Skocz do zawartości

ŚLUB


diablo007

Rekomendowane odpowiedzi

niezrozumiały dla mnie sen..śniło mi się,że zaczęłam się przygotowywać do ślubu,o czym dowiedziałam się nagle i od rodziców..zdziwiłam się,ale jakoś radośnie przygotowywałam.w tym śnie nie widziałam rodziców mojego chłopaka ani jego.szykowałam się sama.z treści rozmowy z mamą wywnioskowałam,że wesele będzie u mnie w domu.oczywiście na ślub zaczęłam wychodzić spóźniona (rodziną mamy problem,by wybrać się na punktualną godzinę,jeśli to nie jest pociąg) i zorientowałam się,że suknia nie jest biała a...jakaś tam do cywilnego.w tym momencie zrobiło mi się bardzo smutno i zapytałam mamy,kto wpadł na pomysł tego ślubu.moja mama,że oni z tatą,bo skoro już razem tyle jesteśmy [1,5 roku] to nie wiedzą,kiedy się zdecydujemy.powiedziałam,że nie tak sobie wyobrażałam mój ślub (w domyśle:biała suknia,sala weselna z gośćmi i cała reszta).dom był taki jak zawsze,kiedy na niego popatrzałam (wewnątrz).w tym momencie sie obudziłam.mojego chłopaka również nie widziałam we śnie.nie miałam też na palcu pierścionka zaręczynowego.sen miałam barwny,ale ta suknia niebieska to nie pamiętam,czy była moja,czy mojej mamy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio miałam dziwny sen...wrocilam do domu i moja matka powiedzila mi ze biore slub,bylam zaskoczona,ale tuz za raz miałam na sobie suknie slubna welon...siostra zaczeła sie na mnie wydzirac ze nie ma rekawiczek i ozdoby na szyje...ale wtedysta łam juz w kosciele z moim chłopakiem gotowa do ceremonii,kiedy ktos w kosciele powiedziął mi,ze ten slub to zarty...wrociłam do domu i powiedziąłm tylko do mtki i isorty,ze jestescie głupie,że tak zazartowalłyscie...co to moze oznaczac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie symbolika ślubu to początek czegoś nowego, nowej drogi życia,która będzie związana z Twoim chłopakiem. Żart w tej sytuacji może oznaczać,że ktoś chce was ośmieszyć albo spowodowac sytuację,hdzie poczujecie się (Ty i Twój partner) zawstydzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :) Ostatnio miałam dziwny sen i nie bardzo wiem jak go mam interpretować. A więc śniło mi się, że miałam iść do ślubu, był straszny szał, wszystko robione było na szybko. Miałam do wyboru sukienkę bordową lub białą taką strasznie krótką. I wybrałam tą białą, była naprawdę śliczna ale moja mama stwierdziła że jest stanowczo za krótka więc dała babci by ją przedłużyła. Potem zapytałąm mamy o której jest ceremonia w kościele i odpowiedziała mi, że o 12.11. Zdziwiłam się, że taka dziwna godzina. Wiem, że się strasznie bałam, ręce mi się trzęsły i zastanawiałam się po co brać tak szybko ślub skoro nie ma ciąży ani nic się nie wydażyło bo przecież mam dopiero 17 lat, mimo to chciałąm tego ślubu. Aha i jeszcze jedno, w śnie wogóle nie było mojego przyszłego męża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio pokłóciłam się bardzo mocno z narzeczonym i nawet oddałam mu pierścionek zaręczynowy. W nocy natomiast śniło mi się, że zdjęłam z palca pierścionek ten od niego i w palcach mi się połamał na dwie równe części. Oczywiście rano pogodziłam się z nim ale proszę bardzo o interpretację snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaanitaaa, pęknięty pierścionek/ obrączka jest symbolem niezgodności charakterów, rozczarowania. W skrajnych przypadkach może oznaczać również rozstanie, ale jestem pewna, że ów sen został wywołany zaistniałą kłótnią, przez którą przeżyłaś swoją chwilę zwątpienia.

 

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu śnił mi się ślub..i znowu mój.tzn.budzę się rano i mam na palcu obrączkę.szok.we śnie myślałam,że przecież od 15 do rana nic nie pamiętam,to jak mogłam wyjść za mąż?mój chłopak/mąż i moja siostra opowiadali mi,jak wszystko wyglądało i że zachowywałam się dziwnie.byłam przestraszona faktem,że mam na palcu obrączkę.w dodatku była takiego dziwnego kształtu.jakby wąż?powiedziałam,że takiej nie chcę i poszliśmy wymienić do jubilera.ważył,cenił,na ile można zamienić.było to bardzo mało i prawie na żadną zamianę nie starczyło.jubiler udał się więc do swojego zakładu.zgubił portfel z dużą ilością pieniędzy,a ja go znalazłam.siedziałam cicho,a poszukiwania się rozpoczęły.uciekłam.

jak zwykle naszpikowany jakimiś powiązaniami symboli,których sama nie umiem rozgryźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Sen

 

Śniło mi się, że dziwczyna-którą kocham-bierze ślub z innym.Gdy do niej podszedłem i powiedziałem jej, że ją kocham i żeby nie brała ślubu z nim- ona uśmiechnęła się, podała mi dłoń w celu pożegnania się i odeszła...Czy ktoś potrafi wytłumaczyć mi ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw śniły mi się czułości z chłopakiem, który mi się podoba, potem

śniło mi się, że przyjaciółka brała ślub, na który mnie nie zaprosiła. Zaraz po niej przyszedł czas na mnie, były długie przygotowania, Mama robiła jakieś przeróbki, nie wiem czy nawet jakiś dziur w sukni nie zaszywała. Ślub miałam brać razem z inną koleżanką, otoczenie było piękne, na placu byli zebrani goście. Podeszła do mnie przyjaciółka, (ta sama która nie zaprosiła mnie do siebie) i serdecznie gratulowała, nie wiem czy nawet moją druhną nie była. Ja natomiast rozglądałam się za swoim narzeczonym,którego nie było nigdzie. Koleżanka biorąca ślub wtedy co ja wyglądała przepięknie, wtedy ja zdałam sobie sprawę, ze jestem bez makijażu i w prostej, krótkiej BRĄZOWEJ sukience. Zaczęłam rozpaczać, że ja tak nie chcę. Potem poszłam do jakieś pokoiku, gdzie byli moi goście i tam siedział ten chłopak, który mi się podoba (z I części snu o "czułościach"), był bardzo radosny, żartował z innymi dziewczynami, a mi było bardzo smutno i chciałam cały ślub odwołać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Snilo mi się że cała rodzina naciskała na moj slub z pewnym dobrze sytowanym i przystojnym mężczyzna. Ja go nie widzialam nigdy na oczy, to rodzice mi go "wybrali", a ja nie mialam w tej sprawie nic do powiedzenia.

Przygotowania do ślubu się zaczeły. Babcia ustalałą menu, a siostry chodzily robić sobie tipsy. Pamiętam ze wszyscy bardzo cieszyli sie ze wychodze za tego czlowieka, a siostry mi strasznie zazdroscily Był bardzo przystojny, bogaty, miły i wszyscy go lubili.

Tylko ja nie chcialam tego slubu. Byłam koszmarnie smutna i co noc wymykałąm się do mojego obecnego chłopaka, z którym jestem w rzeczywistosci. Przytulaliśmy sie i smucilismy, chcielismy też gdzies uciekac i pobrac sie w tajemnicy. Dowiedziałam sie ze jestem w ciązy.

Nie chcialam slubu z tym bogatym, ale wiedzialam ze go z nim wezme i z nim wychowam to dziecko.

Dzien przed slubem postanowilam jednak ze nie wyjde za mąż za tego bogatego i uciekałam między blokami przed rodzicami, ktorzy mnie gonili.

Chciałam ich zmylic i uciec do swojego ukochanego. Na ulicy pomogli mi jacys chlopcy ktorzy pokazali moim rodzicom ze pobieglam w ta strone, a ja ucieklam tak naprawde w druga.

 

Był jeszcze taki motyw, nie wiem w ktorym momencie, ze tata wiozl mnie samochodem do tego ukochanego. siedzialam z tylu z przyjaciolka i nagle nie mogl moj tata prowadzic (nie mam pojecia czemu). zatrzymal sie i poprosil jakis 2 chlopakow zeby mnie gdzies tam zawiezli. Jechali oni jak jacys piraci drogowi. Szybko, a jak brali zakrety to z piskiem opon i tylnia os az zarzucalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć.

Śniło mi się dziś, że biorę ślub- wyglądało to tak jakby był planowany od dawna, wszystko było gotowe, tylko ja (jak już byłam prawie ubrana w suknię ślubną) zaczęłam mieć wątpliwości. Moja mama to zauważyła i powiedziała mi, że jeszcze nie jest za późno i mogę zrezygnować. Dodam, że widziałam mężczyznę z a którego miałam wyjść- wyglądał jak mój ideał faceta..brunet, dobrze zbudowany, ciemne oczy i dobrze się przy nim czułam (na żywo nie widziałam go nigdy), wątpliwości miałam jednak, bo tak naprawdę zakochana w kim innym - chłopaku, który naprawdę mi się podoba. Wydawało mi się, że tamtego człowieka nie znam, jednak w końcu wzięłam z nim ślub, bo poczułam, że z tym drugim i tak nic nie wyjdzie i do końca życia zostanę sama.Sen skończył się w chwili, gdy postanowiłam, że jednak wyjdę za mąż.

Możecie mi go wytłumaczyć ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam dzisiaj bardzo dziwny sen . śnił mi się mój ślub z moim chłopakiem (jesteśmy razem 5 lat ale od ostatnich 6 miesięcy jest dość kiepsko między nami). stałam sama przy ołtarzu oczywiście w białej sukni oczywiście ksiądz i kościół pełen gości, on spóźnił się straszliwie podszedł szybko do ołtarza powiedział tak i odszedł, ja wściekła na niego za spóźnienie również powiedziałam tak odwróciłam się i poszłam w przeciwną stronę krzycząc dziękujemy wszystkim za przybycie życzymy szczęścia do widzenia. mam nadzieje ze ten sen nie wróży zerwania bo strasznie go kocham i mam nadzieje ze wszystko się ułoży . z góry dziękuje za pomoc w interpretacji tego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mooop, podejrzewam iż po prostu ostatnimi czasy masz żal do swojego chłopaka. Fakt iż spóźnia się na własny ślub może oznaczać, że Ty często odbierasz jego zachowania jako nieodpowiedzialne - on "zawala" coś co dla Ciebie jest bardzo ważne. Może w rzeczywistości również zdarza się, że on działa w pośpiechu, nie przykłada się do czegoś, co robicie razem, daje Ci do zrozumienia, że dla niego nie jest to tak ważne, jak dla Ciebie.

Zauważ jednak jaka jest Twoja reakcja we śnie - odwracasz się na pięcie i obrażona idziesz w inna stronę - zastanów się, czy Twoja reakcja nie jest w niektórych przypadkach przesadzona? Chyba jesteś osobą troszkę upartą ;) która nawet w związku nie lubi dawać za wygraną.

Moja droga, ten sen nie wróży zerwania, ukazuje Ci raczej na co powinnaś zwrócić większą uwagę, jeśli chcesz aby wasze relacje się poprawiły. Warto korzystać z takich drobnych wskazówek, powinnaś jednak pamiętać, że nie należy uzależniać życiowych decyzji od tego, co "mówią" sny. Nawet gdyby przesłanki w nim nie wróżyły za dobrze musisz pamiętać, że sama jesteś kowalem własnego losu - lepiej zawierzyć sercu niż symbolom sennym.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i bardzo proszę o interpretację mojego snu. Sen był bardzo realistyczny i pamiętam go szczegółowo. Śniło mi się, że mam brać ślub z mężczyzną, który bardzo mi się podoba (nie jesteśmy razem, ja chciałabym bardzo, on chyba mniej). Stałam w sukni ślubnej przed kościołem (rzeczywiście istnieje taki w moim mieście), w ręce miałam biały bukiet ślubny (z róż i frezji) i czekałam aż on przyjedzie. Razem ze mną czekała moja mama. W międzyczasie do kościoła zaczęli się schodzić moi znajomi. Po kilku godzinach (!) czekania stwierdziłam, że chyba o mnie zapomniał i zdecydowałam się wracać do domu. Znajomi pocieszali mnie, mówili że nic takiego się nie stało. Mnie było przykro i nie mogłam uwierzyć, że o mnie zapomniał. Po powrocie do domu sprawdziłam maila i okazało się, że wpłacił na moje konto (jakieś "drugie konto") pieniądze na organizację ślubu i wesela, tylko ja tego wcześniej nie zauważyłam. W tym momencie się obudziłam. Help :icon_smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj w snie nioslam ze soba suknie slubna na wieszaku, pozniej w rekach ja trzymalam, ze mna byla kolezanka, ale ubrana w suknie slubna, szlysmy na jakies wesele chyba, pamietam, ze spotkalam kolege, ktory tez bral slub i mowilam, ze kazdy teraz sie zeni, a pozniej siedzialam ze swoim chlopakiem i mowilam do niego, ze juz jest moim mezem i oboje cieszylismy sie z tego,

zadnego slubu ani wesela chyba w snie nie bylo, a przynajmniej nie przypominam sobie

dziwne takie:)

moze ktos doszuka sie jakis interpretacji?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pwn, może ten sen wynikać z jakiejś Twojej wewnętrznej potrzeby stabilizacji?

Jeśli we śnie widziałaś jedynie stroje ślubne, to może być to zapowiedź jakichś przyjemnych uroczystości w których przyjdzie Ci wziąć udział.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-może ten sen wynikać z jakiejś Twojej wewnętrznej potrzeby stabilizacji?

a bardzo mozliwe:) calkiem trafne spostrzezenie:)

 

-Jeśli we śnie widziałaś jedynie stroje ślubne, to może być to zapowiedź jakichś przyjemnych uroczystości w których przyjdzie Ci wziąć udział.

w te wakacje mam w rodzinie dwa wesela wiec moze stad to;)

Pozdrawiam

Edytowane przez pwn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ten sen nie ukazywał samego ślubu. Śniło mi się ,że ma się odbyć ślub mojej kuzynki, która latem faktycznie wyszła za mąż.W tym śnie jakbym o tym wiedziała i byłam troche tym faktem zdziwiona.Dom panny młodej w tym śnie to była willa z wieloma pokojami.Goście weselni jak przyjeżdżali to zajmowali po kolei pokoje- trochę to wyglądało jak w hotelu.Następnie co zauważyłam w tym śnie to bardzo bogato ozdobione całe podwórko panny młodej i stojąca przed domem żółta limuzyna.I na tym sen chyba się skończył, albo tyle pamiętam. Jak by ktoś mógł zinterpretować mój sen to z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A mnie z kolei snil sie moj slub na ktory z reszta ledwo zdazylam...!moja mama nie chciala isc do kosciola...chcialo jej sie spac byla zmeczonaale po dlugich namowach zdecydowala ze pojdzie...zaskoczylo mnie to ze ona tez ubrala sie na bialo...ja z tego powodu zrobilam jej awanture...ze to moj dzien i tylko ja moge byc ubrana na bialo...potem juz jej w tym snie nie widzialam!nikt nie chcial mi pomoc przy ubieraniu sukni...plakalam!Kiedy dotarlam do kosciola byl tam pan mlody ale nie widzialam jego twarzy byla jakby za mgla...a podczas skladania przysiegi malzenskiej...w kosciele zmarl jeden z gosci i sanitariusze wyniesli go w jakiejs skrzynce bialej ktora wygladala jak szafa taka prowizoryczna...pomimo tego zdarzenia stwierdzilam ,ze nie trzeba przerywac slubu bo to byl tylko znajomy a nie rodzina i zaloby po nim nie bedziemy miec......W rzeczywistosci bede miec piekna obfita suknie ...a ta we snie byla prosta jakby z przescieradla i nie bede miala welonu a we snie byl taki dlugi i sliczny!nie wiem jak wytlumaczyc sobie ten sen!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja miałam sen związany ze slubem mojej kuzynki (ktora zreszta od ponad 10 lat jest mężatką) potem okazało się ze to moja daleka znajoma. Ja byłam swiadkiem i byłam ubrana w błekitną sukiekę ktora w ogóle na mnie nie leżala i w ogóle nie wiedziałam za bardzo co tam robie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Ja miałam sen związany ze slubem mojej kuzynki (ktora zreszta od ponad 10 lat jest mężatką) potem okazało się ze to moja daleka znajoma. Ja byłam swiadkiem i byłam ubrana w błekitną sukiekę ktora w ogóle na mnie nie leżala i w ogóle nie wiedziałam za bardzo co tam robie

 

 

Pomimo że to ślub Twojej kuzynki to tak naprawdę może o Ciebie chodzić i albo jesteś albo będziesz w związku, w którym nie dokońca będziesz szczęśliwa i spełniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo że to ślub Twojej kuzynki to tak naprawdę może o Ciebie chodzić i albo jesteś albo będziesz w związku, w którym nie dokońca będziesz szczęśliwa i spełniona.

 

Dzięki za interpretację:) chociaż prawde mówiąc mam nadzieje ze może nie sprawdzi sie w moim przypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani mnie snilo sie, ze w dniu mojego slubu umarl ktos z mojej rodziny (nie bylo we snie powiedziane kto) i moj narzeczony tez umarl. Widzialam siebie w sukni slubnej...Prosze napiszcie co o tym myslicie.

Z gory dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślub:

Ostatniej nocy przyśnił mi się mój ślub. Pamiętam biała suknię ślubną, jakieś obce wnętrza, lustro w którym się przeglądałam. Jednak najbardziej zapadły mi w pamieć moje uczucia. Nie chciałam tego ślubu, byłam smutna i przygnębiona. Wiedziałam, że jestem za młoda na ślub. Przytłaczał mnie strach i bezradność. Poprostu go nie kochałam. Bałam się jednak zakończyć przygotowania do ślubu jak i samą ceremonię. co mnie blokowało przed wypowiedzeniem swoich uczuć, ujawnieniem ich. Pamiętam jeszcze, że powtarzałam sobie w duchu cały czas. że jestem młoda i będe miała czas na prawdziwą miłość. Jednak od razu przypominałam sobie że wtedy zostanę rozwódką. Ta myśl również mnie zasmuciła. Podkreślam że nie byłam jeszcze w żadnym związku. Nie jestem też zakochana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Ślub:

Ostatniej nocy przyśnił mi się mój ślub. Pamiętam biała suknię ślubną, jakieś obce wnętrza, lustro w którym się przeglądałam. Jednak najbardziej zapadły mi w pamieć moje uczucia. Nie chciałam tego ślubu, byłam smutna i przygnębiona. Wiedziałam, że jestem za młoda na ślub. Przytłaczał mnie strach i bezradność. Poprostu go nie kochałam. Bałam się jednak zakończyć przygotowania do ślubu jak i samą ceremonię. co mnie blokowało przed wypowiedzeniem swoich uczuć, ujawnieniem ich. Pamiętam jeszcze, że powtarzałam sobie w duchu cały czas. że jestem młoda i będe miała czas na prawdziwą miłość. Jednak od razu przypominałam sobie że wtedy zostanę rozwódką. Ta myśl również mnie zasmuciła. Podkreślam że nie byłam jeszcze w żadnym związku. Nie jestem też zakochana

 

Lustro to przyjżenie się sobie z bliska... sama byłaś w stanie stwierdzić że jeszcze nie jesteś gotowa na poważne zobowiązania, na poważny związek z kimś drugim... że poprostu jesteś na to za młoda.

Nie wyobrażasz sobie związku dwojga ludzi bez miłości a małżeństwo z wyrachowania napawa Cię lękiem.

Pozatym czujesz wsobie zablokowane emocje, nie masz odwagi do przeciwstawienia się... co może doprowadzić że będziesz żałowała swojej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich! mnie śnił sie mój własny ślub. wszystko działo sie nagle. Ja i narzeczony stalismy w kościele a ksiadz przed nami. Jakaś kobieta z tyłu wypowiadala słowa przysiegi a mój narzeczony robił to za nią po czym nałożyl mi na palec obraczkę ktora byla za dłuża a poza tym wcale mi sie nie podobała. kobieta zaczęła wypowiadac słowa przysięgi jeszcze raz ale ja bylam ztremowana i praktycznie wogole ich nie usłyszalam i powtorzylam tylko poczatek i koniec. Wtedy wszyscy ludzie zebrani w kościele i ksiadz zasmiali sie, drwili ze mnie. nałozylam narzeczonemu obraczke ktora również była za dłuża. Miałam w tym śnie żal do niego ze nasz slub byl tak nie zaplanowany itp. Prosze o pomoc w przetłumaczeniu tego snu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
witam wszystkich! mnie śnił sie mój własny ślub. wszystko działo sie nagle. Ja i narzeczony stalismy w kościele a ksiadz przed nami. Jakaś kobieta z tyłu wypowiadala słowa przysiegi a mój narzeczony robił to za nią po czym nałożyl mi na palec obraczkę ktora byla za dłuża a poza tym wcale mi sie nie podobała. kobieta zaczęła wypowiadac słowa przysięgi jeszcze raz ale ja bylam ztremowana i praktycznie wogole ich nie usłyszalam i powtorzylam tylko poczatek i koniec. Wtedy wszyscy ludzie zebrani w kościele i ksiadz zasmiali sie, drwili ze mnie. nałozylam narzeczonemu obraczke ktora również była za dłuża. Miałam w tym śnie żal do niego ze nasz slub byl tak nie zaplanowany itp. Prosze o pomoc w przetłumaczeniu tego snu;)

 

Ten sen to wyraźne ostrzeżenie aby nie postępować pochopnie.

Wygląda na to że nie pasujecie do siebie (jeśli jesteś teraz w związku) albo coś nie pasuje do sytuacji, coś jest nie tak... obrączki na palcach były za duże. Poza tym uczucie niezadowolenia... jakbyś zupelnie nie chciała ślubu ani związku z drugim człowiekiem. Nic nie napisaaś czy jesteś teraz z kimś związana. Skoro nie pamiętasz słów przysięgi - może nie zwracasz uwagi na pewne wartości moralne. Ceremonii ślubnej towarzyszył pośpiech - możliwe że w rzeczywistości też tak jest... gonisz za króliczkiem a on dalej ucieka.... w ten sposób łatwo o błędy i złe decyzje (drwiny i śmiech na sali).

 

Czy obecnie przeżywasz coś takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jetsem w zwiazku..i kocham mojego partnera. Fakt iż jetesmy teraz w sytuacji w ktorej wypadaloby wziac slub ale mi nie jast tak spieszno do tego (przynajmniej jak narazie) natomiast mezczyzna z ktorym jestem wrecz przeciwnie chcialby albysmy jak najszybciej sie pobrali...moze rzeczywiscie cos w tym jest gdyz otoczenie tak na mnie napiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tutaj bo chcialabym sie podzielić z wami tym co mi sie wydarzyło... zawsze zastanawiałam sie czy wierzyc w sny czy nie? Od dzisiaj wierze... tydzień temu snil mi sie ślub z ciekawosci zajrzałam do sennika a tam było napisane...( smierć ) wczoraj zmarł mój dziadek...w bólu uwierzylam że wysniłam to juz wczesniej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że szłam z mamą na swój ślub. Miałam białą sukienkę i wianek (nie welon). I tak szliśmy p nagle sie skapnelam, że mam na sobie trampki. Wpadłam w panikę i krzyczałam do mamy, że musimy gdzieś kupić buty. A to była niedziela. Mama dałą mi na nogi jakieś swoje białe tandetne kozaki, a sama wziela trampki. I ten ślub miał być poza miastem w jakiejś małej miejscowości. I mieliśmy tam jechać autokarem. Ja wsiadłam do innego autokaru przez przypadek i pojechałam w złym kierunku. Byłam załamana, wysiadłam po jakimś czasie i próbowałam złapać taksówkę, ale nikogo nie było. Dzwoniłam do mamy, ale ona nie odbierala. Po jakiejś godzinie dotarłam do tego kościoła, połowy gości już nie było. Podszedł do mnie mój dróżba i mnie prowadzil do ołtarza. I ja byłam smutna i stwierdziłam, że kocham tego dróżbę. Wzielam ten slub, ksiadz powiedzial "oglaszam was mezem i żona", nawet nie pytając mnie, czy chce wyjść za tego mężczyznę. A najlepsze jest to, że nie wiem z kim brałam ten ślub. Wiem tylko, że byłam smutna i chciało mi się płakać.

 

Czy ktoś mógłby mi pwoiedzieć, co to wszystko znaczy?

Z góry dziękuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że szłam z mamą na swój ślub. Miałam białą sukienkę i wianek (nie welon). I tak szliśmy i nagle sie skapnelam, że mam na sobie trampki. Wpadłam w panikę i krzyczałam do mamy, że musimy gdzieś kupić buty. A to była niedziela. Mama dałą mi na nogi jakieś swoje białe tandetne kozaki, a sama wziela trampki. I ten ślub miał być poza miastem w jakiejś małej miejscowości. I mieliśmy tam jechać autokarem. Ja wsiadłam do innego autokaru przez przypadek i pojechałam w złym kierunku. Byłam załamana, wysiadłam po jakimś czasie i próbowałam złapać taksówkę, ale nikogo nie było. Dzwoniłam do mamy, ale ona nie odbierala. Po jakiejś godzinie dotarłam do tego kościoła, połowy gości już nie było. Podszedł do mnie mój dróżba i mnie prowadzil do ołtarza. I ja byłam smutna i stwierdziłam, że kocham tego dróżbę. Wzielam ten slub, ksiadz powiedzial "oglaszam was mezem i żona", nawet nie pytając mnie, czy chce wyjść za tego mężczyznę. A najlepsze jest to, że nie wiem z kim brałam ten ślub. Wiem tylko, że byłam smutna i chciało mi się płakać.

 

Czy ktoś mógłby mi pwoiedzieć, co to wszystko znaczy?

Z góry dziękuję...

 

Czy faktycznie bierzesz niebawem slub?Jezeli tak,to wianek zamiast welonu by sugerowal albo Twoja niegotowsc do tej uroczystosci albo Twoje czyste intencje i niewinnosc.To,ze mialas trampki,zle buty,oznaczaloby,ze nie jestes gotowa do tego slubu,tak jakbys chciala tego naprawde,cos Cie meczy,moze sie zastanawiasz czy to ten mezczyzna jest wlasnie dla Ciebie?Z drugiej strony mam skojarzenie,ze trampki nadaja sie idealnie do biegania,a Ty jakbys byla w kazdej chwili gotowa czmychnać.Mozliwe,ze Twoja mama podziela Twoje obawy,bo zalozylas jej stare kozaki-symbol doswiadczenia zyciowego,madrosci,moze to tez otucha ze strony Twojej rodzicielki,ze sie martwi o Ciebie i widzi,ze sie wahasz.Czy faktycznie chcesz brac ten slub?Bowiem we snie mial on sie odbyc w malej miejscowosci,poza miastem-chyba nie chcesz dzielic sie swoim szczesciem,nie chcesz,zeby inni Cie widzieli,podziwiali...troszke dziwne...We snie wazne jest rowniez to,ze to byla niedziela,przeciez sluby sa w sobote...czy to oznacza zly dzien?zly wybor?nie ten czas po prostu na slub?Ty w koncu pojechalas w innym kierunku,tak jakbys przed tym slubem uciekala,czy zrobilas to swiadomie?boisz sie bardzo,jestes bardzo poruszona tym,co sie dzieje wokol Ciebie.Czujesz sie osamotniona,nikogo wokol nie bylo,nie odbierano Twoich telefonow.W kosciele bylo polowe gosci,to by moglo znaczyc,ze czesc sie po prostu nie zjawi albo czesc z nich nie akceptuje tego slubu.A jezeli chodzi o druzbe...czy Ty czujesz cos do niego?We snie wiedzialas,ze go kochasz,ale nie bylas zachwycona tym,ze bez Twojej zgody cokolwiek sie odbywa,ze Was jakby zmuszono do slubu.Czy sa okolicznosci z zewnatrz,ktore Cie zmuszaja do slubu?Na to by wygladalo,dodalas "nie wiem z kim bralam ten slub",czy znasz sie ze swoim narzeczonym dlugo?bo wydaje mi sie,ze to jest calkiem swieze.W kazdym badz razie nie jestes zadowolona z tego,co Cie niebawem czeka.

pozdrawiam

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

welkie dzięki za interpretację...

Nie, nie planuję żadnego ślubu, ale od niedawna jestem w związku, który nie do końca spełnia moje oczkeiwania. Tzn, wszystko niby jest w porządku, ale ja chyba nic nie czuję do mojego partnera. Chyba ten sen tylko potwierdził moje obawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

śniło mi sie że z moim chłopakiem z którym mieszkam od 2 lat wzięłam ślub, chyba cywilny, bo niewidziałam białej sukni itd.Jakby nastepnego dnia, a raczej wieczora,zgubiłam obrączkę. Pamietam że było mokro, ulice były z kocich łbów( kamieni) a w kałużach odbijały się światła kolorowych neonów a mimo to było bardzo jakos tak ponuro i przerażająco. Gdy zorientowałam się że zgubiłam obrączkę przeraziłam się że to bardzo zły znak- zgubiona obrączka. Nagle znalazłam się z tej ponurej ulicy w jakimś pokoju i tam znalazłam ją na podłodze a wiem że napewno zgubiłam ją na tej ciemnej mokrej i przerażającej ulicy . Podniosłam obrączkę i założyłam na rękę, na lewą rękę i obudziłam się.

 

Bardzo proszę o szybką analizę tego snu:_smutny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Niby jesteś w związku, ale jakby Ci czegoś brakowało (brak siałej sukni).. coś się zaczyna między Wami psuć (brak obrączki).. może grozić rozstaniem.

Mokra brukowana ulica moze oznaczać trudna drogę i okres smutku i żalu (czasem deszcz oznacza płacz). Neony to odbite w reraźniejszości dawne, radone wspomnienia.

Obrączka to również o znaka zgody i harmonii - zgubienie jej zapowiada kłótńię i chwilową separację (odnalezoenie obrączki i założenie na palec).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to zalezy,jaki jest ten slub.

Wiele lat temu,snilo mi sie ze wychodze zamąż za mego owczesnego chlopaka,liudzie juz czekaja,muzyka gra na podworku,a ja nie mam co na siebie wlozyc.Wszystko mam brudne i wymiete,oprucz czarnej sukienki[ktura zeczewiscie mialam].Ubralam sie w ta sukienke...

Nastepnego dnia moj chlopak tragicznie zginół...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

niestety czytalam w paru sennikach ze czasem ślub zwiastuje tez smierć...przykro ze u ciebie to sie "sprawdzilo" ale do konca nie wierze w znaczenie snow.ale nie powiem,po dziwnym snie sprawdzam co oznacza:))

u mnie ostatnio byla dziwna sytuacja.mianowicie, snilam sie mojej kolezance ze biore slub z kolega a swiadkiem byl moj maz.dzien pozniej moj maz mial ten sam sen, czyli ja i ten sam kolega bierzemy slub a on stoi obok.sprawdzalam w senniku i raczej to zle dla mojego meza.ale zastanawiam sie czy to moze miec jeszcze jakies znaczenie?szczegolnie ze taki sam sen mialy dwie bliskie mi osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:):

Mam prośbę o interpretację snu.

Śniło mi się, że wybieram się na czyjś ślub z nieznajomym mężczyzną.

W tym śnie kochałam się z nim, co to może oznaczać????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Śniło mi się, że wybieram się na czyjś ślub z nieznajomym mężczyzną.

W tym śnie kochałam się z nim, co to może oznaczać????

 

Prawdopodobnie poznasz kogoś nowego z kim moglabys sworzyć trwałą relację.. moze nawet związek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie ;d snilo mi sie dzis ze szłam do slubu i ktos zakładał mi obrączki

i ja je pozniej sciągałam a nastepnie jakas brzydka kobieta nie ja szła z tym facetem do slubu. ten facet wcale mi sie nie podobał. co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
snilo mi sie dzis ze szłam do slubu i ktos zakładał mi obrączki

i ja je pozniej sciągałam a nastepnie jakas brzydka kobieta nie ja szła z tym facetem do slubu. ten facet wcale mi sie nie podobał.

 

Możliwe że to zapowiedź zerwania, a Twoj niedoszły mąż zwiąże sie z inną kobietą.. wg kontekstu snu podświadomie czujesz lub bedziesz czuła że do siebie nie pasujecie

 

Ten sen można odczytywać nie tylko w odniesieniu do związków z ludźmi - to może też byc zapowiedzią zmiany miejsca pracy lub zamieszkania - w każym razie rezygnacja z czegoś co jest nie wygodne, niepasujące do Ciebie lub Twoich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy kolezanki mnie namawiają zebym była z chłopakiem do ktorego nic nie czuje i mi sie nie podoba. Ktos w kim sie kochałam własnie znalazł sobie kogos nowego ?

czy moze byc to kontekst do tego ?

z gory bardzo dziekuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że nagle znalazłam w domu rodziców w strojnej i pięknej sukni ślubnej (nie była ona biała, tylko kremowa przetkana złotem), byłam zaskoczona, że jestem w niej. Mama moja powiedziała mi, że mam mało czasu. Ja się spytałam „na co?” Mama na to „Przecież dziś jest Twoje wesele i że zaraz będzie Tomek”. Spojrzałam w lustro i powiedziałam że nie jestem jeszcze gotowa, że nie mam makijażu i fryzury. Poleciałam na górę do pokoi, żeby się umalować. W drodze zajrzałam do pokoju gościnnego i tam było wesele, czekali goście, jednakże to co mi się rzuciło w oczy, że mój chrzestny, który wyjątkowo korzystnie wyglądał i miał zadowoloną minę. Czułam, że czas ucieka, jednak stwierdziłam, że nie jest tak źle i przez szybę zobaczyłam, że Tomek mój narzeczony parkuje samochód, sprawdza go i idzie w stronę domu.

W rzeczywistości jesteśmy z Tomkiem pokłóceni….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam miałam okropny sen....śnił mi sie własny ślub nie byłam wogóle na niego przygotowana .... miałam na sobie juz suknie była piekna po chwili zaczełam płakac bo nie miałam fryzury nie miałam welonu a zaraz trzeba było jechac do koscioła kłuciłam sie z moja siostra ze moi rodzice jej wszystko kupili do słubu a mi nie nagle wszystko znikło znalazłam sie w miejscu gdzie czesto bywałam miałam obrączke złota na palcu ale ta obraczka była dziwna to złoto było wyblakłe a obrączka co chile zmieniała kształt robiła sie coraz bardziej krzywa i zaczełam płakac obudziłam sie z wielkim płaczem co yen sen moze znaczyc ciagle sni mi sie moje wesele czy w takim razie nigdy nie wyjde za mąz????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się , że nagle mój chłopak miał mnie poślubić on był na to gotowy i przygotowany, jak też inni a ja musiałam suknię ślubną skądś pożyczać , nie była moja i trochę za krótka, potem zauważyłam , że zamiast ślubnych butów mam na sobie klapki sportowe i uświadomiłam sobie, że zapomniałam kupić butów. Nie miałam też welonu. Później znalazłam jakieś buty , ale czarne. Suknię ślubną też mój brat znalazł inną w kościele , ale zostałam w poprzedniej. Po ślubie wszyscy nam gratulowali, jego mama i siostra, zapytał gdzie są moi rodzice , a ja odpowiedziałam, że nic o tym ślubie nie wiedzą.

 

 

Co to może znaczyć? Pożyczona suknia? Brak butów? Moja niewiedza o tym?

Czekam na odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

dziś przyśniło mi się,że miałam wyjść za mąż.tylko że ten ślub był przygotowywany jakoś "na szybko".najpierw byłam u fryzjera,zaraz potem bieglam przez Stare Miasto do kościoła (miałam ubrać się w zakrystii) i zastanawiałam się,czy wysłać przyjaciółce smsa,że o 15 jest mój ślub.w końcu z jakiegoś powodu nie napisałam.wpadłam do zakrystii o 15.01 i krzyknęłam do kościelnego,żeby dał mi jeszcze 5 minut,po czym zaczęłam zakładać suknię ślubną mojej siostry.suknia była brudna,nie uprana po jej weselu a do tego na mnie za duża.próbowałam jakoś się ogarnąć,kiedy kościelny już wyszedł dzwonić.wyleciałam za nim,że jeszcze nie,i wtedy usłyszałam zaskoczony okrzyk ludzi w kościele,w tym mojej drugiej przyjaciółki.tak jakby nikt nie wiedział,że zaraz będzie jakiś ślub.co ciekawsze-nigdzie nie było pana młodego...

nie wiem czy ten sen ma jakiekolwiek znaczenie,czy po prostu jeszcze "żyję" ślubem siostry,który był miesiąc temu i sama chciałabym wkrótce wyjść za mąż :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

czy mógłby Ktoś zinterpretować mój sen. powtarzał mi się 3-krotnie sen o odwoływaniu własnego ślubu. Za każdym razem z innej przyczyny. Nie wiem co to znaczy, bo nie ejstm zareczona i nie lplanuje na razie slubu, aczkolwiek rozmawiamy o tym z partnerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Kriters83

Wg mnie jest to własnie reakcja na obecną sytuację - pomimo ze jesteście razem, to nadal nie ma widoków na zalegalizowany związek (małżeństwo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 1 I 2007 r. śniło mi się, że byłam ubrana w białą suknię ślubną. Siedziałam na tapczanie, głowę miałam poczyloną na przód, w dół, lekko rozczylone nogi i trzymałam welon. Mama mnie poganiała, że już trzeba jechać do kościoła, bo czas już na mój ślub, któy zaraz się zacznie. A ja mówiłam, że nie mam z kim, bo przecież nie ma pana młodego. Pamiętam ten sen dokładnie do tej pory, tak mi utkwił w pamięci. O co w tym chodziło? Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pomysl gdyby mial byc proroczym to.... nic nie mam na mysli ani nie chce krakac mnie akurat noworoczne sie sprawdzaja czasem dobrze a czasem niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 1 I 2007 r. śniło mi się, że byłam ubrana w białą suknię ślubną. Siedziałam na tapczanie, głowę miałam poczyloną na przód, w dół, lekko rozczylone nogi i trzymałam welon. Mama mnie poganiała, że już trzeba jechać do kościoła, bo czas już na mój ślub, któy zaraz się zacznie. A ja mówiłam, że nie mam z kim, bo przecież nie ma pana młodego. Pamiętam ten sen dokładnie do tej pory, tak mi utkwił w pamięci. O co w tym chodziło? Proszę o odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sen coś znaczy. Nie zinterpretuję snu sama, gdyż nie mam takich zdolności. Do tej pory pamiętam ten sen w szczególności, tylko ten sen tak mi utkwił w pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Dokładnie 1 I 2007 r. śniło mi się, że byłam ubrana w białą suknię ślubną. Siedziałam na tapczanie, głowę miałam poczyloną na przód, w dół, lekko rozczylone nogi i trzymałam welon. Mama mnie poganiała, że już trzeba jechać do kościoła, bo czas już na mój ślub, któy zaraz się zacznie. A ja mówiłam, że nie mam z kim, bo przecież nie ma pana młodego. Pamiętam ten sen dokładnie do tej pory, tak mi utkwił w pamięci. O co w tym chodziło? Proszę o odpowiedź.

 

Ten sen wyraża Twoją gotowość do związania sie z kimś, przedstawia Twoją dojrzałość psychiczną... świadomie i podświadomie szukasz partnera na stałe.

Ponadto Twoja mam ponagla Cię do ożenku

 

Z całą pewnością nie jest to sen proroczy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, coś w tym musi być. W ogóle podoba mi się kolega z roku. Po 1,5 roku studiowania zauważyłam go. Myślę, że wie, iż mi się podoba. Jest inteligentny, ma ładny wygląd i czekam na znak, ale trudno właśnie mi stwierdzić, czy rzeczywiście z jego strony będzie znak. Pytał mnie, czy piszę z jakimiś chłopakami, ogólnie żartuje ze mną, chyba mu się podobam, stwierdził, że mam zaplanowane życie. Powiedziałam mu, że z takim chrakterem da sobie radę w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Nie wiem, czy taki moment nastąpi, bo w czerwcu kończę studia i nikłe są szanse.

 

Najwyraźniej zdajesz sobie z tego sprawę - stąd brak narzeczonego na Twoim ślubie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałam dzisiaj taki sen: zaczął się od tego, że przygotowywali m nie do slubu członkowie rodziny,sukienke miałam fioletową ze złotym połyskiem[może dlatego ze miała to byc ceremonia cywilna] i szłam przez ulice swojego miasta,jakby to było przejscie do ołtarza,po dwóch stronach stali moi wszyscy znajomi,prawie płakałam ze wzruszenia,ale imm dalej szłam tymbardziej zastanawiało mnie czemu wychodze za mąż i po pierwszeKTO JEST MOIM WYBRANKIEM i im dalej szłam i im wiecej kolegów spotykałam,ktorych juz eliminowałam na liście tych potencjalnych tymbardziej sie bałam,wszyscy wokoło mowili,idz dalej on tam czeka,a na końcu podbiegli do mnie jacyś organizatorzy i powiedzieli ze ups,musze poczekać ,bo moj narzeczony sie widocznie spóźnia i słyszałam jak dzwonią do niego i w tym samym momencie spotkałam moja przyjaciólke kora mi mówi:co ty wyprawiasz!naprawde chcesz wyjść za tego ....[tu pada nazwisko mojego kolegi],a ja w szoku,bo nie wiedziałam. i tak się budzę.

 

dodam,że nie mam chłopaka i dawno już nie miałam,a ten o ktorym mowa na koncu to nic mnie z nim nigdy nie wiązało,on ma dziewczyne i w ogole nawet nie mam z nim kontkatu ostatnio:)

 

pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

zośa

To dość dwuznaczny sen - z jednej strony masz świadomość upływającego czasu (dodatkowo presja rodziny i znajomych), a z drudiej... że jeśli ślub, to tylko z kimś kogo się kocha - związek z wyrachowania nie wchodzi w grę.. z reszta nawet we śnie stawiasz sobie pytanie: "..czy to aby napewno ten męzczyzna..?"

 

Już sama treść snu sugeruje że pomimo poznawania wielu różnych ludzi... to na partnera wolisz wybrać wyjątkową osobę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałam ostatnio sen w którym wybierałam sie na ślub koleżanki. Miałam przed nim egzami i jak chciałam wybrać sukienke w szafie w wielkim pokoju była tylko jedna sukienka czarna( całyczas myślałam że tak nie wypada iść na ślub w sukni czrnej zwiastującej żałobe). Nadstępnie dzwoniłam do siostry i krzyczałam na nią że zabrała mi wszystkie sukienki innego koloru.

Nie wiem czy coś to znaczy ale szukając znaczenia tego snu natrafiłam na bardzo złe znaczenie czarnej sukienki i czyjegoś ślubu. Prosze o interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mialam bardzi dziwny sen i bardzo chcialabym sie dowiedziec co on oznacza.

Mianowicie,sen rozpoczynal sie tym ze byl u mnie moj chlopak,kochalismy sie ,bylo super,rano pojechal do siebie do domu.Tego sameg dnia<przynajmnij tak mi sie wydaje> pojechalam do niego,patrze a on niesie na rekach jakas dzewczyne ,tak jak sie po slubie przez prog przenosi, schodziz nia po takich dluugich schodach i mowi ze wlasnie sie z nia ozenil. Pamietam jeszcze ze bylam strasznie tym zdenerwowana i nic nie moglam zrobic.On tez.Pamietam tez ze On< moj facet> nie byl z tego slubu zadowolony . A potem nagle sen sie zmienil i bylam ja i moj facet o 50 lat starsi,jechalismy w jakas podroz,i ktos nas gonil czy sledzil,w kazdym razie uciekalismy przed kims,i na dworcu spotkalismy dziewczyne z ktora sie kiedys spotykal,tez starsza,i ona chciala namowic zeby poszed z nia a on nawrzeszczal na nia ze kocha tylko mnie i zeby dala nam spokoj i ucieklismy gdzies.

Musicie przyznac ze calkiem pokrecony sen

Nie mam pojecia co moze oznaczac

Prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

bardzo proszę o interpretację snu a właściwie swóch snów, które miałam podczas dwóch nocy jedna po drugiej...

 

Wczorajszy sen, a raczej koszmar, bo bardzo mnie zestresował i w momencie kiedy już zerwałam się, poczułam olbrzymią ulgę, że to był sen...

Uświadomiono mnie, mama lub siostra, że dzisiaj jest mój ślub, o czym zupełnie zapomniałam... Uświadomiłam sobie, że nie jestem przygotowana... nie mam świadków, zespołu na wesele, umówionej wizyty u fryzjera (do której pobiegłyśmy prosić o wciśnięcie mnie jakoś między klientami, a ja mówiłam, że może wepniemy kwiat który miałam ostatno na weselu - swiadkowalam 2 tyg. temu) ani nawet NIE MOGŁAM SOBIE PRZYPOMNIEĆ KTO JEST MOIM PRZYSZŁYM PRZYSZŁYM MĘŻEM...Biegałam z mamą i siostrą próbując załatwić wszystko w ostatniej chwili... w końcu, cale szczęście, się obudziłam...

 

Drugi sen, dzisiaj, i znowu ślub. Dostałam zaproszenie od mojej przełożonej, z którą jestem w bardzo dobrych stosunkach, na ślub jej syna. Dała mi chyba dwa, mówiąc, że jeżeli chcę to mogę wziąć kogoś ze sobą. Zaproszenie wyglądało jak jakiś druk urzędniczy, zielony, z krateczkami na odpowiednie informację... Bardzo dziwne... W kościele, panowało ogromne zamieszanie... Młoda i świadkowa non stop poprawiały coś na swoich sukniach (owijły się jakimiś dziwnymi rzeczami)... Najbardziej zaniepokoiło i zdziwiło mnie, gdy wzięłam do rąk "harmonogram wieczoru" i każdy punkt harmonogramu był opatrzony zdjęciem mojej rodziny (przypominam ze ślub syna mojej szefowej)... zdjęciem w Kościele, pamiętam, że na jednym była moja mama, świętej pamięci babcia, moja ciocia i jakieś dalekie ciotki, czekając na ceremonie zaślubin, i to chyba było właśnie przy punkcie "Zaślubiny"...

 

Co to może oznaczać? Dwie noce pod rząd. Info o mnie... nie mam w najblższej przyszłości ślubu w planach, nie mam obecnie partnera, dwa tygodnie temu świadkowałam na ślubie siostry mojego szwagra czego bardzo nie chciałam bo nie miałam czasu na wszystkie przygotowania przedweselne tym bardziej ze było to w innym mieście, ale na weselu i po było już bardzo ok, więc nie przeżywam tego wesela do tej pory.

 

Będę bardzo wdzięczna za pomoc osób, które naprawdę potrafią interpretować sny.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Zoyka

Moim zdaniem sny - odzwierciedlają one Twoja obecną sytuację oraz Twoje odczucia względem tego ślubu siostry szwagra.

Ogólnie może wzbudzać lęk związany z przygotowaniami do slubu (nawet cudzego), również może Cię przerażać perspektywa zwiazania się z kimś nieodpowiednim lub tego że możessz nieczuć się jeszcze gotowa na tak poważne zobowiązania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatnio śnił mi się mój ślub... Ale było to co najmniej dziwne, ponieważ razem ze mną ślub brała też moja przyjaciółka (Niedługo wyjeżdża za granicę). Miejscem była jakaś ciemna kaplica, przez zabrudzone szyby wpadało tam niewiele światła. Nagle stopklatka, ja stoję pod rękę z moim ojcem, a mój "mąż" klęczy przed nami. Na polecenie mojego ojca wstał, objął nas i stanął przy mnie. Nie było "sceny" ślubowania, chociaż ja i mój "mąż" podaliśmy sobie ręce. Potem znowu stopklatka. Przyszła moja babcia, zabrała mnie i moją przyjaciółkę do bocznej kaplicy. Miałyśmy zostawić jakąś maść na ołtarzu, uklęknąć i pomodlić się. Po wszystkim odwróciłam się w stronę drzwi za którymi czekali nasi mężowie i sen się skończył. Czy można wywnioskować z tego cos konkretnego? Czy to zwykłe urojenia senne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich! Mi również śnił się mój ślub a raczej próba do niego jak to bywa w amerykańskich filmach;) Ja byłam ubrana w suknie ślubną a mój przyszły mąż w garnitur, widziałam tylko tył jego głowy więc nie wiem kto to mógł być (obecnie nie mam chłopaka). Byliśmy na jakiejś dużej sali gdzie ćwiczyliśmy taniec przed weselem, kroki pokazywała nam jakaś kobieta. Przede mną była wielka dziura w parkiecie która oddzielała mnie od narzeczonego.. Jednak ja byłam co raz bardziej zła i przerażona, niepewna czy słuszną decyzje podjęłam godząc się na małżeństwo.. Ostatecznie uciekłam stamtąd i odwołałam ślub... Co to może znaczyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Maciejka00

Taniec przed ślubem moze wskazywać na romans albo chodzenie na "próbę" zamin zdecydujesz się na coś poważniejszego.. mozliwe że odwołanie ślubu (związku) będzie spowodowane Twoimi wątpliwościami wywołanymi tym, ze najprawdopodobniej niewiele wiesz o człowieku z którym miałabys sie zwiazać (we snie widzisz tył jego głowy).. i stąd Twoje wycofanie z tej znajomości

Dodatkowo wystepuje motyw dziury w parkiecie co moze oznaczać ze więcej Was dzieli niż łączy a poza tym może nie ma tego bezpieczeństwa na ktore liczyłaś (dziurawe podłoże)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;) Od paru dni zastanawiam się nad znaczeniem swojego snu? Wiem, że różnie można interpretować je. Bardzo prosiłabym o pomoc w zrozumieniu tego co mi się przyśniło. Mianowicie akcja snu toczyła się na dużym placu, gdzie ja i matka mojego znajomego <bardzo zależy mi na tym panu> rozmawiałyśmy. Podczas tej rozmowy dowiedziałam się, że za miesiąc <1 sierpnia> żeni się!!! Byłam zaskoczona i obudziłam się !? Jeśli miałby ktoś jakiś ciekawy pomysł na interpretację to proszę śmiało pisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hana189, zależy Ci na nim, ale rozumiem, że nie jesteście parą? Sądzę więc iż to Twoje obawy o to, że Wasze relacje rozwijają się powoli i jeśli się nie pospieszysz to coś lb ktoś może Ci go "sprzątnąć sprzed nosa".

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam:) ja miałam dziś dość dziwny sen i trochę nie daj mi to spokoju. Śnił mi się mój ślub (wychodzę za mąż w kwietniu 2010r) bardzo się spieszyłam żeby zdążyć do kościoła, ale w całym tym śnie zaniepokoiła mnie msza święta. Wszystko odbywało się normalnie jednak w czasie mszy nie było przysięgi i obrączek, tylko sama msza......nic sobie nie przysięgaliśmy a jak wyszłam z kościoła to nie miałam na palcu obrączki.....co o tym myslicie bo ja sobie to w głowie interpretuje raczej negatywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałam bardzo dziwny sen. Napisze tylko najważniejsze rzeczy które przypominają mi się w trakcie pisania. Śnił mi się mój ślub. Pamiętam że "mój Pan młody" nie mógł się zjawić na ślubie, nie wiem dlaczego i jakiś mój kuzyn miał się ze mną ożenić, chyba żeby nie odwoływać ślubu.. sama nie wiem. Ja oczywiście czułam straszną rozpacz. W dzień ślubu powiedziałam że jednak nic z tego nie będzie, że odwołuje wszystko, że nie chcę też nikogo obciążać moimi sprawami (mowa o tym kuzynie). Pamiętam moją siostrę cioteczną która również w ślubnej sukience wsiadała ze mną do jakiegoś samochodu. Zastanawiałam się przez chwilę czy to jej ślub czy mój. Ja miałam zmoknięte włosy, długie i rozpuszczone. Wsiadłyśmy do samochodu w którym było już kilka osób i odjechałyśmy, mieli mnie zawieźć do domu. Na podwórku zostali goście, którzy najprawdopodobniej nie wiedzieli że wszystko odwołane, chyba myśleli że jedziemy do kościoła.

 

Bardzo proszę o jakąś podpowiedz, sama nie wiem czego się w tym śnie doszukiwać... Pierwszy raz w życiu śnił mi się ślub i to jeszcze tak dziwnie... Bardzo serdecznie pozdrawiam:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli masz chłopaka moze to oznaczać,że jest to nierealne uczucie, bedziesz rozczarowana i możecie się rozstać. Ale to moje tylko zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Śnił mi się dość dziwny sen. Otóż śniło mi się, że jutro biorę ślub z chłopakiem którego nigdy na oczy nie widziałam. Podświadomie wiedziałam że nic do niego nie czuję. I myślałam o innym. Co to cholera może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie,

 

śniło mi się dziś wesele kolegi ze studiów. Generalnie nie byłam z nim w bliższej znajomości niż wymiana inf. i materiałów. We śnie jednak czułam jakbym był bliższą znajomą, przyjaciółką. Nie pamiętam, ale miałam wrażenie, że przed mszą coś z nim jeszcze uzgadniam odnośnie ślubu, może i wesela. Panowało małe zamieszanie jak to przy ślubach spowodowane b. poddenerwowaniem jakie towarzyszy w tak ważnym dniu. Pan Młody poprawiał jeszcze swój garnitur (czarny). Byliśmy gdzieś może w holu kościelnym czy jakimś pomieszczeniu. Sam kościółek był przyjemny, oświetlony, nie za duży. Ślub raczej kameralny, dosyć przyjemny - takie miałam wrażenie. Weszłam do kościoła w ostatnim niemal momencie. Stanęłam w ostatniej ławce koło jakiegoś mężczyzny, którego we śnie znałam. W rękach trzymałam mały bukiecik kwiatów. Odwróciłam się z uśmiechem do tyłu. Młoda para weszła. I co dziwnego się stało? Młoda para nie poszła do ołtarza, a stanęła na środku ale za nami wszystkimi. Ktoś przygotował im tam krzesła. I tak się odbyła chyba ceremonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi śnił się mój ślub ale niewiem czemu niebyłam barzdo zadowolona podczas ślubu i pamietam jak po ślubie patrzyłam na obraczke na palcu i mówiłam że nie pamiętam co mówił ksiadz mój partner to był moj były chlopak on tez w śnie mówił że niepamieta co mówił ksiadz ale wiem jedno niebyłam szczesliwa i ta obraczka na palcu czy można to wszystko jakoś wytlumaczyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyśnił mi się mój własny ślub, z człowiekiem z którym jestem zaręczona. Byłam szczęśliwa, chodziłam wsród gości w białej sukni, uśmiechałam się. Jednakże gdy spojrzałam na obrączkę od wewnętrznej strony dłoni, była ona pęknięta... Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jest to mój pierwszy wpis, więc proszę o wyrozumiałość :)

Przed snem rozmawiałam z narzeczonym o ślubie i weselu, które odbędzie się za nieco ponad półtora roku.

I w nocy przyśniło mi się, że pobieraliśmy się w jakimś obskurnym garażu, ślub dawał znajomy ksiądz. Partnerem był mój narzeczony. Wypadło mi oczko z pierścionka zaręczynowego. Byłam bardzo nieszczęśliwa, zdenerwowana. Goście się porozchodzili, nikt na nas nie zwracał uwagi.

Proszę o interpretację, bo mnie to nieco nurtuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malbik

Myślę że Twój sen jest wynikiem stresu i obaw że z tego ślubu moze nic nie wyść - to nie jest nic nienormalnego, więc nie musisz się martwic na zapas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

śniło mi się,że mój chłopak mi się oświadczył i że musimy jutro się pobrać. następny dzień,jestem już w sukni ślubnej,ale wiele rzeczy nie gra:sukienka mi spada,mam nie ten biustonosz,mój chłopak jest w dżinsach i marynarce (na mój płacz się przebiera),jest mało gości (nie ma jego rodziców),co chwila coś jest nie tak,jakbym sobie życzyła...ślub przesuwał się od planowej godziny przez te niedogodności i w momencie,kiedy było już 1,5h od planowanej ceremonii,to się obudziłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po nowym roku śniło mi się, że brałam ślub z moim ostatnim partnerem (z którym już nie jestem). Już kiedyś miałam tego typu sen, ale po długim rozstaniu z innym partnerem. Zawsze tym snom towarzyszą mi negatywne emocje i w tych snach zawsze przy ślubie są jakieś przeszkody. W tym ostatnim śnie jakoś bardzo przykuła moją uwagę biała koronkowa torebka na srebrnym łańcuchu, z którą szłam do ślubu. Nie jestem religijną osobą ani mój były partner, ale ślub odbywał się w kościele. Ostatnio często miewam sny w których się pojawia suknia ślubna. Obecnie nie jestem w związku partnerskim, ale myślę, że raczej ostatnio zależy mi na poważnym partnerstwie, choć myślę, iż muszę jeszcze poczekać, mam dopiero 21 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie nie jestem w związku partnerskim, ale myślę, że raczej ostatnio zależy mi na poważnym partnerstwie

Myślę, że sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Kościół sam w sobie symbolizuje dojrzewanie do czegoś, w tym przypadku do stałego, stabilnego związku (ślub).

Zawsze tym snom towarzyszą mi negatywne emocje i w tych snach zawsze przy ślubie są jakieś przeszkody

A czemu konkretnie towarzyszą te negatywne emocje? Jesteś ogólnie zdenerwowana, czy np. zdajesz sobie sprawę z tego iż to Twój były partner z którym tak na prawdę nei chcesz się wiązać i to Cie denerwuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu konkretnie towarzyszą te negatywne emocje? Jesteś ogólnie zdenerwowana, czy np. zdajesz sobie sprawę z tego iż to Twój były partner z którym tak na prawdę nei chcesz się wiązać i to Cie denerwuje?

Raczej to drugie, zdaję sobie sprawę z tego iż to mój były partner i nie chcę się z nim wiązać. A i chcę podkreślić jeszcze raz, że taki sen zdarza mi się po raz drugi i zawsze się kończy, że po nie udanym ślubie były partner bierze mnie za rękę i idziemy na spacer tak jakby chciałby mnie udobruchać. Nie rozumiem tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tez myślałam, ale wolałam się upewnić :)

Więc sądzę iż takie odczucia towarzyszą Ci ponieważ nie chcesz godzić się na bylejakość. Dojrzewasz do poważnych zobowiązań, owszem, ale nie z byle kim.

Widać, że podchodzisz do związków z głową, nie jesteś zdesperowana ;) Masz swoje typy i wiesz, że nei zbudujesz trwałego związku z kimś, kto w 100% nie mieści się w standardach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi się dziś przyśniło, że mam ożenić się z dziewczyną, którą niby znam (tzn znałem ją we śnie. w rzeczywistości nie), ale dawno jej nie widziałem. nie chciałem tego ślubu, ale nikt nawet nie brał pod uwagę rezygnacji... jakby mnie zmuszano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pk88, a jak wyglądają Twoje sprawy na jawie? Może jest jakaś jedna sytuacja w której czujesz się pod presją, do czegoś przymuszany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niby tak jest w paru sprawach, ale nie są to jakieś kluczowe motywy, które jakoś zdecydowanie kierują moim życiem. powiedzmy, że kilka osób naciska na mnie w kilku sprawach, ale nie biorę tego jakoś specjalnie do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj nad ranem śnił mi się mój własny ślub z partnerem, z którym jestem od jakiegoś czasu. Cała ceremonia, pamiętam prawie wszystko - gości, księdza, wygląd kościoła, nawet to jak wyglądała moja suknia (?!) W dodatku byłam zadowolona i obudziłam się z uśmiechem. Dziwne...nigdy wcześniej nie miałam takiego snu, którego zapamiętałabym tak szczegółowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się całkiem niedawno, że pomimo tego, że bardzo kocham swojego męża bardzo chciałam spróbować jak to jest wziąć ślub z innym mężczyzną i praktycznie wzięłam ten ślub z przypadkowym facetem. ale tuż po tym ślubie wiedziałam że robię źle. nie było przysięgi podczas ceremonii. i mój mąż z którym jestem realnie po ślubie był na przyjęciu. prosiłam mojego męża o to aby do mnie wrócił a tamtego zaraz zostawiłam. on długo nie chciał się ze mną pogodzić ale po jakimś czasie powoli zaczynało nam się układać. niestety na tym mój sen się skończył. nie wiem jak go rozumieć. czytałam w senniku że oznacza to rozstanie z obecnym mężem lub jego śmierć. mam nadzieje że nic z tych rzeczy nie będzie prawdą... pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

jestem w zwiazku 6 lat kocham swojego faceta jednak ostatni sen nie daje mi spokoju.

snilo mi sie iz biore slub ze zmarlym przyacielem ktory zmarl 4 lata temu ( w ktorym bylam zakochana) dodam iz od tamtego czasu snil mi sie tylko raz .

stal tam takze moj chlopak , po wszystkim zastanawialam sie co zastanawialam sie co zrboilam skoro kocham swojego patrnera i poprosilam go by na mnie czakał poniewaz wroce. proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziwny sen mnie naszedł dzisiejszej nocy. Dawno nie widziałam się z moim P. i to była jedna z niewielu nocy, którą mogliśmy przespać wtuleni w siebie. (nie wiem czy to ma znaczenie).

Ale przejedźmy do snu. Śnił mi się ślub (mój własny z P.) Ceremonia nie była przygotowana. W kościele była tylko moja rodzina. Było trochę zamieszania, jakaś muzyka grała, nie wiedzieliśmy z P. kiedy podejść do ołtarza. Dopiero jak muzyka ucichła zorientowaliśmy się, że już powinniśmy stać przy ołtarzu. Podbiegliśmy więc w pośpiechu.

Nie miałam sukni. Byłam ubrana bardzo zwyczajnie. On również, w niebieskiej koszuli, ubranie codzienne.

Ksiądz bardzo się spieszył, był zamieszany zaganiany (jak później się okazało, przygotowywał się do pogrzebu, ktory miał nastąpić zaraz po naszym ślubie), w ogólnym rozrachunku ksiądz zapomniał udzielić nam sakramentu. Nie było przysięgi. Uspokajałam P., bo był trochę wściekły na księdza. Obrączki leżały w czerwonym pudełku, obok tych obrączek leżał pierścionek zaręczynowy.

 

Po mszy w kościele poszliśmy do sali weselnej. Niestety nie zaobrączkowani. Tam to on mnie pocieszał i mówił, że nic się nie stało.

Tam również wydarzyło się coś niezykłego.

Moja mama kazała mi położyć mały talerzyk na dużym talerzu, to samo kazała zrobić P.

Następnie poprosiła nas, aby te cztery talerze ułożyć na sobie (na przemian był duży, mały, duży, mały), po czym stwierdziła, że z dwóch dużych powstają dwa małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...