Skocz do zawartości

DZIECKO


Gość animo

Rekomendowane odpowiedzi

nie, raczej nie... mój brat ma dopiero 13 lat więc narazie interesują go tylko gry komputerowe... czyli ten sen oznacza, że boję się, że coś mi nie wyjdzie, mniej więcej? bardzo dziękuję za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Proszę niech ktoś wyjaśni mi mój sen. Śniło mi się że urodziłam dziecko (nie wiem z kim poza tym jestem jeszcze na to za młoda) byłąm zestresowana i nie wiedziałam co zrobić z córeczką. No ale musiałam ją wychowywać jakoś sobie radziłam. Minęły dwa lata. Któregoś dnia gdy wchodziłam do domu zobaczyłam ludzi (prawdopodobnie jakichś detektywów) i dowiedziałam się że ktoś zabił moje dziecko. Po tym wszystkim pomyślałam że mimo tego że opieka była trudna to jednak było miło spędzać razem czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afuredasu, a czy przypadkiem nie czujesz się podobnie w jakiejś sprawie rzeczywistej?

Dziecko symbolizuje szeroko pojęte nowości - urzeczywistnianie naszych planów i marzeń, jak i coś, co spada na nas znienacka, np. obowiązki.

Podejrzewam iż Twój sen odnosi się właśnie do czegoś, co jakiś czas temu zostało Ci narzucone. Starałaś się wypełniać pewną rolę, ale teraz nadszedł czas, kiedy nie musisz już tego robić i pomimo, iż na początku nie byłaś zadowolona i wiązało się to z trudnościami i może nawet pewnym przymusem, to teraz, kiedy Ci tego zabrakło, odczuwasz sentyment i pustkę.

Tak ja to widzę.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

często powtarza się sen o nadzwyczaj dobrze rozwiniętym intelektualnie niemowlaku. Trzymam go na rękach, ale stale mi wypada, jestem przerażona i ze wszystkich sił, staram się utrzymać. Na ogół nie udaje mi się i maleństwo upuszczam z różnym skutkiem. Na ogół jest poranione, albo zabija się. W najlepszym wypadku, udaje się odratować. Zaznaczam, że pomimo wieku, zawsze mówi i mam z nim doskonały kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

często powtarza się sen o nadzwyczaj dobrze rozwiniętym intelektualnie niemowlaku.Zaznaczam, że pomimo wieku, zawsze mówi i mam z nim doskonały kontakt.

 

Dziecko to nowy poczatek lub szczescie,Ty chyba bys chciala,zeby Twoj nowy etap,radosc byla od samego poczatku doskonala,nic dodac nic ujac!(dlatego Twoj niemowlak od razu mowi).Masz z nim dobry kontakt(pozornie),ale nie potrafisz tego wykorzystac,bo dziecko ciagle wypada Ci z rak.

 

Trzymam go na rękach, ale stale mi wypada, jestem przerażona i ze wszystkich sił, staram się utrzymać.

 

Za wszelka cene chcesz,aby bylo idealnie,ciagle Ci wypada z rak,bo nie potrafisz udzwignac tego ciezaru wymagan(wobec kogo?moze kogos bliskiego?)Starasz sie,ale to nic nie daje-takie syzyfowe prace.

 

Na ogół nie udaje mi się i maleństwo upuszczam z różnym skutkiem. Na ogół jest poranione, albo zabija się.

 

Uuuu.....Twoja radosc,szczescie,dobrobyt sa zagrozone,bo sama je niszczysz,w koncu to Ty masz je w rekach i to Ty nie potrafisz udzwignac dziecka-przeciez niemowlak jest taki maly,kruchy...ale dla Ciebie to ciezar albo dziecko sie tak rusza(ale nic o tym nie wspomnialas);)

 

W najlepszym wypadku, udaje się odratować.

Wiesz,ze robisz zle,ciagle starasz sie poprawic swoje zachowanie(stad odratowanie),ale skoro sen sie powtarza to znaczy,ze sama z siebie nie jestes zadowolona.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

 

Od jakiegoś czasu powtarza mi się taki sen: idę ze znajomymi przez miasto, rozmawiamy, śmiejemy się i nagle kończy się miasto a zaczyna się las. W tym lesie jest mnóstwo ludzi i bardzo wyraźnie, głośno słychać płacz dziecka. Wszyscy szukają tego dziecka ale nikt nie może go znaleźć chociaż wydaje się, że jest blisko bo słychać jak płacze. Poszukiwania trwają długo aż w końcu znajduję je jedna z kobiet w tym tłumie i okazuję się, że jest to moja babcia... I na tym sen się kończy. Co to może znaczyć? Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mi pomógł. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś śnił mi się mój syn jak miał gdzieś około 8 lat (teraz ma 17 lat) byliśmy na spacerze i popchnęła go dziewczynka i upadł,wybił sobie górną lewą jedynkę,leciała żywo czerwona krew,ząb był biały i zdrowy a ja panikowałam i jak najszybciej chciałam iść do dentysty aby go jakoś z powrotem wstawić.Co to może znaczyć???Proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Dziś śnił mi się mój syn jak miał gdzieś około 8 lat (teraz ma 17 lat) byliśmy na spacerze i popchnęła go dziewczynka i upadł,wybił sobie górną lewą jedynkę,leciała żywo czerwona krew,ząb był biały i zdrowy a ja panikowałam i jak najszybciej chciałam iść do dentysty aby go jakoś z powrotem wstawić.Co to może znaczyć???Proszę o interpretację.

 

To może dotyczyć przeszłości (Twój syn we śnie miał 8l.) - możliwe że ucierpiała duma lub ambicja (cechy męskie) skoro popchnęła go dziewczynka, upadł i stracił ząb.

To musiało być coś ważnego, coś bez czego trudno funkcjonować (ząb był zdrowy i biały).

Zostały podjęte próby naprawienia lub chociaż złagodzenia sytuacji.

 

Czy jesteś w stanie powiedzieć co się mogło takiego stać do czego nawiązuje treść snu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam bardzo dziwny sen tej nocy. Mianowicie śniło mi się, że mam córkę, która niedawno co mi się urodziła. W roli wyjaśnienia chciałabym dodać, że jestem 22-letnią studentką, a do tego singlem i ani mi w głowie dzieci. Ale, wracając do snu, jakaś dziewczyna, która w ogóle we śnie przybrała postać mojej dawnej znajomej Kasi, chciała mi to dziecko odebrać. Jego ojciec natomiast dowiedział się o istnieniu małej tego samego dnia, kiedy przyszedł po płyty. Nie poznałam we śnie ani jego imienia ani jego twarzy. Wiem tylko, że był starszy.

Później przeskoczyłam do swojego rodzinnego domu, gdzie z okna widziałam bardzo dziwne ptaki. Po jednym brązowym, czerwonym i czarnym. Wiem, że te dwa elementy się łączą tylko dlatego, że potem wracałam do dziecka.

 

Czy to coś oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam bardzo dziwny sen tej nocy. Mianowicie śniło mi się, że mam córkę, która niedawno co mi się urodziła. W roli wyjaśnienia chciałabym dodać, że jestem 22-letnią studentką, a do tego singlem i ani mi w głowie dzieci. Ale, wracając do snu, jakaś dziewczyna, która w ogóle we śnie przybrała postać mojej dawnej znajomej Kasi, chciała mi to dziecko odebrać. Jego ojciec natomiast dowiedział się o istnieniu małej tego samego dnia, kiedy przyszedł po płyty. Nie poznałam we śnie ani jego imienia ani jego twarzy. Wiem tylko, że był starszy.

Później przeskoczyłam do swojego rodzinnego domu, gdzie z okna widziałam bardzo dziwne ptaki. Po jednym brązowym, czerwonym i czarnym. Wiem, że te dwa elementy się łączą tylko dlatego, że potem wracałam do dziecka.

 

Czy to coś oznacza?

 

Sadze,ze to symboliczne urodzenie corki dotyczy Ciebie,chcialabys sie narodzic na nowo.Jakie uczucia zywisz wobec tej Kasi?Dlaczego chciala Ci to dziecko odebrac?Czy moze sie poklocilyscie i dlatego trudno Ci uksztaltowac swoje nowe,wlasne "ja?" A czy nie jestes teraz w zwiazku albo nie podoba Ci sie ktos?Wowczas ten symboliczny ojciec by oznaczal,ze to dla niego chcialabys sie zmienic,zaczac wszystko od nowa.

 

Powrot to domu moze oznaczac,ze czujesz sie troszke zagubiona,a w rodzinnym domu zawsze jest przeciez najlepiej.Ptaki to wolnosc,swoboda,zmiany,ruch...czerwony to milosc,namietnosc,zlosc,agresja,czarny-zle mysli,pech,brazowy-mi sie kojarzy z ziemia,zatem stalosc,twarde stapanie po gruncie.Czyzby te wszystkie uczucia w Tobie drzemaly a Ty nie wiesz co masz zrobic?To,ze wygladalas przez okno sugeruje,ze szukasz rozwiazania i jestes gotowa je znalesc,wyjsc do ludzi i swiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą Kasią ze snu w sumie nigdy nie miałam zażyłych kontaktów, za to moja obecna współlokatorka ma tak samo na imię, więc może to o nią chodzi?

Jeśli dobrze pamiętam to chciała mi je odebrać, bo twierdziła, że lepiej się nim zajmie? Nie pamiętam dokładnie.

Ale to prawda, aktualnie ktoś mi się podoba, bo sama jestem dość długo.

Edytowane przez Jade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sniło mi się dzisiaj, ze urodzilam dziecko, ale nie pamietalam momentu porodu ani samej ciąży. I mialam straszna niechec do tego dziecka. Zajmowala sie nim moja mama, a ja tego dziecka nie chcialam nawet widziec. Mialam jakąś dziwna traume, wrecz okropnie sie czulam. Naprawde paskudnie... Gdy wchodzilam do jakiegos pokoju i widzialam kolyske to nie wchodzilam dalej zeby tylko go nie zobaczyc. W dodatku w tym snie ktos mi mowil, ze teraz bede musiala zmienic szkole i sie przeprowadzic, ale znalezli mi dobra szkole i takie tam. Co to moze znaczyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś czas temu miałam dziwny sen. Śniło mi się,że jestem na łące z grupa rówieśników i ze swoim psem. W pewnym momencie zaczęłam się z nim bawić, śmiać... I nagle odwróciłam sie, i zobaczyłam,że przygląda mi sie mały chłopiec trzymany za rączkę przez jakąś kobietę. Miał mine naburmuszonego dziecka, patrzył na mnie tak jakbym... go zostawiała??? prawie płakał, był nieszczesliwy. Pamietam, że popatrzyłam na niego, przez chwile byłam rozdarta, ale pozniej odwróciłam sie i pobiegłam z psem w przeciwnym kierunku...

Co to ozncza??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

Zawsz mam strasznie realistyczne sny.Czesto zdarza mi sie snic o dziecku.

Dzis tez bylo cos takiego - urodziłam dziecko(mam naprawde synka 4lata). Ale oddalam je mojej szwagierce bo ona tez urodzila ale to dziecko umarło.Tak naprawde ma blizniaki 5lenie. I w snie tez wystepowaly te dzieci. Strasznie rozpaczalam ale wszscy przekonywali ze to dobra decyzja bo ona juz nie urodzi a ja jeszcze moge miec nastepne. Senne traumatyczne przezycie. Bylo tez ze cos tam chcialam a ktos mowil ze nie mam zadnych praw juzdo teg dziecka b je oddalam i kazdy uwaza je za dziecko szwagireki/.

Co to moze znaczyc???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałam bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że miałam dziecko, ale najdziwniejsze jest to, że wyglądało jak chomik i dla mnie to wcale dziwne nie było. Podświadomie wiedziałam, że to moje dziecko. W pewnym momencie ten chomik spojrzał się na mnie i miał wielkie, niebieskie oczy. Były cudowne. Później przyszedł do łazienki (bo tam się znajdowałam) mój kolega i o mało co go nie zdeptał (nieumyślnie). Na szczęście nic mu się nie stało. Czy ten sen może coś oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
Ostatnio miałam bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że miałam dziecko, ale najdziwniejsze jest to, że wyglądało jak chomik i dla mnie to wcale dziwne nie było. Podświadomie wiedziałam, że to moje dziecko. W pewnym momencie ten chomik spojrzał się na mnie i miał wielkie, niebieskie oczy. Były cudowne. Później przyszedł do łazienki (bo tam się znajdowałam) mój kolega i o mało co go nie zdeptał (nieumyślnie). Na szczęście nic mu się nie stało. Czy ten sen może coś oznaczać?

 

Noworodki najczęściej rodzą sie z pięknymi fiołkowymi oczami (moje córy też takie miały), a chomik jest bardzo malutki (zupełnie jak noworodek)... może faktycznie ten sen to zapowiedź tego że zostaniesz matką albo ewentualnie sen wyraża Twoje pragnienie zostania matką (we śnie zachwycasz się tymi oczami).

Druga część snu mówi o tym że o mały włos, a ktoś zostałby przez przypadek skrzywdzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według mnie chomik-dziecko występuje tutaj jako symbol nowości pojawiających się w Twoim życiu, mających związek z zyskami finansowymi, ogólną poprawą sytuacji materialnej. Uważaj, aby przez czyjąś nieuwagę nie stracić.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się, że opiekowałam się moim 2 - letnim kuzynem. bawiłam się z nim, karmiłam go, robiłam wszystko, byłam jak jego matka. pojawiła się tam też moja mama, ale za chwilę zniknęła. potem znalazłam się z nim w jakimś domku na działce i miałam go przebrać, ale on nie chciał się rozebrać. nosiłam go ciągle na rękach. przytulał się do mnie i nie chciał żebym go zostawiła.

 

czy ktoś pomoże mi zrozumieć o co chodzi w tym śnie?

będę wdzięczna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śniło mi się, że byłam na podwórku, miał być tam festyn z okazji dnia dziecka. Przyszły same dzieci. Siedziały w piaskownicy i ustawiły się do zdjęcia. Ja nie chciałam być na tym zdjęciu, bo wydawało mi się, że jestem za stara. Potem poszłam pod drzewo i zobaczyłam kartki z zeszytu, były różne rysunki na nich. Były też puste kartki, i chciałam je zabrać.

Druga akcja snu działa się w jakiejś kawiarence, odbywał się jakiś bankiet. Przebrałam spodnie na czarne, w kieszeniach miałam dużo monet i było też dużo pieniędzy papierowych. Potem chciałam ubrać białe spodnie i też w kieszeni miałam dużo pieniędzy jednak nie mo0głam ich potem znaleźć.

Potem było dużo dzieci i szliśmy schodami do góry, szłam obok jednej dziewczynki. Okazało się, że zmierzamy do przedszkola. Każde dziecko wybrało sobie ławkę i klasę. Było dużo klas. Była też tam koleżanka, która chodziła kiedyś ze mną do podstawówki. Powiedziała ,że jak ona była w przedszkolu to były tylko dwie klasy. I z tą koleżanką wyszłam z przedszkola. I się przebudziłam. Jakie znaczenie może mieć mój sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! proszę o interpretację snów.

Pierwszej nocy śniło mi się, ze była w ciąży z trojaczkami. ciąża była zaawansowana. Czułam każdy ruch dzieci.

Sen drugi: Spotkałam koleżankę ze szkoły średniej z niemowlakiem na rękach. Ucieszyłam się na jej widok i wziełam dziecko na ręcę. Chwaliłam jakie jets sliczne. Ona powiedziała: chociaż Ty jedna sie cieszysz.

Sen Trzeci: byłam u siostry ciotecznej na stancji, z jednego z pokoi wyszła ta sama koleżanka, która w poprzednim śnie. N rękach miała nagie, brudne dziecko. sama też była brudna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tygrysek, ciąża a zwłaszcza trojacza oznacza coś nowego, co przynosi satysfakcję. Czasami wyraża się tak również faktyczna chęć posiadania dziecka. Ktoś znajduje się w podobnej sytuacji do Ciebie, jednak nie czuje się tym usatysfakcjonowany (i Ciebie to może trochę dziwić), kogoś ta sytuacja, która dla Ciebie wiąże się ze szczęściem, zwyczajnie nie cieszy, a wręcz może się wiązać dla tej osoby z troskami i niepowodzeniami.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od jakiegos czasu czesto sni mi sie niemowle....A dzis przysnil mi sie ze mialm synka malutkiego bobaska i byly to chyba chrzciny bo stalam z kwiatami ladnei ubrana jego mialm na rekach i ylam bardzo szczesliwa i ustawialismy sie do zdjecia ja i jakis dwuch mezczyzn tylko nie pamietam ich twarzy;( wiem ze jeden byl ojcem dziecka a ten drugi jego kolega-i dziwnie to bylo bo wiedizlam ze mimo sa te chrzciny impreza bylam szczesliwa ale wiedizlam ze nie bede z ojcem tego dziecka bo nie chce..o co chodzilo w tym snie;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dzisiaj śniło mi sie taka oto sytuacja : byłam w nocy na drodze dwupasmowej widziałam idąca rodzine jednym pasem, za nimi szło ich dwuletnie dziecko, nagle nadjechał tir i prąd powietrza wciągnąl to diecko pod koła pojazdu, zanim zdążyłam cokolwiek zrobić nadjechał samochód osobowy i również najechał na to dziecko, wtedy podbiegłam i trzymałam to martwe dziecko na rękach pełna wściekłosci na jego rodziców, że nie upilnowali dziecka, że nie da się już nic zrobić.

Dzięki za wszelką pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam! znów tematem mojego snu było dziecko. Sniła mi się impreza sylwestrowa. Siedziałam obok jakigoś chłopaka. Ciągle rozmawialiśmy i się smialiśmy. Wyszłam do drugiego pokoju i okazalo się, ze ten chłopak to niemowlę i przebierałam go w malutkie ciuszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tygrysek, moim zdaniem może to oznaczać po prostu jakąś nową znajomość. Albo ktoś okaże się o wiele mniej dojrzały niż się Tobie z początku wydawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi przez ostanie 3 noce śni się niemowlę. Pierwszyu raz śniło mi się, że dopiero je urodziłam a tuż potem zniknąło. Szukałam je, ale nie mogłam go znaleźć, potem mój chłopak mi zagroził, że jak go nie znajdę to ode mnie odejdzie. Znalazłam je w końcu, ale nieżywe, całe pobite i zmsakrowane. Natstępnej nocy śniło mi się, że byłam w ciąży, urodziłam, ale moej dziecko urodziło się chore i cierpiało, a dzisiaj śniło mi się, że miałam dziecko, ale nie umiałam sie nim zająć, ono cały czas płakało, a ja nie wiedziałam co zrobić, żeby płakało. Co to może znaczyć? Nigdy nie śni mi się sen o tej samej rzeczy parę razy z rzędu..pomocy ;x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JustifiedGirl, taki sen może świadczyć o tym, że nie radzisz sobie w jakieś nowej sytuacji, której albo sama się podjęłaś, albo ktoś Cię w niej postawił. Ponosisz porażkę w czymś, za co czujesz się odpowiedzialna.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sen był krótki; pamiętam tylko że patrzyłam na dziecko (takie co niedawno nauczyło się chodzić), ono idzie w moją stronę, potyka się na niskim schodku i upada na kolanka, a potem wstaje i bez żadnego płaczu czy oglądania sie na kogokolwiek dorosłego idzie dalej

 

widziałam tylko dziecko. reszta to było białe tło i szary fragment chodnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat małych dzieci w snach słyszy się bardzo sprzeczne opinie, że są zarówno złym symbolem jak i dobrym.

Co może oznaczać jeśli mojej przyjaciółce śniło się śpiące w łóżeczku niemowlę?

Bardzo się przejęła, ponieważ jej mama ma mieć badania, dlatego ważna jest interpretacja tego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer
sen był krótki; pamiętam tylko że patrzyłam na dziecko (takie co niedawno nauczyło się chodzić), ono idzie w moją stronę, potyka się na niskim schodku i upada na kolanka, a potem wstaje i bez żadnego płaczu czy oglądania sie na kogokolwiek dorosłego idzie dalej

 

widziałam tylko dziecko. reszta to było białe tło i szary fragment chodnika

 

Odczytałabym ten sen w taki sposób: że pomimo małego doświadczenia (nauka chodzenia) i małych błędów (potknięć), Ty wstajesz (radzisz sobie z problemami) i przesz na przód... jest to odzwierciedlenie Twojej postawy względem tego co Cię w życiu spotyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałam sen o dziecku - śniło mi się, że moja siostra (która ma 2,5 roku) jest niemowlęciem i mój trzynastoletni brat wrzuca ją do basenu - takiego ogromnego, a ja sobie uświadamiam, że gdzieś tam strasznie daleko są rekiny (woda była bardzo czysta) - pamiętam jeszcze, że ją albo wyjęłam z tej wody, albo ona sama wypełzła (?) a już później widziałam moją mamę - trzymałam to dziecko na rękach (tym razem siostra miała już swoje 2,5 roku) i uspokajałam ją, że małej nic nie jest. Dziewczynka trzymała mnie za szyję i uśmiechała się... we śnie byłam spokojna i radosna, że ona żyje :)

Co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

Anixot,

martwisz sie o siostrzyczke, ze nie podola jakims zmianom (czy twoja mama nie planuje jej pojscia do przedszkola na jesieni? lub cos w tym stylu - moze byc np. bolesne szczepienie, ktore standardowo ja czeka), mama we snie probuje cie uspokoic, ze jej zdaniem ta sytuacja bedzie OK, ze mala sobie poradzi

moze tez uwazasz, ze brat jest troche nieodpowiedzialny, kiedy opiekuje sie mala?

Edytowane przez alathea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baheera :bukiet: jest dokładnie tak jak powiedziałaś... mała ma iść do przedszkola od września a mój brat nie jest odpowiednim materiałem na opiekuna... :) bardzo ci dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

ten sen przysnil mi sie juz ze dwa miesiace temu... byl krotki:

jestem w swoim domu, otwieram drzwi, staje w nich wysoka, szczupla kobieta o nieco trojkatnej, troche surowej, beznamietnej twarzy

w uszach ma dziwne klipsy/kolczyki - szarosrebrne, szerokie, zapiete na uszach jak klamerki (opisuje dokladnie, bo dziwne byly te kolczyki, jak - sorki - u krowy)

na reku trzyma swoje dziecko (tak to odebralam) i w wejsciu spokojnie, stanowczo stwierdza: "zamieszkam tu"

nie zaprotestowalam i troche zaskoczona wpuscilam ja do srodka

nie balam sie, ale bylo mi troche dziwnie, wygladala jak "alien"

nie miewam snow o kosmitach, a science-fiction nie pamietam juz kiedy czytalam...

 

moze ktos ma jakis pomysl, co ten sen oznacza?

Edytowane przez alathea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, ja kiedyś miałam taki sen - chodziłam po korytarzu i tam z naprzeciwka nadeszła dziewczyna o rudych długich włosach. Podeszła do mnie i pocałowała mnie, potem wzięła mnie za rekę i powiedziała, że długo już jej u mnie nie było i czy chcę, żeby u mnie zamieszkała. Powiedziałam że tak.

Rude włosy to namiętność, miłość cielesna, magnetyzm.

Jakieś dwa miesiące później przeżyłam najbardziej amiętny związek mojego życia.

 

Wpuszczasz do swojego zycia coś nowego - ta kobieta ma dziecko - dziecko to zawsze potwierdzenie naszej dumy, osobowości, planów, aspiracji. nosić kolczyki to chęc uwodzenia, zapowiadają przygode miłosną. ale w bardzo dziwnym miejscu..

 

zapowiada się ciekawie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yhym. wydaje mi się w ogóle Istota z Innego świata, Tobie też?

Może przyszła właśnie stamtąd, pokazać Ci coś nowego, zycie na innym poziomie. A dziecko włozyła do wanny, jakby chciała je oczyścić. Jak Ty to rozumiesz?

Myslisz, że chciała wprowadzic zmianę w twój dotychczasowy system wartości, czy to dziecko było jej i Ciebie dotyczy w jakiś inny sposób?

Niezłe jest to, że nie pytała o zgodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

taka dziwna byla, ale dziecko trzymala caly czas na rekach - moze jakies dziwne wyzwania mi sie trafia?

albo cos innego - pracuje od czasu do czasu z energiami, moze sie cos "przyplatalo"...

no, przyszla jak na swoje :-)))

kiedys bylam na warsztacie "spotkanie ze swoim przewodnikiem", on tez byl troche niedostepny, bez ludzkich emocji i traktowal mnie troche "z gory", byl wymagajacy - to byla jego glowna cecha, choc wygladal przynajmniej zwyczajnie...

dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, ja tak właśnie myślę, ze masz jakieś "nadludzkie" zdolności do wykorzystania. Wiesz o co mi chodzi :)

W jaki sposób pracujesz z energiami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

aura-healing, masaz intuicyjny, troche tarota, czasem z czakrami - glownie dla znajomych; chyba najlepsze efekty mam, jesli chodzi o masaz (umiem sie jakos "podlaczyc"' pod dana osobe i dzieki temu masaz dobrze odpreza) - to wszystko wlasciwie hobby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Aby podejść bardzo indywidualnie do snu ,przydały by się małe dodatkowe informacje . Oczywiście jeśli możesz odpowiedzieć na jedno pytanie - czy sama masz dzieci ?a bardziej osobistego pytania nie ośmielę się zadać.

Sny o dzieciach są dość delikatną sprawą i często trapią ludzi po większych przeżyciach osobistych. Jest to dość delikatna sprawa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mimo wszystko sen odbieram jako Twoje wewnętrzne potrzeby emocjonalne -miłość.Odczuwam tej nutkę manipulacji skierowana w Twoim kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kurcze, ja miałam dzisiaj dziwny sen.

Śniło mi się, że szłam długim korytarzem z jakimś dzieckiem na ręku. W pewnej chwili się zatrzymałam, podniosłam je do góry i ... zaczęło kupkę robić :P

Śmieszne, ale co to może oznaczać, nie wiem. Ktoś mi podpowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Ivka

Myślę ze dziecko odzwierciedla jakieś nowe zadanie jakie masz do realizacji (dziecko trzymasz na rękach).. a kupka - cóż.. możliwe że to "produkt uboczny" Twoich starań.. widocznie w trakcie realizacji jakiegoś działańia lub Twoich starań - wyjdzie na jaw coś czego mogłaś się nie spodziewać.

A korytarz to nic innego jak kierunek, cel do jakiego zmierzasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

Miałam ostatnio sen o dziecku, który mnie trochę intryguje.Śniło mi się,że urodziłam synka, ale w śnie widziałam dziecko przynajmniej kilkumiesięczne.Zastanawiałam się jak mu dać na imię i między różnymi "zwykłymi" imionami przyszło mi na myśl żeby nadać mu imię Oskar. Pamiętam jeszcze,że sprawdzałam w tym śnie co to imię oznacza. Muszę zaznaczyć ,że dziecka się nie spodziewam, a najdziwniejsze jest to dlaczego mi takie imię przyszło do głowy. Nigdy nie myślałam o takim imieniu ( żeby np. w przyszłości nadać dziecku). Imię to mi się kojarzy jedynie z nagrodami filmowymi:_usmiech:

Jeżeli ktoś może zinterpretowac mój sen bedę z góry wdzięczna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

gj77

Dziecko to coś nowego co pojawi lub pojawiło sie w Twoim życiu.. a imię wiąże sie z torżsamością.. więc to sugeruje jaki masz do tego stosunek skoro nadałaś takie a nie inne imię - widocznie jest to dla Ciebie coś niezwykle cennego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

miałam taki straszny sen ,

moje własne dziecko wpadło do ubikacji , inne spuściło wodę , potem szukaliśmy , grzebaliśmy , ale było za późno ...

 

pomocy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniła mi się moja nienarodzona córka. nawet nie jestem w ciąży (mam teraz osiemnaście lat i nie myśllę o zakładaniu rodziny). przez sen czułam że to moja córka, że ma na imię Julia, i że zrobię dla niej wszystko. to była więź matki i córki. Czułam bardzo silna wiez miedzy nami. co to może oznaczać? przecież ona jeszcze nie została poczęta, istnieje tylko w tym śnie. Była taka piękna, jakbym widziała ją tuż przed sobą, jakby była prawdziwa. mam wrażenie, że to ją zobaczę za kilka lat w moich ramionach.

pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że jestem w pokoju z jakimś mężczyzną, ale nie

wiem kto to, jestem w ciąży (faktycznie jestem), i czuję ruchy

dziecka. W pewnym momencie czuje taki silny ruch dziecka i

jednocześnie jego płacz z brzucha i dziecko wychodzi ze mnie.

Dziecko wygląda jak mały kociak! Ale ja wiem w tym śnie ze to

moje dziecko, tylko tak sobie tłumaczę, że ono jest jeszcze nie

ukształtowane i dlatego tak wygląda. Jak mały kociak taki ok 2

tyg, biały. To dziecko jest połączone pępowiną ze mną i ją

przegryza, a ja zastanawiam się jak ono będzie dalej w brzuchu

siedziało jak przegryzło pępowinę, przecież jest jeszcze za

małe żeby samo żyć. Okazuje się ze ten pokój w którym byliśmy

to jest szpital, przychodzi chyba pielęgniarka i mówię jej co sie

stało, a ona, że je zabierze i faktycznie wyszłam na dwór, było

zimno i chyba prószył śnieg, przyszła ta babka i miała taką dużą

tacę na której były inne małe kotki (dzieci chyba,ale wyglądały

jak kotki) takie zmarznięte bardzo, prawie się nie ruszały, i

położyła na tacy to moje kocie (dziecko) ono żyło, ale było

słabe, nie chciało ssać. Pamiętam ,że cały czas byłam jeszcze

w ciąży i myślałam że przecież mam łożysko i mogą lekarze mi

je (dziecko) włożyć spowrotem do brzucha, tylko

zastanawiałam się jak tę pępowinę połączą!

Na drugi dzień wstałam rano i poszłam się pytać co z moim

dzieckiem, okazało się ze żyje. Pytam, co teraz, a pielęgniarka

mówi, że nic, wezmą je i będzie pracować w szpitalu jak

urośnie. Poszłam tam gdzie były te dzieci (koty), i był tam taki

dorosły czarny kocur (chyba inne dziecko tyko starsze), siedział

chyba w klatce, albo obok? Zrobiło mi się szkoda tego mojego

dziecka, ze będzie tam siedziało i poszłam powiedzieć, że ja

chce to dziecko mieć. Przynieśli mi je i okazało się, że lepiej sie

czuje i może samo jeść łyżeczką a jak się wzmocni to będzie

ssało. Ono cały czas wyglądało jak kociak, ale przytuliłam je i

było nam dobrze. Pomyślałam jeszcze ze muszę to łożysko

urodzić, a nic mnie nie bolało, wcześniej też nie.

Rzadko mi się śni taki długi sen, nie wiem czy ktoś podejmie sie

interpretacji, ale bardzo proszę. Dodam, ze nie jestem teraz z

ojcem tego dziecka i moja sytuacja życiowa trochę się

zagmatwała :_smutny:. W pokoju był facet, nie wiem kto to był, ale był,

do dziecka miał stosunek obojętny, nie wrogi i nie szczególnie

przyjazny. Był, ale specjalnie mi nie pomagał, chyba ze przez to,

że nie miałam poczucia osamotnienia.

Ale się napisałam, ciekawe czy komuś będzie się chciało to

czytać. Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hanka k1991

Myślę że tu chodzi o Ciebie - możliwe że w środku czujesz się małą dziewczynką, która potrzebuje opieki - zatem mozesz sobie zdawać sprawę z tego że potrafisz o siebie nalezycie zadbać (być matką i córką jednoczesnie)

Ale gdyby przyjąć Twoje pragnienie posiadania dziecka - to prawdopodobnie uwidoczniły się Twoje marzenia o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi przed chwila w snie udało uratowac sie małego brzdąca przed upadkiem z wysokosci. Ale co z tego jezeli jego opiekun powiedział mi ze moge byc spokojny poniewaz nawet jezeli spadnie to nic mu sie nie stanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam wczoraj sen o dziecko..właściwie taki trochę koszmar..

Zaczęło się od tego, iż byłam na klatce schodowej jakiegoś bloku i ktoś do mnie strzelił, tak ze dostałam kule mniej więcej pod szyją ;] nie umarłam , za to zemdlałam i obudziłam się w szpitalu, wstałam z łózka szpitalnego i najnormalniej w świecie opuściłam budynek, co prawda miałam pewne problemy z poruszaniem się , ale i tak jak na ciężko ranną szłam szybko. W pewnym momencie zorientowałam się, że idzie za mną mała blond włosa dziewczynka, na oko jakieś 5-6 lat. Nie pamiętam dokładnie ale wyszło na to ze uważa iz jestem jej matką, była dość przerażająca wiec postanowiłam ja zgubić, dość biegałam po mieście, po jakiś opuszczonych domach, ale ona zawsze mnie umiała znaleźć . w końcu udało mi się zgubić to dziecko i stałam na przestanku czekaj ac na autobus, kiedy podeszła do mnie jakaś starsza kobieta i zakomunikowała ze zgubiłam córeczkę, i znowu zobaczyła tą dziewczynkę...wtedy już nie wytrzymałam, zaczęłam płakać i prosić kobietę żeby mi pomogłam, ze to nie moje dziecko, ze mam dopiero 17 lat...pamiętam jeszcze ze dziewczyna popatrzyła się jeszcze na mnie i się obudziłam...co to może znaczyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musera -

ten sen ujawnia Twój strach przed tym, co ciągnie się za Tobą od około 6-7 lat, bądź 6-7 miesięcy, ale stawiam na lata. To jakieś Twoje działanie, coś co zrobiłaś, czego dokonałaś, a raczej czego chciałaś dokonać - bo dziewczynka a nie chłopczyk - chłopczyk symbolizuje realizację, dziewczynka kiełkowanie projektu. To coś, jais projekt, jakieś Twoje tajemne działanie, ukryte zamierzenie chodzi Ci po głowie, ostatnio wróciło do Ciebie coś z przeszłości i znając jakby efekty tego czegoś uciekasz przed tym, boisz się tego, co sama powołałaś do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się ostatnio że znalazłam się w jakimś pokoju i bawiłam się z dziećmi tak jakby w przedszkolu, leżałam na dywanie i coraz to z nowym dzieciakiem przewracałam się jednego małego ok.2lat wzięłam posadziłam na brzuchu na twarzy wyglądał jak mój syn(w realu ma 12 lat) uśmiechałam się do niego a on podrapał mnie po ręce kilkakrotnie i zauważyłam że spod skóry wypływa krew, potem śni mi się że z tym moim maluchem wychodzę z tego pokoju i trzymam go za rękę i schodzimy schodami które zalane są wodą tak do kostek woda jest przezroczysta a schody szerokie-rozległe i dostrzegam na dole męża stojącego w wodzie ale już na dole i odwróconego plecami tak jakby nas nie widział a my ostrożnie wciąż pomału schodzimy i sen mi się urywa, cóż to oznacza? pięknie proszę o interpretację,dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam snilo mi sie ze bylam z moim bylym partnerem w szpitalu i patrzylismy na dopiero co urodzona dzidzie w inkubatorze nie wiem co moze oznaczac ten sen.:heej_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie mi sie ciagle sni moja corka umierajaca,ale najczescie sni mi sie jak sie topi!!

Wczoraj z kolei snilo mi sie,ze umarla i przyszla do mnie i powiedziala mi,ze umarla i trzymala kolorowego balonika.

Masakra ciagle przezywam smierc mojego dziecka!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, śniło mi się, że miałam na rękach niemowle. I to niemowle urosło mi na rękach i trzymałam w powijaku małe dziecko. Zdziwiłam się że z niemowlaka nagle mam maluszka moze rocznego i wciaż trzymałam na rękach. Jakoś tak :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koliber*

Najprawdopodobniej w Twoim życiu pojawi sie coś nowego, coś co będzie potrzebować od Ciebie sporego zaangażowania.

Skoro pojawiło się na Twoich rękach to rozumiem, że będzie to związane z Twoimi działaniami, które mogą sprawić że ta sprawa może się zozwijać dalej - zupełnie jak dziecko ze snu.

Nie wiem jak Ty, ale mnie się od razu skojarzyło ze znalezieniem zatrudnienia.

Powodzenia :okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, mam kolejną rozmowę. Niestety wiąże się z przeprowadzką. Daleko od rodziny i przyjaciół, heh.. Zobaczymy

Poza tym jutro dalej telefon i poszukiwanie stazu w ukochanym zawodzie, ale niestety szanse równe zeru.

Dziękuję Ci za interpretację, zobaczymy co będzie :):bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam okropny sen, śniło mi się jak samochód potrącił mojego synka, stałam obok i nie mogłam mu pomóc, dopiero po wszystkim mogłam do niego podejść, miał urwaną nogę, wszędzie pełno krwi, ale on sam był spokojny, wzięłam go na ręce żeby zabrać go do szpitala i na tym sen się urywa

proszę o pomoc w wyjaśnieniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mariola2, dzieci, nawet nasze własne symbolizują często pewne plany, przedsięwzięcia, będące w stadium rozwoju, realizacji. Wypadek może odzwierciedlać sytuację, w której gwałtownie zostaje zahamowany rozwój wypadków, a Ty nic nie możesz na to poradzić. Dopiero po wszystkim bierzesz syna i chcesz zanieść go do szpitala, czyli prawdopodobnie musisz przeczekać kryzys, zanim zabierzesz się za naprawę sytuacji. Przy czym te wydarzenia mogą spowodować jakieś utrudnienia w dalszym rozwoju owego przedsięwzięcia (urwana noga - nogi umożliwiają nam poruszanie się do przodu).

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kochani śniło mi się dziecko. Było niby moje, choć we śnie miałam takie odczucie, że jestem samotną matką, bo ojca nie było. Siedzieliśmy całą rodziną, każdy trzymał malucha na rękach, ale ja nie. Patrzyłam tylko dziwnie na niego, miałam mieszane uczucia, jakby ktoś mi dał dziecko na wychowanie, ale ja nie byłam jego rodzicielką, ale miałam też wrażenie, że jest moje. To trochę dziwny sen, gdyż jestem singlem. Nie mam aktualnie nikogo, dzieci też nie mam. Cały sen nie był zbyt miły, był raczej przepełniony niepewnością i pytaniami. Zastanawiałam się jak to się stało, że zostałam matką, a nikogo przy mnie nie ma i dlaczego nie czuję się matką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iwidorka, taki dyskomfort związany z tym dzieckiem może odzwierciedlać sytuację, w której musiałaś przejąć odpowiedzialność za jakąś sprawę - niby nie dotyczy ona Ciebie bezpośrednio, ale Ty za nią na dany moment odpowiadasz. Prawdopodobnie spadło to na Ciebie znienacka, nie zdążyłaś się jeszcze oswoić z tą sytuacją, stąd te wszystkie pytania i niepewność znajdują odwzorowanie we śnie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc dużo się ostatnio dzieje w moim życiu, niedawno zakończyłam pewną znajomość. Było mi ciężko, bo wszyscy w domu mieli o niej inne zdanie, chcieli żeby to było coś więcej, a ja nie mogłam tkwić w takiej relacji. Było mi ciężko, gdyż wszyscy w domu go lubili, teraz chodzą za mną i mówią, że będę tego żałować, a ja czuję się, jakby ogromny ciężar spadł z mojego serca. Na dodatek w pracy też ostatnio jest ostro, czasami mam wrażenie, że współpracownicy za bardzo wszystko chcieliby o mnie wiedzieć, że wkraczają trochę w moją prywatność, a ja nie bardzo wiem jak się bronić, bo z natury jestem szczerą osobą. Może to faktycznie to. Tak patrząc na to, co napisałaś, dużo można odnieść do mojego stanu aktualnego.

Z drugiej strony czuję, że teraz, kiedy jestem sama przechodzę jakąś przemianę, zaczęłam inaczej patrzeć na dojrzałość, inaczej patrze na to, że kiedyś mogłabym zostać matką, myślę, że trochę zmienia się coś w mojej głowie, dorastam. Późno, ale zawsze to coś:)) Dziękuję bardzo za odzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć, może ktoś mi pomoże zinterpretować mój sen. Wczoraj w nocy miałam dziwny sen. Umieściłam nawet prośbę o interpretację tego sniu ale nikt mi nie odpowiedział. Za dużo nie pamiętam - raczej takie migawki. Byłam w nieznanym sobie miejscu. Było słonecznie i ciepło. Był zaprzęg 4 koni i kareta. Było tam też dziecko w nosidełku - około roku miało. Nagle zdałam sobie sprawę, że to moja córka (ma teraz 24 lata). I ona nagle zaczęła robić kupkę - wychodziła jej z majteczek. Widziałam jak ją robi. Potem się obudziłam. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się dziś, że ja i moja córka (ma miesiąc) byłyśmy w szpitalu i miałyśmy miec operacje na serca. Ją zabrali a ja nie chciałam się zgodzić na tą operację, ponieważ bałam się, że będzie bolało. Kiedy ona była operowana, ja chodziłam po salach z małymi dziećmi i w jednym z łóżeczek zobaczyłam bliźniaki które były zrośnięte brzuszkami w miejscu gdzie powinny mieć nogi...

Może ktoś wie co to może oznaczać... będę wdzięczna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio bardzo często mi się śni ,że albo mam cesarskie cięcie albo właśnie karmię piersią swoje maleńkie dziecko. Co to może oznaczać??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj miałam bardzo realistyczny sen.Czy może ktoś pomógł by mi go rozszyfrowa?? Czuje że ma jakieś przesłanie odnośnie przyszłych zdarzeń...

 

Śniło się mi, że byłam gdzieś na łące czy pastwisku które kończył klif, siedziałam na trawie(nie za dużej) i patrzyłam w strone morza.Byłam tam sama. Wtedy niewiadomo skąd podszedł do mnie mały chłopiec, na oko miał może z 5 lat.Miał taką starą czapke jak w latach '20 mieli chłopcy,takie coś jak beret z małym daszkiem.Ubranie miał chyba brązowe ale jakiś taki blady był.Zaczą ze mną rozmawiać,wypytywał się o mnie, ale co dziwne co kilka minut pytał się co dokładnie teraz myśle i czuje. To było dziwne. Na moje pytanie jak on się czuje odpowiedział cytuje "nie mogę ci powiedzieć,ale wiesz, chodź ze mną to ci pokarze". Poszłam z nim (schodziliśmy z urwiska przez łąke). Prowadził mnie pomiędzy troche większymi ode mnie pakórkami i głazami.Za "zakrętem, koło skały porośniętej trawą leżała-też na niskiej trawie-dziewczyna,nastoletni, miała głowe opartą o rękę i coś czytała.Pare krkoków od dziewczyny chłopczyk sie zatrzymał. Zapytałam czemu jest taki blady, powinien może wychodzić więcej na świerze powietrze.

Odpowiedział mi że on nie żyje, ale powiedział to tak lekko jakby to była drobnostka. Nie wziełam tego na serio i uznałam to za żart.

Na przeciwko nas była wysoka trawa. Pokazał mi palcem jedno miejsce w trawie i poprosił żebym ją odsłoniła. Gdy to zrobiłam zobaczyłam ludzkie serce,umorusane krwia, było widać że krew jest "świerza", zupełnie jakby przed sekundą zostało ono wyrwane. We śnie zaczełam krzyczeć i wtedy sie obudziłam.

 

wiecie co to może znaczyć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się tylko domyślam, bo Cię nie znam.

ile ten chłopczyk miał lat, zastanów się kim on jest dla Ciebie. Czy przypadkiem mniej wiecej tyle lat temu, ile lat mial chlopczyk (5) nie pokochalas kogos i calkiem niedawno zostalas w tej relacji mocno zraniona (uczucia,emocje, zraniona milosc, porzucenie)? Ten chlopczyk nie zyje, obrazuje wiec cos, co w Twoim zyciu juz nie istnieje, a jednoczesnie pamiec o tym wciaz jest na tyle silna, ze Twoja psyche podsuwa Ci tak drastyczne sny aby pokazac Ci, co Ci szkodzi, nie dajac o sobie zapomniec.

 

Piękny sen. Masz wspaniale rozbudowaną wewnętrzną pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego chłopczyka i tej dziewczyny w ogóle nie znam, nie znam kogoś o takim wyglądzie. Nie napisałam wcześniej ale może mieć to jakieś znaczenie :

-ten chłopczyk wysławiał się nie tak jak jego rówieśnicy, mówił bardzo wyraźnie i dojrzale jakby był bardzo doświadczony,

-ta dziewczyna co coś czytała (chyba gazete) była brunetką, nie zwracała na mnie i tego chłopczyka uwagi, ale za to kiedy on pokazał mi to miejsce w trawie ona zaczeła mnie obserwować.

Odnośnie tych zdarzeń z przeszłości to nie przypominam sobie takich zająść.

Jednak kiedy mam takie sny-tzn. bardzo realistyczne,gdzie rzuca mi się w oczy wiele szczegółów zawsze dotyczą one przyszłości (coś jakby prorocze sny,w tym wypadku "zaszyfrowane")

 

dzięki za rade;)

Edytowane przez Blackangel91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. W takim razie ten sen mógł być próbą oswojenia Cię, przystosowania, ukazania Ci przyszłych zdarzeń. W snach często odwiedzają nas istoty z innych światów, gęstości, wymiarów czy czasu, są to istoty które z jakiegoś powodu towarzyszą nam w rozwoju, pojawiają się w momentach przejściowych, kryzysowych lub tuż po/ przed nimi. Być może ten chłopczyk jest kimś bliskim dla Ciebie - jakimś bytem duchowym, który towarzyszy Ci w życiu na ziemi. Dlatego wciąż pytał jak się czujesz. Chciał Ci coś pokazać. Ciężko jest mi, osobie, która nie zna Twoich stanów emocjonalnych, przeżyć, symboliki którą sie posługujesz, odgadywać co to serce mogło znaczyć dla Ciebie. Ale zaryzykuję.

Dziewczyna którą widziałaś jesteś Ty. W skrócie: pogrążona w życiu duchowym, medytacji, rozmyślaniu, poszukująca wiedzy, mądrości, sensu (książka)

Chłopczyk prowadzi Ci gdzieś, aby ukazać coś szokującego - pokrwawione serce. Serce to organ napędowy, w którym rodzą się uczucia, miłość, otwartość na drugiego człowieka, radość, szczodrość. Czy nie zapominasz o swoim sercu? Ono było ukryte w trawie, wyglądało to tak, jakby kraina była idealna, spokojna, jakby senna, pozbawiona tak naprawdę życia, nawet chłopczyk jest blady, jakby serce źle mu działało. Wszyscy tu to jacyś gruźlicy, anemicy!

Ten świat, to (być może, to to, co ja czuję odn. Twego snu) świat Twojego wnętrza, pełen marzeń, idei, ale brakuje tu namiętności, serce, miejsca dla drugiej osoby, oddania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis w nocy snilo mi sie ze urodziłam dziecko(dodoam ze obecnie jestem w 31tyg ciązy), ale w sposób nienaturalny, otóz przebiło mi ona skóre brzucha pod lewym zebrem i wyszło na swiat, zupełnie zdrowe i było usmiechniete.(było to bezbolesne) Był przy tym mój przyszły maż i zadzwonił do lekarza bo to po prostu stało sie nagle i lekarz zupełnie niezdziwiony powiedział zeby tylko zawiezc dziecko do szpitala dla rutynowych badan. Ja trzymałam to dziecko cały czas na rękach nieubrane. Chwile pozniej widze jak siedze z moim narzyczonym przed domem jakies 2 miesiace pozniej i dziecko zostaje wyprowadzone przez moja mame na podwórko i odziwo tylko w koszulce i spodenkach i szło na włsnych nózkach. Co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej. Mialam bardzo dziwny sen i nie umiem go dobrze zinterpretowac. Snilo mi sie ze przyszlam do szkoly podstawowej i czekalo tam na mnie moje dziecko,chlopczyk i krwawil z nosa<nie mam dziecka, i nie jestem nawet pelnoletnia, wiec to zrozumiale.>. Prosilam wszystkich o chusteczke ale nikt nie chcial dac .Pozniej na czole chlopczyka zrobila sie mala okragla ranka i z niej tez saczyla sie krew.Potem chlopczyk zemdlal.Byl brdzo maly a ja nie umialam go podniesc.Zanioslam go do samochodu i zawiozlam do wielkiego garazu.Poprosilam o troche zboza a za mna stal bardzo przystojny meszczyzna.Odeszlam stamtad do samochodu ,potem wrocilam i ten meszczyznal dal mi pakunek ze zbozem.

Nie wiem bardzo dziwny tn sen.

Edytowane przez FiolaLetko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To długi sen ma kilka wątków Postaram się streścić Śniło mi się że jestem w domu u znajomego (z którym się spotykam) W realu ma mieszkanie tu był to naprawdę piękny dom Bardzo jasny, pełen kwiatów, kolorów Przyszłam do niego ze swoimi dziećmi One bawiły się z innymi dziećmi (nie jego) On był dla nich bardzo miły i również się z nimi bawił (a tu zaskoczenie bo on raczej za dzieciakami nie przepada) Potem ktoś do niego przyszedł i ten mój znajomy gdzieś się zapodział Czułam jego obecność i zadowolenie, a jednocześnie jakiś niepokój, niepewność, nie do końca byłam przekonana że to jego zadowolenie jest szczere, no bo gdzie on zniknął Drugi wątek Nagle jestem studentką w okół mnóstwo znajomych wszyscy mili i weseli Ja prowadzę rozmowę z nauczycielem Mamy przygotowany dla niego prezent i tu się zmienia nieco sceneria Jest przerwa my na chodniku przed budynkiem (bo uczelni to on nie przypominał) palimy papierosy tylko w ręce trzymam jakiegoś kwiatka zamiast papierosa Tu znów zmienia się wątek Jestem w swoim domu z dziećmi i znajduje zaplątaną w ciuchy papugę (papużka falista - zielona) Uwalniam ją pokazuje dzieciom jak fruwa po mieszkaniu i siada na rękę Potem się budzę Wiem, że bawiące się dzieci to dobry znak, ale może ktoś pomoże mi zinterpretować resztę tego snu Pogmatwany nieco Chciałabym ustalić chociaż czy sen ten ma znaczenie pozytywne czy może wręcz odwrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kadet, a jakie ma mieć znaczenie poza odbiciem tego co się obecnie w Twoim życiu dzieje? :)

Przede wszystkim nie zawarłaś takich informacji jak: czy w rzeczywistości studiujesz, czy masz papużkę w domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sniło mi się, że powierzono mi dziecko pod opiekę na jedna noc. Dostałam mleko w butelce i pieluchy. Byłam jednak tak zajeta różnymi sprawami, ze zupełnie zapomniałam o tym dziecku. Gdy miałam je zwrócić, przypomniałam o nim i odgrzebałam je gdzieś rzucone na bok. Zaczęłam w pospiechu nadrabiac to co miałam zrobic. Zaczęłam je karmić tym mlekiem, choc nie byłam pewna, czy jest jeszcze dobre, potem przewijanie. Było całe opaskudzone; w czasie przewijania cos mnie od niego oderwało i zastawiłam je położone na brzuchu, twarza do poduszek, z taka brudna pupą. Acha, dziecko było bardzo ciepło ubrane, kilka warstw odzieży i kilka czapek na głowie i ciężko było mu sie ruszać. Gdy do niego wróciłam i odwróciłam, okazało się że było juz przyduszone. Przestraszyłam się, za chwilę miałam je oddac matce, jakiejs lekarce, bałam się, że wykryje moje zaniedbanie, a przede wszystkim, ze przyduszenie wywołało jakieś zmiany w mózgu tego dziecka i zostanę oskarżona.Gdy matka podeszła do dziecka, dziecko powiedziało (chociaż to było kilku miesieczne niemowle), ze nie chce abym sie nim więcej zajmowała. Rzeczywiscie później okazało się, że w mózgu zaszły jakies zmiany,wszystko wyszło na jaw, ale sen urwał się..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

to twoje wewnętrzne dziecko, które zaniedbujesz,

czy masz czas zająć się sobą, swoimi marzeniami, robisz coś dla siebie ?

sen może też pokazywać jakiś projekt którego nie doprowadziłaś do końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej pomóżcie mi sie dowiedzieć o co chodzi w tym śnie.

 

Śniło mi sie dziecko wyglądające jak karzeł i twarz jakby miało zespół Dovna , rece mialo albo poparzone albo złuszczoną skóre to było bardzo obrzydliwe. Jechałam z chłopakiem na rowerze gdyż to dziecko nagle znalazło sie koło Mnie. Nagle znalazłam sie w domu u koleżanki a to dziecko ocierało sie o Mnie jak Pies!! Bałam sie,wołałam chłopaka ale on był czymś zajęty! Weszłam do pokoju koleżanki zeby to dziecko zamknąć tam ale ono Mnie ugryzło tak sie przestraszyłam ze rzuciłam je ciężką siłą na Ziemie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urodziło mi się dziecko. Sęk w tym, że nie śniłam o porodzie. Ono pojawiło się od tak. Była to mała dziewczynka, taka kruszyna. Cieszyłam się nią. Miała jedno uszko troszkę odstające. Zastanawiałam się co powiem jej o ojcu jak dorośnie. We śnie zostałam sama. Znałam ojca, ale nie byliśmy razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolinno, napisz jak sama odbierasz ten sen :)

 

Myślałam nad tym. Wg mnie to jakieś małe zmiany, nowe plany, takie pozytywne raczej, tak jak stosunek do tego dziecka. Odstające ucho- coś nie do końca mi będzie w tym pasowało, ale generalnie będzie w porządku. Brak porodu kojarzy mi się z czymś nagłym i niespodziewanym. Może mieć to jakiś związek z przeszłością. Ten 'owoc' będzie jej wynikiem. I chyba sama do tego dojdę, albo to będzie dotyczyło tylko mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo to widzę.

Tylko pytanie czy coś takiego się już pojawiło?

 

 

Teraz mi się jeszcze nasunęło a propos:

Znałam ojca, ale nie byliśmy razem.

że może chodzić o osobę, którą znasz, ale nie jakoś bezpośrednio, może na odległość...

Może chodzić nawet o zdolność interpretowania snów, którą sobie nagle uświadomiłaś ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już domyślam się o co chodzi.

Właśnie dziś podjęłam pewne decyzje i to niespodziewanie. Decyzje dotyczące duchowości, więc mnie bezpośrednio. Po raz kolejny otworzyły mi się oczy. Jestem szczebel wyżej niż wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich:)

Bardzo często śni mi się dziecko. Oczywiście jest to moje dziecko i mojego narzeczonego. Najczęściej są to niemowlaki lub 1,2-letnie. Często mam sny, że je nosze, zajmuje się nimi, chronie - zawsze wtedy (w śnie) przepełnia mnie radość, miłość, szczęście. Pewnego razu śniło mi się: piękny letni dzień, ciepły, słoneczny. Widzę jak mój narzeczony siedzi na ławce - rzecz dzieje się w ogrodzie, parku - jest dużo zieleni. Uczestniczę w tym śnie, widzę mój duży brzuch (jestem w ciąży) - przepełnia mnie szczęście, radość i niepohamowana duma. W pewnym momencie z mojego brzucha, a dokładnie z pępka wychodzą robaki - jakby małe glistki - chyba białe!!!Budzę się nie wiem co było dalej.

Zawsze gdy śnię o naszych dzieciach jestem szczęśliwa, pełna miłości - budę się i odczuwam smutek, żal, że nie mam dziecka.

Dodam (jeżeli ma to znaczenie), że z narzeczonym od roku staramy się o maluszka i nic nie wychodzi - trochę jestem podłamana tym faktem. Czy te sny o dzieciach mogą świadczyć o ogromnym pragnieniu posiadania dzieciątka? Co oznacza sen z wychodzącymi glistami z pępka gdy jestem w ciąży?

Proszę o pomoc.

Z góry serdeczne dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te sny o dzieciach mogą świadczyć o ogromnym pragnieniu posiadania dzieciątka?

Oczywiście.

 

Co oznacza sen z wychodzącymi glistami z pępka gdy jestem w ciąży?

Rodzący się niepokój związany z tym, że staracie się o dziecko a ono jeszcze się nie pojawiło. Rozczarowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

to tak ; sen zaczyna sie od tego jak spotykam sie z z blizsza rodzina a tak dokladniej piszac to widze dwoje dzieci jedno to chlopczyk bawiacy sie i cieszacy ,a drugie to dziewczynka obok tego chlopczyka wesolego,gdzie wyraz dziewczynki twarzy wygladal przerazajacy(sina,chuda,przygnebiona- jakby czyms)i wydawala sie jakby miala skonczyc swoje zycie.To moj taki pierwszy taki sen,mialem juz rozne ,lecz zawsze dalo sie jakos odczytac a ten ma rozne interpretacje ,aha na samym koncu moja siostra podeszla do mnie(w snie) i zapytala -dlaczego ona jest taka smutna,czy wiesz co jej jest? czekam na rozne opinie i wypowiedzi.dziekuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moj taki pierwszy taki sen,mialem juz rozne ,lecz zawsze dalo sie jakos odczytac a ten ma rozne interpretacje

 

Ale tylko Ty możesz wiedzieć, która jest najbliższa prawdy.

 

Są jakieś problemy w Twoim życiu prywatnym (z kobietami)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zaleznosci od sytuacji(wczesniej tak duze ale teraz juz sobie bardziej daje rade)aleee byl jeden wyjatek gdzie bylo ciezko , wiesz w tej chwili nie będę ci się otwierał jak ksiazka (wybacz za te słowa)dzięki za pomoc jak narazie sam muszę sobie pomoc jak zawsze chociaż myślałem,ze w internecie znajdzdzie się ktoś kto pomoże wytłumaczyć ten sen ,jeszcze raz dzięki za pomoc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, moim zdaniem chłopiec ze snu to Ty, dziewczynka zaś to symbol kobiet (bądź jakiejś konkretnej kobiety) z którymi jest coś nie tak - sen ukazuje Twoje relacje z kobietami, które wymagają uzdrowienia. Wygląda to tak, jakbyś po prostu miał jakiś uraz do kobiet, jakby towarzyska sfera Twojego życia niedomagała. Siostra pyta Cię we śnie o powód takiego stanu rzeczy - może i więc w rzeczywistości odczułeś, że komuś nie jesteś obojętny, ktoś się martwi bądź po prostu jest ciekawy dlaczego w Twoim życiu jest obecnie tak a nie inaczej.

 

jak narazie sam muszę sobie pomoc jak zawsze chociaż myślałem,ze w internecie znajdzdzie się ktoś kto pomoże wytłumaczyć ten sen

Szybko dajesz za wygraną.

Wiesz, interpretacja snów to nie jest takie hop-siup. Jeśli chodzi o osobę, która POMOŻE Ci zinterpretować sen, to chyba ją znalazłeś, ale wygląda na to, że liczysz nie na pomoc przy interpretacji, a gotowe wytłumaczenie podane na tacy.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wie ktos moze co oznacza jak sie urodzi dziecko duze w wieku mniej wiecej 12-13 lat? snilo mi sie to dwa razy a tym dzieckiem byla moja siostra boje sie co to znaczy i spac nie moge po tym snie prosze o info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi za to śniło się niemowlę w butelce, z której wystawały mu rączki i nóżki (przez otwory). Ktoś mi ukradł to dziecko (było moje) a ja je odebrałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na poczatek wielkie dzieki,za kogos jak ty ,ale nie chodzi mi o to zeby ktos podawał mi na tacy wszystko tak jak piszesz , bo tak bardzo rzadko mam,a propo poddawania sie to nie jestem pierwszy,przez ten czas myslalem o tym snie,w moim zyciu mialem taka dziewczyne za ktora szalalem...a ona mi nie odzajemniala niczym (w tej chwili jest mezatka) -rozczarowanie z jej strony poszło w nie pamięć pomysl 1, pomysl 2 wygladal tak,ze moja siostra (jako male dziecko)wyjechala do stanow I to mialo znaczyc ta mala dziewczynke (zawsze kiedy dzwoniła do Polski i rozmawiała ze mną była smutna itd.jak we śnie opisywalem dziewczynkę )a ten chlopaczyk mial oznaczac mnie, o Tyle mam dobrze,ze jest ze mna I się martwi o mnie jak prawdziwa siostra,imię które noszę to się niczego nie boi. Dzięki za podpowiedź z Twojej strony tez wezmę pod uwagę czasami sprawiam człowieka takiego jak opisujesz sephira ;) do następnego snu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, nigdy wcześniej tu nie zaglądałem, bo nie wierzyłem w ukryte znaczenie snów, jednak od dłuższego czasu to co śnię przechodzi ludzkie pojęcie. Czasem mam wrażenie, że podświadomie ingeruję w powstałe historie (mam dużą wyobraźnię, planowałem skończyć uczelnię artystyczną).

 

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem homoseksualistą, a mój najnowszy sen prezentuje się następująco...:

 

Moja siostra była ze mną w ciąży... Urodziła nam bliźnięta - chłopca i dziewczynkę. Były chyba wcześniakami, bo córka ledwie mieściła mi się w dłoniach. W drugiej części snu niemowlęta były już większe, sens tej sceny opierał się na oczach. O dziwo żadne z nich nie odziedziczyło koloru po rodzicach. Chłopiec miał błękitne, a dziewczynce na moich oczach zmienił się z brązu przez oliwkową zieleń, aż po lazur...

 

Czy ktoś mógłby mi to objaśnić...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...