu nie chce wdawac w szczegóły i dyskusje wyrazilam swoje zdanie bez tłumaczenia zauwazyłam ze tu dyskusje przewaznie xle sie kończą:z_jezorem_na:

ciebie lubie czytac wiedze masz ogromną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Najczesciej stosowany przez wojowników drogie dzieci. Wbrew pozorom jest to symbol agresywny, antagonistycznej postawy. Najlepiej działa na drewnie, śmiało również na papierze mozna rysować - kwestia odpowiedniego naładowania, polecam krople własnej krwi. Świetnie spisuje sie jako rewolwer na odpedzanie duchów - potwierdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne, bo wszyscy tutaj pozjadali rozumy jak widze. No pewnie, dziaraj sobie między oczami, co mi tam. Piszesz kompletne bzdury, bo odstraszalem juz w ten sposob duchy z planu fizycznego, ba zrobilem to algizem narysowanym na papierze+ofiarą z krwi. Jak to ktoś madrze stwierdzil jest to "łapanie boga za rogi". No, ale zapewne stwierdzisz, ze to nieprawda, co? To niemożliwe przecież, ja mam racje, chociaż nigdy nie uzylam w praktyce! Hehe i jeszcze masz pretensje, że "jak to sie zwraca protekcjonalnie, ja przeciez uczona w tym". Powaznie, nie chce byc niemily, ale polecam zmienic to "ekspert:magia" , albo zaczac cos praktykowac : )

 

_________

 

Prosiłbym o przystopowanie z tonem w dyskusji. Adm1989

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan fizyczny = plan materialny. Nie napisałem "świat fizyczny" tylko "plan fizyczny". Już ci napisałem, że wątpliwa sprawa z tym twoim czarowaniem, skoro negujesz czyjeś doświadczenia. (np. "żaden rewolwer na duchy") : ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam aprobować każdą bzdurę? Doświadczenia oparte na błędnych przesłankach?

Duchy są stale obecne na planie materialnym - to że ich nie widać nie wpływa na ich aktywność. No chyba że tarczą przeganiałeś takie, które przybrały materialną formę i postać i to masz na myśli. To pokaż mi przynajmniej zdjęcie chociaż jednego takiego, wtedy uwierzę, że to w ogóle możliwe :P

 

Wybacz, ale obca jest mi poprawność polityczna i nie zamierzam akceptować wszystkiego, co ktokolwiek napisze, zwłaszcza jeśli pisze bzdury.

 

No pewnie, może mam nagrać opetanie, co? Wrzuce na ezo i bedzie radocha - spoważniej. Nie ucz mnie struktury wszechswiata, bo nie rozmawiasz z kims, kto nie wie co jest grane, zaufaj. Przecież nie masz pojęcia, czy pisze bzdury, bo nigdy tego nie sprawdzilas jak sama przyznalaś zresztą - Dlaczego zatem zanegowałaś?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racjonalnego punktu widzenia, wszystko to co tu robimy oparte jest na placebo, więc ten argument jest nie na miejscu. Co do samych staves, cóż wszyscy od sunnyway używają ich z powodzeniem , o zgrozo nawet ładując energią reiki. Tutaj wkrada się semantyka czy można praktykować coś wyrwanego z kontekstu kulturowego. W sumie można, tylko trzeba rozsądku. Aegishjalmur pomijając ten cały bagaż znaczeń z sag, folkloru nawet przy podstawowym traktowaniu jak to się ładnie mówi jako "Fear Inducer" i znak powiązany bezpośrednio z konfliktem bezproblemowo wpasowuje się w ramy tzw. agresywnej ochrony, wystarczy przenieść jego empiryczne przeznaczenia na bardziej metafizyczne, to w końcu tylko symbol, nic więcej. Źle tu zostało zastosowane słowo odpędzający, bo to zupełnie inny symbol, a słowo odpędzać konotuje nam takie wynalazki jak ryt pentagramu np.

 

To akurat gdzie duchy są obecne i jak je określamy to kwestia absolutnie wiary oraz przyjętej tradycji/perspektywy, można się odnieść do postrzegania hermetycznego Bardona, albo do vodoun co zupełnie odwraca obraz sytuacji. Nie ma sposobu, żeby to udowodnić. Sama zaś materializacja nie zachodzi tak by robić zdjęcia, a samo sformułowanie "manifestacja" odnosi się do takich czynników jak zmiany nagłe temperatury, zauważalna nagła zmiana wizerunku osoby(jeżeli oscylujemy w granicach opętania, nie mam na myśli chrześcijańskiego znaczenia) oraz samej atmosfery odczuwalnej dla przebywających na danym obszarze.

 

Zawsze też można podchodzić do czarów w sposób średniowieczny i dosłowny, co uniemożliwia nam jakikolwiek postęp, co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tutaj sie zgadzam niewątpliwie, ze źle dobrałem słowo "odpędzający", ale nie sądze, aby to była przyczyna tej wymiany zdań. Ktoś, kto praktykuje 20scia lat nie zachowuje sie w ten sposob, nie uznaje czegos za brednie, bo nie potrafi przytoczyc sensownego argumentu za tym, ze jednak to ona ma racje.(nie przemawia do mnie argument, ze wyczytalam to w ksiazce wiec na pewno nie zadzialalo). Normalne natomiast, ze roznica pogladow istnieje i zawsze istnieć będzie, ale tak jak mowie - to co zrobilas było niepoważne i kompletnie nieuzasadnione.

 

Jeśli uraziłem - przepraszam, aczkolwiek pisze to, co myśle i oceniam przez pryzmat tego co widze.

Edytowane przez Veritas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...