Skocz do zawartości

DZIECKO


Gość animo

Rekomendowane odpowiedzi

już kilkakrotnie przysnił moi sie taki oto sen:

 

jest słoneczne, letnie południe, słońce wysoko na niebie, zero chmurek. idę przez łąkę, trawa niesamowicie zielona i wysoka, wyższa niż ja. niosę na ręku śpiące niemowle. ścieżka jest wąska i nic nie widac co jest przede mną. nagle potykam się i wypuszczam dziecko wprost do rwącego strumyka, idzie jak kamień na dno. rzucam się by je ratować, ale jest za głęboko żebym dosięgnęła ręką, a boję się zanurzyć głowę, chociaż wtedy bym je wydostała. potem z naprzeciwka podchodzi hjakis mężczyzna i ratuje to dziecko. nie widze jego twarzy, bo stoi pod słońce. :|

 

dziwne, co?

jakby się komuś nudziło to prosze o pomoc w rozszyfrowaniu :D[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już kilkakrotnie przysnił moi sie taki oto sen:

 

jest słoneczne, letnie południe, słońce wysoko na niebie, zero chmurek. idę przez łąkę, trawa niesamowicie zielona i wysoka, wyższa niż ja. niosę na ręku śpiące niemowle. ścieżka jest wąska i nic nie widac co jest przede mną. nagle potykam się i wypuszczam dziecko wprost do rwącego strumyka, idzie jak kamień na dno. rzucam się by je ratować, ale jest za głęboko żebym dosięgnęła ręką, a boję się zanurzyć głowę, chociaż wtedy bym je wydostała. potem z naprzeciwka podchodzi hjakis mężczyzna i ratuje to dziecko. nie widze jego twarzy, bo stoi pod słońce. :|

 

dziwne, co?

jakby się komuś nudziło to prosze o pomoc w rozszyfrowaniu :D[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! :lol:

Mojej siorce snilo sie dzisiaj ze wiozla dzieco w wuzku i wpadlo ono do wody i sie utopilo! potemi miala ten sam sen ale w tym snie- i utopilo sie kolejne dziecko tym razem znajomych ktorzy jeszcze dziecka nie maja! Plywala i szukala!

:P co to moze znaczyc ! ??? :shock:

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! :lol:

Mojej siorce snilo sie dzisiaj ze wiozla dzieco w wuzku i wpadlo ono do wody i sie utopilo! potemi miala ten sam sen ale w tym snie- i utopilo sie kolejne dziecko tym razem znajomych ktorzy jeszcze dziecka nie maja! Plywala i szukala!

:P co to moze znaczyc ! ??? :shock:

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze czy woda byla czysta czy brudna. Wedlug danych juz wierzen Czysta woda zapowiada same dobre rzeczy, za to brudna to nieszczescie w rodzinie! Tymbardziej, ze Twojej siostrze sni sie dziecko, ktore tez jest zapowiedzia duzych klopotow. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze czy woda byla czysta czy brudna. Wedlug danych juz wierzen Czysta woda zapowiada same dobre rzeczy, za to brudna to nieszczescie w rodzinie! Tymbardziej, ze Twojej siostrze sni sie dziecko, ktore tez jest zapowiedzia duzych klopotow. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

bardzo dziwne sny ostatnio mam...sni mi sie zdrowe dopiero co urodzone niemowle...nie wiem czy moje...ktore za kazdym razem ktos wrzuca do czystej wody w jakims duzym zbiorniku, jak basen... i dziecko plywa...co to znaczy?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziwne sny ostatnio mam...sni mi sie zdrowe dopiero co urodzone niemowle...nie wiem czy moje...ktore za kazdym razem ktos wrzuca do czystej wody w jakims duzym zbiorniku, jak basen... i dziecko plywa...co to znaczy?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziecko oznacza podbno klopoty, a czysta woda zapowiada rozwiazanie jakiejs gryzacej Cie sprawy. Nie dreczy Ciebie ostatnio jakas sprawa? Byc moze niedlugo uda Ci sie rozwiazac cos, co nie dawalo Ci ostatnio spokoju. Pozdrofka!

 

>>Mateczka Natura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziecko oznacza podbno klopoty, a czysta woda zapowiada rozwiazanie jakiejs gryzacej Cie sprawy. Nie dreczy Ciebie ostatnio jakas sprawa? Byc moze niedlugo uda Ci sie rozwiazac cos, co nie dawalo Ci ostatnio spokoju. Pozdrofka!

 

>>Mateczka Natura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że to poprzedzenie dobrej nowiny jaką jest ciąża. U mnie zanim zaszłam w ciążę śnił mi się brzuszek i karmienie niemowlęcia piersią... Uważałam to za absurdalne a teraz mam synka... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że to poprzedzenie dobrej nowiny jaką jest ciąża. U mnie zanim zaszłam w ciążę śnił mi się brzuszek i karmienie niemowlęcia piersią... Uważałam to za absurdalne a teraz mam synka... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Ju.St.yS.iA

No mojej przyjaciółce ostatnio śniło się, że ja urodziłam tłustą kiełbasę i że jakoś wszyscy się zachwycali tym "moim dzieckiem" i mówili, że takie ładne :) A jakby tego było mało to jeszcze to dziecko na zmianę raz miało twarz z kiełbasy a raz twarz klowna (ale wszystkim sąsiadom sie podobało). Może lepiej niech nikt nie bierze sie za interpretację tego snu mojej przyjaciółki, bo nie mam zamiaru rodzić kiełbasy hehe a jeszcze tak na koniec to kiedyś przyśniło mi się, że moja koleżanka z klasy, z którą siedze w ławce nie idzie na rozpoczęcie roku szkolnego do szkoły bo jest chora .... dzisiaj dzwonię do niej żeby sie umówić na czawrtek, a ona mi mówi, że jest chora i że nie idzie na to rozpoczęcie ......... chyba zacznę bac sie chodzic spać ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ju.St.yS.iA

No mojej przyjaciółce ostatnio śniło się, że ja urodziłam tłustą kiełbasę i że jakoś wszyscy się zachwycali tym "moim dzieckiem" i mówili, że takie ładne :) A jakby tego było mało to jeszcze to dziecko na zmianę raz miało twarz z kiełbasy a raz twarz klowna (ale wszystkim sąsiadom sie podobało). Może lepiej niech nikt nie bierze sie za interpretację tego snu mojej przyjaciółki, bo nie mam zamiaru rodzić kiełbasy hehe a jeszcze tak na koniec to kiedyś przyśniło mi się, że moja koleżanka z klasy, z którą siedze w ławce nie idzie na rozpoczęcie roku szkolnego do szkoły bo jest chora .... dzisiaj dzwonię do niej żeby sie umówić na czawrtek, a ona mi mówi, że jest chora i że nie idzie na to rozpoczęcie ......... chyba zacznę bac sie chodzic spać ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dodam jeszcze, że w każdym jej śnie ja zdradzałam z kimś mojego chłopaka :) Ale tak nawiasem mówiąc to nie wiem czy ta kiełbasa to była mojego Łukasza czy jakiegoś innego, z którym go zdradziłam hehe :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dodam jeszcze, że w każdym jej śnie ja zdradzałam z kimś mojego chłopaka :) Ale tak nawiasem mówiąc to nie wiem czy ta kiełbasa to była mojego Łukasza czy jakiegoś innego, z którym go zdradziłam hehe :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle musiał wyglądać ten "inny", że się kiełbasa urodziła :mrgreen: .

 

Mam pytanie:

Często tu bywasz i wypowiadasz się. Wiec czemu, ach czemu, się nie zarejestrujesz? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle musiał wyglądać ten "inny", że się kiełbasa urodziła :mrgreen: .

 

Mam pytanie:

Często tu bywasz i wypowiadasz się. Wiec czemu, ach czemu, się nie zarejestrujesz? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

no wiec bylo jakies przyjecie w mnie w domu, bylo pelno dzieci, nie moglam sobie z nimi wszystkimi na raz dac rady wiec poprosilam jedna ze starszych dziewczyn(okolo 13-15 lat) by przypilnowala niemowle, lezace na stole. aha jeszcze mama przyszla i zalozyla mu jakas czapke z daszkiem (jakby bialy samochodzik-czapka), no i nagle dziewczyna krzyczy ze niemowle nie oddycha, podchdze, przygladam sie i widze ze ma twarz ukryta pod ta czapka, sciagam-jego twarz jest cala sina, jestem przerazona... robie mu masaz serca:) no i zaczyna oddychac i strasznie plakac, budze sie...co to moze oznaczac?? straszny koszmar...nie tyle po przebudzeniu sie balam co bylam strasznie smutna az serce i brzuch mnie rozbolaly :cry: :(:( prosze o tlumaczenia, z gory dziekuje papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec bylo jakies przyjecie w mnie w domu, bylo pelno dzieci, nie moglam sobie z nimi wszystkimi na raz dac rady wiec poprosilam jedna ze starszych dziewczyn(okolo 13-15 lat) by przypilnowala niemowle, lezace na stole. aha jeszcze mama przyszla i zalozyla mu jakas czapke z daszkiem (jakby bialy samochodzik-czapka), no i nagle dziewczyna krzyczy ze niemowle nie oddycha, podchdze, przygladam sie i widze ze ma twarz ukryta pod ta czapka, sciagam-jego twarz jest cala sina, jestem przerazona... robie mu masaz serca:) no i zaczyna oddychac i strasznie plakac, budze sie...co to moze oznaczac?? straszny koszmar...nie tyle po przebudzeniu sie balam co bylam strasznie smutna az serce i brzuch mnie rozbolaly :cry: :(:( prosze o tlumaczenia, z gory dziekuje papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemowle:

Rozpoczęcie nowego etapu w życiu. Być może będzie to przemiana tak duża, że znajomi zaczną w nas widzieć zupełnie nowego, innego człowieka

Krzyczące - uświadomisz sobie gwałtownie, zapewne w niemiłych okolicznościach, że oto rozpoczyna się dla ciebie coś nowego, ale niekoniecznie pożądanego. Być może konieczność rozpoczęcia nowego życia zostanie wymuszona takimi okolicznościami, jak rozwód, choroba lub inne niemiłe sprawy

Zmarłe - będziesz mieć do rozwiązania wiele trudnych problemów z nim zwiazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemowle:

Rozpoczęcie nowego etapu w życiu. Być może będzie to przemiana tak duża, że znajomi zaczną w nas widzieć zupełnie nowego, innego człowieka

Krzyczące - uświadomisz sobie gwałtownie, zapewne w niemiłych okolicznościach, że oto rozpoczyna się dla ciebie coś nowego, ale niekoniecznie pożądanego. Być może konieczność rozpoczęcia nowego życia zostanie wymuszona takimi okolicznościami, jak rozwód, choroba lub inne niemiłe sprawy

Zmarłe - będziesz mieć do rozwiązania wiele trudnych problemów z nim zwiazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość oleczka033

[shadow=darkred:6458b15186][/shadow:6458b15186][glow=brown:6458b15186][/glow:6458b15186]

[shadow=red:6458b15186][/shadow:6458b15186][glow=brown:6458b15186][/glow:6458b15186]

Śniło mi się moje jeszcze nie narodzone dziecko siedziałam w samochodzie (normalnie nie prowadzę samochodu bo nie mam prawa jazdy) a na balkonie stała byla mojego faceta i zrzuciła dziecko . Balkon na ktorym stała był w starej kamiennicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość oleczka033

[shadow=darkred:6458b15186][/shadow:6458b15186][glow=brown:6458b15186][/glow:6458b15186]

[shadow=red:6458b15186][/shadow:6458b15186][glow=brown:6458b15186][/glow:6458b15186]

Śniło mi się moje jeszcze nie narodzone dziecko siedziałam w samochodzie (normalnie nie prowadzę samochodu bo nie mam prawa jazdy) a na balkonie stała byla mojego faceta i zrzuciła dziecko . Balkon na ktorym stała był w starej kamiennicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość kasssska

no więc śniło mi się że moja ciocia jest w ciąży (bo jest) i ma problemy ze sobą(bo ma) i śniło mi się że to dziecko umarło, ale cioca dostała w zamian jakieś inne. Ja dostałam za zadanie zajmowanie się nim i w ogóle. Dodam że w rzeczywistości mam być chrzestną. Potem we śnie idę sobie ulicą spotykam swojego eks z jakąs laską. Tak zagaduje czy mógłby ze mną porozmawiać, pocieszyć. Zostawił tamtą i poszedł ze mną rozmawiamy i rozmawiamy i w końcu się całujemy. A noc wcześniej śniło mi się że też się całowałam. Z kolegą mojego chłopaka. Całowałam się z nim za jego plecami a z moj chłopak tego nie zauważył. POtem zerwałam i związałam się z ty drugim. Dodam że w rzeczywsitości nie mam boya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kasssska

no więc śniło mi się że moja ciocia jest w ciąży (bo jest) i ma problemy ze sobą(bo ma) i śniło mi się że to dziecko umarło, ale cioca dostała w zamian jakieś inne. Ja dostałam za zadanie zajmowanie się nim i w ogóle. Dodam że w rzeczywistości mam być chrzestną. Potem we śnie idę sobie ulicą spotykam swojego eks z jakąs laską. Tak zagaduje czy mógłby ze mną porozmawiać, pocieszyć. Zostawił tamtą i poszedł ze mną rozmawiamy i rozmawiamy i w końcu się całujemy. A noc wcześniej śniło mi się że też się całowałam. Z kolegą mojego chłopaka. Całowałam się z nim za jego plecami a z moj chłopak tego nie zauważył. POtem zerwałam i związałam się z ty drugim. Dodam że w rzeczywsitości nie mam boya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez ogromną szybę, taką witrynę widziałam jak moja kuzynka rodzi najpierw chłopca, późnie dziewczynkę. najpierw powoli wyszła główka, później całe ciałko. stałam jakieś 20 m od niej a obserwowana przeze mnie akcja działa się w szpitalu. kuzynka męczyła się"w normie" a dzieciątka nie płakały i b. szybko przestały być widoczne. po niedługim czasie przyszła koleżanka, też w wysokiej ciąży, siedziała na fotelu i martwiła się, że zaraz będzie rodzić a nie ma jej faceta. wiedziałam, że nie żyją już ze sobą i pocieszałam ją. powiedziała, że facet na pewno nie przyjdzie, ponieważ nasz wspólny znajomy, notabene prawnik, odebrał komórkę tej mojej znajmoej- dzwonił jej facet- i powiedział mu żeby się już konkretnie i na stałe odczepił i przestał dokuczać. znajoma szczęśliwie urodziła, co przebiegłom dokładnie jak u mojej kuzynki. wwszyscy byli zadowoleni. CZY KTOŚ MOŻE WYJAŚNIĆ ZNACZENIE SNU?jak się ze mną skontaktuje to przybliużę sytuację w jakiej sięobecnie znajduję. to chyba ważne. do usłyszenia

:?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez ogromną szybę, taką witrynę widziałam jak moja kuzynka rodzi najpierw chłopca, późnie dziewczynkę. najpierw powoli wyszła główka, później całe ciałko. stałam jakieś 20 m od niej a obserwowana przeze mnie akcja działa się w szpitalu. kuzynka męczyła się"w normie" a dzieciątka nie płakały i b. szybko przestały być widoczne. po niedługim czasie przyszła koleżanka, też w wysokiej ciąży, siedziała na fotelu i martwiła się, że zaraz będzie rodzić a nie ma jej faceta. wiedziałam, że nie żyją już ze sobą i pocieszałam ją. powiedziała, że facet na pewno nie przyjdzie, ponieważ nasz wspólny znajomy, notabene prawnik, odebrał komórkę tej mojej znajmoej- dzwonił jej facet- i powiedział mu żeby się już konkretnie i na stałe odczepił i przestał dokuczać. znajoma szczęśliwie urodziła, co przebiegłom dokładnie jak u mojej kuzynki. wwszyscy byli zadowoleni. CZY KTOŚ MOŻE WYJAŚNIĆ ZNACZENIE SNU?jak się ze mną skontaktuje to przybliużę sytuację w jakiej sięobecnie znajduję. to chyba ważne. do usłyszenia

:?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza cześć snu jest odzwierciedleniem rzeczywistosci ( może nie całkiem - śmierć dziecka raczej nie nastąpi ). Zaś z tym całowaniem...poprostu brakuje Ci chłopa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza cześć snu jest odzwierciedleniem rzeczywistosci ( może nie całkiem - śmierć dziecka raczej nie nastąpi ). Zaś z tym całowaniem...poprostu brakuje Ci chłopa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sen oznacza, że jesteś dobra nawet dla tych osób, które za tobą nie przepadają. Ale wiedz, ze są oni do Ciebie wrogo nastawieni i nie da się tak łatwo zmienić ich zdania na twój temat. Radze uważać na ich postępowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sen oznacza, że jesteś dobra nawet dla tych osób, które za tobą nie przepadają. Ale wiedz, ze są oni do Ciebie wrogo nastawieni i nie da się tak łatwo zmienić ich zdania na twój temat. Radze uważać na ich postępowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, za mało tutaj informacji o Tobie. Chodzi o ustalenie, co w tym śnie jest istotne dla Ciebie i na czym Ty byś się skupiła. Generalnie pierwszą częścią ( o Twojej kuzynce ) nie zaprzątałabym sobie głowy, to było coś na kształt wprowadzenia i ukazania sytuacji porównawczej - w rezultacie pozytywnej. Interesuje mnie odpowiedź na pytanie, czy koleżanka o której śniłaś to przypadkowa osoba, upraszczając - czy sen dotyczy Ciebie, czy kogoś innego. Odpowiedz, jak czujesz - w interpretacji bardzo istotna jest po prostu własna intuicja. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak, za mało tutaj informacji o Tobie. Chodzi o ustalenie, co w tym śnie jest istotne dla Ciebie i na czym Ty byś się skupiła. Generalnie pierwszą częścią ( o Twojej kuzynce ) nie zaprzątałabym sobie głowy, to było coś na kształt wprowadzenia i ukazania sytuacji porównawczej - w rezultacie pozytywnej. Interesuje mnie odpowiedź na pytanie, czy koleżanka o której śniłaś to przypadkowa osoba, upraszczając - czy sen dotyczy Ciebie, czy kogoś innego. Odpowiedz, jak czujesz - w interpretacji bardzo istotna jest po prostu własna intuicja. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mój sen był bardzo sugestywny i wiele szczegółow zostało zapamiętane. Po pierwsze śniła mi się moja córka - była zdrowa je wygląd nie odbiegał od normy lae pokazała mi krew na swoim palcu mówiąc mi: mamo patrz.., na pytanie skąd ta krew, odpowiedział mi, że no wiesz... Okazało się, że moja córka dostał swoją pierwszą miesiączkę. Kiedy jej to powiedziałam - zareagowała spokojnie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ona ma 8 lat. Ponieważ w tym śnie gdzieś się wybierałyśmy i pomagałam się jej ubrać, wyszłam po rajstopy (białe) i kiedy wróciałm ona siedziała na pomiętym, białym, prześcieradle. Pokazał mi wtedy większą plamę krwi. Krew była żywa, bordowa tzn. (nie jasna ale też nie czarna), świeża.

 

Ciekawa jestem co może znaczyć taki sen.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mój sen był bardzo sugestywny i wiele szczegółow zostało zapamiętane. Po pierwsze śniła mi się moja córka - była zdrowa je wygląd nie odbiegał od normy lae pokazała mi krew na swoim palcu mówiąc mi: mamo patrz.., na pytanie skąd ta krew, odpowiedział mi, że no wiesz... Okazało się, że moja córka dostał swoją pierwszą miesiączkę. Kiedy jej to powiedziałam - zareagowała spokojnie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ona ma 8 lat. Ponieważ w tym śnie gdzieś się wybierałyśmy i pomagałam się jej ubrać, wyszłam po rajstopy (białe) i kiedy wróciałm ona siedziała na pomiętym, białym, prześcieradle. Pokazał mi wtedy większą plamę krwi. Krew była żywa, bordowa tzn. (nie jasna ale też nie czarna), świeża.

 

Ciekawa jestem co może znaczyć taki sen.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że po prostu myślisz o dorastaniu swojej córki, zauważasz że jest coraz doroślejsza. Twój sen to dość logiczne skojarzenie. P.S. Pamiętaj, ze kolor biały oznacza taką dziewczęcą niewinność i czystość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że po prostu myślisz o dorastaniu swojej córki, zauważasz że jest coraz doroślejsza. Twój sen to dość logiczne skojarzenie. P.S. Pamiętaj, ze kolor biały oznacza taką dziewczęcą niewinność i czystość. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, otwiera się przed Tobą jakiś nowy etap, być może sama planujesz jakieś spore zmiany. Jedno jest pewne, to nie będzie łatwe - wprowadzenie zamierzeń w życie przyjdzie Ci okupić dużym wysiłkiem, trudem i samozaparciem. Wiele, jeżeli nie wszystko zależy tu od Ciebie. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, otwiera się przed Tobą jakiś nowy etap, być może sama planujesz jakieś spore zmiany. Jedno jest pewne, to nie będzie łatwe - wprowadzenie zamierzeń w życie przyjdzie Ci okupić dużym wysiłkiem, trudem i samozaparciem. Wiele, jeżeli nie wszystko zależy tu od Ciebie. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey dzisiaj kolejny raz mi sie śnił ten sam sen sen i niewiem jak mam sobie go tłumaczyc. A więc śniło mi się ze znalazłam niemowle a potem opiekowałam się nim. Pytałam sie babci co mogło by to oznaczac ale ona sama nie wiedziała co mi powiedzieć.... Czekam na wasze refleksje ;] pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey dzisiaj kolejny raz mi sie śnił ten sam sen sen i niewiem jak mam sobie go tłumaczyc. A więc śniło mi się ze znalazłam niemowle a potem opiekowałam się nim. Pytałam sie babci co mogło by to oznaczac ale ona sama nie wiedziała co mi powiedzieć.... Czekam na wasze refleksje ;] pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[glow=red:54030348b1][/glow:54030348b1]mój sen był dziwny no bo śniło mi się małe dziecko a potem się wystraszyłam ale siebie nie widziałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[glow=red:54030348b1][/glow:54030348b1]mój sen był dziwny no bo śniło mi się małe dziecko a potem się wystraszyłam ale siebie nie widziałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ŚNIŁO MI SIĘ, ŻE BAWIĘ SIĘ Z MAŁĄ DZIEWCZYNKĄ- BYŁA ALBO MNĄ ALBO MOIM DZIECKIEM, CZUŁAM SIĘ Z NIĄ MOCNO ZWIĄZANA-TRZYMAŁAM JĄ W RAMIONACH, ALE NAGLE GDZIEŚ ZNIKŁA I WIEDZIAŁAM, ŻE NIE ŻYJE. ZAPYTAŁAM MOJĄ MAMĘ: "MAMO GDZIE JĄ DAŁAŚ?", A ONA ODPOWIEDZIAŁA, ŻE WŁOŻYŁA JĄ DO LODÓWKI. WIDZIAŁAM CIAŁO TEGO DZIECKA NA NAJWYŻSZEJ PÓŁCE LODÓWKI- BYŁO CAŁKIEM BIAŁE. BYŁO MI BARDZO SMUTNO.

JAK MOŻNA INTERPRETOWAĆ TAKI SEN?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo to byłaś Ty. Sen oznacza, że przestałaś być dzieckiem. Przypuszczam, ze jakieś wydarzenie spowodowało, ze musiałaś szybko dojrzeć. Żałujesz utraty tego poczucia bezpieczeństwa, które odczuwałaś jako mała dziewczynka. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snilo mi sie ze bylam w domu i widzialam swojego syna ktory obecnie ma 19 lat a we snie byl maly i przebieralam go bo byl caly na pupie umazany kupa i chcial wdepnac w to co spadlo z pieluchy a ja mu zabranialam. Nie wiem co to moze znaczyc ale ten sen wydal mi sie bardzo dziwny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pieluchy i kupa to są symbole które można odnieść do dorosłego życia jak sądze pani syna,który ciągle potrzebuje pani pomocy,nie jest dość samodzielny i musi pani go chronić przed czymś,być może przed"wdepnięciem w g..."Może czas najwyższy pozwolić mu na uczenie się na własnych błędach,gdyż nic tak nie wprowadzi go w prawdziwą dorosłość.Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj obudzilam sie i sen ktory mi sie przysnil nie dawal mi spokoju.... snilo mi sie ze urodzilam dziecko... samego porodu nie pamietam ale wiem ze malenstwo bylo urocze... karmilam je piersia...mam 18 lat i troche sie zdziwilam... czulam sie cudownie trzymajac je na rekach !! pierwszy raz w zyciu snilo mi sie cos takiego... moze obudzil sie we mnie instynkt macierzyski?? :):wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może... chociaż wydaje mi się, że śniłaś o jakimś nowym etapie, który pojawił się w Twoim życiu. Jesteś z tego powodu bardzo zadowolona. Uważam, że te wydarzenia są efektem zaplanowanych działań. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldaju

śniło mi się, że na balkonie znalazłam zaniedbane, brudne dziecko, dziewczynkę, wzięłam je do domu, umyłam, ubrałam, okazało się że ma piękne wielkie oczy na dodatek trzy, jedno dodatkowe po środku, niczego nie zapamietałam z tego snu tak bardzo jak te piekne wielkie niebieskie oczy, troje pieknych oczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symbol dziecka wyraża Ciebie, chodzi o cechy człowieka dorosłego kojarzące się z infantylnością ( nie używam tego słowa w złym znaczeniu ) - mam na myśli wrażliwość, ufność, niewinność, czasem naiwność. Ponieważ oczy są piękne, oznacza to, że wymienione zalety są u Ciebie mocno rozwinięte. Wrażenie potęguje fakt nienaturalnej ilości... no właśnie "nienaturalnej" - sama musisz sobie "dośpiewać", co w tym przypadku oznacza to pojęcie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się że będę miał córkę (nie jestem pewien czy matką była żoną, na pewno byłem ojcem) wszystko było takie realne i bardzo miły był to sen. Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TimiG - zdaje mi się, że planujesz zmiany w swoim życiu, takie wejście w "nowy etap". W każdym razie jest to przemyślana sprawa.

kaczycha - na drodze do Twojego celu pojawiła się jakaś przeszkoda, generalnie nie udało Ci się go osiagnąć. Masz przeświadczenie, że to tylko i wyłącznie Twoja wina. Nie wiem, czy tak rzeczywiście jest, sen o tym nie mówi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Mam strasznie dziwny sen kilka razy mi się sniło z nim cos związane i ciagle w tym samym temacie a mainowicie śni mi się dziecko

Śni mi się że to moje dziecko i że karmię je piersią ale boję się jej karmić bo mnie to boli.

Bawię to dziecko i nie wiem o co chodzi z tym dzieckiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, ze weszłaś w jakąś nową fazę swojego życia i wymaga ona od Ciebie poświęcenia ( nie tylko uwagi, ale i energii ). Masz obawy, czy nie płacisz zbyt dużej ceny. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłam nic podobnego do mojego dzisiejszego snu. Może ktoś go przetłumaczy?

Urodziłam dziecko. Tylko było jakieś takie 'niedorobione' (porównałam je do widoku niedojrzałego płodu świnki morskiej, ktrórej byłam świadkiem narodzin bardzo dawno temu). Za to miało przepiękny, śliczny, uroczy uśmiech, piękne usta. Taki, jak to potrafią się cieszyć takie maleństwa. Szczery uśmiech. Byłam w jakiejś niby hali, zapleczu, czy czymś podobnym i tam trzeba było przebrać dziecko, bo zrobiło kupke. A co w tym dziwniejsze, że ja też narobiłam pod siebie.(fuj). Nagle znalazłam się na jakiejś działce i były tam pąki zasuszonych kwiatów, w których były pszczoły lub osy. Zaczęłam pukać w jeden z pąków. On pękł i zaczęły wylatywać owady, które goniły mnie. Po drodze, gdy uciekałam przed nimi też deptałam po pszczołach/osach. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś źle mi się dzisiaj myśli... To, co mogę podpowiedzieć - motyw z nowym etapem w Twoim życiu się powtarza ( dziecko ). Jest to faza przez Ciebie wyczekiwana, zaczęłaś w końu przez to, co robisz - wyrażać siebie. Atak pszczół oznacza mimo wszystko zagubienie ( jak w Twojej myśli przewodniej :) ), wciąż czegoś szukasz... kolejnych podniet? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

moje sny jak zwykle sa strasznie pogmatwane

 

w pierwszej czesci snu bylam na rejsie po jakims cieplym morzu,plywalam z grupa przyjaciol i moim chlopakiem dużą żaglowką(tego lata bylam na takim rejsie) i to odczuwalam jako fajne wakacje

a pozniej znalazlam sie u mojej babci w domu juz z noworodkami bylo ich kilka i byly moje nie bylo ciazy i porodu tylko juz gotowy efekt,z tym samym chlopaiem ????????????????

dodam ze bylo tych noworodków 5..... :):):roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatniej nocy miłam sen: sniło mi sie, ze kocham sie z mezczyzna, którego nie znam. Zamiast orgazmu usłyszałam płacz małego dziecka, tak jak dzieci biora pierwszy dech, odgłos z porodówki, zaniepokojona szukałam źródła dzwieku, spojrzałam pod łóżko. Tam kleczało dziecko jeszcze w krwi z ledwo odcietą pepowina i wymiotowało...

[glow=darkred:74df1bbac6]Czy ktos wie o co chodziło?????????????[/glow:74df1bbac6]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem zapytrtac jak zinterpretowac sen mojej dziewczyny: snilo sie jej, ze jest w ciazy i rodzi, to bylo krotkie, wiekrzosc snu to bylo wychowanie dziecka i ja w tym snie domagalem sie potwierdzenia ojcostwa. podam tez ze sytulacja miedzy nami byla nieciekawa, ustatkowala sie na krotko przed tym snem. z gory dziekuje za interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaj - Coś nowego w Twoim życiu ( ale to już się dzieje ) - przypuszczam, że związanego ze sferą uczuciową, a nawet ściśle erotyczną... Jednak sen nie do końca jest pozytywny, może sama wyjaśnisz, dlaczego... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest to odzwierciedlenie tej sytuacji w psychice Twojej dziewczyny. Dziecko się urodziło, do tego Twoje - sprawy się rozwiązały. Zastanawia mnie potwierdzanie ojcostwa, to tak, jakbyś domagał się deklaracji miłości ( w jej odbiorze ). Normalnie nie jest to dziwne, ale we śnie wygląda jak pewnego rodzaju natarczywość. Być może jesteś w stosunku do niej zbyt zaborczy? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobrazcie sobie taki krajobraz- ogromna gora-przyrownywalna do mont everest, tak samo sniezna ,szara u podnuza,gorojaca nad cala okolica,jedynie brak mgly stanowi roznice, gdzies posrodku tej gory, w znacznej odleglosci jest most, ktory jest punktem centralnym ,a gora tworzy niesamowite tlo ,wyolbrzymiajac wszystko. most jest solidny, pokryty ubitym,bialo-czystym sniegiem, widac ze jezdzily po nim ciezkie pojazdy ,chociaz nie bylo widac sladow opon tylko regularnosc lini. inne cechy mostu to jego szarosc . niesamowita wysokosc,szerokosc ktora mozna mylisc z dlugoscia, przy czym nie widac jego konca, ale ma sie swiadomosc ze juz zaraz sie konczy. barierki mostu to drewniane pale ulozone poziomo. pod mostem znajduje sie woda duzo wody, niby jezioro ale ma sie swiadomosc ze to ogromna rzeka- krystalicznie przejrzysta. spokojna wrecz kojaca w swej ciszy. po wspomnianym moscie ide ja, dwoje moich dzieci i moja kolezanka i zarazem niania w jednym, wyglada na to ze mamy jakas wycieczke ,czuje obecnosc innych ludzi ,bliskich. w pewnym momencie stajemy na chwilke zeby zrobic pare zdiec na tle gory, jest to na samym srodku mostu. dzieci i niania opieraja sie o drewniane pale ,ktore dziela ich o przepasci. siadaja pomiedzy nie. nagle jedno z dzieci starsze przeklada tulow przez gorna barierke... w ostatniej chwili po moim krzyku, wycofuje sie i podbiega do mnie- chyba je wystraszylam.chce zrobic zdiecie niani i mlodszego dziecka,chlopiec niespelna 2 latka. robi to samo co starsze... krzycze do niani lap go ....siedzi zaledwie centymetr od dziecka , ale nie reaguje... maly osowa sie z dolnego pala i leci w dol w przejrzysta spokojna wode..... biegne ze nim do barierki i w dole widze jego mala usmiechnieta twarzyczke, male zabki nawierzchu i ku mojemu zaskoczeniu kolo niego jest jego niania obejmuje go i oboje sie usmiechaja , w tym momencie czuje jakby chcieli mi przekazac ze wszystko bedzie w porzadku zebym nie zapomniala, zebym sie nie martwila, ze zajma sie wszystkim, ze beda moimi aniolami strozami, to bylo pozegnanie... pozniej wielkie lzy rozpaczy i pogrzeb, wszystko na czarno i moja rozpacz... sorrki ze tak dlugo ale tyle tam szczegolow bylo, obudzilam sie po tym snie ze lzami w oczach i krzykiem wystraszajac dwojke moich dzieci. do dzisiaj mam gesa skorke na sama mysl, chociaz mina juz tydzien. czy ktos moze mi powiedziec co ten sen oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta odpowiedź Cię nie zadowoli i będzie Ci się wydawała banalna, ale jest dość prosta - zaczęłaś ufać opiekunce, której zostawiasz dzieci. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kornelia

Śniło mi się, że urodziłam zamiast dziecka, kiełbasę, która owinięta była w folię. Po chwili usłyszałam jak coś krzyczy, więc odwinęłam ją a ona powiedziała,zebym ją nakarmiła bo umrze z głodu... Co to oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gosienka - czy w Twoim życiu miało miejsce rozpoczęcie jakiegoś nowego dla Ciebie etapu, czy coś się zmieniło? Jeżeli tak, to na lepsze. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AgnieszkaC

Ja nigdy nie pamietam swoich snów rano, ale ten, który miałam ostatnio tak mnie zmęczył, że aż się obudziłam i dlatego może, częściowo go zapamiętałam....śnił mi się ślub (mój własny). Organizowany był w jakimś ośrodku, w którym mieszkały dzieci, w większości nipełnosprawne umysłową bądź fizycznie. W ośrodku tym mieszkały też dzieci-"wybryki natury", a raczej jakieś stwory, które ciązko nawet nazwać dziećmi, no ale to były dzieci. Ja z moim świeżo poślubionym mężem noc poślubną spędziliśmy w apartamencie tego ośrodka, a gdy sie rano się obudziłam, zobaczyłam, że w tym pokoju śpią również dzieci- jedno chyba normalne, a jedno twarz miało zniekształconą, ale bez wątpienia była to twarz dziewczynki ciemnowłosej.....tylko, że ta dziewczynka miała również penisa, nieproporcjonalnie długiego i zniekształconego. W tym śnie, w niejasnych okolicznościach, ta dziewczynka zabrała gdzieś moją suknię ślubną, ja biegałam w poszukiwaniu tej sukni po różnych labiryntach tego ośrodka. W pewnym momencie poznałam dwie kobiety młode, nieco ironiczne (w odróżnieniu od dzieci były one całkiem normalne). Nie pamiętam szczegółów, ale niby miały mi pomagać odszukać tą dziewczynkę, a w rzeczywistości cieszyła je moja niemoc i niczego mi nie ułatwiały. Pamiętam jeszcze jedną rzecz....w pewnym momencie te kobiety dały mi (niby potrzymać na chwilę) całe naręcze dzieci....a raczej ich karykaturek, różnych dziwnych stworków ( w tym śnie jednak dla każdego z nas było to naturalne, że to są dzieci)....Broniłam się, bo te dzieci mnie przerażały, ale te kobiety nie chciały ich ode mnie zabrać, a te dzieci- stworki kłębiły się na moim przedramieniu i wydawały dziwne dzwięki....i wtedy chyba się obudziłam....

 

Czyktoś może potrafi jakoś zinterpretować ten moj sen?

Edytowane przez alathea
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka - a ten mężczyzna, z którym brałaś ślub istnieje w rzeczywistości? Generalnie sen mówi o jakichś kompleksach - Twoich. To coś, co Ci przeszkadza w stworzeniu "czystej" więzi z wybrankiem, stąd też moje pytanie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AgnieszkaC

Tak, istnieje w rzeczywistości, to moj mąż.....ale nie wydaje mi się, żebym miała jakieś kompleksy i nie wydaje mi sie, żeby moje relacje z nim były dziwne :/.....ale może ja czegos nie wiem, może nie potrafię czegoś w sobie oddczytać....możesz powiedziec cos więcej, Rita?

 

Zapomniałam sie podpisać powyżej :)

Pozdrawiam

 

a wiec prosze bardzo post scalony :) poki co trzeba czekac na Rite

SORIFIEL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symbol dziecka we śnie jest najczęściej symbolem nas samych, a konkretnie takich cech, które są przypisane "wiekowi niewinności" - szczerość, wrażliwość, czasem naiwność... Dla mnie dziwny jest motyw, że dzieci te są zniekształcone, to wyraża jakieś braki - nie obiektywne, raczej na zasadzie Twojego postrzegania sytuacji. Chcesz żebym coś więcej na ten temat powiedziała, Agnieszka - ja nie jestem wróżką. Zinterpretowałam tę treść, którą mi opisałaś. Resztę mogłabym ewentualnie dośpiewać, gdybym znała jakieś szczegóły Waszego życia, ale w tym kontekście. Moja rola polega na tym, aby pokazać Ci mniej więcej drogę rozwiązania, sama musisz ją przejść i wyciągnąć wnioski ostateczne. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-01-29, 12:56 ]

P.S. Czy małżeństwo było wynikiem "czystej" miłości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snilo mi sie ze urodzilam dziecko w domu i zapytalam sie siostry czy musze rodzic lozysko a ona powiedziala ze nie musze potem zapytalam sie jej czy jest glodne a ona powiedziala ze jeszcze nie bede miala pokarmu ale ja podeszla i zaczelam karmic i zobaczylam jak dziecko mialo ladne biale i proste zemby??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...